Witam,

Prowadzę usługi informatyczne (wyłącznie usługi), ostatnio znajomy
poprosił mnie o złożenie komputera.
Czy mogę zamówić mu komputer w jakimś sklepie (nawet internetowym)
biorąc fakturę bezprośrednio na niego, a jemu wystawić tylko na usługę
montażu i instalacji?
Nie będzie to jakimś przestępstwem?

Pozdrawiam,
Marek.

do góry

Użytkownik "marjek" <m...@N...pl> napisał w wiadomości
news:fspp16$88v$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Witam,
>
> Prowadzę usługi informatyczne (wyłącznie usługi), ostatnio znajomy
> poprosił mnie o złożenie komputera.
> Czy mogę zamówić mu komputer w jakimś sklepie (nawet internetowym) biorąc
> fakturę bezprośrednio na niego, a jemu wystawić tylko na usługę montażu i
> instalacji?

A co w takim razie chcesz montować, skoro zamówisz mu gotowy komp?

> Nie będzie to jakimś przestępstwem?

Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem niewątpliwie.

do góry

Użytkownik "ianus" <U...@o...pl> napisał w wiadomości
news:fsqo0a$861$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
> news:fsq9rd$qf9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Nie będzie to jakimś przestępstwem?
>>
>> Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem niewątpliwie.
>
> Ale chyba usługa montażu komputera z powierzonych częsci (zakupionych
> przez czy też na klienta końcowego) to chyba już zgodne z prawem co?

Ale niezgodne ze stanem faktycznym, skoro to pytający kupuje ten komputer.

> Pomijając, że prawie każdy sklep internetowy składa te częsci do kupy
> gratis... Oczywiście tylko jeśli klient sobie tego zażyczy.

No tak, tylko że jak sprzeda to pod hasłem KOMPUTER, to znaczy że go
wyprodukował.
A to deczko nie to samo co sprzedaż części.

Jeśli on tego nie zrobi, to znaczy że zrobiłeś to pytający i on powinien
klientowi wystawić fakturę na ten komputer, a nie na montaż.

Łatwiej będzie skasować klienta za coś innego - np. instalację systemu (o
ile ją wykona), bo rozumiem że w całym tym ambarasie chodzi o to że chce na
tej sprzedaży zarobić, a nie chce mu policzyć za pośrednictwo (co byłoby
zgodne z prawdą).

do góry

Cavallino pisze:

> Łatwiej będzie skasować klienta za coś innego - np. instalację systemu
> (o ile ją wykona), bo rozumiem że w całym tym ambarasie chodzi o to że
> chce na tej sprzedaży zarobić, a nie chce mu policzyć za pośrednictwo
> (co byłoby zgodne z prawdą).


A dlaczego pytający nie może kupić komputera na fakturę na siebie, a
następnie sprzedać za X zł drożej, samemu wystawiając fakturę na "komputer"?


--
Pozdrawiam!
Liwiusz
www.liwiusz.republika.pl
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:fsqpgn$b0v$1@news.onet.pl...
> Cavallino pisze:
>
>> Łatwiej będzie skasować klienta za coś innego - np. instalację systemu (o
>> ile ją wykona), bo rozumiem że w całym tym ambarasie chodzi o to że chce
>> na tej sprzedaży zarobić, a nie chce mu policzyć za pośrednictwo (co
>> byłoby zgodne z prawdą).
>
>
> A dlaczego pytający nie może kupić komputera na fakturę na siebie, a
> następnie sprzedać za X zł drożej, samemu wystawiając fakturę na
> "komputer"?

Założyłem że pewnie bardzo chce nie przekroczyć progu zwolnienia z vat.

do góry

Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:fsq9rd$qf9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Nie będzie to jakimś przestępstwem?
>
> Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem niewątpliwie.

Ale chyba usługa montażu komputera z powierzonych częsci (zakupionych przez
czy też na klienta końcowego) to chyba już zgodne z prawem co? Pomijając, że
prawie każdy sklep internetowy składa te częsci do kupy gratis... Oczywiście
tylko jeśli klient sobie tego zażyczy.

JS

do góry

On Mon, 31 Mar 2008, Cavallino wrote:

> Użytkownik "ianus" <U...@o...pl> napisał
>>
>> Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał
>>> Poświadczenie nieprawdy jest przestępstwem niewątpliwie.
>>
>> Ale chyba usługa montażu komputera z powierzonych częsci (zakupionych przez
>> czy też na klienta końcowego) to chyba już zgodne z prawem co?
>
> Ale niezgodne ze stanem faktycznym, skoro to pytający kupuje ten komputer.

Najpierw wypada ustalić ów stan faktyczny - kto kupuje.
Inaczej mówiąc: IMO może być "zgodne ze stanem faktycznym".
Pytaniem pozostaje coś co poruszyłeś, a o co pytający NIE pytał,
czyli jaki ma cel w komplikowaniu sobie życia.

Prawdą jest, że możliwości "obejścia niedoliczenia do limitu VAT" w prawdo-
podobnym stanie faktycznym nie widzę:
- montażysta doradza klientowi co ma kupić, aby z tego poskładać
komputer: wylot ze zwolnienia z VAT, natychmiast i bezwzględnie
- pośrednictwo w zakupie, znaczy "zamówieniu na klienta": jak już
ktoś się napali na zapis art.30.1.4 (poza komisem, kwotą zaliczaną
do podstawy pośrednictwa i zlecenia jest wyłącznie prowizja!)
to skutecznie ochłodzi go art.113.8 :) (do limitu liczy się
30-krotność kwoty prowizji :>)

>> Pomijając, że prawie każdy sklep internetowy składa te częsci do kupy
>> gratis... Oczywiście tylko jeśli klient sobie tego zażyczy.
>
> No tak, tylko że jak sprzeda to pod hasłem KOMPUTER, to znaczy że go
> wyprodukował.

Prawda.
Acz motywacji ani klienta ani składacza nie znamy - wcale nie tak mało
ważącym argumentem za "samodzielnym poskładaniem z gwarancją na każdą
część osobno" może być fakt, iż część sprzedawców zabrania dokonywania
samodzielnie modyfikacji, jeśli klient kupi "kompletny komputer".
To zaś może być uciążliwe (od konieczności tachania go do "sprzedawcy
całego kompa" do ew. opłaty za montaż) w razie chęci na zmiany.

> Łatwiej będzie skasować klienta za coś innego - np. instalację systemu (o ile
> ją wykona), bo rozumiem że w całym tym ambarasie chodzi o to że chce na tej
> sprzedaży zarobić, a nie chce mu policzyć za pośrednictwo (co byłoby zgodne z
> prawdą).

:)

pzdr, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:

>>> Pomijając, że prawie każdy sklep internetowy składa te częsci do kupy
>>> gratis... Oczywiście tylko jeśli klient sobie tego zażyczy.
>>
>> No tak, tylko że jak sprzeda to pod hasłem KOMPUTER, to znaczy że go
>> wyprodukował.
>
> Prawda.
> Acz motywacji ani klienta ani składacza nie znamy - wcale nie tak mało
> ważącym argumentem za "samodzielnym poskładaniem z gwarancją na każdą
> część osobno" może być fakt, iż część sprzedawców zabrania dokonywania
> samodzielnie modyfikacji, jeśli klient kupi "kompletny komputer".
> To zaś może być uciążliwe (od konieczności tachania go do "sprzedawcy
> całego kompa" do ew. opłaty za montaż) w razie chęci na zmiany.

Pełna zgoda i nie widzę abym pisał coś sprzecznego.
Tyle że w tym przypadku kupi dla klienta części a nie komputer.

do góry