-
11. Data: 2006-05-09 12:04:40
Temat: Re: Problem rozliczeniowy...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <Pine.WNT.4.60.0605082300130.1688@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Mon, 8 May 2006, Jarek Spirydowicz wrote:
>
> > A tu jeszcze będzie problem, bo chyba bez wykazania faktu zniszczenia
> > się nie obejdzie...
>
> Chyba nie tak trudne - korzenie się niszczą "od wjechania" zawsze,
> nawet jak naziemnej częsci rośliny nie ma...
>
Będzie bitwa na ekspertów...
> >>> A przecież to oczywiste - może, bo mandatu za to nie dostanie.
> >>
> >> ...najwyżej dożywocie :)
> >>
> > No właśnie. Wikt, opierunek i opieka lekarska za darmo do końca dni
> > jego. Do tego telewizor w celi, wizyty płci przeciwnej (albo tej samej,
> > wedle upodobań) - Ty to karą nazywasz?
>
> A to już osobna, trudniejsza sprawa.
> Jak to powiedział któryś z tych szeryfów (w USA), co to go regularnie
> organizacje ochrony więźniów nachodzą: "jak w ramach zaszczytnej
> służby żołnierze mogą to przecież zaszczyt..." czy jakoś tak.
>
To ja się przyznam, że o tym szeryfie nie słyszałem...
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.
-
12. Data: 2006-05-09 13:16:34
Temat: Re: Problem rozliczeniowy...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 9 May 2006, Jarek Spirydowicz wrote:
> To ja się przyznam, że o tym szeryfie nie słyszałem...
W prasie kiedyś było.
Była awantura o to, że na więźnia wydaje mniej niż przysługujące normy
w schronisku dla zwierząt. Tłumaczył że żółnierze mogą pod namiotami
spędzać manewry - to więźniowie też.
--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)
-
13. Data: 2006-05-10 08:55:07
Temat: Re: Problem rozliczeniowy...
Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>
In article <Pine.WNT.4.60.0605091514360.2020@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:
> On Tue, 9 May 2006, Jarek Spirydowicz wrote:
>
> > To ja się przyznam, że o tym szeryfie nie słyszałem...
>
> W prasie kiedyś było.
> Była awantura o to, że na więźnia wydaje mniej niż przysługujące normy
> w schronisku dla zwierząt. Tłumaczył że żółnierze mogą pod namiotami
> spędzać manewry - to więźniowie też.
A. To ja mu brawo z daleka. I dodatkowy argument, że zwierzęta w
schronisku to zazwyczaj ofiary, a nie oprawcy.
--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.