-
11. Data: 2011-10-18 21:40:05
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/18/2011 3:54 PM, Michal Jankowski wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>
>> Chociaz i tak nie jestem pewien czy US sie do tego nie dowali bo skoro
>> kontrahent nr konta pracownika posiadal, to znaczy, ze mial go
>> wczesniej z jakichs powodow i US moze zaczac szukac, co wczesniej
>> przez to konto przechodzilo. I pewnie znajdzie.
>
> I ty z góry wiesz, że na pewno to konto było wcześniej użyte
> nielegalnie?
dajcie mi człowieka a paragraf zawsze sie znajdzie.
moze nie bylo, ale z pol roku co najmniej zajmie wam udowodnienie ze US
racji nie ma. a i tak sie okaze, ze w paru punktach miał.
>
> Naprawdę uważasz, że jak dostanę od kogoś przez pomyłkę pieniądze i
> oddam, to będę miał "kłopoty z urzędem"?
>
jeśli oddasz komuś innego niż osoba od ktorej dostałeś to daję ci 100%
gwarancję, że będziesz.
-
12. Data: 2011-10-18 21:46:34
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/18/2011 3:56 PM, Michal Jankowski wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>
>>> Modne jest na grupie straszenie depozytem nieprawidlowym przy kazdej
>>> operacji, w ktorej osoba X przez chwile ma w reku pieniadze podmiotu
>>> Y.
>>>
>>
>> no i niestety tak w+AUI-a+AVs-nie jest.
>> szczeg+APM-lnie jest te pieni+AQU-dze s+AQU- wirtualne, a nie w oznaczonych
banknotach.
>
> I ka+AXw-dy, k+AWc-ory co+AVs- kupi+AUI- w sklepie dla swojego pracodawcy, idzie
> siedzie+AQc-. A jak zap+AUI-aci+AUI- swoj+AQU- kart+AQU-, to od razu na szafot.
>
> MJ
na szafot nie skazują, ale jak ktoś robi coś od końca, to potem go
troche drozej wychodzi.
zakazu "dobrowolnych" wplat na konto US nie ma.
co do rozliczanie sie z zakupow dla pracodawcy to jeszcze przemysl ten
temat, albo pogooglaj w historii grupy. Temat juz byl przerabiany.
-
13. Data: 2011-10-19 19:48:12
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: Sławek <a...@w...pl>
W dniu 18.10.2011 23:40, witek pisze:
> On 10/18/2011 3:54 PM, Michal Jankowski wrote:
>> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>>
>>> Chociaz i tak nie jestem pewien czy US sie do tego nie dowali bo skoro
>>> kontrahent nr konta pracownika posiadal, to znaczy, ze mial go
>>> wczesniej z jakichs powodow i US moze zaczac szukac, co wczesniej
>>> przez to konto przechodzilo. I pewnie znajdzie.
>>
>> I ty z góry wiesz, że na pewno to konto było wcześniej użyte
>> nielegalnie?
>
> dajcie mi człowieka a paragraf zawsze sie znajdzie.
> moze nie bylo, ale z pol roku co najmniej zajmie wam udowodnienie ze US
> racji nie ma. a i tak sie okaze, ze w paru punktach miał.
>
>
>
>
>>
>> Naprawdę uważasz, że jak dostanę od kogoś przez pomyłkę pieniądze i
>> oddam, to będę miał "kłopoty z urzędem"?
>>
>
> jeśli oddasz komuś innego niż osoba od ktorej dostałeś to daję ci 100%
> gwarancję, że będziesz.
>
>
>
Coraz bardziej zastanawiam się nad tym, że w Polsce jednak każdy
obywatel z góry traktowany jest jak przestępca, zbrodniarz, albo
jeszcze coś gorszego. To jest bardzo smutne. Niestety na takim
podejściu do obywateli ten kraj nigdy bogatym nie będzie.
Prawo w tym kraju nie jest tworzone po to by zapobiegać
przestępstwom, ale po to by gnoić uczciwych ludzi.
Ilekroć tu czytam "co mi grozi jak coś zrobię, albo czego nie zrobię",
to mi się słabo robi i odechciewa się żyć.
Dobra. Puściły mi znów nerwy. EOT.
Sławek
-
14. Data: 2011-10-19 20:50:20
Temat: [OT] Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: tomek <t...@o...pl>
On 19.10.2011 21:48, Sławek wrote:
>
> Coraz bardziej zastanawiam się nad tym, że w Polsce jednak każdy
> obywatel z góry traktowany jest jak przestępca, zbrodniarz, albo
> jeszcze coś gorszego. To jest bardzo smutne. Niestety na takim
> podejściu do obywateli ten kraj nigdy bogatym nie będzie.
> Prawo w tym kraju nie jest tworzone po to by zapobiegać
> przestępstwom, ale po to by gnoić uczciwych ludzi.
> Ilekroć tu czytam "co mi grozi jak coś zrobię, albo czego nie zrobię",
> to mi się słabo robi i odechciewa się żyć.
>
> Dobra. Puściły mi znów nerwy. EOT.
>
Im też puściły:
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/szczecin/policj
a-i-sluzby-celne-przerwaly-nielegalny-turnie,1,48846
87,region-wiadomosc.html
:-)
Tomek
-
15. Data: 2011-10-19 21:13:56
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/19/2011 2:48 PM, Sławek wrote:
> W dniu 18.10.2011 23:40, witek pisze:
>> On 10/18/2011 3:54 PM, Michal Jankowski wrote:
>>> witek<w...@g...pl.invalid> writes:
>>>
>>>> Chociaz i tak nie jestem pewien czy US sie do tego nie dowali bo skoro
>>>> kontrahent nr konta pracownika posiadal, to znaczy, ze mial go
>>>> wczesniej z jakichs powodow i US moze zaczac szukac, co wczesniej
>>>> przez to konto przechodzilo. I pewnie znajdzie.
>>>
>>> I ty z góry wiesz, że na pewno to konto było wcześniej użyte
>>> nielegalnie?
>>
>> dajcie mi człowieka a paragraf zawsze sie znajdzie.
>> moze nie bylo, ale z pol roku co najmniej zajmie wam udowodnienie ze US
>> racji nie ma. a i tak sie okaze, ze w paru punktach miał.
>>
>>
>>
>>
>>>
>>> Naprawdę uważasz, że jak dostanę od kogoś przez pomyłkę pieniądze i
>>> oddam, to będę miał "kłopoty z urzędem"?
>>>
>>
>> jeśli oddasz komuś innego niż osoba od ktorej dostałeś to daję ci 100%
>> gwarancję, że będziesz.
>>
>>
>>
> Coraz bardziej zastanawiam się nad tym, że w Polsce jednak każdy
> obywatel z góry traktowany jest jak przestępca, zbrodniarz, albo
> jeszcze coś gorszego.
Po prostu nieznajomość prawa jest olbrzymia, ze ludzie potem sami sie
wkopują w podstawowe rzeczy.
To jest bardzo smutne. Niestety na takim
> podejściu do obywateli ten kraj nigdy bogatym nie będzie.
> Prawo w tym kraju nie jest tworzone po to by zapobiegać
> przestępstwom, ale po to by gnoić uczciwych ludzi.
e tam.
> Ilekroć tu czytam "co mi grozi jak coś zrobię, albo czego nie zrobię",
> to mi się słabo robi i odechciewa się żyć.
a wystarczy zrobic lub nie to co prawo przewiduje i wowczas nic ci nie
grozi.
>
> Dobra. Puściły mi znów nerwy. EOT.
>
> Sławek
-
16. Data: 2011-10-20 06:20:58
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-10-19 23:13, witek wrote:
> Po prostu nieznajomość prawa jest olbrzymia, ze ludzie potem sami sie
> wkopują w podstawowe rzeczy.
To oczywiście prawda co napisałeś.
Ale z drugiej stawiam dolary przeciwko orzechom (oops! czy aby nie
będzie tu sankcji z ustawy hazardowej?), że jak weźmiesz pierwszego
lepszego wybrańce narodu z Wiejskiej (znaczy się przeciętnego posła) to
nie będzie kumał nawet połowy ustaw w sprawie których głosował.
A wymaga się, ażeby to prawo znali i stosowali przeciętni ludzie.
Już nie mówiąc o tym, że jak dzwoniłem do KIP czy innego US to "na 2
konsultantów były 3 opinie". No fakt sprawa może nie była zbyt
standardowa (opodatkowanie w Polsce z tytułu "mania" udziałów w
amerykańskiej LLC), ale w końcu dzwoniłem do ekspertów. C'nie? ;-)
Piotrek
-
17. Data: 2011-10-20 06:24:22
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-10-19 23:13, witek wrote:
> Po prostu nieznajomość prawa jest olbrzymia, ze ludzie potem sami sie
> wkopują w podstawowe rzeczy.
To oczywiście prawda co napisałeś.
Ale z drugiej strony stawiam dolary przeciwko orzechom (oops! czy aby
nie będzie tu sankcji z ustawy hazardowej?), że jak weźmiesz pierwszego
lepszego wybrańce narodu z Wiejskiej (znaczy się przeciętnego posła) to
nie będzie kumał nawet połowy ustaw w sprawie których głosował.
A wymaga się, ażeby to prawo znali i stosowali przeciętni ludzie.
Już nie mówiąc o tym, że jak dzwoniłem do KIP czy innego US to "na 2
konsultantów były 3 opinie". No fakt sprawa może nie była zbyt
standardowa (opodatkowanie w Polsce z tytułu "mania" udziałów w
amerykańskiej LLC), ale w końcu dzwoniłem do ekspertów. C'nie? ;-)
Piotrek
-
18. Data: 2011-10-20 07:10:40
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2011-10-20 08:24, Piotrek wrote:
> [...] jak weźmiesz pierwszego
> lepszego wybrańce narodu z Wiejskiej (znaczy się przeciętnego posła) to
> nie będzie kumał nawet połowy ustaw w sprawie których głosował.
Jakby ktoś nie wiedział do czego zmierzam, to przykład jest w artykule
zacytowanym przez Tomka:
"Dodał (szef Służby Celnej Jacek Kapica), że resort finansów zastanawia
się, jak zalegalizować pokera sportowego, aby gra ta była zgodna z
ustawą o grach hazardowych."
A wystarczyłoby pomyśleć *przed* podniesieniem ręki do góry i
naciśnięciem przycisku maszyny do losowania, to znaczy do głosowania.
Piotrek
-
19. Data: 2011-10-20 07:45:52
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: tomek <t...@o...pl>
On 20.10.2011 08:20, Piotrek wrote:
>
> Już nie mówiąc o tym, że jak dzwoniłem do KIP czy innego US to "na 2
> konsultantów były 3 opinie". No fakt sprawa może nie była zbyt
> standardowa (opodatkowanie w Polsce z tytułu "mania" udziałów w
> amerykańskiej LLC), ale w końcu dzwoniłem do ekspertów. C'nie? ;-)
>
Ja miałem bardziej przyziemne sprawy i nie było lepiej. Po jakiś 10
pytaniach łącznie dałem sobie spokój..
Tomek
-
20. Data: 2011-10-20 12:55:56
Temat: Re: Przelew za fakturę na rachunek pracownika
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 10/20/2011 1:20 AM, Piotrek wrote:
> On 2011-10-19 23:13, witek wrote:
>> Po prostu nieznajomość prawa jest olbrzymia, ze ludzie potem sami sie
>> wkopują w podstawowe rzeczy.
>
> To oczywiście prawda co napisałeś.
>
> Ale z drugiej stawiam dolary przeciwko orzechom (oops! czy aby nie
> będzie tu sankcji z ustawy hazardowej?), że jak weźmiesz pierwszego
> lepszego wybrańce narodu z Wiejskiej (znaczy się przeciętnego posła) to
> nie będzie kumał nawet połowy ustaw w sprawie których głosował.
> A wymaga się, ażeby to prawo znali i stosowali przeciętni ludzie.
>
Poseł nie ma znać całości ustaw na pamięć. To nie prawnik z 20 letnią
praktyką.
Ustaw nie przygotowują posłowie, tylko całe sztaby ludzi znające się na
tym co robią. Posłowie tylko przyciskają przycisk.
CO do znajomości prawa przez przeciętnych ludzi. Nie musisz znać całego
prawa. Wystarczyłoby abyś pobieznie wiedział, że coś takiego może być i
wiedział gdzie znależć szczegóły. A tego można nauczyc w szkole.
Niestety się tego nie robi.
> Już nie mówiąc o tym, że jak dzwoniłem do KIP czy innego US to "na 2
> konsultantów były 3 opinie".
Czy jak potrzebujesz porady prawnej idziesz do sekretarki w sądzie czy
do prawnika?
To po co dzwoniłeś do pani w US zajmującej się przyjmowanie papierków w
okineku? Zadzwoń do doradcy podatkowego. Dostaniesz konkretną poradę na
piśmie i jeszcze z odpowiedzialnością za wady.
No fakt sprawa może nie była zbyt
> standardowa (opodatkowanie w Polsce z tytułu "mania" udziałów w
> amerykańskiej LLC), ale w końcu dzwoniłem do ekspertów. C'nie? ;-)
>
no właśnie nie od ekspertów dzwoniłeś.