Witam,
1.Czy FIRMA zawierająca umowę o dzieło z OSOBĄ PRYWATNĄ musi się troszczyć o
ZUS tej osoby? Jeśli OSOBA nie ma płaconego ZUS-u (gdzieś indziej), to czy
FIRMA ma obowiązek zapłacić ZUS dla tej osoby?
Jeśli tak, to w jakim zakresie? Czy obowiązek ten dotyczy jednego miesiąca —
tego, w którym została zawarta umowa — czy jakiegoś innego okresu? Jak w takim
przypadku zgłosić taką osobę w ZUS-ie? Jako zatrudnioną, czy jako kogo?

2. Czy OSOBA zawierająca umowę o dzieło posiada w związku z jej zawarciem
jakieś zobowiązania wobec ZUS-u? Czy też ZUS po prostu nie interesuje się
umowami o dzieło? Inaczej mówiąc, czy osoba bezrobotna może zawrzeć umowę o
dzieło, nie martwiąc się o ZUS?
dziekuję
auto


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
news:6242.0000025b.4224c426@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> 1.Czy FIRMA zawierająca umowę o dzieło z OSOBĄ PRYWATNĄ musi się troszczyć
> o
> ZUS tej osoby? Jeśli OSOBA nie ma płaconego ZUS-u (gdzieś indziej), to czy
> FIRMA ma obowiązek zapłacić ZUS dla tej osoby?

Nie.

> 2. Czy OSOBA zawierająca umowę o dzieło posiada w związku z jej zawarciem
> jakieś zobowiązania wobec ZUS-u? Czy też ZUS po prostu nie interesuje się
> umowami o dzieło? Inaczej mówiąc, czy osoba bezrobotna może zawrzeć umowę
> o
> dzieło, nie martwiąc się o ZUS?

Moze zawrzec.

marekz

do góry

Pewnego słonecznego/deszczowego dnia MarekZ <m...@w...irc.pl>
wystukał[a]:
>> 2. Czy OSOBA zawierająca umowę o dzieło posiada w związku z jej
>> zawarciem jakieś zobowiązania wobec ZUS-u? Czy też ZUS po prostu
>> nie interesuje się umowami o dzieło? Inaczej mówiąc, czy osoba
>> bezrobotna może zawrzeć umowę o
>> dzieło, nie martwiąc się o ZUS?
> Moze zawrzec.


Fakt, może ale trzeba przypomniec, że wtedy powinna się ona
wyrejestrować z urzędu pracy i traci z tego tytułu ubezpiecznie
zdrowotne. Jeżeli nie ma innego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego (np.
jako członek rodziny -mąż, żona) to nie może bezpłatnie się leczyć.



Pozdrawiam
Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Użytkownik "Nikiel ;-)" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d02lic$2s16$1@news2.ipartners.pl...

> Fakt, może ale trzeba przypomniec, że wtedy powinna się ona
> wyrejestrować z urzędu pracy i traci z tego tytułu ubezpiecznie
> zdrowotne. Jeżeli nie ma innego tytułu do ubezpieczenia zdrowotnego (np.
> jako członek rodziny -mąż, żona) to nie może bezpłatnie się leczyć.

Jak sie nie przemecza praca, w tym celu, aby okolo 60% zarobionych pieniedzy
oddawac zusowi i fiskusowi, to sie chyba i mniej choruje lub wcale nie
choruje :-)

marekz

do góry

> Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
>> > 2. Czy OSOBA zawierająca umowę o dzieło posiada w związku z jej zawarciem
> > jakieś zobowiązania wobec ZUS-u? Czy też ZUS po prostu nie interesuje się
> > umowami o dzieło? Inaczej mówiąc, czy osoba bezrobotna może zawrzeć umowę
> > o
> > dzieło, nie martwiąc się o ZUS?

a jeśli nie jest zarejestrowana w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna?
tylko zarabia własnie na umowy o dzieło?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Jak sie nie przemecza praca, w tym celu, aby okolo 60% zarobionych pieniedzy
> oddawac zusowi i fiskusowi
jak to 60 % zusowi i fiksusowi , o co chodzi sorry ale nie rozumiem?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Pewnego słonecznego/deszczowego dnia MarekZ <m...@w...irc.pl>
wystukał[a]:
> Jak sie nie przemecza praca, w tym celu, aby okolo 60% zarobionych
> pieniedzy oddawac zusowi i fiskusowi, to sie chyba i mniej choruje
> lub wcale nie choruje :-)

Ale tu jest pewne ryzyko. Bo można nie chorować przez 5, 10 lat, a nagle
jest potrzeba operacji, wsadzenia nogi w gips.. itp... tego nie da się
przewidzieć. A jak ktoś ma umowę na np. 500 zł/mies i zoszczędza ok. 100
zł (w tym na przyszłą emeryturę), a na leczenie by musiał wydać z 10tys.
Niektórych na to nie stać.




Pozdrawiam
Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

Użytkownik "Nikiel ;-)" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d02nna$2t5k$1@news2.ipartners.pl...

> Ale tu jest pewne ryzyko. Bo można nie chorować przez 5, 10 lat, a nagle
> jest potrzeba operacji, wsadzenia nogi w gips.. itp... tego nie da się
> przewidzieć. A jak ktoś ma umowę na np. 500 zł/mies i zoszczędza ok. 100
> zł (w tym na przyszłą emeryturę), a na leczenie by musiał wydać z 10tys.
> Niektórych na to nie stać.

Jasne, zawsze jest jakies ryzyko, to idea ubezpieczen. Poza tym jak ktos
zarabia 500 czy 1000 zł na miesiac, to w zasadzie wszystko jedno, i tak
przewalone. Chodzi jednak o to, ze wartosc oczekiwana jest taka, ze sie to
jednak przecietnie rzecz biorac zdecydowanie nie oplaca (byc ubezpieczonym w
zus). Dywagacje na temat emerytury pominal bym. Jak ktos liczy na
utrzymywanie sie w przyszlosci z emerytury, to znaczy ze ma naprawde
minimalne wymagania albo hiper-optymistyczne podejscie do zagadnienia.

marekz

do góry

<a...@v...pl> wrote in message
news:6242.000002d9.4224e199@newsgate.onet.pl...
> > Użytkownik <a...@v...pl> napisał w wiadomości
> >> > 2. Czy OSOBA zawierająca umowę o dzieło posiada w związku z jej
zawarciem
> > > jakieś zobowiązania wobec ZUS-u? Czy też ZUS po prostu nie interesuje
się
> > > umowami o dzieło? Inaczej mówiąc, czy osoba bezrobotna może zawrzeć
umowę
> > > o
> > > dzieło, nie martwiąc się o ZUS?
>
> a jeśli nie jest zarejestrowana w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna?
> tylko zarabia własnie na umowy o dzieło?

to nic sie nie dzieje. Po prostu ta osoba jest niewidoczna dla ZUS-u ;-)
Zero emerytury, zero ub. zdrowotnego.

Ubezpieczyć zdrowotnie może się taka osoba samodzielnie w NFZ (składka ok.
200-250 zet m-cznie)
Ale ubezpieczenie zdrowotne może mieć dzięki dopisaniu do współmałżonka,
który jest ubezpieczony i za którego opłacana jest składka zdrowotna.

Magdi

do góry

Użytkownik "Nikiel ;-)" <n...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d02nna$2t5k$1@news2.ipartners.pl...

> przewidzieć. A jak ktoś ma umowę na np. 500 zł/mies i zoszczędza ok. 100
> zł (w tym na przyszłą emeryturę), a na leczenie by musiał wydać z 10tys.
> Niektórych na to nie stać.

A dlaczego ma cokolwiek wydawać ? Przecież konstytucja RP gwarantuje
_bezpłatną_ opiekę zdrowotną. Czyżby ostatnio coś zmienili ?

pozdr.

do góry