-
1. Data: 2005-06-07 22:12:30
Temat: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: "Roman" <romanus29@małpa.wp.pl>
Witam szanowne zgromadzenie :-)!
Nurtują mnie ciągle nowe wątpliwości jak poprowadzić sprawnie, bez
elementarnych błędów i bez wielkiego obciążenia, ale jednocześnie
samodzielnie księgowość w firmie rozliczającej się według ryczałtu i będącej
płatnikiem VAT.
Może postawię te kwestie konkretnie.
1. Firma działa, zajmuje się sprzedażą - ryczałt 3%. Czy każda sprzedaż musi
być udokumentowana fakturą/rachunkiem?
Czy może wystarczy, że sprzedaż, w której nabywcy nie życzyli sobie faktur
VAT pozostanie jedynie wpisem do ewidencji przychodów? Jeśli bez faktur to
jak takie pozycje ująć w ewidencji?
2. W tym miejscu przydałaby się porada praktyczna od osób, które to
przećwiczyły, ale może się mylę...
Czy warto zawracać sobie głowę szukaniem oprogramowania do prowadzenie
księgowości w takim układzie jak opisany wyżej zakładając, że miesięcznie
wystawianych jest kilkanaście do kilkudziesięciu faktur VAT?
Czy przedsiębiorcy pozostają może raczej przy ręcznym wpisywaniu wszystkiego
do ksiąg?
Pytam o to, bo z jednej strony chciałbym sobie ułatwić życie, ale z drugiej
strony znalezienie czegoś darmowego lub taniego pod Linuksa nie jest jednak
takie łatwe, a jeszcze żeby spełniać wymagania stawiane wobec oprogramowania
do prowadzenia księgowości...
3. Jak postąpić z komputerem? Używam prywatnego, a siedziba firmy mieści się
w mieszkaniu. Działalność jest prowadzona przez Internet. Czy muszę swój
komputer uczynić majątkiem firmy? Czy powinienem go firmie wynająć? A może
po prostu mogę z niego korzystać tak jak do tej pory i nie muszę go
traktować w żaden specjalny sposób?
Jest już późno i to chyba powoduje, że czuję jak odpływam ;-). Dlatego
zakończę swoje pytania na razie na tym etapie. Wielce będę wdzięczny jeśli
ktoś poświęci nieco swojego czasu na douczenie mnie i poradzenie mi. Może
wystarczą jakieś wskazówki gdzie szukać informacji?
Jeszcze raz dziękuję z góry za odpowiedzi.
--
Pozdrawiam!
Roman
-
2. Data: 2005-06-08 10:03:16
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: "Magdalena B77" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "Roman" <romanus29@małpa.wp.pl> napisał w wiadomości
news:d8564f$72n$1@news.ats.pl...
> Witam szanowne zgromadzenie :-)!
>
> Nurtują mnie ciągle nowe wątpliwości jak poprowadzić sprawnie, bez
> elementarnych błędów i bez wielkiego obciążenia, ale jednocześnie
> samodzielnie księgowość w firmie rozliczającej się według ryczałtu i
> będącej płatnikiem VAT.
> Może postawię te kwestie konkretnie.
>
> 1. Firma działa, zajmuje się sprzedażą - ryczałt 3%. Czy każda sprzedaż
> musi być udokumentowana fakturą/rachunkiem?
> Czy może wystarczy, że sprzedaż, w której nabywcy nie życzyli sobie faktur
> VAT pozostanie jedynie wpisem do ewidencji przychodów? Jeśli bez faktur to
> jak takie pozycje ująć w ewidencji?
W ewidencji przychodów ujmuje się wszystkie kwoty przychodu netto
niezaleeżnie czy jest on udokumentowany (faktura VAT) czy nie. Jeżeli masz
obowiązek posiadania kasy fiskalnej to przychód netto z raportu okresowego
wpisujesz po porstu do ewidencji przychodów. Jeśli nie masz kasy i
dokonujesz sprzedaży nieudokumentowanej to przychód netto wykazujesz na
druku "sprzedaż nieudokumwntowana:" i z tego spisujesz do ewidencji (druk
można pominąć - nic się nie stanie).
> 2. W tym miejscu przydałaby się porada praktyczna od osób, które to
> przećwiczyły, ale może się mylę...
> Czy warto zawracać sobie głowę szukaniem oprogramowania do prowadzenie
> księgowości w takim układzie jak opisany wyżej zakładając, że miesięcznie
> wystawianych jest kilkanaście do kilkudziesięciu faktur VAT?
Prowadząc ręcznie musisz zakupić następujące "książeczki": ewidencja
przychodu na potrzeby ZPDOF, rejestr VAT sprzedaży, rejestr VAT zakupów i
ewentualnie zestawienie sprzedaży nieudokumentowanej. Jeśli masz tak
niewiele faktur to spokojnie poradzisz sobie prowadząc to ręcznie.
Przynajmniej na razie. Jak papierków przybyje to zawsze możesz przejść na
program komputerowy.
> 3. Jak postąpić z komputerem? Używam prywatnego, a siedziba firmy mieści
> się w mieszkaniu. Działalność jest prowadzona przez Internet. Czy muszę
> swój komputer uczynić majątkiem firmy? Czy powinienem go firmie wynająć? A
> może po prostu mogę z niego korzystać tak jak do tej pory i nie muszę go
> traktować w żaden specjalny sposób?
Jeśli wprowadzisz go do ewidencji środków trwałych (kolejna książeczka) to
będziesz mół odliczyś VAT od zakupów np części do tego komputera,
oprogramowania itp. a także abonamentu za internet. To uprości sprawę.
Powodzenia
MP
-
3. Data: 2005-06-08 20:30:33
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: "Roman" <romanus29@małpa.wp.pl>
Magdalena B77 wrote:
> W ewidencji przychodów ujmuje się wszystkie kwoty przychodu netto
> niezaleeżnie czy jest on udokumentowany (faktura VAT) czy nie. Jeżeli
> masz obowiązek posiadania kasy fiskalnej to przychód netto z raportu
> okresowego wpisujesz po porstu do ewidencji przychodów. Jeśli nie
> masz kasy i dokonujesz sprzedaży nieudokumentowanej to przychód
> netto wykazujesz na druku "sprzedaż nieudokumwntowana:" i z tego
> spisujesz do ewidencji (druk można pominąć - nic się nie stanie).
Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Już się co nieco wyjaśniło.
> Prowadząc ręcznie musisz zakupić następujące "książeczki": ewidencja
> przychodu na potrzeby ZPDOF, rejestr VAT sprzedaży, rejestr VAT
> zakupów i ewentualnie zestawienie sprzedaży nieudokumentowanej. Jeśli
> masz tak niewiele faktur to spokojnie poradzisz sobie prowadząc to
> ręcznie. Przynajmniej na razie. Jak papierków przybyje to zawsze
> możesz przejść na program komputerowy.
Zatem chyba rzeczywiście pozostanę póki co przy ręcznym księgowaniu, ale
jednocześnie będę szukał odpowiedniego oprogramowania bo liczę przecież na
rozwój ;-).
>> 3. Jak postąpić z komputerem? Używam prywatnego, a siedziba firmy
>> mieści się w mieszkaniu. Działalność jest prowadzona przez Internet.
>> Czy muszę swój komputer uczynić majątkiem firmy? Czy powinienem go
>> firmie wynająć? A może po prostu mogę z niego korzystać tak jak do
>> tej pory i nie muszę go traktować w żaden specjalny sposób?
>
> Jeśli wprowadzisz go do ewidencji środków trwałych (kolejna
> książeczka) to będziesz mół odliczyś VAT od zakupów np części do tego
> komputera, oprogramowania itp. a także abonamentu za internet. To
> uprości sprawę.
OK, ale czy aby wprowadzić go do EŚT muszę mieć dowód jego zakupu? Jest to
składak zmontowany samodzielnie i na niektóre części faktury by się
znalazły, ale nie jestem pewien czy na wszystkie... Np. na monitor nie mam
nic.
Dodam jeszcze, że komputer kupowałem kilka lat temu jako ja, a firma to
spółka cywilna (2 wspólników).
Czy to wszystko nie komplikuje sprawy?
Oczywiście chętnie skorzystałbym z możliwości odliczenia VATu na zakupione
części/oprogramowanie, bo maszyna nie jest najnowsza i jakieś zabiegi
modernizacyjne pewnie będą wcześniej czy później potrzebne.
Jeszcze jedno, odliczenie kosztów dostępu do Internetu. Czy mogę to odliczyć
jako os. fizyczna w rozliczeniu rocznym? Wówczas mógłbym odliczyć całą kwotę
brutto, a nie tylko VAT? Dobrze rozumuję? Sam dostęp jest zarejestrowany na
mnie jako os. fizyczną co też może chyba mieć znaczenie...
> Powodzenia
> MP
Dziękuję w imieniu swoim i wspólnika ;-).
--
Pozdrawiam!
Roman
-
4. Data: 2005-06-08 21:12:02
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 8 Jun 2005, Magdalena B77 wrote:
>+ wpisujesz po porstu do ewidencji przychodów. Jeśli nie masz kasy i
>+ dokonujesz sprzedaży nieudokumentowanej to przychód netto wykazujesz na
>+ druku "sprzedaż nieudokumwntowana:"
Ekhm... chyba już kiedyś było komentowane ;)
Skoro *wpiszesz* na druku to sprzedaż zostanie właśnie *udokumentowana* !
Tak na oko szacując - to właściwszą nazwą jest "sprzedaż bezrachunkowa" !
>+ Jeśli wprowadzisz go do ewidencji środków trwałych (kolejna książeczka)
wKF: obowiązkowa. Nawet jakby była puta.
Podobnie jak ewidecja wyposażenia oraz książka kontroli.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
5. Data: 2005-06-09 16:53:57
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: "Roman" <romanus29@małpa.wp.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Ekhm... chyba już kiedyś było komentowane ;)
> Skoro *wpiszesz* na druku to sprzedaż zostanie właśnie
> *udokumentowana* ! Tak na oko szacując - to właściwszą nazwą jest
> "sprzedaż bezrachunkowa" !
OK, wpisanie na takim druku jest udokumentowaniem, ale czy muszę w
jakikolwiek sposób dokumentować sprzedaż danego przedmiotu/towaru poza
wpisem kwoty netto do ewidencji przychodów i VAT do ewidencji sprzedaży VAT?
Osobiście wolałbym jak najmniej papierkologii i jeśli coś nie jest wymagane
to tego po prostu bym nie robił.
Chyba, że papierkologia poza swoją naturalną uciążliwością pozwalała by w
danym przypadku osiągnąć realne korzyści... ;-)
>> + Jeśli wprowadzisz go do ewidencji środków trwałych (kolejna
>> książeczka)
>
> wKF: obowiązkowa. Nawet jakby była puta.
> Podobnie jak ewidecja wyposażenia oraz książka kontroli.
W US powiedziano i sprzedano mi następujące, obowiązkowe pozycje:
- Ewidencja środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych
- Rejestr nabycia VAT
- Rejestr sprzedaży VAT
- Ewidencja przychodów dla podatników płacących zryczałtowany podatek
dochodowy
Czy są jeszcze jakieś obowiązkowe broszury/druki, które powinienem, a raczej
powinniśmy mieć (działamy jako spółka cywilna)?
--
Pozdrawiam!
Roman
-
6. Data: 2005-06-09 22:13:44
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 9 Jun 2005, Roman wrote:
>+ > *udokumentowana* ! Tak na oko szacując - to właściwszą nazwą jest
>+ > "sprzedaż bezrachunkowa" !
>+
>+ OK, wpisanie na takim druku jest udokumentowaniem, ale czy muszę w
>+ jakikolwiek sposób dokumentować sprzedaż danego przedmiotu/towaru poza
>+ wpisem kwoty netto do ewidencji przychodów i VAT do ewidencji sprzedaży VAT?
>+ Osobiście wolałbym jak najmniej papierkologii i jeśli coś nie jest wymagane
>+ to tego po prostu bym nie robił.
Popatrz co komentowałem: wyłącznie *nazwę* - określenie czynności :)
Jest "bezrachunkowa" i już. IMO nie ma powodu do "dalszego
dokumentowania", ponadto co piszesz...
>+ > wKF: obowiązkowa. Nawet jakby była puta.
>+ > Podobnie jak ewidecja wyposażenia oraz książka kontroli.
>+
>+ W US powiedziano i sprzedano mi następujące, obowiązkowe pozycje:
>+
>+ - Ewidencja środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych
Acha: na ryczałcie pewnie EW nie trzeba.
>+ - Rejestr nabycia VAT
>+ - Rejestr sprzedaży VAT
>+ - Ewidencja przychodów dla podatników płacących zryczałtowany podatek
>+ dochodowy
>+
>+ Czy są jeszcze jakieś obowiązkowe broszury/druki, które powinienem, a raczej
>+ powinniśmy mieć (działamy jako spółka cywilna)?
Patrz wyżej. Zadaj groups.google.pl -> zaawansowane, grupę *.podatki
i spytaj go o książkę kontroli.
No i sporo jest "to zależy": ewidencja przebiegu, wynagrodzenia,....
mnóstwo rzeczy które "zależą" co się robi ! Na ryczałcie pewnie mniej
tych "przypadków" niż na KPiR, ale w tym zakresie ("co potrzebne
na ryczałcie") na mnie nie licz :)
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
7. Data: 2005-06-09 22:42:04
Temat: Re: Ryczałt ewidencjonowany z VAT
Od: "Roman" <romanus29@małpa.wp.pl>
Gotfryd Smolik news wrote:
> Popatrz co komentowałem: wyłącznie *nazwę* - określenie czynności :)
> Jest "bezrachunkowa" i już. IMO nie ma powodu do "dalszego
> dokumentowania", ponadto co piszesz...
OK, tak podejrzewałem, ale nie byłem zupełnie pewien stąd dalszy ciąg z
mojej strony.
> Acha: na ryczałcie pewnie EW nie trzeba.
Tak przynajmniej wynika z inf. udzielonych w US.
> Patrz wyżej. Zadaj groups.google.pl -> zaawansowane, grupę *.podatki
> i spytaj go o książkę kontroli.
> No i sporo jest "to zależy": ewidencja przebiegu, wynagrodzenia,....
> mnóstwo rzeczy które "zależą" co się robi ! Na ryczałcie pewnie mniej
> tych "przypadków" niż na KPiR, ale w tym zakresie ("co potrzebne
> na ryczałcie") na mnie nie licz :)
To prawda, wiele jest tych "zależy od" ;-). Niemniej jednak dziękuję za
pomoc. Może ktoś z doświadczenie ryczałtowym jeszcze coś dopowie. Ja dopiero
wchodzę w etap rodzenia się pytań na każdym kroku ;-). Na niektóre sam
znajduję odpowiedzi, inne łatwo wyjaśnić jednym telefonem, ale gdyby tak w
każdej sprawie dzwonić to trzeba by trafić na anioła cierpliwości i mieć
mnóstwo drobnych na telefon ;-).
Tutaj jest o tyle lepiej, że pytanie zadane szerokiemu gronu zawsze może
ktoś rozważy i odpowie, a o braku dodatkowych (poza abonament) kosztów to
już nawet nie bardzo wypada mówić. Ot, usenet ;-). Sam chętnie radzę w
dziedzinach, w których mam coś do powiedzenia i tym bardziej dzięki za
wszelkie podpowiedzi/odpowiedzi/przypisy/etc. ;-).
--
Pozdrawiam!
Roman