-
21. Data: 2011-03-16 15:14:00
Temat: Re: Szara strefa
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d80c424$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
> Pytanie - czy jeżeliby miał dowody, wystarczyłoby że to byłyby dowody na
> to że w tym czasie miał taką sumę? Czy też musiałby jeszcze wykazać że
> to są *te same pieniądze* które dzisiaj wydał na mieszkanie?
A to pieniadze jednej osoby sa jakos rozroznialne?
Dziela sie, na "te" i "tamte"
Pozdrawiam
SDD
-
22. Data: 2011-03-16 15:31:16
Temat: Re: Szara strefa
Od: mvoicem <m...@g...com>
(16.03.2011 16:14), SDD wrote:
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:4d80c424$0$2453$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Pytanie - czy jeżeliby miał dowody, wystarczyłoby że to byłyby dowody na
>> to że w tym czasie miał taką sumę? Czy też musiałby jeszcze wykazać że
>> to są *te same pieniądze* które dzisiaj wydał na mieszkanie?
>
> A to pieniadze jednej osoby sa jakos rozroznialne?
> Dziela sie, na "te" i "tamte"
Może trochę niejasno napisałem.
Powiedzmy że kupuję sobie mieszkanie za 100 tys zł. US wyraża
zainteresowanie skąd wziąłem takie pieniądze, na co odpowiadam że w
latach 1990-2000 udzielałem korepetycji na czarno, zarabiając po 833zł
miesięcznie, z czego uzbierało się jak raz 100 tys zł, które teraz
wydaję. Mam dowody na to że rzeczywiście wtedy miałem takie "czarne
dochody".
Urząd Skarbowy będzie słusznie podejrzewał, że te 800zł szło na
wspomożenie domowego budżetu zaś 100 tys mam z jakichś nowszych dochodów.
I co w takiej sytuacji? Czy a) US może sobie swoje podejrzenia "wsadzić"
i ma mi udowodnić że tak nie było, czy też b)ja mam wykazać że te
pieniądze nie tylko zdobyłem ale przetrzymałem do dnia dzisiejszego?
Obstawiam że (b), bo gdyby prawdziwe było (a), to do jakiejś granicy
każdą kwotę dało by się uzasadnić sumą wszystkich przeszłych dochodów, z
tygodniówkami od rodziców włącznie, ściemniając że piwa się nie piło, do
kina sie nie chodziło, o suchym chlebie i wodzie się żyło i się ciułało.
p. m.
-
23. Data: 2011-03-16 17:30:54
Temat: Re: Szara strefa
Od: "SDD" <s...@t...pl>
Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d80d7c4$0$2504$65785112@news.neostrada.pl...
> Obstawiam że (b), bo gdyby prawdziwe było (a), to do jakiejś granicy
> każdą kwotę dało by się uzasadnić sumą wszystkich przeszłych dochodów, z
> tygodniówkami od rodziców włącznie, ściemniając że piwa się nie piło, do
> kina sie nie chodziło, o suchym chlebie i wodzie się żyło i się ciułało.
IMHO organ orzeknie jak mu sie bedzie podobalo (bardziej na pewno
atrakcyjnie dlan wyglada wlasnie (b).
Jak sie komus nie bedzie podobalo, to sad - a ten orzeka m.in. "zgodnie z
doswiadczeniem zyiowym" (czy jakos tak...)
Pozdrawiam
SDD
-
24. Data: 2011-03-17 07:29:16
Temat: Re: Szara strefa
Od: mvoicem <m...@g...com>
(16.03.2011 18:30), SDD wrote:
> Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
> news:4d80d7c4$0$2504$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> > Obstawiam że (b), bo gdyby prawdziwe było (a), to do jakiejś granicy
>> > każdą kwotę dało by się uzasadnić sumą wszystkich przeszłych dochodów, z
>> > tygodniówkami od rodziców włącznie, ściemniając że piwa się nie piło, do
>> > kina sie nie chodziło, o suchym chlebie i wodzie się żyło i się ciułało.
> IMHO organ orzeknie jak mu sie bedzie podobalo (bardziej na pewno
> atrakcyjnie dlan wyglada wlasnie (b).
> Jak sie komus nie bedzie podobalo, to sad - a ten orzeka m.in. "zgodnie z
> doswiadczeniem zyiowym" (czy jakos tak...)
>
Czyli innymi słowy, nawet jak minęło ustawowe 5+1(+1) lat i się ma
wszystko udokumentowane, to nie ma gwarancji że się uniknie kłopotów :/
- wystarczy trafić w inne doświadczenie życiowe sędziego.
p. m.
-
25. Data: 2011-03-17 08:10:06
Temat: Re: Szara strefa
Od: "Dobi" <...@...nl>
> Proszę o poradę. W latach 2001 do 2005 uzyskałem dochody w ramach
> niezarejestrowanej indywidualnej działalności usługowej (szara strefa),
> których nie mam z żaden sposób udokumentowanych. Obecnie od pięciu lat
> nigdzie nie pracuję i chcę kupić za gotówkę mieszkanie. Jak mogę w ramach
> istniejącego prawa podatkowego wytłumaczyć się z posiadanych środków
> pieniężnych w przypadku wezwania do Urzędu Skarbowego i jakie grożą mi
> ewentualne sankcje karno-skarbowe?
>
Jak nie masz dowodów że uzyskałeś dochód to pól sukcesu,
Drugie pól sukcesu, to żeby nie było przykładowo z okresu 2 lat papierów
dotyczących zobowiązań imiennych na terenie Polski
np. rachunku z elektrowni, gazowni czy za telefon (prepaid może być).
1) Idziesz do Urzędu Celnego (wcale nie musisz na granicy) i zgłaszasz że
przywiozłeś
z UE worek pieniędzy (ten co masz na mieszkanie).
2) Jak cię w Skarbówce spytają skąd są pieniądze to oświadczasz że
przez 2 lata sadziłeś na czarno kwiaty w Holandii,
w kraju nie byłeś przez te 2 lata kalendarzowe,
ba nawet nie zadzwoniłeś do domu.
No a pieniądze przywiozłeś w doniczce po kwiatach,
i tu masz kwit z Urzędu Celnego...
Voila
Dobi
ps. obowiązek meldunkowy dzisiaj to fikcja,
ale nie może być na ciebie wystawiana faktura imienna w Polsce przez
wspomniany okres.
-
26. Data: 2011-03-17 12:55:11
Temat: Re: Szara strefa
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-17 09:10, Dobi pisze:
> ps. obowiązek meldunkowy dzisiaj to fikcja,
> ale nie może być na ciebie wystawiana faktura imienna w Polsce przez
> wspomniany okres.
Od jutra zaczynam brac faktury imienne przy kazdej mosliwej okazji
(marchewka, pietruszka, ...) - za kazdym razem na innego znajomego, o
ktorym wiem, ze wyjechal za granice. Bede mial ich pozniej w garsci :-)
Pozdro
Maseł
-
27. Data: 2011-03-17 14:05:25
Temat: Re: Szara strefa
Od: "Dobi" <...@...nl>
>> ale nie może być na ciebie wystawiana faktura imienna w Polsce przez
>> wspomniany okres.
>
>
> Od jutra zaczynam brac faktury imienne przy kazdej mosliwej okazji
> (marchewka, pietruszka, ...) - za kazdym razem na innego znajomego, o
> ktorym wiem, ze wyjechal za granice. Bede mial ich pozniej w garsci :-)
>
Rozumiem że miara spełnienia wielu rodaków jest trzymanie znajomych i
sąsiadów w garści?
Zwyczajnie pytający musi ponad wszelka wątpliwość mięć możliwość
dowiedzenia przed sądem, że nie był rezydentem naszej małej republiki
bananowej.
Żyjemy w UE i nikt nie ma obowiązku zostać niewolnikiem naszego burdelu
podatkowego.
Choć wiadomo że na każdego bata znajdzie sie inny i często jeszcze większy:)
pozdrawiam
Dobi
-
28. Data: 2011-03-18 12:51:42
Temat: Re: Szara strefa
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-17 13:55, \n pisze:
> W dniu 17-03-2011 13:55, Maseł pisze:
>> W dniu 2011-03-17 09:10, Dobi pisze:
>>> ps. obowiązek meldunkowy dzisiaj to fikcja,
>>> ale nie może być na ciebie wystawiana faktura imienna w Polsce przez
>>> wspomniany okres.
>>
>>
>> Od jutra zaczynam brac faktury imienne przy kazdej mosliwej okazji
>> (marchewka, pietruszka, ...) - za kazdym razem na innego znajomego, o
>> ktorym wiem, ze wyjechal za granice. Bede mial ich pozniej w garsci :-)
>
> Fajnych masz znajomych (oni zresztą też, a nawet bardziej)
Ja tylko niose pomoc poszkodowanym przez mojego przedpisce - po prostu
sprowadzam jego argument do oczywistego absurdu...
Pozdro
Maseł
-
29. Data: 2011-03-18 12:53:47
Temat: Re: Szara strefa
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-17 15:05, Dobi pisze:
>>> ale nie może być na ciebie wystawiana faktura imienna w Polsce przez
>>> wspomniany okres.
>> Od jutra zaczynam brac faktury imienne przy kazdej mosliwej okazji
>> (marchewka, pietruszka, ...) - za kazdym razem na innego znajomego, o
>> ktorym wiem, ze wyjechal za granice. Bede mial ich pozniej w garsci :-)
> Rozumiem że miara spełnienia wielu rodaków jest trzymanie znajomych i
> sąsiadów w garści?
Pewnie tak...
> Zwyczajnie pytający musi ponad wszelka wątpliwość mięć możliwość
> dowiedzenia przed sądem, że nie był rezydentem naszej małej republiki
> bananowej.
OK, czyli zarzut polegajacy na tym, ze ktos, gdzies wystawil fakture na
nasze nazwisko obalilismy.
BTW - odwracajac argumentacje dotyczaca faktur - czesto zdarza mi sie
byc poza granicami naszego pieknego kraju i tam brac ichnie odpowiedniki
naszych faktur. Czy w zwiazku z tym, jak uzbieram ich odpowiedni plik,
to moge starac sie o rezydenture w tych krajach?
> Żyjemy w UE i nikt nie ma obowiązku zostać niewolnikiem naszego burdelu
> podatkowego.
> Choć wiadomo że na każdego bata znajdzie sie inny i często jeszcze
> większy:)
Ale ten bat z fakturami okazal sie wyjatkowo "bezbolesny"...
Pozdro
Maseł
-
30. Data: 2011-03-18 15:13:55
Temat: Re: Szara strefa
Od: "Papa5murf" <d...@j...ru>
Órzytkownik "Bronek" napisał:
> Proszę o poradę. W latach 2001 do 2005 uzyskałem dochody w ramach
> niezarejestrowanej indywidualnej działalności usługowej (szara strefa),
> których nie mam z żaden sposób udokumentowanych. Obecnie od pięciu lat
> nigdzie nie pracuję i chcę kupić za gotówkę mieszkanie. Jak mogę w ramach
> istniejącego prawa podatkowego wytłumaczyć się z posiadanych środków
> pieniężnych w przypadku wezwania do Urzędu Skarbowego i jakie grożą mi
> ewentualne sankcje karno-skarbowe?
wymelduj się na rok czasu i udawaj że wyjechałeś za granicę a po roku się
znowu zamelduj, w razie czego powiesz że zarobiłęś za granicą!:O)
albo że plemiel z ekiPO zapłącili ci za Bunga Bunga!:O)