On 2012-02-20, Robert G <r...@g...pl> wrote:

[...]

>> Pokażesz to pismo z US i wcześniejsze o "przeniesieniu"?
>
> Ale jakie pismo o przeniesieniu? Toż to cały stos formularzy - jakiś NIP
> ileś, jakiś vat ileś, jakieś tam inne druki, których symboli nawet nie
> pamiętam... Co ja mam jeszcze pokazywać?

Jakim cudem NIP ileśtam w sierpniu 2011? O.o
Albo nie zgłosiłeś zmiany prawidłowo, albo coś bardzo mętnie to opisujesz.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik cef napisał:
>
> A jaki masz obecny adres miejsca
> wykonywania w CEIDG? Właściwy?

Tak... wszystko mam właściwe - adres działalności, nip, regon, wszelkie
umowy i podkładki... naprawdę wsio jest dopięte na ostatni guzik, że
lepiej się nie da i to nie ja fiksuję.

pozdrawiam
Robert G.

do góry

Wojciech Bancer w <news:slrnjk53bn.254m.proteus@pl-test.org>:

> On 2012-02-20, Robert G <r...@g...pl> wrote:

> [...]

>>> Pokażesz to pismo z US i wcześniejsze o "przeniesieniu"?
>> Ale jakie pismo o przeniesieniu? Toż to cały stos formularzy - jakiś NIP
>> ileś, jakiś vat ileś, jakieś tam inne druki, których symboli nawet nie
>> pamiętam... Co ja mam jeszcze pokazywać?
> Jakim cudem NIP ileśtam w sierpniu 2011? O.o
> Albo nie zgłosiłeś zmiany prawidłowo, albo coś bardzo mętnie to opisujesz.

Albo troll.

Jakoś dziwnie skupił się na drugiej części prośby, wyrzucił z siebie kolejne
słowa o jajach, urzędasach, a o piśmie z US zapomniał, albo go nie ma...


--
Tomasz Nycz

do góry

Użytkownik Wojciech Bancer napisał:
> Albo nie zgłosiłeś zmiany prawidłowo, albo coś bardzo mętnie to opisujesz.
>
> --

Ja pier...

Ludzie !!! Czy Wy też macie taką samą pomroczność jak urzędasy z US?
Poskładałem wszelkie dokumenty w związku ze zmianą miejsca zamieszkania
i zmianą miejsca prowadzenia DG, czy naprawdę wszystko aż tak
szczegółowo muszę tu tłumaczyć?

Moje pierwotne pytanie brzmi:
Czy faktycznie US może sobie wzywać do zapłaty podatku, kiedy tenże już
został zapłacony w innym mieście - w którym wówczas była prowadzona DG?

Dla mnie to normalne nie jest !!! Skoro jednak pojawiają się wątpliwości
i sugestie, że jednak to jest na granicy normalności, to... ja wysiadam.
Wybaczcie.

To w końcu ich brocha, żeby się między sobą porozumieli, a ja nie
powinienem tu niczego już musieć odkręcać, skoro procedura przenoszenia
DG przebiegła prawidłowo, to i te swoje wewnętrzne dokumenty powinni
sobie gdzieś tam drogą urzędową poprzesyłać, a nie mnie teraz ganiać...

Czy to aż takie trudne???

pozdr
Robert G.

do góry

Użytkownik 'Tom N' napisał:
> Albo troll.

No nic panowie...
Pozostaje mi poczekać aż ktoś rozsądniejszy tu zajrzy, może odpowie mi
na proste pytanie.

Nie sądzisz chyba kolego, że będę tu publikował skany dokumentów, które
mi US przysłał...?

do góry

Hello Robert,

Monday, February 20, 2012, 7:25:30 PM, you wrote:

[...]

> To w końcu ich brocha, żeby się między sobą porozumieli,

Nie - to jest tylko i wyłącznie Twoja brocha.

> a ja nie powinienem tu niczego już musieć odkręcać, skoro procedura
> przenoszenia DG przebiegła prawidłowo, to i te swoje wewnętrzne
> dokumenty powinni sobie gdzieś tam drogą urzędową poprzesyłać, a nie
> mnie teraz ganiać...

Żartowniś...

> Czy to aż takie trudne???

Dla Ciebie. Będzie trudne, jak się urzednik wkurzy i siądzie Ci na
konta. Zgodnie z procedurami. I zanim to odkręcisz, to przyjaciół
stracisz.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl

do góry

W dniu 20.02.2012 18:39, Robert G pisze:
>
> Oni zawsze tak... z góry jadą po Kowalskim? Zamiast po prostu sobie
> jakoś to wyjaśnić, a w ostateczności dopytać mnie, czy księgową...
>

Mi też kiedyś przysłali takie wezwanie do zapłaty przy czym podatek był
zapłacony w tym samym urzędzie. Przez telefon Pani Halinka powiedziała
żebym to wyrzucił bo ona się pomyliła. Także jak chcesz takich cudów
uniknąć to pozostaje jakieś Ltd. :)

Tomek

do góry

On 2012-02-20, Robert G <r...@g...pl> wrote:

[...]

> Ludzie !!! Czy Wy też macie taką samą pomroczność jak urzędasy z US?
> Poskładałem wszelkie dokumenty

Toteż chcę ustalić czy aby na pewno:

* wszystkie
* i właściwe

bo wybacz, ale osoba o takim zorientowaniu prawnym jak Ty powinna tego
typu słów jak "wszystkie" unikać jak ognia, a konkretnie pamiętać
co, gdzie, kiedy i do którego urzędu składała.

> w związku ze zmianą miejsca zamieszkania
> i zmianą miejsca prowadzenia DG, czy naprawdę wszystko aż tak
> szczegółowo muszę tu tłumaczyć?

Tak. Jak chcesz pomocy, to musisz konkretniej i szczegółowo opisać
stan faktyczny. A nie "Twoje wyobrażenie" stanu faktycznego.

> Moje pierwotne pytanie brzmi:
> Czy faktycznie US może sobie wzywać do zapłaty podatku, kiedy tenże już
> został zapłacony w innym mieście - w którym wówczas była prowadzona DG?

Jeśli zmiana nie została poprawnie zgłoszona - może.

> Dla mnie to normalne nie jest !!! Skoro jednak pojawiają się wątpliwości
> i sugestie, że jednak to jest na granicy normalności, to... ja wysiadam.
> Wybaczcie.

Wybaczamy.

> To w końcu ich brocha, żeby się między sobą porozumieli, a ja nie

JEŚLI wszystko poszło zgodnie z przepisami, to ich.
JEŚLI nie, to Twoja.

--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl

do góry

Robert G wrote:

>> A jaki masz obecny adres miejsca
>> wykonywania w CEIDG? Właściwy?
>
> Tak... wszystko mam właściwe - adres działalności, nip, regon,
> wszelkie umowy i podkładki... naprawdę wsio jest dopięte na ostatni
> guzik, że lepiej się nie da i to nie ja fiksuję.

No to odpisz co tam chcesz i zrelacjonuj potem
jak się sprawa potoczyła.

do góry

W dniu 20.02.2012 19:47, Wojciech Bancer pisze:
>
> JEŚLI wszystko poszło zgodnie z przepisami, to ich.
>

Z dokładnością do tego że zajęcie konta może spowodować zamknięcie
kredytów z terminem spłaty np 14 czy 30 dni. Więc nie tak do końca ich.

Tomek

do góry