-
1. Data: 2002-11-05 19:16:05
Temat: Smierc prowadzacego DG, co dalej?
Od: "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl>
Zebralo mi sie na przemyslenia ;)
Znajomy prowadzacy spolke uniknal problemow z chwili
smierci wspolnika tylko dlatego, ze wczesniej przygotowali
sie do tego (choroba, nie smierc nagla).
Co dzieje sie w wypadku jak moj - firma "jednosobowa",
jestem kawalerem, jeden pracownik, troche ST, prace w trakcie.
Co sie dzieje w przypadku mojej smierci?
Jak zabezpieczyc sie na taka okolicznosc by zminimalizowac
problemy rodzinie?
Nie myslimy o tym do czasu, az...
q
--
-
skanowanie dobre i tanie www.skanowanie.com.pl
-
-
2. Data: 2002-11-05 22:47:12
Temat: Re: Smierc prowadzacego DG, co dalej?
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Tue, 5 Nov 2002, Jakub Jewuła wrote:
>+ Zebralo mi sie na przemyslenia ;)
:)
[...]
>+ Co dzieje sie w wypadku jak moj - firma "jednosobowa",
>+ jestem kawalerem, jeden pracownik, troche ST, prace w trakcie.
>+
>+ Co sie dzieje w przypadku mojej smierci?
>+ Jak zabezpieczyc sie na taka okolicznosc by zminimalizowac
>+ problemy rodzinie?
A czytałeś ty Ordynację podatkową ? ;)
Pocieszę cię że tak przed setnym artykułem zaczynają się
interesujące cię tematy :] (czytaj: istnieją krótsze ustawy)
Niestety - "organ informuje", jednak spadkobiercy muszą
sami rozplątać zaległe sprawy :(, np. 101, 103, 104...
Krótko mówiąc:
1. powiadomić rodzinę że spadek ma przyjąć wyłącznie
"z dobrodziejstwem inwentarza" (brrr....)
2. Zostawić kartkę żeby wynajęli jakieś biuro podatkowe,
bo sami będą "mieli przechlapane".
Pozdrowienia, Gotfryd
-
3. Data: 2002-11-06 19:52:19
Temat: Re: Smierc prowadzacego DG, co dalej?
Od: "berdycz" <p...@b...pl>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:aq959f$si1$1@druid.ceti.com.pl...
> Jak zabezpieczyc sie na taka okolicznosc by zminimalizowac
> problemy rodzinie?
Rodzinie to potrzebna będzie pisemna instrukcja postępowanie.
1. wyczyścić wszystkie konta bankowe
2. zgłosić zgon
3. ....
Aby rodzina miała forsę, może warto się wysoko ubezpieczyć od śmierci????
Bez żadnych inwestycji, czy innych wypłat po terminie składkowym.
Czy ze wspólnikiem mieliście takie ubezpieczenie wzajemne od śmierci drugiego????
Oferuje takie coś np. CU.
-
4. Data: 2002-11-08 21:13:23
Temat: Re: Smierc prowadzacego DG, co dalej?
Od: "Waldi" <w...@i...pl>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:aq959f$si1$1@druid.ceti.com.pl...
> Zebralo mi sie na przemyslenia ;)
>
> Znajomy prowadzacy spolke uniknal problemow z chwili
> smierci wspolnika tylko dlatego, ze wczesniej przygotowali
> sie do tego (choroba, nie smierc nagla).
>
> Co dzieje sie w wypadku jak moj - firma "jednosobowa",
> jestem kawalerem, jeden pracownik, troche ST, prace w trakcie.
>
> Co sie dzieje w przypadku mojej smierci?
> Jak zabezpieczyc sie na taka okolicznosc by zminimalizowac
> problemy rodzinie?
W przypadku np. kredytów na firmie itp.
rodzina może nie przyjąć spadku i olać to.
Nie może natomiast przejąć np. kasę a nie przyjąć w spadku długów
Wszystko albo nic
Powodzenia,
W.
-
5. Data: 2002-11-12 18:07:01
Temat: Re: Smierc prowadzacego DG, co dalej?
Od: "ESKULAP" <e...@p...com>
Nie jest tak dobrze, jeśli nie masz z żoną rozdzielności majątkowej, będzie
musiała spłacać długi firmy.
Darek
Użytkownik "Waldi" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aqh9ee$t1$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
> news:aq959f$si1$1@druid.ceti.com.pl...
> > Zebralo mi sie na przemyslenia ;)
> >
> > Znajomy prowadzacy spolke uniknal problemow z chwili
> > smierci wspolnika tylko dlatego, ze wczesniej przygotowali
> > sie do tego (choroba, nie smierc nagla).
> >
> > Co dzieje sie w wypadku jak moj - firma "jednosobowa",
> > jestem kawalerem, jeden pracownik, troche ST, prace w trakcie.
> >
> > Co sie dzieje w przypadku mojej smierci?
> > Jak zabezpieczyc sie na taka okolicznosc by zminimalizowac
> > problemy rodzinie?
>
> W przypadku np. kredytów na firmie itp.
> rodzina może nie przyjąć spadku i olać to.
>
> Nie może natomiast przejąć np. kasę a nie przyjąć w spadku długów
>
> Wszystko albo nic
>
>
> Powodzenia,
>
>
> W.
>
>