-
11. Data: 2022-12-05 19:20:12
Temat: Re: Rozliczenie delegacji i samochodu
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 21 Nov 2022 19:02:48 +0100, cef wrote:
> W dniu 2022-11-21 o 18:30, J.F pisze:
>> On Mon, 21 Nov 2022 18:20:09 +0100, cef wrote:
>>> W dniu 2022-11-21 o 15:06, J.F pisze:
>>>> On Sat, 19 Nov 2022 08:55:35 +0100, cef wrote:
>>>>> Jest taka sytuacja: pracownik wziął z kasy zaliczkę w złotówkach,
>>>>> pojechał na dwa dni w delegację do Niemiec samochodem służbowym
>>>>> (będącym środkiem trwałym w firmie). W czasie delegacji wydał
>>>>> na hotel i paliwo, parking i po powrocie przedstawił rozliczenie
>>>>> delegacji.
>>>>> I teraz pytanie czy poniesione przez pracownika
>>>>> wydatki w czasie pobytu to wydatki związane z wyjazdem, które w całości
>>>>> zaliczymy w kup? Czy wydatki na zagraniczne paliwo czy parking należało
>>>>> by jednak ujmować w kwocie 75% wynikającej z ograniczenia z ustawy.
>>
>>>> Tak logicznie patrząc ... jakbym ze Zgorzelca pojechal w delegacje do
>>>> Goerlitz, i tam zatankowal 60 litrow ... to moze i slusznie nalezy w
>>>> koszty wpisac 75% paliwa :-)
>>>> Ale co przepisy podatkowe maja wspolnego z logiką :-)
>>>
>>> Zależy jaka logika :-), bo ja nie widzę takiego związku,
>>> żeby akurat tankowanie w Goerlitz różniło się od tankowania
>>> gdzieś w trasie.
>>
>> No, zakladajac ze w przepisie chodzi o uwzglednienie zuzycia paliwa
>> na cele prywatne, to jak masz udokumentowany wyjazd w celu sluzbowym
>> na kilkaset km, to trudno tu mowic o prywatnym ... ale po to jest taki
>> ustawowy ryczałt, zeby sie nie pytac :-)
>>
>> Natomiast ze Zgorzelca do Goerlitz w dobrych ukladach jest 100m,
>> wiec jakby odliczyc 100%, to juz zakrawa na przekręt :-)
>
> Przyjmuję takie rozumowanie.
> Dla mnie te kolejne ograniczenia dotyczące
> paliwa (ewidencje, kratki, Lisaki, gaz, 75%. 20%
> itp) zawsze będą świadectwem nieudolności aparatu
> skarbowego czy kulawej legislacji i niekończącej się pomysłowości podatników
> a nie jakimiś działaniami w celu uwzględnienia użycia w innym celu.
Powiedzmy sobie szczerze - podatnicy będą naduzywac, a udolny aparat
... co ma zrobic - żądać uzasadnienia każdej podróży i każdego
kilometra?
No to zrobili jak zrobili, moze i dobrze. Zreszta nie tylko u nas.
Tylko zostają takie kwiatki, ze podróz ewidentnie słuzbowa,
a dostajesz po kieszeni.
Widac trzeba sie nie szczypac, i laczyc słuzbowe z prywatnymi, zeby
sie odkuc na fiskusie :-)
J.