-
1. Data: 2009-07-13 16:54:55
Temat: Prosty wałek w jednym z wojewódzkich szpitali... 86400 zł / rok
Od: "neptyk" <i...@u...oo>
Witam, wjeżdżam na parking w szpitalu wojewódzkim w mieście dajmy na to "n",
stoi cieć i zbiera po 2 złote od auta wjeżdżającego na parking, zapłaciłem 2
zł i nie dostałem potwierdzenia... Dzień później znów podjeżdżam i to samo -
upominam się o paragonik, cieć daje mi paragonik z drugiej ręki, gdzie
trzymał jeszcze ze 3-4 gotowce wydrukowane 2h wcześniej jak doczytałem. W
oczekiwaniu na żonę zbliżyłem się z fajeczką do pana ciecia i obserwuję - co
10-15 samochód dostaje paragon na żądanie, w momencie braku paragoników cieć
idzie do budki i dodrukowywuje kilka sztuk. W ciągu godziny bez paragonu
wiechało na parking 80 samochodów, w ciągu całej doby będzie ich z 800 jak
nie więcej, wszak to szpital wojewódzki :). No to liczymy - 800 samochodów
na dobę po 2 zł, mamy w tych 2 zł 22% vatu czyli ok. 36 gr - wynik: 288 zł
za sam podatek vat za dzień. Mnożymy razy... hmm 300 (odjąłem święta, część
weekendów itp): 288 x 300 = 86400 na rok to minimum i to z samego vatu
wyłącznie z parkingu...
Pytam się - taka kwota wyłącznie z jednego szpitala w jakiś sposób uratuje
budżet swą kroplą w morzu, komuś innemu nabije kieszeń, a innemu, który wie
o całej sprawie także.
Polak potrafi, co?
Jeśli przeczyta to ktoś, kto chciałby rozdmuchać tą aferkę proszę o kontakt
pozdrawiam!
-
2. Data: 2009-07-14 05:47:35
Temat: Re: Prosty wałek w jednym z wojewódzkich szpitali... 86400 zł / rok
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
Dokładnie to samo widziałem w powiatowym u nas przez ładnych pare lat. Po
zwolnieniu części ochroniarzy drukują paragony jak należy.
Jacek