-
11. Data: 2005-02-10 10:56:21
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 10 Feb 2005, Cavallino wrote:
>+ Napisałem "przyjrzyj się".
>+ Może a nóż widelec coś podpasuje, z czymś też zalega?
>+ Choćby ze zwrotem jednej faktury za paliwo?
A to prawda i nie podważam - acz w kontekście "pracodawca nie będzie
chciał mi wypłacić należnego ekwiwalentu za urlop" nie wygląda na
to że pracodawca "nic" nie płaci.
>+ > >+ 496 i 497.
>+ >
>+ > Moment, moment.
>+ > 1. od jakiej umowy ma miejsce "odstąpienie" ?? Odstąpienie to przypadek
>+ > kiedy strony nie realizują zawartej umowy - KONKRETNEJ umowy.
>+ > IMHO "użyczenie pojazdu" nie mogło nijak być częścią umowy o pracę
>+
>+ Skąd ten wniosek?
Nie rozumiem.
Umowa o pracę opisuje dwie sprawy:
- świadczenie pracownika
- zapłatę za pracę.
Zapłata za urlop mieści się w zapłacie za pracę.
Korzystanie z samochodu może być *wyłącznie* w celu "umożliwienia
realizacji umowy przez pracownika", czyli co najwyżej pracownik
może *odmówić* korzystania z samochodu jak pracodawca nie chce
dać zaliczki na paliwo - bo owo "korzystanie" jest "na rzecz
pracodawcy" a NIE "na rzecz pracownika". Korzystanie z samochodu
nie może być świadczeniem "na rzecz pracownika" bo:
>+ > w rozumieniu "odstąpienia", wyklucza to zapis KP nakazujący zapłatę
>+ > za pracę *w pieniądzu* (nie wolno w ekwiwalencie)
...i już.
My możemy się umówić iż całkiem sporo pracowników (tudzież pracodawców)
traktuje nieformalnie prawo do korzystania z samochodu jako "element
pensji" - ale *prawnie* tak nie jest i być nie może.
Zapłata za pracę musi mieć miejsce *w pieniądzu*.
>+ > 2. jakie świadczenia podlegają "zwrotowi" ?
>+ > Przecież pytająca nie chce nic "zwracać", wręcz przeciwnie - chce
>+ > *dostać* zapłatę...
>+
>+ Pytająca chce zwrócić - majątek pracodawcy.
Ależ nie, mowa było że nie chciałaby zwrócić :)
Chodzi o to iż właśnie samochód miałby być "zastawem" - więc powstaje
pytanie "za co". Podane przez ciebie art. KC dotyczą wyłącznie
przypadku kiedy mowa o zwrocie z tytułu *danej umowy*. Rzeczywiście,
zaległa zapłata "za paliwo" byłaby dobrym powodem.
Ekwiwalet urlopowy - IMHO nijak.
>+ Co najwyżej nie bardzo chce zwrotu jej wykonanej pracy, ale to można
>+ zmienić. :-)))
A, ciekawe jak ? :)
"oddać pracę w sensie fizycznym" czy jak ? ;)
>+ > IM*H*O - bezprawnie :(
>+
>+ A niewypłacenie wynagrodzenia jest zgodne z prawem? :-)
Ależ *OCZYWIŚCIE* nie jest.
Problem w tym że państwo zastrzega sobie prawo używania przemocy (w tym
przemocy ekonomicznej) i niechętnie się tym prawem dzieli...
Od "egzekucji" jest komornik z wyrokiem (i z klauzulą)... nawet jeśli
nie jest to optymalne dla stron rozwiązanie...
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
12. Data: 2005-02-11 09:38:46
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0502101143190.1176@athlon...
> On Thu, 10 Feb 2005, Cavallino wrote:
> >+ Napisałem "przyjrzyj się".
> >+ Może a nóż widelec coś podpasuje, z czymś też zalega?
> >+ Choćby ze zwrotem jednej faktury za paliwo?
>
> A to prawda i nie podważam - acz w kontekście "pracodawca nie będzie
> chciał mi wypłacić należnego ekwiwalentu za urlop" nie wygląda na
> to że pracodawca "nic" nie płaci.
A o problemach finansowychpracodawcy doczytałeś?
Jak jest wypłacalny to nie ma o czym mówić, inspekcja pracy zachęci go do
wypłaty, szkoda zachodu z zatrzymaniami.
>
> >+ > >+ 496 i 497.
> >+ >
> >+ > Moment, moment.
> >+ > 1. od jakiej umowy ma miejsce "odstąpienie" ?? Odstąpienie to
przypadek
> >+ > kiedy strony nie realizują zawartej umowy - KONKRETNEJ umowy.
> >+ > IMHO "użyczenie pojazdu" nie mogło nijak być częścią umowy o pracę
> >+
> >+ Skąd ten wniosek?
>
> Nie rozumiem.
> Umowa o pracę opisuje dwie sprawy:
> - świadczenie pracownika
> - zapłatę za pracę.
Albo jeszcze parę innych rzeczy typu przysługiwanie służbowego samochodu,
telefonu itd
> Korzystanie z samochodu może być *wyłącznie* w celu "umożliwienia
> realizacji umowy przez pracownika", czyli co najwyżej pracownik
> może *odmówić* korzystania z samochodu jak pracodawca nie chce
> dać zaliczki na paliwo - bo owo "korzystanie" jest "na rzecz
> pracodawcy" a NIE "na rzecz pracownika". Korzystanie z samochodu
> nie może być świadczeniem "na rzecz pracownika" bo:
Jasne.
Co praktycznie oznacza zazwyczaj że pracownik jeździ do pracy na koszt
pracodawcy.
> >+ Co najwyżej nie bardzo chce zwrotu jej wykonanej pracy, ale to można
> >+ zmienić. :-)))
>
> A, ciekawe jak ? :)
> "oddać pracę w sensie fizycznym" czy jak ? ;)
To był żart, nawet oprogramowania, czy praw do niego, wykonanego przez nią
dla pracodawcy nie da się zwrócić.
>
> >+ > IM*H*O - bezprawnie :(
> >+
> >+ A niewypłacenie wynagrodzenia jest zgodne z prawem? :-)
>
> Ależ *OCZYWIŚCIE* nie jest.
> Problem w tym że państwo zastrzega sobie prawo używania przemocy (w tym
> przemocy ekonomicznej) i niechętnie się tym prawem dzieli...
Jasne.
Tyle że egzekucja tego zatrzymanego mienia może być dłuższa niż egzekucja
długu pracodawcy - i komornik ew. ma z czego egzekwować.
>
> Od "egzekucji" jest komornik z wyrokiem (i z klauzulą)... nawet jeśli
> nie jest to optymalne dla stron rozwiązanie...
No i generalnie do tego to zmierza, ja bym tak zrobił.
Po dwóch latach komornik może często co najwyżej osobę właściciela
licytować....
-
13. Data: 2005-02-11 10:12:02
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 11 Feb 2005, Cavallino wrote:
[...]
>+ Jasne.
>+ Co praktycznie oznacza zazwyczaj że pracownik jeździ do pracy na koszt
>+ pracodawcy.
Najwyraźniej ;)
Ale to nie jest "zapłata"...
>+ Tyle że egzekucja tego zatrzymanego mienia może być dłuższa niż egzekucja
>+ długu pracodawcy - i komornik ew. ma z czego egzekwować.
Mam na myśli co innego: zawłaszczenie (bezprawne) mienia może pociągnąć
jak na mój gust za sobą konsekwencje *karne*. Że "trzeba oddać" to
jedno, zaś iż można dostać etykietkę (wpis do rejestru skazanych)
"złodzieja" to IMHO drugie.
>+ > Od "egzekucji" jest komornik z wyrokiem (i z klauzulą)... nawet jeśli
>+ > nie jest to optymalne dla stron rozwiązanie...
>+
>+ No i generalnie do tego to zmierza, ja bym tak zrobił.
Ano rozumiem. Choć nie jest pewne czy ew. egzekucja z tego samochodu
będzie egzekucją "właściwego" długu. Mając rzeczywiście kłopoty
finansowe właściciel wskaże "posiadany majątek" w postaci owego
auta komornikowi przychodzącemu po jakiekolwiek *inne* pieniądze.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
14. Data: 2005-02-11 10:45:13
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0502111104120.1488@athlon...
> On Fri, 11 Feb 2005, Cavallino wrote:
> [...]
> >+ Jasne.
> >+ Co praktycznie oznacza zazwyczaj że pracownik jeździ do pracy na koszt
> >+ pracodawcy.
>
> Najwyraźniej ;)
> Ale to nie jest "zapłata"...
Jest jednym z przywilejów gwarantowanych przez pracodawcę.
I jeśli zapisanym w umowie o pracę to wymagalnym.
>Choć nie jest pewne czy ew. egzekucja z tego samochodu
> będzie egzekucją "właściwego" długu. Mając rzeczywiście kłopoty
> finansowe właściciel wskaże "posiadany majątek" w postaci owego
> auta komornikowi przychodzącemu po jakiekolwiek *inne* pieniądze.
Jasne.
Chyba że wyrok w sprawie niewypłacenia odszkodowania byłby pierwszy.
-
15. Data: 2005-05-05 10:33:57
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: Joanna<j...@i...pl>
Nie możesz zatrzymać cudzej własności w zastaw - prawo cywilne.
Możesz zostać oskarżona o działanie na szkodę firmy, ponieważ są to rzecy
firmowe i związane z uzyskiwaniem dochodu przez firmę. Innym przypadkiem jest
zatrzymanie rzeczy osobistych w hotelu za nieuregulowany rachunek a innym twoja
sprawa.
Zatrzymując w zastaw rzeczy firmowe staniesz się oskarżoną zamiast powódką.
Twoje roszczenie wynika z Kodeksu Pracy i podlega Sądowi Pracy.
Jest prostsza droga. Należność za ekwiwalet jako część wynagrodzenia podlega
zakresowi działania Państwowej Inspekcji Pracy, która ma 30 dni na załatwienie
takiej sprawy a więc bardzo krótko. W momencie, gdy Twój pracodawca nie będzie
chciał wywiązać się ze swojego zobowiązania, skieruj sprawę do Oddziału PIP w
formie skargi. Poza tym wszystkie Oddaiały PIP (radcy prawni) udzielają
bezpłatnych porad.
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
16. Data: 2005-05-05 10:43:57
Temat: Re: Rozwiązanie umowy o pracę
Od: Michał<p...@d...wszystkich>
Dziewczyno, pomysl sensownie- czy warto odgrywac role pasozyta spoleczenstwa
za pare groszy???!!! Wstydz sie, nie dosc ze firma ma problemy, to jeszcze chcesz
ja dodatkowo pograzyc? To wlasnie dzieki takim nierobom jak Ty mamy w kraju to
co mamy. A jesli chodzi o Twoja przedsiebiorczosc, to jak jestes taka bystra, to
czemu nie otworzysz wlasnej, swietnie prosperujacej firmy- z Twoim talentem
wroze swietlista przyszlosc! I zamiast zastanowic sie jak udupic pracodawce,
wezcie sie lepiej do roboty.
Powodzenia
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info