-
11. Data: 2007-10-22 19:17:28
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia 22 Oct 2007 14:56:04 +0200, Efreet napisał(a):
> Zgodze sie z Toba - ja z checia sam przeczytam, co trzeba - tylko trzeba mi
> powiedziec, CO ja mam przeczytac (bo chyba ustawy o rybolostwie to raczej nie..
> o wydobywaniu rud pierwiastkow atomowych tez nie sadze...etc.) - bo skad
> rowerzysta ma wiedziec, ze ma przeczytac kodeks drogowy ?? (a pieszy to w ogole
> nie musi ;P)
Ustaw podatkowych to będzie chyba około dwunastu, jeśli mnie pamięć nie
myli, oczywiście z najnowszym tonażowym, który mówiąc między nami, możesz
sobie odpuścić ;)
Wtrąciłam się tu jeszcze, bo tak na mój rozum, niekoniecznie zdrowy, to
jeśli pieszy jest uczestnikiem ruchu drogowego, to dlaczego miałby nie
zapoznać się z jego przepisami?
A nauka w szkole, że najpierw w lewo, potem w prawo, potem jeszcze raz w
lewo to co? ;>
Bo chyba nie wybór orientacji politycznej, prawda? ;p
--
Pozdrawiam,
Jagna
-
12. Data: 2007-10-22 21:16:08
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 22 Oct 2007, Efreet wrote:
> i zawsze jak je czytam to po paru art szukam juz jakichs innych zajec
> zastepczych ;) teraz np. pisze na grupe, zamiast pracowac ;)
"skąd my to znamy" :P
Właśnie policzyłem podatek za III kwartał, no ale miałem jeszcze
ponad półtorej godziny do przodu na przelew ;)
> to w innej odpowiedzi...ale to wiem wiem..tez musze sobie w ustawie poczytac..
> mam nadzieje zdazyc do 20. stycznia ;P
O to to! ;)
> Zgodze sie z Toba - ja z checia sam przeczytam, co trzeba - tylko trzeba mi
> powiedziec, CO ja mam przeczytac (bo chyba ustawy o rybolostwie to raczej nie..
Tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/ujednolicone-akty-
prawne-1.html
...na początek Kodeks Cywilny, KPA, przegryźć PDG (i poszukać gdzie
indziej "o swobodzie..."), zapodać "podatkowe" bez leśnego i rolnego.
Potem tu:
http://podatki.pl/akty/
...można już systematycznie jak leci, z rozporządzeniami, pomijając
ewentualnie rachunkowość, ale uwaga: NIE DZIAŁ "rachunkowość", bo oni
do "rachunkowość" nawrzucali różnych ważnych przepisów podatkowych,
nawet KPiR jest w podatku dochodowym tylko dlatego że się u łebmajstra
upominałem :)
No i podobny zestaw z podatków, tym razem już uzupełniony o ZUS/SUS/zdrowotne
oraz "wskaźniki-stawki" wciągasz na deser stąd:
http://www.sgk.gofin.com.pl/
Po wszystkim dowiadujesz się że masz w cache dane przestarzałe o dwa
lata, rebootujesz własny procek i apiat' od nowa ;)
> o wydobywaniu rud pierwiastkow atomowych tez nie sadze...etc.) - bo skad
> rowerzysta ma wiedziec, ze ma przeczytac kodeks drogowy ??
Z założenia!
Założenie jest takie, że obywatel ma znać WSZYSTKIE wyprodukowane przez
posłów przepisy. Niedawno był ciekawy wątek na ten temat na .prawo :)
A niejakie PO obiecywało że zacznie "upraszczać przepisy", z pewną
niecierpliwością czekam...
> (a pieszy to w ogole nie musi ;P)
Wiesz, MUSIEĆ, to musimy umrzeć :>
Jak mówisz że pieszy nie czytając KD zbliża się do owego skutku, to
pewnie coś w tym jest ;P
pzdr, Gotfryd
-
13. Data: 2007-10-22 21:43:16
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 22 Oct 2007 23:16:08 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> ...na początek Kodeks Cywilny, KPA, przegryźć PDG (i poszukać gdzie
> indziej "o swobodzie..."), zapodać "podatkowe" bez leśnego i rolnego.
Ja tylko nieśmiało napiszę, żeby może całego PDG nie czytał, z tego to
tylko art. 7, 7a-7i, bo reszta nieaktualna
Zastąpiła ją właśnie "swoboda":
http://www.msp.money.pl/akty_prawne/swoboda_dzialaln
osci_gospodarczej/
> Wiesz, MUSIEĆ, to musimy umrzeć :>
Otóż to! (Żeby nie robić plagiatu ;))
--
Pozdrawiam,
Jagna :)
-
14. Data: 2007-10-22 23:37:38
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 22 Oct 2007, Jagna wrote:
>> ...na początek Kodeks Cywilny, KPA, przegryźć PDG (i poszukać gdzie
>> indziej "o swobodzie..."), zapodać "podatkowe" bez leśnego i rolnego.
>
> Ja tylko nieśmiało napiszę, żeby może całego PDG nie czytał, z tego to
> tylko art. 7, 7a-7i, bo reszta nieaktualna
Acz rację masz absolutną, proponuję zajrzeć *dokładnie* w podany
link :) Oni tam:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Prawo-dzialalnosci
-gospodarczej-1_2_120.html
...właśnie mają wersję "uaktualnioną"!
Nawet jest to pewien problem - bo po aktualizacji "zżera" poprzednią
stronę i nawet jakby chciało się poznać stary przepis to nie ma.
> Zastąpiła ją właśnie "swoboda":
A zgoda. Tylko niecały rok temu ktoś przypomniał, że ku ogolnemu
zdumieniu resztki PDG jeszcze mają zastosowanie, to dla porządku
zapodałem, a że krótkie jest, to tak na zachętę na początku :)
> http://www.msp.money.pl/akty_prawne/swoboda_dzialaln
osci_gospodarczej/
O, i ma kolejne użyteczne "źródło" do trawienia :)
(chyba się załamie, jak listę obejrzy)
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2007-10-23 05:34:32
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Jagna <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 23 Oct 2007 01:37:38 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
> Acz rację masz absolutną, proponuję zajrzeć *dokładnie* w podany
> link :) Oni tam:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Prawo-dzialalnosci
-gospodarczej-1_2_120.html
> ...właśnie mają wersję "uaktualnioną"!
Mea culpa! Faktycznie.
Ale to cała ja... Najpierw coś powiem, zrobię, napiszę, potem pomyślę.
To nie za dobrze o mnie świadczy.
Wybaczysz? ;>
>> http://www.msp.money.pl/akty_prawne/swoboda_dzialaln
osci_gospodarczej/
> O, i ma kolejne użyteczne "źródło" do trawienia :)
> (chyba się załamie, jak listę obejrzy)
A ja myślę, że bardzo się nie przejmie... ;)
--
pozdrawiam,
Jagna
-
16. Data: 2007-10-23 07:40:35
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 23 Oct 2007, Jagna wrote:
> Ale to cała ja... Najpierw coś powiem, zrobię, napiszę, potem pomyślę.
Popatrz, myślałby kto, że pierwszy raz widzę te objawy ;)
Jakbym ich u siebie nie obserwował :P
>> (chyba się załamie, jak listę obejrzy)
>
> A ja myślę, że bardzo się nie przejmie... ;)
*SPOKOJNIE* rzuci całość w kąt? ;)
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2007-10-24 20:11:39
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: "Efreet" <e...@p...onet.pl>
Jagna:
> Dnia 21 Oct 2007 15:01:37 +0200, Efreet napisał(a):
>
> Ja:
> >> :) a ja przed przerwą... ;p
> > Przed ?? Nie nie .. nie uciekaj stad :)
> Czasu coraz mniej, ot co!
> [...]
> wazelinę wycięłam ;)
i na dodatek skromna ;P (a ja ja dorzuce ;)
> >> Nie może wykonywać, bo w ustawie, której Ci się nie chce (;p) poszukać
> >> napisano tak:
> > Nie nie nie...ja ja odnalazlem i nawet przeczytalem...
> > mi sie jej nie chce zrozumiec ;P
> hmm.. i myślisz, że jak ja rozumiem to po swojemu, to Tobie to wyjdzie na
> dobre? ;>
> Niepoprawny optymista!
Oczywiscie - bilans (ah..dopieroz *to* slowo na tej grupie moze byc
zinterpretowane "po swojemu" :) bedzie z pewnoscia korzystny - mozg sie mniej
zuzyje.
> >> Stawki ryczałtu można podzielić na:
> [...]
> >> Po więcej szczegółów, wybacz, ale odeślę Cię do ustawy ;p
> > Nie ma sprawy. Tylko bym prosil o jakies dokladniejsze wskazania
> > (a moze ja tak dobrze juz nie pamietam, ze to to tak explicite ??)
> Napisałam Ci ogólnikowo. W ustawie rodzaje działalności są nieco bardziej
> dookreślone, choć katalog, poza wyłączeniami jest otwarty.
>
> Ustawę masz tu:
>
> http://bap-psp.lex.pl/serwis/podatki/akty/98.144.930
.htm
>
> Ciebie interesuje (jakbyś sam się nie mógł zdecydować ;p) w szczególności
> art. 12 (stawki w odniesieniu do rodzajów), wspomniany już chyba przeze
> mnie art. 8 o wyłączeniach i załącznik nr 2.
> Choć szczerze mówiąc polecam jeszcze art. 20, 21 i nie zaszkodzi art. 22.
>
> W sumie to jak do stycznia, to może przeczytaj całość? ;>
> Podzielisz się wrażeniami... ;)
Jesli masz do 30 (gora 35) lat, jestes sliczna i zgrabna, wysportowana, nie
zolzowata, i lubisz lasy i jeziora (tudziez podlasie w ogole) to ozen sie ze
mna ;P
> > A jak <3,5k, to nie wchodzi w de minimis ?? Czy totalnie zastapiono te
> > przepisy ??
> A to już Gotrfyd Ci już opisał :)
> nawiasem mówiąc - mój autorytet (ja też się podlizuję, a co?! ;))
Sluchaj no...ja tak niby na grupe pisze, ale piszac wiem, ze pisze do
Gotfryda ;)
> >> Bo tak, między bogiem a prawdą, kupując środek trwały, nawet o wartości
> >> pow. 3,5 tys zł, przy założeniu, że będziemy go używać krócej niż rok, to
> >> ja nie widzę przeciwskazań, żeby i bez tego przepisu wrzucić go w całości w
> >> koszty, a co? ;>
> >> Oczywiście trzeba konsekwentnie pozbyć się tego środka przed upływem roku,
> >> ale przeciwskazań brak.
> >> IMO, oczywiście :)
> > Ale..jak to ?? ze w est, a potem ksiazke zniszczen czy cus ??
>
> Kupując środek trwały, nawet o wartości powyżej 3,5 tys. zł, przy
> założeniu, że będzie Ci służył tylko przez niespełna rok, bo np.
> przewidujesz, że ulegnie do tej pory zniszczeniu, albo, że przed upływem
> roku sprzedasz, albo i co innego, to wtedy w momencie zakupu JA
> (podkreślam, żeby nie było wątpliwości) wpisuję taki środek w koszty.
>
> Tylko faktycznie, potem ma go nie być. W przypadku, gdyby jednak okres
> użytkowania uległ przedłużeniu, należałoby popełnić korektę, wyksięgować
> wartość jednorazowego odpisu, zastosować odpowiednią stawkę amortyzacyjną,
> dopłacić podatek...
No to to ja sie domyslam, ze jak Ci zostanie, to korekta...ale nie wiem, czy
jak nie zostanie, to Ci kontrola post factum nie doczepi sie (no bo w danym
miesiacu mieliby wieksza zaliczke - i wiecej kasy do obrotu ;) - a co dobiero w
trakcie uzytkowania takie trwalego przedmiotu, a on tylko w KUP ;P
> > Eee..ja sie nie znam..a z ta cywilna to juz w ogole...
> W sensie, że cywilna na ryczałcie, a Ty na kpir, albo odwrotnie? ;>
> To co Ci tu jeszcze napisać? Większymi literkami? ;>
> no to masz:
> BRAK PRZECIWSKAZAŃ :))
Nie nie nie...ja mowilem, ze z cywilna to juz w ogole nie wiem, o co chodzi, bo
jej nie przerabialem nigdy...
w czym ona jest lepsza/gorsza od DG ?? :PPP
czy moge miec dwie ? jedna taka, druga taka ?? (ja naprawde nie znam sie na
prawie podatkowym...KPiR nie ruszane od kwietnia, bo nie wiem, jak zamortyzowac
sobie kupne za granica auto - choc sporo sie dowiedzialem, czym sie tez
podzielilem na grupie, od pan z US a propos wpisywania w KUP kosztow zwiazanych
z zakupem auta)
generalnie to mam inny problem - mam klientow VATowych i nieVatowych...i
przydalyby mi sie dwa twory, zebym mogl i VAT odliczyc, i go nie placic od
uslug ;) jesli dobrze rozumiem, platnikiem jest osoba, wiec drugim tworem
musialoby byc cos z osbowoscia prawna ? dobrze kombinuje ?? (jesli gadam
glupoty, podkreslam, ze jestem lajkonikiem).
> > ja generalnie postuluje, zeby dawac (najlepiej w urzedzie,
> > bo skad mlody czlowiek, albo i stary, zakladajacy DG
> > ma wiedziec, co moze, co mu wolno, jakie musi miec licencje)
> > samouczki takie...
> A widzisz! tu "mój" terytorialnie US w momencie przyjmowania karty
> zgłoszenia DG, ma taką klauzulkę, z której wynika wybór nowego "działacza",
> gdzie się określa, czy się chce skorzystać z możliwości przeszkolenia w tym
> zakresie przez urzędnika.
> Niestety nie znam żadnego delikwenta, który by skorzystał z takiej
> możliwości, stąd brak możliwości oceny tego, co oferuje w tym zakresie US.
No to chyba nie pochodzisz z Bialegostoku ;)
Ja bym z przyjemnoscia - bo ja uwielbiam sie uczyc :)
> >> Faktycznie było dzisiaj słońce :)
> > Dzis znow jest :)
> > I spokoj..taka, ze tak powiem, cisza...
> Bo to była cisza przed burzą! Taką wiesz, oczyszczającą ;)
Katharsis mi niepotrzebne. Nie mam czasu ;)
pzdrvm,
Efreet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2007-10-24 20:29:53
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: "Efreet" <e...@p...onet.pl>
Goti (jak sie zdrabnia Gotfryd ?? :)
> >> (chyba się załamie, jak listę obejrzy)
> > A ja myślę, że bardzo się nie przejmie... ;)
Ze pozwole sobie zacytowac Admirala Andersona czyli
Pana Z Komisji (nie sledczej !!) mowiacego do Hackmana
i Washingtona w obrazie, choc ruchomym, Crimson Tide,
zwanego tez Karmazynowym Przyplywem:
You were both right. But you were also both wrong.
> *SPOKOJNIE* rzuci całość w kąt? ;)
And the winner is.. ;)
Ale nie tak spokojnie - bo faktycznie, nawet w myslach
uzylem slowa z zalamaniem, lecz inna sprawa, ze mi sie
bardzo ciezko klika w linki - jesli w tekscie to jeszcze jest..
ale w linki ?? Jesli serwer newsow nie wyleci w powietrze...
hhm..ile to jest ?? niecale 3 miesiace ?? hhmm...OFE chcialem zmienic...
hmm... ;P
Efreet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
19. Data: 2007-10-24 20:48:09
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>
Dnia 24-10-2007 o 22:11:39 Efreet <e...@p...onet.pl>
napisał(a):
>>
>> W sumie to jak do stycznia, to może przeczytaj całość? ;>
>> Podzielisz się wrażeniami... ;)
>
> Jesli masz do 30 (gora 35) lat, jestes sliczna i zgrabna, wysportowana,
> nie
> zolzowata, i lubisz lasy i jeziora (tudziez podlasie w ogole) to ***ozen
> sie*** ze
> mna ;P
>
A co to za lesbijskie propozycje - i w dodatku bezprawne - NTG!!!
;)
-
20. Data: 2007-10-24 20:51:18
Temat: Re: Ryczałt, ryczałt, ryczałt raz jeszcze...
Od: "Efreet" <e...@p...onet.pl>
Gotfryd:
> On Mon, 22 Oct 2007, Efreet wrote:
> Tu:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/ujednolicone-akty-
prawne-1.html
> ...na początek Kodeks Cywilny, KPA, przegryźć PDG (i poszukać gdzie
> indziej "o swobodzie..."), zapodać "podatkowe" bez leśnego i rolnego.
Dlaczego bez rolnego ??
A moze ja se kupie tego hektara ?? (czy 2 ??)
I do KRUSu - po co ZUS bulic ??
[..]
> > o wydobywaniu rud pierwiastkow atomowych tez nie sadze...etc.) - bo skad
> > rowerzysta ma wiedziec, ze ma przeczytac kodeks drogowy ??
>
> Z założenia!
> Założenie jest takie, że obywatel ma znać WSZYSTKIE wyprodukowane przez
> posłów przepisy. Niedawno był ciekawy wątek na ten temat na .prawo :)
> A niejakie PO obiecywało że zacznie "upraszczać przepisy", z pewną
> niecierpliwością czekam...
>
> > (a pieszy to w ogole nie musi ;P)
>
> Wiesz, MUSIEĆ, to musimy umrzeć :>
> Jak mówisz że pieszy nie czytając KD zbliża się do owego skutku, to
> pewnie coś w tym jest ;P
A propos "piesi" i "umrzec".
<reklama>
Ostatnio nawiazalem wspolprace z firma prawnicza, ktora specjalizuje sie w
reprezentowaniu ofiar wypadkow, glownie komunikacyjnych. Co jest oczywista
oczywistoscia, TU praktykuja drastyczne zanizanie wartosci odszkodowan.
A my temu pzreciwdzialamy (np. zamiast 2% za zlamana noge uszczerbku na zdrowiu
za 600 PLN/% jest 7% po 1,5k PLN/%). Do tego inne rzeczy, bo np. malo kto wie,
ze rannemu w samochodzie *sprawcy* takze przysluguje odszkodowanie. Co istotne,
mozna otwierac (w pewnych przypadkach) sprawy nawet do 10 lat wstecz. Takze
jesli mieliscie w rodzinie czy znajomi mieli jakis wypadek samochodowy - tak
smiertelny, jak i nie - polecam sie, bo zapewne roszczen dochodzil tylko
poszkodowany, a nalezaoby sie upomniec rowniez o ubezpieczenie dla bliskich
takiej osboy (np. rodzicom po stracie dziecka rowniez przysluguje odszkodowanie
alimentacyjne, itd...)
</reklama>
Pozdrawiam,
Efreet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl