Witam,
Pytałem dzisiaj w salonie citroena ale odesłali mnie do urzędu
komunikacji w którym pierwszy właściciel rejestrował auto. Podobno mają
tam ksero tej homologacji (jeśli wogóle była). Jutro postaram się tam
dodzwonić. Od importera ani producenta nie można uzyskać takiego duplikatu.
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 2010-06-14 13:53, Piotr pisze:
> Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości:
>
>> A nie jest możliwe uzyskanie świadectwa homologacji od
>> producenta/importera, czy gdzie tam samochód był kupiony?
>
> Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia świadectw
> homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie samochodzie
> podnosi wątkotwórca.
>
> Pzdr,
> Piotr

do góry

Karta pojazdu wydana była w 1999-10-01 przez Citroen Polska sp. z o.o i
już wówczas istnieje wpis: samochód ciężarowy, numer świadectwa
homologacji: 2060-01, liczba miejsc: 2-5, dopuszczalna ładowność: 550kg,
Data pierwszej rejestracji: 1999-11-26
Pozdrawiam,
Łukasz

W dniu 2010-06-14 16:25, cef pisze:
> Maciek wrote:
>
>> W dniu 2010-06-14 13:53, Piotr pisze:
>>> Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia
>>> świadectw homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie
>>> samochodzie podnosi wątkotwórca.
>
> Około 2000 były juz świadectwa homologacji wymagane.
>
>> To tym bardziej nie rozumiem. Jeśli w tamtym okresie do odliczania VAT
>> nie obowiązywało świadectwo homologacji i wróciliśmy do obowiązującego
>> wtedy stanu prawnego, to kto może teraz tego świadectwa zażądać? Na
>> podstawie jakich dokumentów odliczano VAT w tamtym okresie?
>
> Ale nie wróciliśmy do tamtego stanu prawnego, tylko do 30.04.2004
> Na dzień dzisiejszy albo spełniasz wymagania wg dzisiejszych przepisów,
> albo spełniasz te sprzed akcesji. Samochód z 1999 to pewnie jest zwykły
> osobowy, któremu jakiś pośrednik zamontował kratkę i zmieniając liczbe
> osób w dowodzie rejestracyjnym na 4 uzyskał wpis w DR - ładowność 504
> albo 507 kg.
> Tak więc jeśli nie ma świadectwa homologacji na ciężarowy ( a ten z 1999
> pewnie nie ma)
> to jest osobowy i możesz sobie conajwyżej odliczyć VAT
> z płynu do spryskiwacza, mycia czy ogumienia i napraw.
> A co to za wyrok z tematu?

do góry

W dniu 2010-06-15 21:32, Łukasz pisze:
> Pytałem dzisiaj w salonie citroena ale odesłali mnie do urzędu
> komunikacji w którym pierwszy właściciel rejestrował auto. Podobno mają
> tam ksero tej homologacji (jeśli wogóle była). Jutro postaram się tam
> dodzwonić. Od importera ani producenta nie można uzyskać takiego duplikatu.
W sumie dziwne. W Fordzie wystawili mi wyciąg ze świadectwa homologacji
praktycznie od ręki. No może przesadzam: zadzwoniłem do dilera z prośbą
o udostępnienie świadectwa, stwierdzili że minęło już 5 lat, a oni tyle
czasu mają na przechowywanie dokumentów i potem je niszczą, ale
skontaktują się z centralą, następnego dnia dostałem mailem pdfa z
wyciągiem. Samochód z 2000 roku.
--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

cef wrote:

> Maciek wrote:
>
>> A czy 30.04.2004 samochody nie posiadające świadectwa homologacji,
>> jednak posiadające kratkę i zarejestrowane jako ciężarowe nie
>> kwalifikowały się przypadkiem do odliczania VAT od paliwa? Wymóg
>> posiadania świadectwa dotyczył zdaje się nowych samochodów, a stare
>> zachowywały "uprawnienia".
>
> Oj chyba nie, "homologacja" weszła do ustawy przez normalną nowelizację,
> ale to już nie pamiętam dokładnie kiedy, ale pamiętam, że ja z
> "homologowanej kratki"
> mogłem np w latach 2000-maj2004 odliczać VAT z paliwa a "kratki
> wcześniejsze bez homologacji"
> były "nieodliczalne".

Gdzieś tu było chyba podawane albo znalazłem w google jakąś starą wypowiedź
Gotfryda podany link do wytycznych dla US taktujących o "nieczepianiu" się
samochodów zakupionych przed 1 sty 2001r tzn. (kratka+wpis w dowodzie rej.).

Pani w aktualnym U.komunikacji chciała mi b.pomóc i wygrzebała z akt "jakąś"
homologację (xero) na podobny do mojego samochód - przynajmniej wiem jak to
wygląda (bo numery inne powpisywane). Ta homologacja jest z 1999r
(rejestracja wrzesien).
A i ja mam fabrycznie wydaną kartę pojazdu z numerem homologacji..tylko
tak mi się coś po głowie pałęta, że kiedyś mi w poprzednim (nie pierwszym)
UK jakaś leniwa zabrała homologację, twierdząc, że po co mi jak mam już
zarejestrowany jako ciężarowy - pewnie jej się nie chciało do xero latać -
oj jak się okaże, że się tam znajdzie oryginał to się zapienię.
Też żyłem w stanie "ogólnej wiedzy o kratkach" (z lat <=99), potem przyszła
UE i zaprzestałem szukania homologacji , a potem (wyrok) zapomniałem co
wcześniej ustaliłem i tak ..znowu wpadłem w pułapkę (ale homologację będę
zaraz miał z 1-ego UK).

do góry

On Fri, 18 Jun 2010, kenubi wrote:

> Gdzieś tu było chyba podawane albo znalazłem w google jakąś starą wypowiedź
> Gotfryda podany link do wytycznych dla US taktujących o "nieczepianiu" się
> samochodów zakupionych przed 1 sty 2001r tzn. (kratka+wpis w dowodzie rej.).

Nie wiem czy właśnie o to chodzi, o czym myślę.
To było "zalecenie"[1] ministra finansów, wydane w związku z powszechnością
wydawania błędnych interpretacji i powołujące się na "zaufanie do prawa",
po wyroku w którym US wygrał z podatnikiem sprawę o homologację
właśnie. A szacowano tak coś 60 000 do prawie 200 000 tysięcy takich
spraw o zwrot VAT przez 5 lat (do przedawnienia).

[1] mogło się ciut inaczej nazywać, ale miało tę formę i wagę - to nie
była interpretacja ani akt prawny, lecz polecenie zwierzchnika do
odstąpienia od czynności służbowych :)

I rzecz jasna dotyczyło tylko okresu *sprzed* wydania wyroku oraz
owego "zalecenia" - od tego czasu zaprzestano honorowania stempla
ze stacji diagnostycznej.

pzdr, Gotfryd

do góry

W dniu 2010-06-18 21:48, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Fri, 18 Jun 2010, kenubi wrote:
>
>> Gdzieś tu było chyba podawane albo znalazłem w google jakąś starą
>> wypowiedź
>> Gotfryda podany link do wytycznych dla US taktujących o "nieczepianiu"
>> się
>> samochodów zakupionych przed 1 sty 2001r tzn. (kratka+wpis w dowodzie
>> rej.).
>
> Nie wiem czy właśnie o to chodzi, o czym myślę.
> To było "zalecenie"[1] ministra finansów, wydane w związku z
> powszechnością
> wydawania błędnych interpretacji i powołujące się na "zaufanie do prawa",
> po wyroku w którym US wygrał z podatnikiem sprawę o homologację
> właśnie. A szacowano tak coś 60 000 do prawie 200 000 tysięcy takich
> spraw o zwrot VAT przez 5 lat (do przedawnienia).
>
> [1] mogło się ciut inaczej nazywać, ale miało tę formę i wagę - to nie
> była interpretacja ani akt prawny, lecz polecenie zwierzchnika do
> odstąpienia od czynności służbowych :)
>
> I rzecz jasna dotyczyło tylko okresu *sprzed* wydania wyroku oraz
> owego "zalecenia" - od tego czasu zaprzestano honorowania stempla
> ze stacji diagnostycznej.
>
> pzdr, Gotfryd

Witam

Ja próbowałem uzyskać homologację w centrali (tak jak sugerował Maciek z
fordem) ale dostałem taką odpowiedź:

"Szanowny Panie,

Bardzo nam przykro, ale nie wydajemy duplikatów wyciągu ze świadectwa
homologacji. Dokument ten wydajemy tylko raz , przed pierwszą
rejestracją nowego pojazdu, nabywcy pojazdu.
Z poważaniem
* *
Citroën Polska Sp. z o.o.
"

W urzędzie komunikacji po długiej rozmowie udało mi się ustalić, że może
po złożeniu wniosku w trybie 30 dniowym uda im się odnaleźć to w archiwum.

Ten samochód nie był przerabiany. Od początku był zarejestrowany jako
ciężarowy. Mam podstawowe pytanie, bo przyznam się, że powyższa odp. nie
jest dla mnie jasna, czy warto starać się o tą homologację bo podobno na
jesieni i tak przepisy mają się zmienić a ja tak dużo nie jeżdżę. A może
odliczać VAT bez tego papierka.

Pozdrawiam
Łukasz

do góry

Łukasz" <"\\#/ wrote:

> Ten samochód nie był przerabiany. Od początku był zarejestrowany jako
> ciężarowy.

Niestety wpis w karcie sprzed 2000 roku
nie jest tożsamy z typem N1 wg świadectwa.


Mam podstawowe pytanie, bo przyznam się, że powyższa odp.
> nie jest dla mnie jasna, czy warto starać się o tą homologację bo
> podobno na jesieni i tak przepisy mają się zmienić a ja tak dużo nie
> jeżdżę. A może odliczać VAT bez tego papierka.

Musiałbyś obliczyć iloraz współczynnika prawdopodobieństwa zmian
w przepisach do współczynnika korzyści z odliczania VAT.

Jedno wiem na pewno: nigdy w podatkach nie opłaca się czekać.
Jak Ci się coś należy, to bierz, a nie czekaj.

do góry

Witam,

Udało mi się uzyskać ten wyciąg z homologacji w wydziale komunikacji, w
którym auto było po raz pierwszy rejestrowane.
Więc robię tak:
1. Amortyzuję liniowo (stawka 40 %)
2. Odpisuje VAT naliczony od zakupu paliwa i gazu do tego auta.
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

Łukasz wrote:

> Witam,
>
> Udało mi się uzyskać ten wyciąg z homologacji w wydziale komunikacji, w
> którym auto było po raz pierwszy rejestrowane.
Gratuluję. I mnie przysłali ( faksem :/ ) homologację N1 do mojego - także
się da - choć marudzili okropnie że archiwum,.. itd.itp. ale się dało :)
Pytanie teraz czy urzędnik nie zakwestionuje kopii dokumentu.

do góry