Nie, nie zamierzam pytac czy mozna, i jak to zalatwiac,
za to nurtuje mnie pewien aspekt dotyczacy takiej transakcji.

Przypuscmy ze jako osoba fizyczna, sprzedaje firmie X rocznego
laptopa, ktorego sprowadzilem z USA, na ktorego to kupno nie mam
zadnego dowodu. Wycena sprzetu nastapila po przeanalizowaniu
cen rynkowych u nas, jego wartosc (kwota na jaka opiewa umowa)
jest nizsza zarowno od sumy jaka zaplacilem, jak i od ceny
podobnego modelu "uzywanego" w naszym kraju.

Czy U(K)S lub jakakolwiek inna instytucja (w ramach przeprowadzania
rutynowych dzialan kontrolnych w firmie X) moze zakwestionowac
umowe i wezwac mnie do ujawnienia informacji skad mialem tego
laptopa oraz do przedstawienia dowodow zakupu?

--
tomek nowak
http://rezist.com
http://anvilstrike.com

do góry

Użytkownik "rezist.com" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:dlo4t9$1vc8$2@sparrow.axelspringer.com.pl...

Odpowiesz, że znalazłeś na wysypisku śmieci. Nie ma zakazu
poszukiawania tam laptopów, ani zakazu ich wyrzucania. Miejsce
znalezienia raczej jednoznacznie wskazuje na zamiar wyzbycia się
własności przez właściciela, a więc stajesz się właścicielem tej
rzeczy i nic nie stoi na przeszkodzie, byś ją odsprzedał.

Mniej komicznie możesz powiedzieć, że kupiłeś na bazarze czy w innym
podobnym miejscu, albo nawet w sklepie i wyrzuciłeś dokumenty zakupu.
Nie jesteś firmą i nie masz obowiązku ich przechowywać.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Odpowiesz, że znalazłeś na wysypisku śmieci. Nie ma zakazu
> poszukiawania tam laptopów, ani zakazu ich wyrzucania. Miejsce

Chyba nie jesteś na bieżąco z przepisami. Obecnie jest zakaz
wyrzucania. ;)

do góry

Użytkownik "jureq" <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl> napisał w
wiadomości
news:dls2ai$rp9$3@opal.futuro.pl...
> Robert Tomasik wrote:
>> Odpowiesz, że znalazłeś na wysypisku śmieci. Nie ma zakazu
>> poszukiawania tam laptopów, ani zakazu ich wyrzucania. Miejsce
> Chyba nie jesteś na bieżąco z przepisami. Obecnie jest zakaz
> wyrzucania. ;)

Ale przecież on nie wyrzucał, tylko znajdował. jak bardzo chcą, to
niech sobie szukają tego, co popełnił zbrodnie wyrzucając to
urządzenie.

do góry