Witam,

Mam do grupy pytanie o zakupy w systemie "tax free" np w Niemczech (może
podpowiecie w jakim kraju się najbardziej opłaca) . Czy jeżeli kupiłbym w
ten sposób kamerę video ( o izle to możliwe) za ok 1000 euro to czy przy
powrocie do polski czekałyby mnie jakieś extra (jeżeli tak to jakie?)
koszty celne itp.

pozdrawiam
Piotr

do góry

"Piotr" <s...@w...com> wrote in message
news:bjkc2f$ls8$1@SunSITE.icm.edu.pl...

zakupy w systemie "tax free" np w Niemczech (może
> podpowiecie w jakim kraju się najbardziej opłaca).

to chyba zalezy od kombinacji najnizszej ceny w kraju x w polaczeniu z
wysokoscia VATu?
W Niemczech... tani sprzet w sklepach internetowych, ale...
tu wkraczasz w kwestie cel polskich. Do Polski wysla, ale duze szanse sa na
to, ze przesylka zostanie otworzona i przetrzymana do czasu wniesienia
oplaty celnej (przez Ciebie). Jak duze szanse - nie wiem, pytaj w innych
grupach (tez)

Czy jeżeli kupiłbym w
> ten sposób kamerę video ( o izle to możliwe) za ok 1000 euro to czy przy
> powrocie do polski czekałyby mnie jakieś extra (jeżeli tak to jakie?)
> koszty celne itp.

zadne, jesli przemycisz (= zlamiesz prawo) sprzet bez zgloszenia na granicy,
co jest powszechnie (?) praktykowane.
jesli zadeklarujesz na granicy pl zaplacisz clo.
Nie wiem, jak sie to ma to przepisow zezwalajacych na wwiezienie po jednej
sztuce tego i owego. Ale to chyba w zalozeniu oznacza, ze WYwozisz jedna
sztuke i ta sama wwozisz, chyba?
btw, jesli nie dostaniesz konkretnych odpowiedzi w grupie, polecam inne,
prawo, etc

marek

do góry

"marek@plusnet" <m...@m...plus.com> wrote in message
news:93j7b.17$0x5.1994@stones.force9.net...
> "Piotr" <s...@w...com> wrote in message
> news:bjkc2f$ls8$1@SunSITE.icm.edu.pl...

> zadne, jesli przemycisz (= zlamiesz prawo) sprzet bez zgloszenia na
granicy,
> co jest powszechnie (?) praktykowane.
> jesli zadeklarujesz na granicy pl zaplacisz clo.


dla uściślenia
raczej nie przemycisz, jeśli chcesz zwrot VAT :)
zwrot vat dostaniesz, jeśli masz pieczątkę celnika
a jeśli on przybija pieczątkę, to sprawdza co to za towar (czasami nawet
chce ten towar obejrzeć)



--
pozdrawiam
plusz
/porada miesiąca: wysyłając list do wielu użytkowników korzystaj z pola UDW
(BCC) /

do góry

Cło zapłacisz jeżeli będziesz miał wielkiego pecha i będziesz kontrolowany
przez Polaków. Obecnie rzadko stosowane. 10 dni temu miałem plik faktur na
przejściu w Jędrzejowie ( koło Zgorzelca). Najpierw przejechałem granicę,
zaparkowałem po polskiej stronie i poszedłem do niemieckiego urzędu celnego.
Przy zakupie towaru musisz prosić o fakturę Tax Free. Pozdr. Marek

do góry

On Tue, 9 Sep 2003, plusz wrote:

>+ "marek@plusnet" <m...@m...plus.com> wrote [...]
>+ > "Piotr" <s...@w...com> wrote [...]
>+ > zadne, jesli przemycisz (= zlamiesz prawo) sprzet
>+ > bez zgloszenia na granicy, [...]
>+ dla uściślenia
>+ raczej nie przemycisz, jeśli chcesz zwrot VAT :)
>+ zwrot vat dostaniesz, jeśli masz pieczątkę celnika
>+ a jeśli on przybija pieczątkę, to sprawdza co to

...zdaje się że pic polega na tym że chodzi o dwu
*różnych* celników ;)
Przepisowo należy pokazać niemieckiemu/czeskiemu/słowackiemu
żeby odliczyć VAT oraz polskiemu żeby naliczyć cło... !

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

"plusz" <p...@i...usun_spam.pl> wrote in message
news:bjl49t$1ntl$1@foka1.acn.pl...
>
> "marek@plusnet" <m...@m...plus.com> wrote in message
> news:93j7b.17$0x5.1994@stones.force9.net...
> > "Piotr" <s...@w...com> wrote in message
> > news:bjkc2f$ls8$1@SunSITE.icm.edu.pl...

> dla uściślenia
> raczej nie przemycisz, jeśli chcesz zwrot VAT :)
> zwrot vat dostaniesz, jeśli masz pieczątkę celnika
> a jeśli on przybija pieczątkę, to sprawdza co to za towar (czasami nawet
> chce ten towar obejrzeć)

wyjezdzajac z Niemiec odzyskujesz VAT, 10 metrow dalej wjezdzajac do Polski,
placisz clo (lub nie). Piszac "przemyt" mam na mysli polska strone granicy.
btw, musisz jeszcze nie byc obywatelem unii, lub przebywac w unii nie dluzej
niz x miesiecy w ciagu ostatnich lat, aby kwalifikowac sie do zwrotu VAT.
Tak samo chyba dziala w druga strone - formalnie Niemcy mogliby wystepowac o
zwrot polskiego vat-u przy wyjezdzie z Polski.

Jak jednak pisalem, to wszystko ogolniki, bez konkretow.

marek

do góry

Jak będziesz miał pecha to nie zapłacisz cła, tylko będziesz musiał "dać w
łapę" celnikom (stawki ustalają sami, ale zawsze można się targować).
Przewoziłem w ub. roku sprzęt narciarski (wartość ok. 350 euro). Po
negocjacjach zapłaciłem 45 e. Panowie czekali (z moim paszportem), aż
przeszedłem do kantoru na polską stronę i odebrałem zwrot VAT-u. Pamiętam
jak dziś wspaniałomyślnie zostawili mi 1e.
Ale może to powinno iść na pl. rec.lapowkarstwo ? :-(((
Pozdrawiam
E.

Użytkownik "Marek" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bjl50f$hbp$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>
> Cło zapłacisz jeżeli będziesz miał wielkiego pecha i będziesz kontrolowany
> przez Polaków. Obecnie rzadko stosowane. 10 dni temu miałem plik faktur
na
> przejściu w Jędrzejowie ( koło Zgorzelca). Najpierw przejechałem granicę,
> zaparkowałem po polskiej stronie i poszedłem do niemieckiego urzędu
celnego.
> Przy zakupie towaru musisz prosić o fakturę Tax Free. Pozdr. Marek
>
>

do góry

Użytkownik "wandrus" napisał w wiadomości > Przewoziłem w ub. roku sprzęt
narciarski (wartość ok. 350 euro). Po
> negocjacjach zapłaciłem 45 e. Panowie czekali (z moim paszportem), aż
> przeszedłem do kantoru na polską stronę i odebrałem zwrot VAT-u.

To chyba źle załatwiłeś całą sprawę. Należało najpierw przejechać granicę,
będąc po naszych odprawach z paszportem w ręku iść do Niemców podbić
rachunek. A łapówki tym świniom bym nie dał. Wolę zapłacić nawet wyższe cło.
Pozdr. Marek

do góry

"wandrus" <e...@i...pl> wrote in message
news:bjrm6p$g2h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jak będziesz miał pecha to nie zapłacisz cła, tylko będziesz musiał "dać w
> łapę" celnikom (stawki ustalają sami, ale zawsze można się targować).
> jak dziś wspaniałomyślnie zostawili mi 1e.
> Ale może to powinno iść na pl. rec.lapowkarstwo ? :-(((

Nie rozumiem, dlaczego jestes rozzalony?
Ja bym tego nie nazwal pechem, tylko szczesciem - bo mogli byc zlosliwi (lub
sluzbowi i uczciwi, w zaleznosci od tego, jak to oceniac) i poprosic Cie o
zaplacenie cla. Albo bardzo zlosliwi / bardzo sluzbowi i poczekac, az
przemaszerujesz ze sprzetem bez deklarowania go i wtedy wszczac dochodzenie,
co czasem konczy sie przepadkiem mienia i grzywna.

Z jednej strony chcialbys sam lamac prawo, nie deklarujac rzeczy do oclenia,
z drugiej wyrzucasz im, ze oni lamia prawo biorac TWOJA lapowke. (kiedy obie
strony na tym ewidentnie zyskuja i lamia prawo).
Mysle, ze wychodzisz z blednych przeslanek - "oni NIE wiedza, ze ja cos
przewoze"
Sytuacja jest (niestety dla Ciebie) inna - oni wiedza, i moga to albo
zignorowac, ew. wziac do kieszeni, albo zasilic skarb panstwa.

btw, nie wyrzucam Ci checi przemycenia czegos, bo wiekszosc ludzi (i ja tez)
czasem tak robi, ale - niekonsekwencje.

marek

do góry