-
11. Data: 2007-10-29 17:51:39
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
>> Plus podatek zaległy za poprzednie mieszkania.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> A jakiś przepisik? Taki tyci chociaż, na poparcie tej tezy?
Czy to pytanie ma sugerować, że Twoim zdaniem kupno innego mieszkania (jako
spełnienie warunku niepodlegania pod 10% podatek przy sprzedaży
poprzedniego) powoduje iż okres 5 letniej karencji za tamto pierwotne
mieszkanie przestaje obowiązywać?
-
12. Data: 2007-10-29 18:20:17
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> Plus podatek zaległy za poprzednie mieszkania.
>> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>
>> A jakiś przepisik? Taki tyci chociaż, na poparcie tej tezy?
>
> Czy to pytanie ma sugerować, że Twoim zdaniem kupno innego mieszkania
> (jako spełnienie warunku niepodlegania pod 10% podatek przy sprzedaży
> poprzedniego) powoduje iż okres 5 letniej karencji za tamto pierwotne
> mieszkanie przestaje obowiązywać?
Oczywiści. Nie ma przepisu, nie ma obowiązku podatkowego.
Na szczęście tak życie się potoczyło w naszym kraju, że przy całym
chaosie prawnym obowiązek podatkowy nie powstaje per analogia ani
dlatego, że takie jest czyjeś poczucie sprawiedliwości społecznej.
Proszę, udowodnij mi, że masz racje. Dowód jest prosty - podaj przepis.
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
13. Data: 2007-10-30 08:43:19
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
>> Czy to pytanie ma sugerować, że Twoim zdaniem kupno innego mieszkania
>> (jako spełnienie warunku niepodlegania pod 10% podatek przy sprzedaży
>> poprzedniego) powoduje iż okres 5 letniej karencji za tamto pierwotne
>> mieszkanie przestaje obowiązywać?
>
>
> Oczywiści. Nie ma przepisu, nie ma obowiązku podatkowego.
Ok, przyjmuję, jako że nic innego wyguglać nie jestem w stanie.
Czyli zamiast 5 letniego okresu karencji związanego z poprzednim mieszkaniem
ma OD NOWA LICZONY 5 letni okres karencji za bieżące mieszkanie.
-
14. Data: 2007-10-30 08:51:33
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
> Oczywiści. Nie ma przepisu, nie ma obowiązku podatkowego.
Jeszcze tylko dodam, że takie zastrzeżenie o którym mówiłem (sumowanie się
okresów karencji) jest, ale tylko w przypadku sprzedaży mieszkania
darowanego lub odziedziczonego i zwolnienia od podatku od spadków i
darowizn.
-
15. Data: 2007-10-30 09:06:38
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Cavallino pisze:
>
> Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
>
>>> Czy to pytanie ma sugerować, że Twoim zdaniem kupno innego mieszkania
>>> (jako spełnienie warunku niepodlegania pod 10% podatek przy sprzedaży
>>> poprzedniego) powoduje iż okres 5 letniej karencji za tamto pierwotne
>>> mieszkanie przestaje obowiązywać?
>>
>>
>> Oczywiści. Nie ma przepisu, nie ma obowiązku podatkowego.
>
> Ok, przyjmuję, jako że nic innego wyguglać nie jestem w stanie.
> Czyli zamiast 5 letniego okresu karencji związanego z poprzednim
> mieszkaniem ma OD NOWA LICZONY 5 letni okres karencji za bieżące
> mieszkanie.
>
Może zacznijmy od początku.
Mieszkanie A zostało kupione a następnie sprzedane przed upływem 5 lat
do zakupu. wszystko pod działaniem starych przepisów. Właściciel
zobowiązał się, że w ciągu 2 lat wyda pieniądze uzyskane ze sprzedaży
mieszkania A na cele mieszkaniowe, co zwolni go z zapłaty 10% podatku od
sprzedaży mieszkania A.
Jeszcze pod działaniem starych przepisów i w przeciągu wzmiankowanych
dwóch lat kupił mieszkanie B, wydając całą sumę uzyskaną ze sprzedaży
mieszkania A, czym wypełnił obietnicę złożoną urzędowi skarbowemu, która
była JEDYNYM warunkiem zwolnienia od zapłaty podatku. I tu sprawa
mieszkania A zostaje zamknięta po wsze czasy.
Mieszkanie B zostało zakupione przed 1 stycznia 2007 a więc do dochodu z
jego sprzedaży będa miały zastosowanie przepisy obowiązujące w momencie
zakupu. Odpowiednio - przy sprzedaży po 5 latach od zakupu podatku
dochodowego nie będzie, przy sprzedaży wcześniejszej wystąpi podatek 10%
od kwoty sprzedaży, chyba że podatnik ponownie zobowiąże się wydać
uzyskane środki na swoje cele mieszkaniowe - powiedzmy mieszkanie C,
które, co ważne, zostanie zakupione już po 31 grudnia 2006r.
Zakup mieszkania C zwolni podatnika z zapłaty podatku od sprzedaży
mieszkania B, bo ta czynność ciągle podlega starym przepisom na mocy
ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych którą
już cytowałam tutaj.
Ten łańcuszek sprzedaje - kupuje - sprzedaje - kupuje pod rządami
starych przepisów mógł trwać w nieskończoność bez konieczności zapłaty
podatku. Całkowicie zgodnie z prawe.
Kwestia opodatkowania sprzedaży mieszkania C podlega już nowym przepisom
ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Dość jasno?
Diagramu rysować nie będę.
Cavallino, bardzo Cię proszę, napisz sobie dużymi literami i miej zawsze
przed oczami
"Obowiązek podatkowy nie powstaje tylko dlatego, że brak podatku wydaje
sie być nieprawdodobną łaską ze strony skarbu państwa."
;)
Maddy
--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID m...@e...com.pl
GG: 5303813
-
16. Data: 2007-10-30 09:17:14
Temat: Re: Pytanie o podatek od sprzedaży nieruchomości
Od: "Cavallino" <k...@...pl>
Użytkownik "Maddy" <m...@e...com.pl> napisał w wiadomości news:
>>> Oczywiści. Nie ma przepisu, nie ma obowiązku podatkowego.
>>
>> Ok, przyjmuję, jako że nic innego wyguglać nie jestem w stanie.
>> Czyli zamiast 5 letniego okresu karencji związanego z poprzednim
>> mieszkaniem ma OD NOWA LICZONY 5 letni okres karencji za bieżące
>> mieszkanie.
>>
>
> Może zacznijmy od początku.
[...]
> Dość jasno?
Oczywiście to miałem na myśli mówiąc "przyjmuję"..