Witam,
przedwczoraj odebrałem z urzędu skarbowego wezwanie, w którym rząda
ode mnie przedstawienie oryginałów dokumentów na podstawie, których
wypełniłem zeznanie podatkowe za 2001r. oraz aktu własności lokalu
mieszkalnego, którego jestem właścicielem W rozmowie telefonicznej z
komisarzem skarbowym dowiedziałem się, że chodzi o to, że w 2001r.
wykazałem niewielkie dochody a nabyłem mieszkanie za 100 000.
Pieniądze na mieszkanie dostałem od rodziców. Poinformowałem o tym
komisarza a on poprosił mie o przedstawienie oświadczenia rodziców, że
przekazali mi taką kwotę.
W kilku artykułach znalezionych w internecie przeczytałem, że jeśli
darowizna nie została zgłoszona a ujawniono ją podczas kontroli
skarbowej to będę musiał zapłacić 20% od darowanej sumy. Znalazłem też
informację, że jeśli darowizna została przeznaczona na zakup
mieszkania to nie trzeba wtedy płacić od niej podatku.
Czy moglibyście mi rozjaśnić trochę tą sytuację. Czy jestem "skazany"
na zapłacenie 20%? Czy może jest jakieś światełko w tunelu.


Pozdrawiam
vassone

do góry

Nie jestem specjalista w tej kwestii, ale wydaje mi, sie ze sprawy maja sie
nastepujaco:
W okresie w ktorych kupowales mieszkanie chyba nie bylo obowiazku zglaszania
takiej darowizny do US (tak chyba bylo do konca 2006r).
Byly oczywiscie jakies progi do ktorych nie placilo sie podatku przy
darowiznach od najblizszej rodziny. W 2006 roku bylo to ok. 9500 ( nie wiem
ile w 2001r.)
Wydaje mi sie ze mozesz sprobowac pozbierac takie umowu od rodziny (z data
2001r).
Przyjmijmy, ze ta kwota wolna wynosila X zl.
Ojciez darowal ci X zl., mama X zl, moze masz brata lub siostre to oni tez
moga podarowac ci po Xzl. Tak samo z dziadek i babcia. Wujek i ciocia juz
nie, bo prawnie jest to dalsza rodzina.

Moze w ten sposob sie da troszke umow nazbierac.

A jeszcze druga kwestia.
Czy przypadkiem 1 stycznia 2008r. nie mija okres kiedy mija 5 lat i US moze
ci naskoczyc?

Nie zajmuje sie zawodowo podatkami, dlatego musisz zweryfikowac to co
naskrobalem jeszcze u kogos innego.

Ja moge miec podobna sytuacje w roku nastepnym (kupilem mieszkanie w 2002r,
a pracowalem od 1,5 roku), ale mam nadzieje, ze tak sie nie stanie.

P.S. Bede sledzil ten watek na grupie, ale bardzo bym prosil o info jak
sprawa sie ostatecznie zakonczyla.

Pozdrawiam i mimo nalotu US zycze Zdrowych i Wesolych Swiat
M...@o...pl


Użytkownik <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:6e1f3b2c-ec97-469e-8489-9fa5896f7811@s19g2000pr
g.googlegroups.com...
Witam,
przedwczoraj odebrałem z urzędu skarbowego wezwanie, w którym rząda
ode mnie przedstawienie oryginałów dokumentów na podstawie, których
wypełniłem zeznanie podatkowe za 2001r. oraz aktu własności lokalu
mieszkalnego, którego jestem właścicielem W rozmowie telefonicznej z
komisarzem skarbowym dowiedziałem się, że chodzi o to, że w 2001r.
wykazałem niewielkie dochody a nabyłem mieszkanie za 100 000.
Pieniądze na mieszkanie dostałem od rodziców. Poinformowałem o tym
komisarza a on poprosił mie o przedstawienie oświadczenia rodziców, że
przekazali mi taką kwotę.
W kilku artykułach znalezionych w internecie przeczytałem, że jeśli
darowizna nie została zgłoszona a ujawniono ją podczas kontroli
skarbowej to będę musiał zapłacić 20% od darowanej sumy. Znalazłem też
informację, że jeśli darowizna została przeznaczona na zakup
mieszkania to nie trzeba wtedy płacić od niej podatku.
Czy moglibyście mi rozjaśnić trochę tą sytuację. Czy jestem "skazany"
na zapłacenie 20%? Czy może jest jakieś światełko w tunelu.


Pozdrawiam
vassone

do góry

marbad wrote:
> W okresie w ktorych kupowales mieszkanie chyba nie bylo obowiazku zglaszania
> takiej darowizny do US (tak chyba bylo do konca 2006r).

Nie było.

> Byly oczywiscie jakies progi do ktorych nie placilo sie podatku przy
> darowiznach od najblizszej rodziny. W 2006 roku bylo to ok. 9500 ( nie wiem
> ile w 2001r.)

9637 zł, plus drugie tyle jesli darowizna była na cel mieszkaniowy.

> Wydaje mi sie ze mozesz sprobowac pozbierac takie umowu od rodziny (z data
> 2001r).

Wystarczy oświadczenie z bieżącą datę, że 2001 roku taką darowiznę dali.
Po co fałszować dokumenty.

> Przyjmijmy, ze ta kwota wolna wynosila X zl.
> Ojciez darowal ci X zl., mama X zl, moze masz brata lub siostre to oni tez
> moga podarowac ci po Xzl. Tak samo z dziadek i babcia. Wujek i ciocia juz
> nie, bo prawnie jest to dalsza rodzina.
>
> Moze w ten sposob sie da troszke umow nazbierac.

całkiem sporo, a jak się jest żonatym to rodzina żony też może zrobić
to samo.

Cało problem polega w tym, że śladu w historii operacji na koncie po
takich wpłatach nie będzie,a pierwsze co zrobi US to poprosi o wyciąg z
konta.
Kłamać trzeba umieć.
No chyba, że płacone było gotówką.


>
> A jeszcze druga kwestia.
> Czy przypadkiem 1 stycznia 2008r. nie mija okres kiedy mija 5 lat i US moze
> ci naskoczyc?

Mija, tylko, że US zdążył. Nie ma jeszcze 1 stycznia, a liczy się data
wszczęcia postępowania.
>
> Ja moge miec podobna sytuacje w roku nastepnym (kupilem mieszkanie w 2002r,
> a pracowalem od 1,5 roku), ale mam nadzieje, ze tak sie nie stanie.

a odliczałeś dużą ulgę budowlaną?
To lepiej przestań mieć nadzieję i już zacznij mysleć.

do góry