Witam

Niedawno założyłem DG. Posiadam prywatny samochód Citroen Xsara kombi z
1999 roku, w dowodzie rejestracyjnym i w karcie pojazdu wpis: samochód
ciężarowy. Niestety nie posiadam świadectwa homologacji ani jego odpisu
- nie jestem pierwszym właścicielem auta. W świetle ciągłych zmian
prawa, a właściwie orzeczeń sądów nie wiem czy mogę stosować ulgi VAT.

Moje pytania są następujące:

1. Czy mogę wciągnąć to auto na firmę stosując amortyzację jednorazową
(koszt zakupu w 2009 roku 5500zł z umowy kupna, US wycenił samochód na
7000 i od tego zapłaciłem podatek PCC), czyli kwota do amortyzacji 5500.
Wiem że amortyzacja jednorazowa przysługuje tylko samochodom ciężarowym,
więc czy mogę to auto (z kratką) zamortyzować jednorazowo?

2. Samochód był zakupiony bez faktury, od osoby prywatnej, czyli czy nie
stosuję żadnego odliczenia VAT od zakupu (nic nie wpisuję do rejestrów
VAT - tylko kwotę do amortyzacji do KPiR w kolumnę 13 - pozostałe wydatki) ?

3. Czy jestem uprawniony do odliczania podatku VAT od nabytej benzyny i
gazu do tego auta?

4. Czy jeżeli w tej chwili kratka jest zdemontowana grożą mi jakieś
konsekwencje prawne - skarbowe?

do góry

Użytkownik "Łukasz" napisał w wiadomości :

> Moje pytania są następujące:
> 3. Czy jestem uprawniony do odliczania podatku VAT od nabytej benzyny i
> gazu do tego auta?

Witam,
Mam podobną sytuację i w świetle tego co udało mi się ustalić w moim US,
niestety vat'u od paliwa odliczać nie mogę. US stoi sztywno na stanowisku że
jeśli nie ma świadectwa homologacji to musi być stosowne zaświadczenie z
odpowiedniej stacji kontroli, a w stacji usłyszałem że oni mają tylko ustawę i
nie obchodzą ich wyroki sądów i że "stosownego" mi nie wydadzą bo auto nie
spełnia wymogów aktualnie obowiązujących ich na papierze.

Pzdr,
piotr

do góry

W dniu 2010-06-14 09:27, Piotr pisze:
> Mam podobną sytuację i w świetle tego co udało mi się ustalić w moim US,
> niestety vat'u od paliwa odliczać nie mogę. US stoi sztywno na stanowisku że
> jeśli nie ma świadectwa homologacji to musi być stosowne zaświadczenie z
> odpowiedniej stacji kontroli, a w stacji usłyszałem że oni mają tylko ustawę i
> nie obchodzą ich wyroki sądów i że "stosownego" mi nie wydadzą bo auto nie
> spełnia wymogów aktualnie obowiązujących ich na papierze.
A nie jest możliwe uzyskanie świadectwa homologacji od
producenta/importera, czy gdzie tam samochód był kupiony?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości:

> A nie jest możliwe uzyskanie świadectwa homologacji od
> producenta/importera, czy gdzie tam samochód był kupiony?

Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia świadectw
homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie samochodzie podnosi
wątkotwórca.

Pzdr,
Piotr

do góry

W dniu 2010-06-14 13:53, Piotr pisze:
> Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia świadectw
> homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie samochodzie podnosi
> wątkotwórca.
To tym bardziej nie rozumiem. Jeśli w tamtym okresie do odliczania VAT
nie obowiązywało świadectwo homologacji i wróciliśmy do obowiązującego
wtedy stanu prawnego, to kto może teraz tego świadectwa zażądać? Na
podstawie jakich dokumentów odliczano VAT w tamtym okresie?

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

Maciek wrote:

> W dniu 2010-06-14 13:53, Piotr pisze:
>> Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia
>> świadectw homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie
>> samochodzie podnosi wątkotwórca.

Około 2000 były juz świadectwa homologacji wymagane.

> To tym bardziej nie rozumiem. Jeśli w tamtym okresie do odliczania VAT
> nie obowiązywało świadectwo homologacji i wróciliśmy do obowiązującego
> wtedy stanu prawnego, to kto może teraz tego świadectwa zażądać? Na
> podstawie jakich dokumentów odliczano VAT w tamtym okresie?

Ale nie wróciliśmy do tamtego stanu prawnego, tylko do 30.04.2004
Na dzień dzisiejszy albo spełniasz wymagania wg dzisiejszych przepisów,
albo spełniasz te sprzed akcesji. Samochód z 1999 to pewnie jest zwykły
osobowy, któremu jakiś pośrednik zamontował kratkę i zmieniając liczbe
osób w dowodzie rejestracyjnym na 4 uzyskał wpis w DR - ładowność 504 albo
507 kg.
Tak więc jeśli nie ma świadectwa homologacji na ciężarowy ( a ten z 1999
pewnie nie ma)
to jest osobowy i możesz sobie conajwyżej odliczyć VAT
z płynu do spryskiwacza, mycia czy ogumienia i napraw.
A co to za wyrok z tematu?

do góry

W dniu 2010-06-14 16:25, cef pisze:
> Ale nie wróciliśmy do tamtego stanu prawnego, tylko do 30.04.2004
> Na dzień dzisiejszy albo spełniasz wymagania wg dzisiejszych przepisów,
> albo spełniasz te sprzed akcesji. Samochód z 1999 to pewnie jest zwykły
> osobowy, któremu jakiś pośrednik zamontował kratkę i zmieniając liczbe
> osób w dowodzie rejestracyjnym na 4 uzyskał wpis w DR - ładowność 504 albo
> 507 kg.
A czy 30.04.2004 samochody nie posiadające świadectwa homologacji,
jednak posiadające kratkę i zarejestrowane jako ciężarowe nie
kwalifikowały się przypadkiem do odliczania VAT od paliwa? Wymóg
posiadania świadectwa dotyczył zdaje się nowych samochodów, a stare
zachowywały "uprawnienia".

--
Pozdrawiam
Maciek

do góry

On Mon, 14 Jun 2010, Maciek wrote:

> W dniu 2010-06-14 16:25, cef pisze:
>> Ale nie wróciliśmy do tamtego stanu prawnego, tylko do 30.04.2004
>> Na dzień dzisiejszy albo spełniasz wymagania wg dzisiejszych przepisów,
>> albo spełniasz te sprzed akcesji. Samochód z 1999 to pewnie jest zwykły
>> osobowy, któremu jakiś pośrednik zamontował kratkę i zmieniając liczbe
>> osób w dowodzie rejestracyjnym na 4 uzyskał wpis w DR - ładowność 504 albo
>> 507 kg.
> A czy 30.04.2004 samochody nie posiadające świadectwa homologacji,
> jednak posiadające kratkę i zarejestrowane jako ciężarowe nie
> kwalifikowały się przypadkiem do odliczania VAT od paliwa?

Nie, bo AFAIR kwalifikowały się w ten sposób tylko samochody "oczywiście
ciężarowe". AFAIR (jak się mylę to proszę o sprostowanie), wyrok
NSA przyznający USom rację co do tego iż warunkiem odliczania VAT
od paliwa jest wyłącznie świadectwo homologacji, a nie wpis
w dowodzie rejestracyjnym (jak praktykowano, za powszechną akceptacją
USów[1], ale wbrew przepisom), był przed wejściem do UE.

[1] z wyjątkiem jednego, tego który "poszedł" do NSA

pzdr, Gotfryd

do góry

Maciek wrote:

> A czy 30.04.2004 samochody nie posiadające świadectwa homologacji,
> jednak posiadające kratkę i zarejestrowane jako ciężarowe nie
> kwalifikowały się przypadkiem do odliczania VAT od paliwa? Wymóg
> posiadania świadectwa dotyczył zdaje się nowych samochodów, a stare
> zachowywały "uprawnienia".

Oj chyba nie, "homologacja" weszła do ustawy przez normalną nowelizację,
ale to już nie pamiętam dokładnie kiedy, ale pamiętam, że ja z
"homologowanej kratki"
mogłem np w latach 2000-maj2004 odliczać VAT z paliwa a "kratki wcześniejsze
bez homologacji"
były "nieodliczalne".

do góry

Witam

Przeczytałem na temat tego wyroku na stronie:
http://www.taxfin.pl/artykul,876,podatniku_nie_odlic
zysz_VAT_od_samochodu.html

Pozdrawiam


W dniu 2010-06-14 16:25, cef pisze:
> Maciek wrote:
>
>> W dniu 2010-06-14 13:53, Piotr pisze:
>>> Nie, jeśli samochód był wyprodukowany przed datą wprowadzenia
>>> świadectw homologacji więc IMO około roku 2001. A o takim właśnie
>>> samochodzie podnosi wątkotwórca.
>
> Około 2000 były juz świadectwa homologacji wymagane.
>
>> To tym bardziej nie rozumiem. Jeśli w tamtym okresie do odliczania VAT
>> nie obowiązywało świadectwo homologacji i wróciliśmy do obowiązującego
>> wtedy stanu prawnego, to kto może teraz tego świadectwa zażądać? Na
>> podstawie jakich dokumentów odliczano VAT w tamtym okresie?
>
> Ale nie wróciliśmy do tamtego stanu prawnego, tylko do 30.04.2004
> Na dzień dzisiejszy albo spełniasz wymagania wg dzisiejszych przepisów,
> albo spełniasz te sprzed akcesji. Samochód z 1999 to pewnie jest zwykły
> osobowy, któremu jakiś pośrednik zamontował kratkę i zmieniając liczbe
> osób w dowodzie rejestracyjnym na 4 uzyskał wpis w DR - ładowność 504
> albo 507 kg.
> Tak więc jeśli nie ma świadectwa homologacji na ciężarowy ( a ten z 1999
> pewnie nie ma)
> to jest osobowy i możesz sobie conajwyżej odliczyć VAT
> z płynu do spryskiwacza, mycia czy ogumienia i napraw.
> A co to za wyrok z tematu?

do góry