Witam Was,

zastanawiam sie czy taka sytuacja jest w ogole dopuszczalna: Prowadze DG w
domu - mam komputer (stacjonarny), ktory wykorzystuje w dzialalnosci (legalne
oprogramowanie) oraz laptopa, ktory rowniez stoi w domu. Jest na nim nieco
programow "niewiadomego pochodzenia". Czy musze sie ich pozbywac, by byc w
porzadku wzgledem odpowiednich sluzb? Zaden komputer nie jest wpisany do
ewidencji srodkow trwalych...

z gory dzieki za podpowiedz. Chcialam zapytac w BSA, ale obawiam sie, ze mi
zrobia kontrole na dzien dobry...

pozdrawiam,

Ala

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W artykule <ba8m9u$gc0$1@inews.gazeta.pl> Alicja napisał(a):
> zastanawiam sie czy taka sytuacja jest w ogole dopuszczalna: Prowadze DG w
> domu - mam komputer (stacjonarny), ktory wykorzystuje w dzialalnosci (legalne
> oprogramowanie) oraz laptopa, ktory rowniez stoi w domu. Jest na nim nieco
> programow "niewiadomego pochodzenia". Czy musze sie ich pozbywac, by byc w
> porzadku wzgledem odpowiednich sluzb? Zaden komputer nie jest wpisany do
> ewidencji srodkow trwalych...

Tak. Oni najpierw obszukają komputery, a potem będą się zastanawiać,
które są w ewidencji śt, a które nie. ;) Wykryją trefny soft, a kto za
to będzie odpowiadał, to już kwestia uboczna.

> z gory dzieki za podpowiedz. Chcialam zapytac w BSA, ale obawiam sie, ze mi
> zrobia kontrole na dzien dobry...

To zadzwoń z budki. :)
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - Carterem do Goeteborga za 950 zł / 2 tygodnie + wydatki

do góry

Alicja na pl.soc.prawo.podatki se coś napisał(a), a ja teraz odpowiadam:

> nim nieco programow "niewiadomego pochodzenia". Czy musze sie ich
> pozbywac, by byc w porzadku wzgledem odpowiednich sluzb?

Ekstra, a żeby być w porządku wzgledem sumienia? Nie prościej nie kraść, a
nie zastanawiać się jak kradzine ukryć?


--
Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

Zapraszam do *SLUGu*: http://silesia.linux.org.pl/

do góry

Użytkownik Alicja napisał:
> Witam Was,
>
> zastanawiam sie czy taka sytuacja jest w ogole dopuszczalna: Prowadze DG w
> domu - mam komputer (stacjonarny), ktory wykorzystuje w dzialalnosci (legalne
> oprogramowanie) oraz laptopa, ktory rowniez stoi w domu. Jest na nim nieco
> programow "niewiadomego pochodzenia". Czy musze sie ich pozbywac, by byc w
> porzadku wzgledem odpowiednich sluzb? Zaden komputer nie jest wpisany do
> ewidencji srodkow trwalych...

A jaka jest róznica czy kradniesz jako firma czy jako osoba fizyczna?

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Alicja wrote:

> zastanawiam sie czy taka sytuacja jest w ogole dopuszczalna: Prowadze
> DG w domu - mam komputer (stacjonarny), ktory wykorzystuje w
> dzialalnosci (legalne oprogramowanie) oraz laptopa, ktory rowniez stoi
> w domu. Jest na nim nieco programow "niewiadomego pochodzenia". Czy
> musze sie ich pozbywac, by byc w porzadku wzgledem odpowiednich sluzb?
> Zaden komputer nie jest wpisany do ewidencji srodkow trwalych...
>
> z gory dzieki za podpowiedz. Chcialam zapytac w BSA, ale obawiam sie,
> ze mi zrobia kontrole na dzien dobry...

Tak ogólnie, to ci inni już napisali. Ja tylko dodam, że jeśli dobrze
pamiętam, to przy niektórych rodzajach licencji na MS Office była
możliwość legalnego zainstalowania drugi raz na laptopie
wykorzystywanym przez tę samą osobę, która korzysta z komputera
stacjonarnego. Przeczytaj licencję, a jeśli jest niejasna to dzwoń na
infolinie MS

--
Lekcja Historii:
Gdy ktoś głośno krzyczy, że nie chce umierać za Gdańsk,
nie oczekuj, że będzie gotów umierać za Paryż.

do góry