-
21. Data: 2009-08-21 11:09:16
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
> ... a ludzi w wieku poprodukcyjnym do gazu czy jak?
Ludzie w wieku poprodukcyjnym mają na ogół dzieci, które i tak płacą
składki na ubezpieczenie społeczne.
I z tych własnie składek są finansowane między innymi emerytury ich
rodziców. Ale z tych składek są finansowane również pensje urzędników
ZUS, wcześniejsze emerytury górników, hutników i innych grup zawodowych,
które są dostatecznie głośne i dobrze dostrzegalne podczas manifestacji
w DC.
Co zatem stoi na przeszkodzie, żeby te pieniadze trafiały do ich
rodziców bez "pomocy" prawdopodobnie najdroższego pośrednika na świecie,
czyli państwa.
Oczywiście w części wypadków niezbędne byłoby dodatkowe "motywowanie"
potmomstwa. Ale można też wykorzystywać mechanizmy typu "ujemny kredyt
hipoteczny" (bank wypłaca co miesiąc pewną sume w zamian za przejęcie
nieruchomosci po śmierci właściciela).
Oczywiście zawsze będzie pewna liczba przypadków wymagajaca specjalnego
traktowania (osoby samotne, etc). I do tego właśnie jest opieka
społeczna (finansowana - tu zgodze się - z podatków).
----
Zauważ, że poczynajac od lat 90 zeszłego wieku w Polsce nie ma prostej
zastępowalności pokoleń. Popatrz też na strukturę społeczeństwa i
prognozy demograficzne.
W tej chwili nie jest stawiane pytanie czy ZUS zbankrutuje czy nie?
W tej chwili jest stawiane pytanie *kiedy* ZUS zbankrutuje?
IMHO im wczesniej to nastąpi tym lepiej.
Z takiego mianowicie powodu, że ranimacja trupa jest pozbawiona
jakiegokolwiek sensu.
I jak w "aukcji o dolara" dalsze kontynuowanie tej gry prowadzi do absurdu.
Piotrek.
-
22. Data: 2009-08-21 11:19:38
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
>
> Ludzie w wieku poprodukcyjnym mają na ogół dzieci, które i tak płacą
> składki na ubezpieczenie społeczne.
błędne założenie.
często nie mają dzieci lub mają dzieci, które składek nie płacą.
np nie pracują w Polsce.
>
> Co zatem stoi na przeszkodzie, żeby te pieniadze trafiały do ich
> rodziców bez "pomocy" prawdopodobnie najdroższego pośrednika na świecie,
> czyli państwa.
bo bez pośrednika nie da się rozdzielić tych pieniędzy również tym,
których dzieci nie mają.
>
> Oczywiście w części wypadków niezbędne byłoby dodatkowe "motywowanie"
> potmomstwa.
czyli proponujesz założenie ZUSu.
> Ale można też wykorzystywać mechanizmy typu "ujemny kredyt
> hipoteczny" (bank wypłaca co miesiąc pewną sume w zamian za przejęcie
> nieruchomosci po śmierci właściciela).
ale to trzeba mieć tą nieruchomość, bank musi chcieć to robić a po za
tym to nie ma nic wspolnego z zapewnieniem środków dla osób w wieku
poprodukcyjnym
>
> Oczywiście zawsze będzie pewna liczba przypadków wymagajaca specjalnego
> traktowania (osoby samotne, etc). I do tego właśnie jest opieka
> społeczna (finansowana - tu zgodze się - z podatków).
a zus to co jak nie opieka społeczna
-
23. Data: 2009-08-21 11:29:56
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
>
> błędne założenie.
> często nie mają dzieci lub mają dzieci, które składek nie płacą.
> np nie pracują w Polsce.
>
Ale czy sprawdziłeś jak często mamy doczynienia z taką sytuacją?
> bo bez pośrednika nie da się rozdzielić tych pieniędzy również tym,
> których dzieci nie mają.
Ale w sytuacji monopolu państwa nie ma żadnych mechanizmów, które
pozwalają konkurować wysokością opłat za zarządzanie składkami.
Już nie mówiąc o wielkiej łatwości jakie ma państwo w "przekładaniu
pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej".
>
> czyli proponujesz założenie ZUSu.
>
Nie. Jeśli już relacje rodzinne są zbyt luźne, ażeby ddziecko łożyło na
utrzymanie rodziców to proponuję proste mechanizmy typu nieruchomość za
dożywocie. Zresztą cały czas funkcjonuje przecież system alimentacyjny i
sądy, które nawet w obecnym stanie prawnym są w stanie odpowiednio
zmotywować potomstwo.
>
> ale to trzeba mieć tą nieruchomość, bank musi chcieć to robić
To prawda.
> a po za
> tym to nie ma nic wspolnego z zapewnieniem środków dla osób w wieku
> poprodukcyjnym
>
Niech zgadnę. Za brzęczącą monetę otrzymaną od banku wyjadę sobie tam
gdzie spokojnie, w słońcu można wygrzewać swoje stare kości? ;-)
>
> a zus to co jak nie opieka społeczna
>
Ale to już naprawdę nie moja wina ;-)
Piotrek
-
24. Data: 2009-08-21 11:46:45
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: "\\n" <n...@m...xy>
witek pisze:
> Gotfryd Smolik news wrote:
>>
>> Czy akwarium łapie się pod "hodowlę in vitro"? Bo jak nie, to
>> mamy zwykłego rolnika i proszę się od niego odczepić ;)
>>
> hmm kiedys było, że rolnik musi miec ponad hektar gruntu, zeby byl
> rolnikiem.
W art. 2 ustawy o podatku rolnym definiuje się gospodarstwo rolne jako
obszar gruntów pow 1 ha, ale jednocześnie w definicji działalności
rolniczej nie wspomina się, że działalność ta ma sie odbywać "w
gospodarstwie rolnym". W związku z tym czy nie należało by przyjąć, że
jednak jest to działalność rolnicza prowadzona poza gospodarstwem rolnym
(a tym samym nieopodatkowana podatkiem rolnym).
Pojawia się tu problem KRUSem bo wg ich przepisów nie ma minimalnej
wielkości gospodarstwa rolnego.
--
Kiej wypiję flaszą wina - zaraz u mnie insza mina,
i ochota do śpiewania wnet mnie bierze i do grania
(ludowe)Kolberg
-
25. Data: 2009-08-21 11:55:10
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: "\\n" <n...@m...xy>
\n pisze:
> witek pisze:
>> Gotfryd Smolik news wrote:
>>>
>>> Czy akwarium łapie się pod "hodowlę in vitro"? Bo jak nie, to
>>> mamy zwykłego rolnika i proszę się od niego odczepić ;)
>>>
>> hmm kiedys było, że rolnik musi miec ponad hektar gruntu, zeby byl
>> rolnikiem.
>
> W art. 2 ustawy o podatku rolnym definiuje się gospodarstwo rolne jako
> obszar gruntów pow 1 ha, ale jednocześnie w definicji działalności
> rolniczej nie wspomina się, że działalność ta ma sie odbywać "w
> gospodarstwie rolnym". W związku z tym czy nie należało by przyjąć, że
> jednak jest to działalność rolnicza prowadzona poza gospodarstwem rolnym
> (a tym samym nieopodatkowana podatkiem rolnym).
> Pojawia się tu problem KRUSem bo wg ich przepisów nie ma minimalnej
> wielkości gospodarstwa rolnego.
>
No to wracamy do updf: wg ust. 3 działalność rolnicza prowadzona poza
gospodarstwem rolnym to działy specjalne produkcji rolnej czyli jest
opodatkowanie PIT. Ale za to wg ust 3a produkcja nie przekraczająca
rozmiarów z załącznika nr 2 nie stanowi działów specjalnych produkcji
rolnej czyli...nie jest opodatkowana? Masz akwarium o powierzchni
mniejszej niż 1m2?
--
Kiej wypiję flaszą wina - zaraz u mnie insza mina,
i ochota do śpiewania wnet mnie bierze i do grania
(ludowe)Kolberg
-
26. Data: 2009-08-21 11:55:21
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
>>
>> a zus to co jak nie opieka społeczna
>>
>
> Ale to już naprawdę nie moja wina ;-)
>
to nie jest problem czy zus musi istniec czy nie, bo istnieć musi i
istnieje w zasadzie w każdym państwie.
To jest problem jak obnizyc koszty jego działalności i skąd zapewnić
pieniądze w związku z rosnącą liczną osób w wieku poprodukcyjnym i
malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym.
-
27. Data: 2009-08-21 12:01:26
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: "Ziomall" <ziomall666@_wytnij_to_tlen.pl>
> No to wracamy do updf: wg ust. 3 działalność rolnicza prowadzona poza
> gospodarstwem rolnym to działy specjalne produkcji rolnej czyli jest
> opodatkowanie PIT. Ale za to wg ust 3a produkcja nie przekraczająca
> rozmiarów z załącznika nr 2 nie stanowi działów specjalnych produkcji
> rolnej czyli...nie jest opodatkowana? Masz akwarium o powierzchni
> mniejszej niż 1m2?
W sumie zawsze korzystalem z objetosci ale pow. ma 0,75m2 (150x50cm) czyli
mniej. Posiadam jednak wiecej niz jedno akwarium.
-
28. Data: 2009-08-21 12:11:54
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
witek wrote:
> to nie jest problem czy zus musi istniec czy nie, bo istnieć musi i
> istnieje w zasadzie w każdym państwie.
> To jest problem jak obnizyc koszty jego działalności i skąd zapewnić
> pieniądze w związku z rosnącą liczną osób w wieku poprodukcyjnym i
> malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym.
No offence, ale tego typu zachowawcze podejście doprowadzi nas wkrótce
do tego, że wiek emerytalny zostanie podwyższony do 100 lat oraz z mocy
ustawy roszczenia państwa z tytułu nieopłaconych składek będą wchodziły
do masy spadkowej.
Inna opcja jest taka, że młodzież będzie masowo emigrowała tam gdzie
opłaca się pracować. W konsekwencji czego wiek emerytalny zostanie
podwyższony do 200 lat.
Niestety arytmetyka jest nieubłagalna i nie podlega pobożnym życzeniom
bez wzgledu na opcję polityczną, która te życzenia wypowiada.
Piotrek
-
29. Data: 2009-08-21 12:25:31
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Piotrek wrote:
> witek wrote:
>> to nie jest problem czy zus musi istniec czy nie, bo istnieć musi i
>> istnieje w zasadzie w każdym państwie.
>> To jest problem jak obnizyc koszty jego działalności i skąd zapewnić
>> pieniądze w związku z rosnącą liczną osób w wieku poprodukcyjnym i
>> malejąca liczba osób w wieku produkcyjnym.
>
> No offence, ale tego typu zachowawcze podejście doprowadzi nas wkrótce
> do tego, że wiek emerytalny zostanie podwyższony do 100 lat oraz z mocy
> ustawy roszczenia państwa z tytułu nieopłaconych składek będą wchodziły
> do masy spadkowej.
>
> Inna opcja jest taka, że młodzież będzie masowo emigrowała tam gdzie
> opłaca się pracować. W konsekwencji czego wiek emerytalny zostanie
> podwyższony do 200 lat.
>
> Niestety arytmetyka jest nieubłagalna i nie podlega pobożnym życzeniom
> bez wzgledu na opcję polityczną, która te życzenia wypowiada.
>
no i najwyzszy czas na rozwoj państw afrykańskich,
-
30. Data: 2009-08-21 15:56:10
Temat: Re: Sprzedaz roslin
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 21 Aug 2009, Ziomall wrote:
>> Czy akwarium łapie się pod "hodowlę in vitro"? Bo jak nie, to
>> mamy zwykłego rolnika i proszę się od niego odczepić ;)
>
> He he nie no, mysle, ze trzeba by sie jakimis gruntami wykazac albo wiekszym
> akwenem.
O ile wiem nie zawsze - były kiedyś dyskusje o "haczykach", jako że
sam nie korzystałem to słabo pamiętam, ale zdaje się widziałem
wywód że np. dwa psy lub dwa koty hodowane dla rozrodu wystarczą
(szło o liczbę mnogą w "zwierzęta").
Do tego fakt bycia rolnikiem to *jedno*, i ta kwalifikacja bywa
istotna np. dla określenia podlegania pod KRUS (kiedyś było tak,
że bycie rolnikiem "KRUSowym" zwalniało z ZUS z DG, przyznam
że nie wiem jak jest dziś), zaś samo "rolnictwo" to drugie,
i nie podlega pod podatek dochodowy "rolnictwo", a nie "rolnicy" :D
pzdr, Gotfryd