-
1. Data: 2008-01-06 23:56:46
Temat: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje?
Od: J...@g...com
Szanowni Państwo,
W kwietniu b.r. wróciłem do Polski po roku pracy w Anglii. Był to mój
drugi wyjazd w celach zarobkowych, pierwszy trwał 8 miesięcy i było to
w roku 2005. Do tej pory nie dopełniłem obowiązku poinformowania
fiskusa o moich angielskich dochodach. Nie mam NIPu bo nigdy nie
pracowałem w Polsce. Wiem, że lekkomyślność i nieodpowiedzialny
stosunek do tego obowiązku, wynikający głównie z nieświadomości nie są
żadnym wytłumaczeniem. Niemniej jednak w końcu zdałem sobie sprawę z
konsekwencji.
Mimo, iż jest to często przejawiający się wątek, gorąco proszę o
odpowiedź, gdyż wiem, że ludzi w mojej sytuacji jest naprawde wielu.
Nie wiedzą co zrobić lub jeszcze nie zdają sobie z tego sprawy.
Dlatego bardzo zależy mi na Państwa pomocy w poniższych kwestiach:
1. Czy wysłać do Urzędu pismo opisujące moją sytuację czy lepiej iść
osobiście?
2. Jak odniesie się do mojej sytuacji Urząd? Czy z góry jestem skazany
na jakąś karę czy jest szansa, że Urząd pozwoli mi zapłacić tylko
tyle, ile powinienem?
3. Czy jeśli wysokość podatku który, musze zapłacić, przerasta moje
oszczędności to mogę liczyć na raty lub odroczenie terminu spłaty i
czy jednocześnie będę mógł pracować w kraju (lub ewentualnie za
granicą)? Jak dużo czasu mógłbym dostać na spłatę?
4. Czy mogę liczyć na pomoc Urzędu przy wyliczeniu wysokości podatku,
czy jestem zdany tylko na siebie (i ewentualnie doradce podatkowego)?
Z góry dziękuję
Pozdrowienia,
J.A.
-
2. Data: 2008-01-07 01:56:50
Temat: Re: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje?
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
J...@g...com wrote:
>
> 1. Czy wysłać do Urzędu pismo opisujące moją sytuację czy lepiej iść
> osobiście?
Ani to ani to. Rozliczyć się z podatku przede wszystkim.
Metoda wysłania pocztą jest lepsza, bo nie będę zadawać pytań od razu.
>
> 2. Jak odniesie się do mojej sytuacji Urząd? Czy z góry jestem skazany
> na jakąś karę czy jest szansa, że Urząd pozwoli mi zapłacić tylko
> tyle, ile powinienem?
tyle ile powinienes z odsetkami. Ewentualna kara będzie później jeśli im
sie będzie chciało.
>
> 3. Czy jeśli wysokość podatku który, musze zapłacić, przerasta moje
> oszczędności to mogę liczyć na raty lub odroczenie terminu spłaty i
> czy jednocześnie będę mógł pracować w kraju (lub ewentualnie za
> granicą)? Jak dużo czasu mógłbym dostać na spłatę?
Indywidualne podejście urzędu skarbowego. Raczej bym na to nie liczył,
że cokolwiek ci rozłożą.
>
> 4. Czy mogę liczyć na pomoc Urzędu przy wyliczeniu wysokości podatku,
> czy jestem zdany tylko na siebie (i ewentualnie doradce podatkowego)?
od pomocy nie jest urząd tylko doradca podatkowy.
Najbardziej bezbolesne, będzie wzięcie wszystkich dokumentów,
znalezienie dobrego doradcy podatkowego i zostawienie mu całej sprawy.
Sprawa polega na wypełnieniu PIT za 2005 rok i nastepne , wyliczeniu
podatku wraz z odsetkami i pismem z wyjaśnieniami i głębokimi pokłonami,
wypełnieniu NIP-3 i wysłaniu całości do US. I czekaniu co US na to.
Jedyną rzecz, którą US na to może zrobić to przywalić ci karę za
niezapłacenia pdoatku w terminie. Zwykle dokładają jakieś 200 zł.
Zbieraj pieniądze i to już.
-
3. Data: 2008-01-07 04:48:46
Temat: Re: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje
Od: PO RULES <P...@i...pl>
Tylko głupi się podkłada, sam siebie denoncjując, nie ma dokumentów
nie ma sprawy.
Jak będziesz miał kłopoty to wstąp do naszej parti.
Pozdr. Komuch_liberał
-
4. Data: 2008-01-07 04:52:33
Temat: Re: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 6 Jan 2008, J...@g...com wrote:
> 1. Czy wysłać do Urzędu pismo opisujące moją sytuację czy lepiej iść
> osobiście?
Przed pójściem lub opisaniem przejrzyj groups.googlem archiwa niniejszej
grupy na hasło "czynny żal".
Wielu podatników niepotrzebnie wtopiło (karę) przez niedopatrzenie
i nieskorzystanie z tej drogi.
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2008-01-08 21:08:24
Temat: Re: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 6 Jan 2008, PO RULES wrote:
> Tylko głupi się podkłada, sam siebie denoncjując, nie ma dokumentów
> nie ma sprawy.
Weź pod uwagę, że on wrócił z kraju UE.
A coraz więcej opisów wskazuje, że wymiana danych między skarbówkami
USów państw UE rzeczywiście ma miejsce - i mogą to być dane "wsteczne",
znaczy dopiero za 2 lata US może wpaść na pomysł żeby pytać w Anglii.
> Jak będziesz miał kłopoty to wstąp do naszej parti.
Bynajmniej nie deklaruję zamiaru, ale z ciekawości spytam o której
piszesz?
Czy o takiej promującej ścisłą współpracę w ramach UE? ;)
pzdr, Gotfryd
-
6. Data: 2008-01-08 22:33:06
Temat: Re: Powrót z zagranicy... jakie konsekwencje
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Gotfryd Smolik news wrote:
> On Sun, 6 Jan 2008, PO RULES wrote:
>
>> Tylko głupi się podkłada, sam siebie denoncjując, nie ma dokumentów
>> nie ma sprawy.
>
> Weź pod uwagę, że on wrócił z kraju UE.
> A coraz więcej opisów wskazuje, że wymiana danych między skarbówkami
> USów państw UE rzeczywiście ma miejsce - i mogą to być dane "wsteczne",
> znaczy dopiero za 2 lata US może wpaść na pomysł żeby pytać w Anglii.
Tak przy okazji.
Amerykański IRS wysyła do polskiego US informacje o zarobkach obywateli
polskich całymi kilogramami. Narazie są na roku 2004.
Nie trzeba "wymiany". Oni to robią sami z siebie. Bez zachęty ze strony
polskiego US.