eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiSiedziba, adres zamieszkania a DG
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2010-02-26 17:28:02
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    napisał(a):

    >- http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231
    >


    "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o
    zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie.

    To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-)


    --
    Tomek


  • 22. Data: 2010-02-26 17:29:26
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Tomek pisze:
    > Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    > napisał(a):
    >
    >> - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231
    >>
    >
    >
    > "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o
    > zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie.
    >
    > To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-)


    Byłem jej świadkiem. Wysłali list polecony do "głównego najemcy",
    wezwali go na rozmowę, wypytali. Gdyby to nie było możliwe, to mówili,
    że by musiał dzielnicowy na wywiad po sąsiadach pójść:)

    --
    Liwiusz


  • 23. Data: 2010-02-26 17:41:51
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1@unk>:

    > Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    > napisał(a):

    >>- http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231

    > "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o
    > zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^

    > To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-)

    Ma potwierdzić, że kwit upoważniający do zmiany DO jest BWK (bardzo ważnym
    kwitem) ;-)

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 24. Data: 2010-02-26 17:43:19
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>



    W dniu 2010-02-26 18:12, 'Tom N' pisze:
    > Przemysław Adam Śmiejek w <news:hm8kms$rmu$1@news.interia.pl>:
    >
    >> W dniu 2010-02-26 15:24, Wojciech Bancer pisze:
    >>> On 2010-02-26, Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl> wrote:
    >>> Ja widzę to inaczej:
    >>> Mieszkam tam gdzie powiem, że mieszkam (to moja sprawa, odpowiedzialność
    >>> i konsekwencje).
    >
    >> Ale sęk w tym, że jak wykryją, że tam nie mieszkasz, to masz konsekwencje.
    >
    > Obecnie, gdy wykryją, że mieszkasz a nie jesteś zameldowany też są
    > konsekwencje.

    No. Toteż mówię o zmianie.

    >> Chodzi o to, żeby nie musieć. Żeby podać jakiś jeden adres kontaktowy,
    >> adres ,,tu jestem uchwytny, tu się melduję'' i mieć obowiązek powiedzmy
    >> raz na miesiąc odbierać korespondencję i pozostawione tam rzeczy.
    > Dziękuję, postoję. Wolę *nie mieć obowiązku* bycia przypisanym do
    > konkretnego urzędu (a tak niestety teraz jest) i załatwiania niektórych
    > spraw 600km od miejsca Baczność! ZAMIESZKANIA Spocznij!

    No to się zameldujesz tam gdzie mieszkasz. Przecie teraz jest taka
    kołomyja, że też bez tego jest dziwnie.

    > Aaaa, zapomniałbym, jestem ZAMELDOWANY czasowo w miejscu ZAMIESZKANIA.

    No widzisz. Więc nie ma problema.

    >> W każdym razie, żeby być w temacie wątku, sprawy urzędowe z
    >> działalnością załatwiałbym w UG, US i ZUS związanymi z miejscem tegoż
    >> zameldowania.
    > Eeee. tak to i ja teraz załatwiam -- ot poszedłem w grudniu do gminy w
    > miejscu ZAMIESZKANIA i EDG-1 złożyłem, jakoś początkiem lutego dostałem list
    > z REGONEM z miejsca ZAMELDOWANIA na pobyt stały.

    No ale Gotfryd jakiś czas temu udowadniał, że powinno być wg miejsca
    zamieszkania. Do tego US właściwy dla VAt znów masz wg miejsca
    wykonywania działalności. PIT wg miejsca zamieszkania. Słowem -- kołomyja.

    > Po paszport, DO, PJ i kilka innych rzeczy to muszę póki co osobiście w
    > miejscu ZAMELDOWANIA stałego, a chciałbym wszystko jednak załatwić w miejscu
    > zamieszkania.

    No właśnie. Dlatego powinno być jedno miejsce zameldowania. Się
    meldujesz ,,ja jestem stąd, ja tu należę'' i już. Jak jesteś osiadły, to
    się meldujesz w miejscu osadzenia, a jak wędrowny to tam, gdzie ci
    najbardziej pasuje.

    >> A wystarczy prosta sprawa: zameldowanie oderwane od zamieszkania.
    >> Większość ludzi ma jednak jakiś osiadłych krewnych (dziadków, rodziców,
    >> teściów) i tam mogą się zameldować. Dla pozostałych wystarczy wprowadzić
    >> możliwość meldowania się w pocztowej lub służbowej skrytce.
    > Czyli jesteś utrzymaniem obowiązku wymiany DO po zmianie zameldowania,

    O DO słowa nie pisałem, bo ja jestem generalnie za zintegrowaniem DO z
    PJ i kartą NFZ, bo ich oddzielność jest bez sensu.

    > a ja
    > jednak wolałbym, żeby korespondencja przychodziła na podany adres do
    > korespondencji (różny od adresu ZAMELDOWANIA), meldunek zniknął z DO

    No więc skoro zniknie z DO, to po co meldunek i to rozbieżny z adresem
    korespondencyjnym? Ja to nazwałem meldunek, ty ,,adres
    korespondencyjny'', ale chyba mówimy o tym samym. Za to

    > Z DR sobie radziłem póki co, choć za każdym razem panienka z okienka musiała
    > wzywać swojego kierownika...

    DR?

    --
    Przemysław Adam Śmiejek


  • 25. Data: 2010-02-26 17:48:32
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 26-02-2010 o 18:29:26 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    napisał(a):

    > Tomek pisze:
    >> Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    >> napisał(a):
    >>
    >>> - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231
    >>>
    >> "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o
    >> zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie.
    >> To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-)
    >
    >
    > Byłem jej świadkiem. Wysłali list polecony do "głównego najemcy",
    > wezwali go na rozmowę, wypytali. Gdyby to nie było możliwe, to mówili,
    > że by musiał dzielnicowy na wywiad po sąsiadach pójść:)
    >

    Ah ten Bareja, wszędzie się wciśnie :)

    --
    Tomek


  • 26. Data: 2010-02-26 17:50:34
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Tomek <t...@o...pl>

    Dnia 26-02-2010 o 18:41:51 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>
    napisał(a):

    > Tomek w <news:op.u8qv40s9l60ql1@unk>:
    >
    >> Dnia 26-02-2010 o 18:24:04 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
    >> napisał(a):
    >
    >>> - http://www.wom.warszawa.pl/index_karta.php?adres=231
    >
    >> "Postępowanie dowodowe winno wykazać, że osoba która ubiega się o
    >> zameldowanie zamieszkuje w lokalu, w którym ma nastąpić zameldowanie.
    > ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    ^^^
    >
    >> To jakaś Bardzo Ważna Procedura :-)
    >
    > Ma potwierdzić, że kwit upoważniający do zmiany DO jest BWK (bardzo
    > ważnym
    > kwitem) ;-)
    >

    Ja już się dowodów nawymieniałem na następne 10 lat,
    niech młodsi się sprawdzają :)


    --
    Tomek


  • 27. Data: 2010-02-26 20:08:27
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: "andreas" <a...@g...de>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@p...org...
    > On 2010-02-26, andreas <a...@g...de> wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> - fajnie jest mieć zgodę właściciela lokalu [1],
    >>> żeby sobie nie robić złych stosunków z tymże
    >>
    >> Zameldowanie się, czyli poinformowanie urzędnika, gdzie się mieszka, jest
    >> ustawowym obowiązkiem, więc niczyja zgoda na tę czynność nigdy nie była i
    >> nie jest wymagana.
    >
    > Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*.

    Dlaczego fajnie jest mieć coś, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne?
    Chociaż z drugiej strony fajnie jest mieć na przykład cymbergaj graniasty,
    którego też zapewne nikt ode mnie nie oczekuje, ani nie jest mi do niczego
    potrzebny.

    >
    >> Pytanie się właściciela o zgodę na zameldowanie się jest tak samo
    >> sensowne,
    >> jak pytanie się barmana o zgodę na zadzwonienie do żony z informacją, że
    >> się
    >> jest na piwie.
    >
    > Mam inne zdanie.

    Wolno ci je mieć. Podobnie jak mnie na temat przydatności cymbergaja
    graniastego.



    --
    andreas


  • 28. Data: 2010-02-26 22:00:02
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-02-26, andreas <a...@g...de> wrote:

    [...]

    >> Napisałem *fajnie jest mieć*, a nie *zgoda jest wymagana*.
    > Dlaczego fajnie jest mieć coś, co nikomu i do niczego nie jest potrzebne?

    Generalnie to wszystko powyżej potrzeb podstawowych jest "nikomu i do
    niczego niepotrzebne", więc z takim podejściem to dużo zwojujesz.
    A życie sobie należy ułatwiać i nie szukać na siłę konfliktu.
    I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potem
    nieprzyjemnie zaskoczony (ludzie potrafią różnie reagować).

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 29. Data: 2010-02-27 18:28:59
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: "andreas" <a...@g...de>

    Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:s...@p...org...
    > I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potem
    > nieprzyjemnie zaskoczony (ludzie potrafią różnie reagować).

    Barmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu?



    --
    andreas


  • 30. Data: 2010-02-27 19:06:40
    Temat: Re: Siedziba, adres zamieszkania a DG
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2010-02-27, andreas <a...@g...de> wrote:

    [...]

    >> I żeby wynajmujący wiedział czego ja oczekuję i nie był potem
    >> nieprzyjemnie zaskoczony (ludzie potrafią różnie reagować).
    > Barmana też uprzedzasz, aby nie był zaskoczony, że dzwonisz do domu?

    Po pierwsze - instytucja barmana rządzi się innymi ustawami niż
    instytucja wynajmu lokalu mieszkalnego.

    Po drugie - nie mam praktycznych doświadczeń dotyczących barmanów.
    Mam za to praktyczne doświadczenia przy wynajmie lokali,
    więc pozwolisz, że pozostanę przy swoim zdaniu. Dziękuję.

    Jeśli jedyne co masz do dodania to kolejna bezsensowna analogia,
    to proszę - daruj sobie.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1