-
1. Data: 2003-03-25 14:21:26
Temat: Re: Samotna matka
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik $kaska napisał:
> Witam, jak to jest z tym rozliczaniem sie z dzieckiem? Nie mieszkam z
> mezem od kilku miesiecy (listopad 2002), czekamy na sprawe
> rozwodowa... Czy moge rozliczyc sie z corka za poprzedni rok
> podatkowy, czy tez nie?
Nie, do czasu otrzymania rozwodu nie jestes samotna matką.
Możesz jedynie rozliczyc się z mężem (jeżeli wspólnośc ustawowa nie
została zniesiona), ale pewnie nie jest to dla ciebie pociągająca
perspektywa...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
2. Data: 2003-03-25 20:26:03
Temat: Samotna matka
Od: "$kaska" <s...@2...pl>
Witam,
jak to jest z tym rozliczaniem sie z dzieckiem? Nie mieszkam z mezem od kilku
miesiecy (listopad 2002), czekamy na sprawe rozwodowa... Czy moge rozliczyc sie z
corka za poprzedni rok podatkowy, czy tez nie?
Pozdrawiam,
Agnieszka $kala Stawska
-
3. Data: 2003-03-26 08:03:18
Temat: Re: Samotna matka
Od: "Kamil Dziwisz" <k...@o...pl>
Użytkownik "$kaska" <s...@2...pl> napisał w wiadomości
news:b5pec9$h79$1@news.lublin.pl...
Witam,
jak to jest z tym rozliczaniem sie z dzieckiem? Nie mieszkam z mezem od
kilku miesiecy (listopad 2002), czekamy na sprawe rozwodowa... Czy moge
rozliczyc sie z corka za poprzedni rok podatkowy, czy tez nie?
Niestety nie,
I za 2003 tez nie będziesz mogła. Z rozliczenia dla osób samotnie
wychowujących dzieci będziesz mogła skorzystać w następnym roku podatkowym
następującym po uzyskaniu prawomocnego postanowienia sądu.
Kamil
-
4. Data: 2003-03-26 08:09:21
Temat: Re: Samotna matka
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Kamil Dziwisz napisał:
> I za 2003 tez nie będziesz mogła. Z rozliczenia dla osób samotnie
> wychowujących dzieci będziesz mogła skorzystać w następnym roku podatkowym
> następującym po uzyskaniu prawomocnego postanowienia sądu.
Skąd masz takie informacje???
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
5. Data: 2003-03-26 08:47:47
Temat: Re: Samotna matka
Od: "Kamil Dziwisz" <k...@o...pl>
> > I za 2003 tez nie będziesz mogła. Z rozliczenia dla osób samotnie
> > wychowujących dzieci będziesz mogła skorzystać w następnym roku
podatkowym
> > następującym po uzyskaniu prawomocnego postanowienia sądu.
>
> Skąd masz takie informacje???
Cytuję " z pamięci" treść art 6.4 UPDOOF
Od osób samotnie wychowujących w roku podatkowym:
1) dzieci małoletnie,
2) dzieci, bez względu na ich wiek, na które, zgodnie z odrębnymi
przepisami, pobierany był zasiłek pielęgnacyjny,
3) dzieci do ukończenia 25 lat uczące się w szkołach, o których mowa w
przepisach o systemie oświaty lub w przepisach o szkolnictwie wyższym, lub w
przepisach o wyższych szkołach zawodowych, jeżeli w roku podatkowym dzieci
te nie uzyskały dochodów, z wyjątkiem dochodów wolnych od podatku
dochodowego, renty rodzinnej oraz dochodów w wysokości nie powodującej
obowiązku zapłaty podatku
- podatek może być określony, z zastrzeżeniem ust. 8, na wniosek wyrażony w
rocznym zeznaniu podatkowym, w podwójnej wysokości podatku obliczonego od
połowy dochodów osoby samotnie wychowującej dzieci, z uwzględnieniem art. 7;
z tym że do sumy tych dochodów nie wlicza się dochodów (przychodów)
opodatkowanych w sposób zryczałtowany na zasadach określonych w tej ustawie.
W 2003 r rozwód jest w toku, a ustawa mówi o roku podatkowym , a więc w
2003 r nie będzie można skorzystać z rozliczenia dla osób samotnie
wychowujących.
Przez analogię ze wspólnym rozliczeniem małzonków, od któych wymaga się aby
pozostawali w związku przez CAŁY rok podatkowy (art 6.2).
Nie mam informacji n/t przyszłego roku, zdaje się że min. Kołodko pracuje
już nad tym, żeby takich dylemató nie było.
pozdrawiam
Kamil
-
6. Data: 2003-03-26 09:31:34
Temat: Re: Samotna matka
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik Kamil Dziwisz napisał:
>>>I za 2003 tez nie będziesz mogła. Z rozliczenia dla osób samotnie
>>>wychowujących dzieci będziesz mogła skorzystać w następnym roku
>
> podatkowym
>
>>>następującym po uzyskaniu prawomocnego postanowienia sądu.
>>
>>Skąd masz takie informacje???
>
>
> Cytuję " z pamięci" treść art 6.4 UPDOOF
[ciach kawał ustawy w której nie ma ani słowa o obowiązku pozostawania
samotnym rodzicem przez cały rok podatkowy]
>
>
> W 2003 r rozwód jest w toku, a ustawa mówi o roku podatkowym , a więc w
> 2003 r nie będzie można skorzystać z rozliczenia dla osób samotnie
> wychowujących.
Oczywiście że ustawa mówi generalnie o roku podatkowym, ale tylko w
szczególnych wypadkach mówi że jakas sytuacja ma trwac "przez cały rok
podatkowy".
A skoro podaje zapis szczególny o "całym roku podatkowym" to oznacza że
każde inne zdarzenie wystarczy że zaistnieje w jakims momencie roku
podatkowego. Gdyby to był tak oczywiste że zawsze chodzi o cały rok, nie
potrzebne byłyby żadne zapisy szczególne
Np. żeby odliczyc pomoce naukowe trzeba byc zatrudnionym na umowe o
prace. Ale wcale nie przez cały rok - tylko w momencie zakupu tych pomocy.
> Przez analogię ze wspólnym rozliczeniem małzonków, od których wymaga się aby
> pozostawali w związku przez CAŁY rok podatkowy (art 6.2).
Nie ma żadnej analogii i nie może byc.
Przepisy dotyczace wspólnego rozliczania sie małżeństw wyraźnie
uzależniają taka mozliwośc od pozostawania w związku małzeńskim przez
CAŁY rok podatkowy.
Oto Twój art.6.2:
"2. Małżonkowie podlegający obowiązkowi podatkowemu, o którym mowa w
art. 3 ust. 1, między którymi istnieje wspólność majątkowa, pozostający
w związku małżeńskim przez *cały rok podatkowy*,[...]"
Mamy tu jednoznacznie postawiony warunek.
Przepisy dotyczące osób samotnie wychowujących dzieci nie stawiają
takiego warunku szczególnego ani nie odnosza się w żadne sposób do
przepisów dotyczących opodatkowania małżeństw.
Fakt że sa zawarte w tym samym artykule to troche za mało.
Ja dziękuję, jakby takie analogie uprawiały urzedy skarbowe to pięknie
bysmy na tym wyszli.
Na szczęście US nie dokonuje tak karkołomnej interpretacji "skoro
malżeństwa musza to osoby samotnie wychowujące dzieci pewnie tez,
chociaz ani slowa nie ma na ten temat w ustawie" - która zresztą nie
ostała by sie ani sekundy w jakimkolwiek sądzie.
Osoba samotnie wychowująca dziecko może sie z nim rozliczyc nawet gdy
stan ten trwał w roku podatkowym tylko 1 dzień.
Nie ma podstaw nawet do domniemywania na temat intencji ustawodawcy - w
końcu tam gdzie chciał, zawarł przepis szczególny a skoro go nie zawarł
w przepisach dotyczących rozliczen samotnych rodziców to oznacza że tego
nie chciał.
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
7. Data: 2003-03-26 09:55:45
Temat: Re: Samotna matka
Od: "Kamil Dziwisz" <k...@o...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b5rs22$lch$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik Kamil Dziwisz napisał:
> >>>I za 2003 tez nie będziesz mogła. Z rozliczenia dla osób samotnie
> >>>wychowujących dzieci będziesz mogła skorzystać w następnym roku
> >
> > podatkowym
> >
> >>>następującym po uzyskaniu prawomocnego postanowienia sądu.
> >>
> >>Skąd masz takie informacje???
> >
> >
> > Cytuję " z pamięci" treść art 6.4 UPDOOF
> [ciach kawał ustawy w której nie ma ani słowa o obowiązku pozostawania
> samotnym rodzicem przez cały rok podatkowy]
> >
> >
> > W 2003 r rozwód jest w toku, a ustawa mówi o roku podatkowym , a więc
w
> > 2003 r nie będzie można skorzystać z rozliczenia dla osób samotnie
> > wychowujących.
> Oczywiście że ustawa mówi generalnie o roku podatkowym, ale tylko w
> szczególnych wypadkach mówi że jakas sytuacja ma trwac "przez cały rok
> podatkowy".
> A skoro podaje zapis szczególny o "całym roku podatkowym" to oznacza że
> każde inne zdarzenie wystarczy że zaistnieje w jakims momencie roku
> podatkowego. Gdyby to był tak oczywiste że zawsze chodzi o cały rok, nie
> potrzebne byłyby żadne zapisy szczególne
> Np. żeby odliczyc pomoce naukowe trzeba byc zatrudnionym na umowe o
> prace. Ale wcale nie przez cały rok - tylko w momencie zakupu tych pomocy.
>
> > Przez analogię ze wspólnym rozliczeniem małzonków, od których wymaga się
aby
> > pozostawali w związku przez CAŁY rok podatkowy (art 6.2).
>
> Nie ma żadnej analogii i nie może byc.
> Przepisy dotyczace wspólnego rozliczania sie małżeństw wyraźnie
> uzależniają taka mozliwośc od pozostawania w związku małzeńskim przez
> CAŁY rok podatkowy.
>
> Oto Twój art.6.2:
> "2. Małżonkowie podlegający obowiązkowi podatkowemu, o którym mowa w
> art. 3 ust. 1, między którymi istnieje wspólność majątkowa, pozostający
> w związku małżeńskim przez *cały rok podatkowy*,[...]"
>
> Mamy tu jednoznacznie postawiony warunek.
> Przepisy dotyczące osób samotnie wychowujących dzieci nie stawiają
> takiego warunku szczególnego ani nie odnosza się w żadne sposób do
> przepisów dotyczących opodatkowania małżeństw.
> Fakt że sa zawarte w tym samym artykule to troche za mało.
>
> Ja dziękuję, jakby takie analogie uprawiały urzedy skarbowe to pięknie
> bysmy na tym wyszli.
>
> Na szczęście US nie dokonuje tak karkołomnej interpretacji "skoro
> malżeństwa musza to osoby samotnie wychowujące dzieci pewnie tez,
> chociaz ani slowa nie ma na ten temat w ustawie" - która zresztą nie
> ostała by sie ani sekundy w jakimkolwiek sądzie.
> Osoba samotnie wychowująca dziecko może sie z nim rozliczyc nawet gdy
> stan ten trwał w roku podatkowym tylko 1 dzień.
>
> Nie ma podstaw nawet do domniemywania na temat intencji ustawodawcy - w
> końcu tam gdzie chciał, zawarł przepis szczególny a skoro go nie zawarł
> w przepisach dotyczących rozliczen samotnych rodziców to oznacza że tego
> nie chciał.
Art. 6.2 nie jest "mój", tylko pochodzi z ustawy.
Rozumiem, że kategoryczne :"nie ma żadnej analogii i nie może być"
podyktowane jest Twoim własnym doświadczeniem,
lub orzecznictwem w tym zakresie, chętnie bym je poznał.
Zgoda - w art. 6.2 warunek jest postawiony jednoznacznie, o czym również
pisałem.
Natomiast w art. 6.2 jest powiedziane "w roku podatkowym" , co już nie jest
jednoznaczne, więc może być przedmiotem interpretacji.
Co do interpretacji US, to moje doświadczenia są jak najgorsze.
Moja interpretacja jest poparta doświadczeniem osobistym - interpretacja US
była właśnie taka.
Nie mając żadnego oparcia w orzecznictwie zgodziłem się z nim.
Kwota nie była duża, więc nie będę włóczyć się po sądach.
Również z własnego doświadczenia twierdzę, że Twoja teza :
"...Interpretacja US [...] nie ostała by się ani sekundy w jakimkolwiek
sądzie",
jest wysoce ryzykowna.
Chyba że dopiszesz - w jakimkolwiek sądzie w Europie , poza naszym krajem ,
W naszych warunkach z pozywaniem US przed sąd jest trochę jak z całowaniem
lwa pod ogon:
przyjemności mało, a niebezpieczeństwo duże.
EOT
pozdrawiam
Kamil
-
8. Data: 2003-03-26 10:20:06
Temat: Re: Samotna matka
Od: a...@p...onet.pl
>
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
>
> Moja interpretacja jest poparta doświadczeniem osobistym - interpretacja US
> była właśnie taka.
Masz na pismie te interpretacje ?
> Nie mając żadnego oparcia w orzecznictwie zgodziłem się z nim.
Wystarczylo poczytac gazety przez ostatnie 10 lat. Tak, wiem, one nie sa
zrodlem prawa, ale mozna wiele ciekawych rzeczy sie dowiedziec.
Poza tym trzeba zauwazyc, ze od 1 stycznia 2001 została zmieniona definicja
osoby samotnie wychowujacej. Byc moze przed 1.01.2001 nie spelniales definicji
ustawowej.
> Chyba że dopiszesz - w jakimkolwiek sądzie w Europie , poza naszym krajem ,
> W naszych warunkach z pozywaniem US przed sąd jest trochę jak z całowaniem
> lwa pod ogon:
> przyjemności mało, a niebezpieczeństwo duże.
Teraz dla odmiany za duzo gazet sie naczytales :-)
Pozdrawiam,
Karol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2003-03-26 10:29:03
Temat: Re: Samotna matka
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Użytkownik a...@p...onet.pl napisał:
>>Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości
>>
>>Moja interpretacja jest poparta doświadczeniem osobistym - interpretacja US
>>była właśnie taka.
To absolutnie nie moje słowa!
Drogi Karolu, jeżeli jeszcze raz tak chaniebnie oberzniesz cytaty to
bede Ci dogryzać do końca świata przy każdej okazji, a wiesz że potrafie
;->
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl
-
10. Data: 2003-03-26 10:31:04
Temat: Re: Samotna matka
Od: a...@p...onet.pl
> Zgoda - w art. 6.2 warunek jest postawiony jednoznacznie, o czym również
> pisałem.
> Natomiast w art. 6.2 jest powiedziane "w roku podatkowym" , co już nie jest
> jednoznaczne, więc może być przedmiotem interpretacji.
> Co do interpretacji US, to moje doświadczenia są jak najgorsze.
Zapewne US nie zauwazyl zmiany tego przepisu, ktory do konca 1996 roku uzywal
sformulwoania "przez caly rok podatkowy".
Tak wiec obecnie nie ma zadnych podstaw, zeby straszyc "osoby samotnie
wychowujace dzieci w roku podatkowym".
Pozdrawiam,
Karol
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl