eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiNowa drukarka a amortyzacja komputera (srodka trwalego)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 31. Data: 2003-09-27 09:27:41
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komputera (srodk...
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "elena" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bl3k8k$rnv$1@panorama.wcss.wroc.pl...
    > > Użytkownik \"Boguslaw Szostak\" [...]
    > > > Do zeszlego roku nie robili, bo zgodnie z uchwala senatu o planie kont
    > > > Srodki trwale z grupy xxxx (wlasnie sprzet komputerowy)
    > > > byly inezaleznie od ceny poddawane amortyzacji.
    > > Tak przy okazji.. kiedys mialo to uzasadnienie.
    > > eliminowalo klopoty zwiazane z nagminnym
    > > \"wytworzeniem we wlasnym zakresie przez podatnika ST\"
    > > Boguslaw
    >
    > Jeżeli jesteś takim znawcą tematu to wytłumacz mi jak możliwa jest taka
    sytuacja o której piszesz.

    Normalnie...
    W ustawie jest napisane PODATNIK MOZE...
    A skoro moze to nie musi..


    Trudno sobie wyobrazic cytuacje, by sie podatnikowi ne oplacalo skorzystac
    z tego, co moze, ale w tym wypadku tak bylo.

    Watrosc graniczna do amortyzacji wynosila chyba 1 tysiac zl
    i ponizej tego tysiaca mozna bylo kupic praktycznie kazda czesc komputera.

    A jesli podatnik wytworzy sam Srodek trwaly, to muzi robic korekty.
    pomniejszyc koszty, wpisac do ewidencji ST obliczyc amortyzacje i.t.d.
    MNOSTWO klopotow. Dlatego (tak mysle) zdecydowano amortyzowac komputery
    niezaleznie od ceny, by sie przy kontroli nie okazalo ze jednak
    uczeni mezowie kupili zestaw "niekompletny" a potem uzupelnili
    i wytworzyli ST.

    > W akcie najwyższej rangi (ustawa) określone są zasady amortyzacji ŚT i jak
    byk stoi, w jaki sposób je amortyzujemy.
    > Rozumiem że są przepisy szczegółowe, które moły określać inne zasady
    amortyzacji sprzetu komputerowego,
    > ale nie powinny one być w sprzeczności z ustawą.

    Nie byly...Podatnik nie skorzystal ze swego prawa, choc trudno w to
    uwierzyc,
    ze mogl tak chciec...

    Boguslaw





  • 32. Data: 2003-09-27 09:35:53
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komp...
    Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>


    Użytkownik "elena" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bl3l4p$ruo$1@panorama.wcss.wroc.pl...

    > Jest różnica między odpowiedzią na konkretne pytanie a wyczerpaniem tematu
    czyli zafundowaniem komuś wykładu.

    Jest, oczywiscie, ze jest...
    Tylko, ze Pani podala odpowiedz nieprawidlowa.
    To sie kazdemu zdaza.

    Naprawde nie ma sie czym az tak zamartwiac. Wlasnie na tym polega to forum,
    ze piszemy co myslimy,
    inni tez dopisuja swoje i kazdy (odpowiadajac za siebie) robi co uwaza za
    dobre dla siebie.

    Pozdrowienia

    Boguslaw



  • 33. Data: 2003-09-27 09:38:13
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komputera (s...
    Od: elena <e...@g...pl>

    Dziękuję za odpowiedż ale niestety muszę jeszcze coś dodać. Jeżeli chcesz budować
    autorytet to rób to w oparciu o wiedzę i nie podpieraj się rangą uczelni czy
    wykształceniem bo to o niczym nie świadczy. Jeżeli ja pisze bzdury to zawsze możesz
    mnie ośmieszyć dysponując wiedzą i autorytetem. I nie uprzedzaj faktów ani nie
    próbuj wyolbrzymiać stanu faktycznego, nie masz podstaw.
    --
    Post wysłany z portalu finansowego Money.pl <www.money.pl>


  • 34. Data: 2003-09-27 09:41:49
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja ...
    Od: elena <e...@g...pl>

    Podałam prawidłową odpowiedź. Wartość drukarki w koszty jednorazowo i wprowadzenie do
    ewidencji ŚT. I z tego się nie wycofałam i co ważne nie zostało to podważone. Więc
    doprawdy daruj sobie Kolego rozmowy w stylu co by było gdyby.
    Żegnam
    --
    Post wysłany z portalu finansowego Money.pl <www.money.pl>


  • 35. Data: 2003-09-27 09:43:08
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja ...
    Od: elena <e...@g...pl>

    :)
    Miłego dnia.
    --
    Post wysłany z portalu finansowego Money.pl <www.money.pl>


  • 36. Data: 2003-09-27 14:56:24
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komputera (srodk...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 27 Sep 2003, elena wrote:

    >+ > Polecam googla, jako że moja odpowiedź jako \"strony\" musi
    >+ > być niewiarygodna z mocy prawa :)
    >+
    >+ To czy Twoja odpowiedż jest wiarygodna czy nie, dla mnie
    >+ nie ma specjalnego znaczenia. Sprawy podatków niestety nie
    >+ wciągaja mnie przed a po fakcie.

    Czy ty masz w zwyczaju czytać, na co odpowiadasz ?
    Bo skoro wycięłaś treść pytania to mogłbyś pamiętać czego
    dotyczyła odpowiedź. Przypomnę: pytania "czy tylko ciebie
    tak traktuję", jak rozumiem - czepiam się.
    Zadawanie MI takiego pytania musi spowodować tendencyjną
    odpowiedź; choć jak widzę miejscami ty jesteś przekonana
    że mozliwość popełnienia błędu przez siebie jest wykluczona
    - ale cóż, ja tam się nauczyłem że człowiek bywa omylny.
    I biorę korektę na to *do siebie*.
    Doprawdy, nie bez powody proponowałem googla. Ale skoro
    wiesz lepiej... to ten temat możemy zamknąć.

    >+ Przyjmuję rozwiązania zgodne z logiką a póżniej walczę
    >+ z US o jej zastosowanie.

    No to pogratulować. Może nie w imieniu całej grupy, ale
    parę osób może się zgodzić ze mną jak napiszę że logika
    logiką a przepisy przepisami.

    >+ Ale nie zamierzam przyswajać sobie bzdur tylko w tym celu
    >+ by póżniej posługiwać się nimi jako argumentami.

    Jeśli zapiski z ustawy oraz znane nam wyroki NSA są bzdurami,
    to owszem: nie musisz. Ale ty oczekujesz że ci przyklaśniemy.
    Cóż: z mojej strony możesz tak szybko nie doczekać.
    Bywa że bronię tezy która jest błędna - bo coś przeoczyłem.
    Bywa że się mylę - ale ustąpię przed argumentem prawnym,
    a nie stwierdzeniem że "to bdzura".
    I bywa, że dyskusje kończą się stwierdzeniem że są różnice
    zdań i już - to też JAKAŚ metoda.

    >+ Jeżeli już muszę walczyć to metodami które akceptuję.

    Stwierdzeniem że "to bdzura i wypchaj się", tak ?

    Ja bym zaproponować zrobić sobie kawę (jest czas na
    przemyślenie czy nerwy nie ponoszą), usiąść wygodnie...

    Wracając do kwestii merytorycznej: może z tych postów
    które "poszły ostatnio":

    [...do Bogusia który pisał:...]
    > > Do zeszlego roku nie robili, bo zgodnie z uchwala senatu o planie kont
    > > Srodki trwale z grupy xxxx (wlasnie sprzet komputerowy)
    > > byly inezaleznie od ceny poddawane amortyzacji.
    [...]
    Jeżeli jesteś takim znawcą tematu to wytłumacz mi jak możliwa jest taka
    sytuacja o której piszesz. W akcie najwyższej rangi (ustawa) określone są
    zasady amortyzacji ŚT i jak byk stoi, w jaki sposób je amortyzujemy.
    Rozumiem że są przepisy szczegółowe, które moły określać inne zasady
    amortyzacji sprzetu komputerowego, ale nie powinny one być w sprzeczności
    z ustawą. Jeżeli tak jest to absurd.
    ------

    Chcesz powiedzieć, ze zakład czy osoba prawna NIE MOŻE
    ustanowić sobie OSTRZJESZYCH reguł rozliczania, niż
    wymagają przepisy podatkowe ? Że stosowny organ ZAKŁADU
    *nie może* nakazać amortyzacji wszystkiego co *wolno*
    amortyzować ???
    A ja myślałem że wszytko co nie jest zabronione jest
    dozwolone. I wyprowadzisz mnie z tego błędu wyłącznie
    zapodając podstawę prawną, pewnego argumentu ;) nie
    przyjmuję.

    Dalej [też do Bogusia]:
    ++++++++
    Jeżeli chcesz budować autorytet to rób to w oparciu o wiedzę
    i nie podpieraj się rangą uczelni
    --------

    Nie sądzę żeby fakt że pracuje na AGH miał jakiekolwiek
    znaczenie dla rozliczania podatku - poza podaniem realnego
    przykładu na zastosowanie pewnych *zaostrzających* reguł
    które upraszczają życie biurokratom (zaraz dostanę po
    łbie od Bogusia pewnie) oraz zmniejszają prawdopobieństwo
    podpadnięcia przy kontroli...

    ++++
    czy wykształceniem
    ----

    Wytłumacz mi tylko, proszę uprzejmie, gdzieś ty widziała
    "powoływanie się na wykształcenie" ? Bo jakoś patrzę,
    patrzę i niedowidzę (no, ale okulary, komputery i w ogóle
    szkodliwe dla oczu... to możliwe że przeoczyłem).

    ++++
    bo to o niczym nie świadczy
    ----

    Oczywiście. Podobnie jak powoływanie się na nienapisa...
    wróć - powoływanie się świadczy: czy chciałaś zostać
    grupową wróżką od tego co grupowicze nie napisali ?
    (szukać w google o co chodzi !)

    Dalej też do Bogusia, ale mogę sobie wziąć do serca
    bo czasem też "wałkuję" - no to się wmieszam nieproszony:
    ++++
    Jest różnica między odpowiedzią na konkretne pytanie a wyczerpaniem
    tematu czyli zafundowaniem komuś wykładu. Tego drugiego nie robię,
    ograniczam się do pierwszego. Przeszkadzam Ci?
    ----

    Oczywiście, i to nie wzbudzało niczyich uwag AFAIK;

    ++++
    Przeszkadzam Ci?
    ----

    Odpowiedz krótko czy w takim razie tobie przeszkadza
    czyjś "wykład", ew czemu.
    Tak FYI: ja np. nie czuję się upoważniony do udzielania
    odpowiedzi na pytanie w stylu "poradźcie", co nie
    przeszkadza (IMO) do skomentowania, zapytania, zacytowania
    czy ew. wykpienia (no... staram się żeby bez urazy...) owego
    pytania; zakładam że wiesz DLACZEGO.

    Pozostaje kwestia merytoryczna (też twój list do Bogusia):
    ++++
    Podałam prawidłową odpowiedź. Wartość drukarki w koszty jednorazowo
    -----

    ..dotąd się zgadzamy...

    ++++
    i wprowadzenie do ewidencji ŚT.
    ----

    A odtąd już nie. Może przeoczyłem - ale *takiej* kombinacji
    nie przyuważyłem. Nadto w którymś miejscu myślałem
    że się zgodziliśmy co do księgowania - jak nie to nie
    ma tragedii. Ale ja *też* nie zmienię zdania, że wpisywanie
    czegokolwiek z ŚT do kosztów dopuszczalne *wyłącznie*
    poprzez amortyzację.
    Do KPiR wpisujemy ratę amortyzacyjną (nawet jeśli jest
    jednorazowa), wyłącznie - IMO.

    +++++
    I z tego się nie wycofałam i co ważne nie zostało to podważone.
    -----

    To teraz zostanie:
    +++++
    Art. 23. 1. Nie uważa się za koszty uzyskania przychodów:
    .....
    b) nabycie lub wytworzenie [...] środków trwałych oraz wartości
    niematerialnych i prawnych [...]
    c) ulepszenie środków trwałych, które zgodnie z art. 22g ust. 17
    powiększają wartość środków trwałych, stanowiącą podstawę
    naliczania odpisów amortyzacyjnych
    -----

    Moim zdaniem (mam nadzieję że wyraźnie pisałem :)) tak
    "tania" drukarka idzie w koszt BEZ wpisywania do ŚT.
    Natomiast rzeczywiście należałoby udokumentować "gdzieś"
    (IMHO protokołem lub przynajmniej na f-rze zakupu) że
    została zaliczona w koszt zgodnie z powołanym w cytacie
    art. 22g.17 - ale jako NIE powiększająca wartości początkowej,
    coby ktoś nie sugerował później że to wyposażenie.

    Ze spraw lżejszych - pisałaś:
    +++++
    A u nas na prowincji takiego rozwiązania nie stosują :-) Kontrole
    maja to do siebie że wykonują je inni urzędnicy, jedni bardziej
    a drudzy mniej poddatni na autorytety i sugestie :-)
    -----

    To jest oczywiście prawda :)
    I prawdą jest że pewnie nikt się nie przyczepi do wpisania
    drukarki jako podwyższenia wartości albo osobno do EŚT
    (zresztą: jak podatnik ma KILKA komputerów, to wpis do EŚT
    ma szansę obronić) - z różnych wymienianych już powodów.
    Ale jak *gdzieś w Polsce* urzędnik będzie *chciał* się
    przyczepić - to to zrobi; poczytaj jakie przypadki się
    zdarzają, włosy stają dęba na głowie... nie mam powodu
    nie wierzyć komuś kto pisał że przyczepili się do "ukry-
    wania kosztów" w wysokości złotych dwa - skoro przyjmuję
    za wiarygodny twój powyższy wywód.

    Na deser dla porządku [też do Bogusia]:
    +++++
    > Wrec przeciwnie
    > Podatnik MOZE znie zalicyc doST lub zamortyzowac
    > jednorazowo wcale nie musi.
    -----
    Musi zamortyzować jednorazowo jeżeli wartość jest niższa niż 3500. Jeżeli
    tak nie zrobi to w kaftan go :) U Was tak nie robią ???

    ...to była dowcip ? :)

    ...a później (inny post):

    +++++
    > Żegnam
    -----

    Y tam. Ja polecam kawę. ZROBIENIE kawy, żeby był czas na
    ochłonięcie... ;)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)


  • 37. Data: 2003-09-27 16:21:50
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komputera (s...
    Od: elena <e...@g...pl>

    Dzięki za wykład. Sami specjaliści w tej materii tutaj.
    Pierwszy mój post Ty przeczytaj uważnie i napij się kawy. Ja dziękuję, ograniczam
    :-)
    --
    Post wysłany z portalu finansowego Money.pl <www.money.pl>


  • 38. Data: 2003-09-27 20:53:10
    Temat: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Nowa drukarka a amortyzacja komputera (s...
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 27 Sep 2003, elena wrote:

    >+ Dzięki za wykład. Sami specjaliści w tej materii tutaj.

    No, w końcu grupa nazywa się "podatki". Ja tam pionkiem
    jestem między specjalistami.

    >+ Pierwszy mój post Ty przeczytaj uważnie i napij się kawy.

    Kawę wypiłem odpowiednio wcześniej :)
    Post... hm, zazwyczaj odnoszę się do tego co widzę w ostanich
    tylko uzupełniając z pamięci resztę, bo mi się w cache nie
    mieści :)
    Chyba ten temat odłożymy, pojawią się nowe ;)

    >+ Ja dziękuję, ograniczam :-)

    :)

    pozdrowienia, Gotfryd
    (KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1