>> "...nie ma przecież przepisu zabraniającego zawieszenia dz.g.
>
> Nie ma też przepisu pozwalającego to zrobić.
> Wobec powyższego bada się faktyczne prowadzenie działalności w okresie
> wyrejestrowania z ZUS.
> Nie znajdziesz sądu w tym kraju, który by stwierdził że osoba prowadząca
> działalność gospodarczą w okresie weekendu przestaje być osobą prowadzącą
> działalność gospodarczą.

Przestaje być osobą prowadzącą dz.g., jeśli ją zawiesiła, to chyba logiczne.

> W ten sam sposób nie można prowadzić działalności przez część dnia, a
> przez część nie.
>
> Czemu nie ubiegasz się żeby płacić tylko 1/3 składki za każdy dzień,
> przecież wychodząc z biura przestajesz (Twoim zdaniem) prowadzić
> działalność? ;-)
>
>>Dlaczego w takim razie można co kilka miesięcy, a nie można co tydzień?
>
> Co kilka miesięcy też może być śliskie - zależy od konkretnego przypadku.
> Jeśli to będzie taki ewidentny kant jak w Twoim to też ZUS to podważy a
> sąd przyzna im rację.
>
> Przykład - przedsiębiorca budowlany rejestrujący się na okresy kiedy ma
> zlecenie, a wyrejestrowujący się an okresy kiedy zlecenia szuka.
A co w tym nieuczciwego?! Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić
dz.g., bo w przeciwnym wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody. Czy w
takim razie powinnam nadal ją prowadzić i zadłużać się do końca życia, żeby
opłacać składki?
A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze na
składki, skoro nie ma zleceń?!
m

do góry

> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.

Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka lat
wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali, nie
płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.
m

do góry

<m...@w...pl> napisal(a):
>>> "...nie ma przecież przepisu zabraniającego zawieszenia dz.g.
>>
>> Nie ma też przepisu pozwalającego to zrobić.
>> Wobec powyższego bada się faktyczne prowadzenie działalności w okresie
>> wyrejestrowania z ZUS.
>> Nie znajdziesz sądu w tym kraju, który by stwierdził że osoba prowadząca
>> działalność gospodarczą w okresie weekendu przestaje być osobą prowadzącą
>> działalność gospodarczą.
>
> Przestaje być osobą prowadzącą dz.g., jeśli ją zawiesiła, to chyba logiczne.

To zdecydowanie nielogiczne. Przedsiębiorcą przestaje się być z chwilą
wykreślenia z rejestru.

>> Przykład - przedsiębiorca budowlany rejestrujący się na okresy kiedy ma
>> zlecenie, a wyrejestrowujący się an okresy kiedy zlecenia szuka.
> A co w tym nieuczciwego?! Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić
> dz.g., bo w przeciwnym wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody. Czy w
> takim razie powinnam nadal ją prowadzić i zadłużać się do końca życia, żeby
> opłacać składki?
> A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze na
> składki, skoro nie ma zleceń?!

A to się nazywa ryzyko działalności gospodarczej. Działalność
gospodarcza tym się różni od ciepłego etaciku, że forsę dostaje się w
różnych ilościach i rożnym terminie.

Problem składek w okresach bez dochodów jest trudny i jedynym jego
rozwiązaniem jest wprowadzenie ZUSu od rzeczywistych dochodów. Ale nie
wiem czy będziesz wtedy taka szczęśliwa, bo jak zarobisz ponad 1500 zł
to będziesz płaciła więcej niż teraz. Per saldo stracisz, chyba że
masz jakąś mikroskopijną DG z której starcza na waciki.


Ale dobra, Ty chyba nie rozumiesz problemu i nie widzę sensu, żeby
wszyscy Ci go tak usilnie próbowali tłumaczyć. Zawieszaj sobie tę DG
nawet co godzinę, Twoja sprawa.
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtrufc$4mn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> "...nie ma przecież przepisu zabraniającego zawieszenia dz.g.
>>
>> Nie ma też przepisu pozwalającego to zrobić.
>> Wobec powyższego bada się faktyczne prowadzenie działalności w okresie
>> wyrejestrowania z ZUS.
>> Nie znajdziesz sądu w tym kraju, który by stwierdził że osoba prowadząca
>> działalność gospodarczą w okresie weekendu przestaje być osobą prowadzącą
>> działalność gospodarczą.
>
> Przestaje być osobą prowadzącą dz.g., jeśli ją zawiesiła, to chyba
> logiczne.

Nie to nie jest logiczne, jako że decyzja o zawieszeniu działalności nie
objawia się przez złożenie papierka.
To tak jak byś udowadniała że x>1 bo x>1.

>> Przykład - przedsiębiorca budowlany rejestrujący się na okresy kiedy ma
>> zlecenie, a wyrejestrowujący się an okresy kiedy zlecenia szuka.
> A co w tym nieuczciwego?!

A to że poszukiwanie zleceń stanowi jeden z elementów prowadzenia
działalności gospodarczej.
To nie jest praca na etat tylko prowadzenie działalności.

> Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić dz.g., bo w przeciwnym
> wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody.

I co robiłaś PODCZAS tego zawieszenia?
Wznowiłaś tą działalność?

Ja też zawieszałem działalność i też naprawdę jej wtedy nie prowadziłem.

> A co ten murarz Twoim zdaniem powinien zrobić? Skąd miałby brać pieniądze
> na składki, skoro nie ma zleceń?!

Tej kwestii nie rozpatrujemy.
To czy kogoś stac na prowadzenie działalności i ryzyko z tym związane to
zupełnie inny problem.

do góry

> Ale dobra, Ty chyba nie rozumiesz problemu i nie widzę sensu, żeby
> wszyscy Ci go tak usilnie próbowali tłumaczyć. Zawieszaj sobie tę DG
> nawet co godzinę, Twoja sprawa.
> --

Właśnie chcę zrozumieć, jaki przepis to reguluje, bo może się okazać, że i
mnie to dotyczy - też co jakiś czas jestem zmuszona zawiesić dz.g.
m

do góry

<m...@w...pl> napisal(a):
>> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
>> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.
>
> Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka lat
> wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
> zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali, nie
> płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.

Bo zawieszenie DG w Polsce to taki dziwny twór, który wszyscy stosują,
a który nie jest nigdzie skodyfikowany. Nigdzie. Ani ustawa o podatku
dochodowym nie mówi nic o zawieszaniu, ani ustawa o VAT, ani ustawa o
swobodzie DG. Dlatego mając "zawieszoną" działalność należy w US składać
wszystko tak, jakby się działalność prowadziło. Niektóre USy mają
swoje patenty na to, ale ktoś to kiedyś centralnie ureguluje i zrobi
porządek z tym bałaganem.

--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

do góry

Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtrunc$5ai$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Ustawa nie mówi o tym, że ciągły od pn do pt. I w tym tkwi właśnie
>> problem. Ustawa mówi, że w sposob ciągły. Tyle, koniec i kropka.
>
> Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka
> lat wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
> zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali,
> nie płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.

No i prawidłowo - to jest klasyczne zawieszenie.
Nie to co kombinowanie z weekendami i urlopami.

do góry

>> Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić dz.g., bo w przeciwnym
>> wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody.
>
> I co robiłaś PODCZAS tego zawieszenia?
> Wznowiłaś tą działalność?

To już jest głupie pytanie. Działalność wznowiłam dopiero wtedy, kiedy
znalazłam zajęcie.

do góry

Użytkownik "mela" <m...@w...pl> napisał w wiadomości news:

>>> Ja też dwa lata temu byłam zmuszona zawiesić dz.g., bo w przeciwnym
>>> wypadku koszty tej dz. przewyższałyby dochody.
>>
>> I co robiłaś PODCZAS tego zawieszenia?
>> Wznowiłaś tą działalność?
>
> To już jest głupie pytanie.

Mylisz się.

> Działalność wznowiłam dopiero wtedy, kiedy znalazłam zajęcie.

I lepiej tego w ZUS nie mów.
Bo jak okaże się że przez cały ten czas szukałaś klientów to możesz być
zmuszona do zapłacenia składek za ten okres.

do góry

>> Ciekawe, bo ja od dwóch lat mam zawieszoną dz.g., to samo zrobiłam kilka
>> lat wcześniej, nie wyrejestrowałam jej, mam potwierdzenie US, że od dn...
>> zawieszam dz.g. z powodu braku zleceń - podpisali mi to, podstemplowali,
>> nie płacę składek, w US co roku składam pit zerowy, wszystko jest ok.
>
> No i prawidłowo - to jest klasyczne zawieszenie.
> Nie to co kombinowanie z weekendami i urlopami.
Ale ona robi to samo, tylko częściej, a ja tylko chciałabym się dowiedzieć,
jakie przepisy to regulują, dlaczego ja mogę, a ona nie.

do góry