Kolega był się pytać u specjalistów od podatków.
Powiedzieli, że dochodem do wyliczenia zdrowotnej jest pole 30 PIT36L.

W tym polu jest osiągnięty dochód pomniejszony o ulgę PIT0 dla seniorów.

Dziś przeglądając:
https://samorzad.infor.pl/wiadomosci/5746560,komunik
at-zus-zmieniamy-swoje-stanowisko-co-do-rozliczania-
skladki-zdrowotnej-za-2022-r.html

Znalazłem taki fragment na temat ustalenia podstawy do zdrowotnej:
-----------------
Przy czym nie będą brane pod uwagę przychody wolne od podatku
dochodowego w szerokim rozumieniu, czyli niepodlegające opodatkowaniu na
podstawie przepisów ustawy PIT, jak i odrębnych przepisów, np.
rozporządzeń o zaniechaniu poboru podatku.
W przychodach z prowadzonej działalności będą jednak uwzględniane
przychody zwolnione z podatku PIT w ramach tzw. ulgi: PIT zero na
powrót, PIT zero dla rodzin 4+, PIT zero dla pracujących seniorów (art.
21 ust. 1 pkt 152-154 ustawy PIT). Ulgi te są limitowane w ramach
jednej, wspólnej kwoty i dotyczą zarówno przychodów z działalności
gospodarczej, jak i np. przychodów ze stosunku pracy.
-----------------

Dla mnie to bełkot.

Pierwsze zdanie sugeruje, że kwoty zwolnione nie będą brane pod uwagę.
Czyli rozumiem że kwoty zwolnione z podatku również tu nie są brane pod
uwagę (nie wchodzą w skład dochodu przy wyliczaniu podstawy).

W drugim zdaniu ciekawe jest słowo 'jednak'.
W przychodach brane będą pod uwagę kwoty zwolnione - PIT0 dla seniorów.

No i tak na prawdę nie wiem co to znaczy "przychody zwolnione będą
uwzględnione w przychodach".
1. Te przychody mimo, że są zwolnione z podatku to jednak przy
wyliczaniu podstawy dla zdrowotnej trzeba je uwzględnić (z powrotem
dodać do kwoty z pola 30).
2. Uwzględniany będzie fakt, że te przychody są zwolnione - czyli
faktycznie kwota zwolnionych przychodów nie wchodzi do wyliczenia
podstawy dla zdrowotnej (nie jest w tych obliczeniach uwzględniana - nie
trzeba jej dodawać do kwoty z pola 30).

Macie jakąś wiedzę na ten temat?

Znane jest hasło 'czytanie ze zrozumieniem'. Mam wrażenie, że tu
występuje jakiś temat 'pisania ze zrozumieniem co się pisze'.
P.G.

do góry

W dniu 18.05.2023 o 21:17, Piotr Gałka pisze:
> Macie jakąś wiedzę na ten temat?
Odpowiedzi na pytanie nie znam, ale zazwyczaj najprościej wziąć
instrukcję do PIT-a. Bo te przepisy są tak pokręcone, że dokładnie nikt
tego nie rozumie i stąd są różne interpretacje urzędowe.
--
(~) Robert Tomasik

do góry

W dniu 2023-05-18 o 21:17, Piotr Gałka pisze:
> Kolega był się pytać u specjalistów od podatków.
...
> Znane jest hasło 'czytanie ze zrozumieniem'. Mam wrażenie, że tu
> występuje jakiś temat 'pisania ze zrozumieniem co się pisze'.

Być może w przepisach wyjściowych wystąpił ten brak zrozumienia - to też
musisz sprawdzić, bo w tym ładzie/nieładzie jest wszystko możliwe.
Specjaliści od podatków powinni to wiedzieć od ręki. Jeśli chcesz wiedzieć
sam, to niestety ale musisz przejść klasyczną ścieżkę
Czyli samemu sobie odszukać co na ten temat
podają różne portale, potem ustalić jakie są konkretnie przepisy
dotyczące tego co Cię interesuje. Następnie dokonać własnej wykładni.
Czyli musisz się doktoryzować. Jeśli jesteś w stanie sam czytać i
interpretować
przepisy okołopodatkowe, znajdować odniesienia i wyrobić sobie jakiś pogląd
jak prawo powinno być stosowane, to to zrobisz. Tylko pamiętaj - zawsze
tekst źródłowy -
ustawa i rozporządzenia a nie to co pismaki za wierszówkę publikują

Ja to robiłem wiele razy (nawet wbrew opinii urzędników) - kiedyś z
przymusu,
bo na początku swojej działalności takie lawirowanie w ustawach,
rozporządzeniach
i wydzieranie skarbowi państwa tego co należne było codziennością
a teraz robię to już tylko od wielkiego dzwonu hobbystycznie.

do góry

W dniu 2023-05-19 o 08:52, cef pisze:
> W dniu 2023-05-18 o 21:17, Piotr Gałka pisze:
>> Kolega był się pytać u specjalistów od podatków.
> ...
>> Znane jest hasło 'czytanie ze zrozumieniem'. Mam wrażenie, że tu
>> występuje jakiś temat 'pisania ze zrozumieniem co się pisze'.
>
> Być może w przepisach wyjściowych wystąpił ten brak zrozumienia - to też
> musisz sprawdzić, bo w tym ładzie/nieładzie jest wszystko możliwe.
> Specjaliści od podatków powinni to wiedzieć od ręki.

Z tym od ręki to na dwoje babka wróżyła.
Pierwsza informacja od specjalistów była, że kwota z pola 30 PIT36L.
Miałem wątpliwości. Zapytałem tu i na forum gofin.
Tam mi jakiś zarejestrowany użytkownik (więc chyba księgowy)
odpowiedział, że do kwoty z pola 30 należy z powrotem dodać tę ulgę dla
seniorów.
I że to jest w miarę jasno na webinarium ZUS z 16 maja. I że lepiej
późno niż wcale. Czyli gość uważa, że dopiero 16 maja ZUS w miarę jasno
się wypowiedział.
A ten link co podałem - to, że właśnie ZUS zmienia jakąś swoją
interpretację. Cyrk!

Cytat z tego webinarium to dokładnie to co ja próbowałem zrozumieć.

> Jeśli chcesz wiedzieć
> sam, to niestety ale musisz przejść klasyczną ścieżkę
> Czyli samemu sobie odszukać co na ten temat
> podają różne portale, potem ustalić jakie są konkretnie przepisy
> dotyczące tego co Cię interesuje. Następnie dokonać własnej wykładni.
> Czyli musisz się doktoryzować. Jeśli jesteś w stanie sam czytać i
> interpretować
> przepisy okołopodatkowe, znajdować odniesienia i wyrobić sobie jakiś pogląd
> jak prawo powinno być stosowane, to to zrobisz. Tylko pamiętaj - zawsze
> tekst źródłowy -
> ustawa i rozporządzenia a nie to co pismaki za wierszówkę publikują
>
> Ja to robiłem wiele razy (nawet wbrew opinii urzędników) - kiedyś z
> przymusu,
> bo na początku swojej działalności takie lawirowanie w ustawach,
> rozporządzeniach
>  i wydzieranie skarbowi państwa tego co należne było codziennością
> a teraz robię to już tylko od wielkiego dzwonu hobbystycznie.

Zdarzało nam się (z bartem) doszukiwać samemu o co biega. Potem
przekonaliśmy firmę zajmującą się doradztwem podatkowym od 20 lat, że
się mylą (dotyczyło rozliczenia VAT od samochodów po zakończeniu
leasingu, gdy były one częściowo na cele prywatne).

Ale to wymaga czasu, a czas to pieniądz.

Wczoraj przeglądając ten tekst o ZUS się doczytałem, że złożenie tej
deklaracji to nie koniec manewrów. Jeszcze trzeba jakiś wniosek o zwrot,
a wniosku system nie przyjmie jak się nie ma konta do zwrotów, a ja nie
wiem czy kiedykolwiek ZUSowi podawałem jakieś konto.
Zarejestrowałem się u nich 30 grudnia bo dostałem pismo, że teraz każdy
musi. Przy tej okazji widziałem tam jakiś bałagan w tym jak oni
rozpisali moje wpłaty (gdzieś chyba z kwietnia mieli źle, ale bilnas
końcowy pisało, że 0). Co mnie interesuje ich bałagan - niech sobie sami
to ogarniają. Od tamtej pory się ani razu nie logowałem.

Właśnie ustaliliśmy ze wspólnikiem, że odpuszczamy występowanie o
zwroty. Jak się ogarną i wyjdzie im nadpłata to się wtedy wpłaci mniej.

Mamy 100 ważniejszych rzeczy do zrobienia. Mamy niezrealizowane od kilku
miesięcy zamówienia.
Przyczyna - zniknęły z rynku niektóre półprzewodniki, a nie da się w pół
roku zaprojektować na nowo tego co się przez 10 lat projektowało.
P.G.

do góry

Piotr Gałka pisze:
> Wczoraj przeglądając ten tekst o ZUS się doczytałem, że złożenie tej
> deklaracji to nie koniec manewrów. Jeszcze trzeba jakiś wniosek o zwrot,
> a wniosku system nie przyjmie jak się nie ma konta do zwrotów, a ja nie
> wiem czy kiedykolwiek ZUSowi podawałem jakieś konto.

We wniosku o zwrot należy wybrać (*z kont, o których wiedzę ZUS ma, i
podaje to w formie listy do wyboru*) konto, na które zwrot przyjść ma.

do góry

W dniu 2023-05-19 o 13:00, Andrzej Kłos pisze:
> Piotr Gałka pisze:
>> Wczoraj przeglądając ten tekst o ZUS się doczytałem, że złożenie tej
>> deklaracji to nie koniec manewrów. Jeszcze trzeba jakiś wniosek o
>> zwrot, a wniosku system nie przyjmie jak się nie ma konta do zwrotów,
>> a ja nie wiem czy kiedykolwiek ZUSowi podawałem jakieś konto.
>
> We wniosku o zwrot należy wybrać (*z kont, o których wiedzę ZUS ma, i
> podaje to w formie listy do wyboru*) konto, na które zwrot przyjść ma.

Niestety ta wiedza jest co najmniej dziwna.
U mnie konto, które zostało zgłoszone do ZUS
sto lat temu - jeszcze na papierowym druku ZBA
(i pewnie kopię tego bym odgrzebał gdzieś w piwnicy) nie figurowało
na rozwijalnej liście w tym wniosku. Z tego konta zawsze płaciłem
składki. Czyli system nie zassał starych (ale aktualnych i używanych) danych
i gdyby nie fakt, że w połowie grudnia otworzyłem nowe konto
firmowe i nie zgłaszałem go jakoś odrębnie do ZUS ale zgłaszałem je
jako dodanie konta do wiadomości US poprzez biznes.gov.pl
i stamtąd sobie ZUS pobrał i to nowe konto się wyświetliło
więc je wybrałem, bo wolałem szybciej pchnąć wniosek
niż wyjaśniać brak starego konta w ZUS
Złożyłem po kilku dniach ZBA przez portal zusowski - zobaczę
za rok czy się wczytało, bo wcześniej nie będzie okazji.

do góry

W dniu 2023-05-19 o 12:48, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2023-05-19 o 08:52, cef pisze:

>> Jeśli chcesz wiedzieć
>> sam, to niestety ale musisz przejść klasyczną ścieżkę
>> Czyli samemu sobie odszukać co na ten temat
>> podają różne portale, potem ustalić jakie są konkretnie przepisy
>> dotyczące tego co Cię interesuje. Następnie dokonać własnej wykładni.
>> Czyli musisz się doktoryzować.

> Zdarzało nam się (z bartem) doszukiwać samemu o co biega. Potem
> przekonaliśmy firmę zajmującą się doradztwem podatkowym od 20 lat, że
> się mylą (dotyczyło rozliczenia VAT od samochodów po zakończeniu
> leasingu, gdy były one częściowo na cele prywatne).
>
> Ale to wymaga czasu, a czas to pieniądz.

Dobry doradca bierze pieniądze, choć też nie gwarantuje jakiejś
super solidnej usługi, ale czas można oszczędzić.

> Wczoraj przeglądając ten tekst o ZUS się doczytałem, że złożenie tej
> deklaracji to nie koniec manewrów. Jeszcze trzeba jakiś wniosek o zwrot,
> a wniosku system nie przyjmie jak się nie ma konta do zwrotów, a ja nie
> wiem czy kiedykolwiek ZUSowi podawałem jakieś konto.
> Zarejestrowałem się u nich 30 grudnia bo dostałem pismo, że teraz każdy
> musi. Przy tej okazji widziałem tam jakiś bałagan w tym jak oni
> rozpisali moje wpłaty (gdzieś chyba z kwietnia mieli źle, ale bilnas
> końcowy pisało, że 0). Co mnie interesuje ich bałagan - niech sobie sami
> to ogarniają. Od tamtej pory się ani razu nie logowałem.
>
> Właśnie ustaliliśmy ze wspólnikiem, że odpuszczamy występowanie o
> zwroty. Jak się ogarną i wyjdzie im nadpłata to się wtedy wpłaci mniej.

Hmmm, im nie wyjdzie ani się nie ogarną, tylko Ty masz rozliczyć składkę
rocznie
w tym DRA za kwiecień. Tam dopiero jak podasz dochód,
to system zsumuje Ci roczne składki wg deklaracji i wyjdzie Ci zwrot
albo niedopłata. Niedopłatę trzeba uregulować do kiedyś tam -
chyba w terminie składki za kwiecień. A zwrot albo na wniosek
(przyjdzie Ci info z zuspue, że wniosek jest) albo będziesz czekał az można
rozliczyć nadpłatę (chyba na koniec roku znowu), ale to też na wniosek
więc i tak będziesz musiał wyklikać i tak.

do góry

W dniu 2023-05-19 o 13:00, Andrzej Kłos pisze:
> Piotr Gałka pisze:
>> Wczoraj przeglądając ten tekst o ZUS się doczytałem, że złożenie tej
>> deklaracji to nie koniec manewrów. Jeszcze trzeba jakiś wniosek o
>> zwrot, a wniosku system nie przyjmie jak się nie ma konta do zwrotów,
>> a ja nie wiem czy kiedykolwiek ZUSowi podawałem jakieś konto.
>
> We wniosku o zwrot należy wybrać (*z kont, o których wiedzę ZUS ma, i
> podaje to w formie listy do wyboru*) konto, na które zwrot przyjść ma.

Dziś dostałem maila, że coś ważnego mi na PUE wpisali.
Ponieważ w DRA, które wspólnik za mnie (jak zawsze) wysłał nie wszystko
mi się na razie w rozliczeniu zeszłego roku zgadza (nie wiem skąd mu się
wzięła kwota należnych składek) więc pomyślałem, że może im się też nie
zgodziło i się dowiem co się nie zgadza, ale nie.
Na PUE jedynie informacja że utworzyli wniosek o zwrot nadpłaty, ale że
mój wniosek jest bez konta, bo żadnego nie znają (tak jak
przypuszczałem) i że w związku z tym mam szybko coś tam składać aby znali.

Byłem tam u nich pierwszy raz (od założenia konta 30 grudnia). Wydaje mi
się, że logiczne by było, aby z takiej informacji dawało się jakoś od
razu przejść do tego wniosku, ale nie zauważyłem, aby było takie przejście.
Na razie się wylogowałem. Muszę się dowiedzieć skąd rozbieżność, ale
wspólnika dziś nie ma - może dowiem się jutro.

I znów człowiek, zamiast zajmować się pracą z której ma dochód z którego
płaci podatki to zajmuje się głupotami.

Ciekawe, kiedy US wpadnie na to, że po złożeniu PITów można by jeszcze
składać wniosek o zwrot nadpłaty.
P.G.

do góry

W dniu 2023-05-19 o 16:58, cef pisze:

> albo będziesz czekał az można
> rozliczyć nadpłatę (chyba na koniec roku znowu),

Właśnie tam do nich zajrzałem po raz pierwszy i w nieprzeczytanych
informacjach wyczytałem, że to na koniec roku. Ja myślałem, że miesiąc,
dwa...

> ale to też na wniosek
> więc i tak będziesz musiał wyklikać i tak.

Serio tak to działa?
Jak mi kilka lat temu przysłali pismo, że mam chyba 4.50 nadpłaty to
wpłaciłem o 4.50 mniej i lata minęły i jak tworzyłem konto 30 grudnia to
znalazłem tam gdzieś, że bilans jest 0.

Myślałem, że za niedługo ( :) ) dostanę informację, że jest nadpłata i
wtedy po prostu wpłacę mniej.
Jestem aż tak naiwny?
P.G.

do góry

W dniu 2023-05-22 o 17:47, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2023-05-19 o 16:58, cef pisze:
>
>> albo będziesz czekał az można
>> rozliczyć nadpłatę (chyba na koniec roku znowu),
>
> Właśnie tam do nich zajrzałem po raz pierwszy i w nieprzeczytanych
> informacjach wyczytałem, że to na koniec roku. Ja myślałem, że miesiąc,
> dwa...
>
>> ale to też na wniosek więc i tak będziesz musiał wyklikać i tak.
>
> Serio tak to działa?
> Jak mi kilka lat temu przysłali pismo, że mam chyba 4.50 nadpłaty to
> wpłaciłem o 4.50 mniej i lata minęły i jak tworzyłem konto 30 grudnia to
> znalazłem tam gdzieś, że bilans jest 0.
>
> Myślałem, że za niedługo ( :) ) dostanę informację, że jest nadpłata i
> wtedy po prostu wpłacę mniej.
> Jestem aż tak naiwny?

Może nie aż tak :-) Ja się przyzwyczaiłem, że klikam
wszystkie nadpłaty do zwrotu i pomyślałem automatycznie, że
Ty też będziesz chciał zwrot na rachunek. Ale jeśli czekasz
i jak na koncie płatnika wygeneruje się po tych wszystkich rozliczeniach
nadpłata i zamierzasz mniej wpłacić, żeby skonsumować tę nadpłatę
bieżącą należnością, to może faktycznie się udać.

do góry