eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiPit a nieudokmentowane dochody
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 66

  • 11. Data: 2013-08-22 15:43:14
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Paweł wrote:
    > Pracowałem w pewnej firmie. Firma nie podpisała żadnej umowy, pomimo
    > tego że wszelkie dokumenty otrzymała, wypłaciła wynagrodzenie (do ręki).

    brutto czy netto.


    > Jak w takiej sytuacji mm rozliczyć PITa?

    normalnie.
    krok po kroku:
    1. poczekac do konca lutego na pit-11.
    2. jak nie przyjdxie to wyslac poleconym list, ze prosi sie o przeslanie
    pit-11 bo jeszcze nie doszedl.
    poczekac rozsadna ilosc czasu, moze sie odezwa.
    2a) opcjonalnie: mozesz zadzwonic i sie dopytac.

    3. Wpisac brutto w pit, koszty uzyskania tez wpisac, zaliczki wpisac zero.

    4. wyliczyc pit, wyjdzie oczywiscie doplata, bo nie bylo zaliczek

    5. zlozyc pit w terminie dolaczajac wyjasnienie, ze kwoty takie i takie
    sa orientacyjne, wg twojej najlepszej wiedzy, bo firma nie przyslala ci
    pit-11. doplacic nalezny podatek do konca kwietnia

    6. zlozyc skarge w US, ze pit-11 nigdy nie dostalas.

    7. jak juz firma ugryziona przez US przysle pit, zlozyc korekte pit za
    ten rok i odzyskac nadplate.

    7b) jak dostales brutto do reki, to znaczy, ze dostales wiecej niz
    powinienes i rozliczenia pojda troche inaczej.


  • 12. Data: 2013-08-22 15:43:47
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    sqlwiel wrote:
    > W dniu 2013-08-22 11:13, Paweł pisze:
    >> Pracowałem w pewnej firmie. Firma nie podpisała żadnej umowy, pomimo
    >> tego że wszelkie dokumenty otrzymała, wypłaciła wynagrodzenie (do ręki).
    >> Jak w takiej sytuacji mm rozliczyć PITa?
    >
    > Pokwitowałeś? - wtedy TAK.
    >
    > W przeciwnym wypadku - ja bym siedział cicho, choć witek zaraz Ci sypnie
    > argumentami, że masz się podzielić z Vincentem.
    >
    oczywiscie moze siedziec cicho - ale nie napisales o ryzyku jakie ponosi.



  • 13. Data: 2013-08-22 15:45:04
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Yakhub wrote:
    > W liście datowanym 22 sierpnia 2013 (11:38:28) napisano:
    >>>> Przede wszyskim - jest dopiero połowa roku, niech poczeka do
    >>>> przyszłego, czy dostanie PIT. Jak nie dostanie, niech zadzwoni
    >>>> i się dowie, czy rzeczywiście miał nie dostać. I jeśli nie, to cieszyć
    >>>> się, że pieniądze nie poszły na możliwość powiększania dziury
    >>>> Vincentowskiej i zadłużania naszych dzieci.
    >>>
    >>> Nie bardzo wiem na jakiej podstawie były pracodawca miałby przysłać PITa,
    >>> skoro nie podpisał żadnej umowy?
    >
    >> Na takiej, że umowę można zawrzeć ustnie.
    >
    >
    > Umowę o pracę? W Polsce? Chyba nie....
    >
    >

    oczywiscie

    kodeks pracy wymaga pisemenego POTWIERDZENIA zawarcia umowy.
    Sama umowa moze byc w dowolnej formie, rowniez ustnej.


  • 14. Data: 2013-08-22 15:49:36
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Paweł wrote:
    > Liwiusz napisał:
    >> Przede wszyskim - jest dopiero połowa roku, niech poczeka do
    >> przyszłego, czy dostanie PIT. Jak nie dostanie, niech zadzwoni
    >> i się dowie, czy rzeczywiście miał nie dostać. I jeśli nie, to cieszyć
    >> się, że pieniądze nie poszły na możliwość powiększania dziury
    >> Vincentowskiej i zadłużania naszych dzieci.
    >
    > Nie bardzo wiem na jakiej podstawie były pracodawca miałby przysłać PITa,
    > skoro nie podpisał żadnej umowy?

    nie musial.
    umowe zawarl ustnie. jak to byla umowa o prace, to co najwyzej on
    dostanie kare, za brak potwierdzenie jej w formie pisemnej
    jak to byla umowa zlecenie to nie ma wymogu zawierania jej w formie
    pisemnej.

    > Poza tym nawet jeśli bym Pita otrzymał
    > to kwota może się nie zgadzać z wypłatą.

    jedno z drugim nie ma nic wspolnego.
    na co sie umawialiscie to chyba wiesz.

    mozesz wpisac w pit brutto wg zawartej umowy.
    (jesli na reke dostales mniej niz wynikaloby z brutto, to raczej twoja
    strata, bo nie jestes w stanie udowodnic, na ile sie umawialiscie)

    mozesz wpisac w pit kwote brutto, z ktorej wynikałoby ze do reki
    dostales tyle ile dostales.
    (po prostu sam sobie policz)






  • 15. Data: 2013-08-22 15:51:04
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    X wrote:
    > Liwiusz napisał:
    >>> Umowę o pracę?
    >> 1. Czemu ograniczasz się tylko do umowy o pracę?
    >> 2. Tak, umowę o pracę można też zawrzeć w formie ustnej.
    >
    > Pewnie dlatego że pozostałe umowy muszą być zawarte na piśmie?

    nie musza.

    > Umowa o pracę może być zawarta ustnie, ale na ta ustna umowa musi nosić
    > znamiona umowy, poza tym i tak zgodnie z KP musisz ją przedstawić
    > pracownikowi na piśmie w terminie 7miu dni.

    musisz i jak tego nie zrobisz to mozna oberwac kare. i to wszystko
    samej trescie zawartej umowy to nie zmienia,

    jedyny problem jest z dowodzeniem co bylo trescia.


    > Więc co będzie jeśli pracodawca nie wystawi PITa, nie opłaci składek i
    > podatków a pracownik wypełni w zeznaniu dochód i doda stosowne wyjaśnienie?

    pracodawca dostanie po dupie.



  • 16. Data: 2013-08-22 16:11:47
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com>

    W dniu 2013-08-22 15:43, witek pisze:
    > sqlwiel wrote:
    >> W dniu 2013-08-22 11:13, Paweł pisze:
    >>> Pracowałem w pewnej firmie. Firma nie podpisała żadnej umowy, pomimo
    >>> tego że wszelkie dokumenty otrzymała, wypłaciła wynagrodzenie (do ręki).
    >>> Jak w takiej sytuacji mm rozliczyć PITa?
    >>
    >> Pokwitowałeś? - wtedy TAK.
    >>
    >> W przeciwnym wypadku - ja bym siedział cicho, choć witek zaraz Ci sypnie
    >> argumentami, że masz się podzielić z Vincentem.
    >>
    > oczywiscie moze siedziec cicho - ale nie napisales o ryzyku jakie ponosi.
    >
    >
    Pisałem parę razy o ubezpieczeniach :)

    Każda decyzja jest podjęciem lub niepodjęciem ryzyka.

    Racjonalnie szacując (po uwzględnieniu uwag Liwiusza):
    Jeśli nie podpisywał, że dostał, jeśli nie dostanie PITa, a na zapytanie
    telefoniczne usłyszy "ale o co chodzi?", to mamy:

    - po stronie "A" - zysk w wysokości PIT od tej fuchy i
    prawdopodobieństwo X (rzędu 0.99), że US się nie doczepi bo i skąd by
    miał wiedzieć
    oraz:
    - po stronie "B" - stratę w wysokości PIT i prawdopodobieństwo (1-X), że
    US się doczepi przemnożone przez wielkość rzędu 0.1 (z sufitu) jako
    szansa, że ktokolwiek cokolwiek udowodni (skoro nie ma podpisu i
    dokumentów...).

    Można się dawać doić, strzyc, a nawet golić na sucho i siedzieć cicho.
    Zależy, czy ktoś woli być baranem, krową, koniem, czy kotem...

    Podatki, to rabunek. Bandytyzm. Przeciwstawianie się bandytyzmowi jest
    chrześcijańskim obowiązkiem.

    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. sqlwiel.


  • 17. Data: 2013-08-22 16:16:37
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    sqlwiel wrote:
    > Pisałem parę razy o ubezpieczeniach :)
    >
    > Każda decyzja jest podjęciem lub niepodjęciem ryzyka.

    on nie chce tego ryzyka podjac.

    ale napisz prosze jakie ono jest.
    moze po twoich wyjasnieniach zmieni zdanie.



  • 18. Data: 2013-08-22 16:36:43
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: Paweł <k...@w...pl>

    witek napisał:
    >> Pracowałem w pewnej firmie. Firma nie podpisała żadnej umowy,
    >> pomimo tego że wszelkie dokumenty otrzymała, wypłaciła
    >> wynagrodzenie (do ręki).
    >
    > brutto czy netto.

    Nie wiem, nie uzgadnialiśmy czy czy to brutto, czy netto.
    Tak naprawdę żadnej umowy nie zawarliśmy, ani ustnej, ani pisemnej,
    umówiliśmy się tylko na podpisanie umowy i w tym celu dostarczyłem wymagane
    ode mnie ksera dokumentów.
    Wstępnie ustaliłem tylko że stawka wynosi 10zł/h i nie było mowy czy to
    netto, czy brutto, czy brutto brutto, wszystko miało stać się jasne po
    otrzymaniu umowy do podpisania.


    >> Jak w takiej sytuacji mm rozliczyć PITa?
    >
    > krok po kroku:
    > 1. poczekac do konca lutego na pit-11.
    > 2. jak nie przyjdxie to wyslac poleconym list, ze prosi sie o przeslanie
    > pit-11 bo jeszcze nie doszedl.
    > poczekac rozsadna ilosc czasu, moze sie odezwa.
    > 2a) opcjonalnie: mozesz zadzwonic i sie dopytac.
    > 3. Wpisac brutto w pit, koszty uzyskania tez wpisac, zaliczki wpisac zero.

    Ale jakie brutto mam wpisać? bo każda forma zatrudnienia ma inne brutto, ja
    wiem ile dostałem do ręki, czyli zdaje się netto, wiesz, umowa o pracę,
    zlecenie, dzieło, może coś jeszcze.


    > 4. wyliczyc pit, wyjdzie oczywiscie doplata, bo nie bylo zaliczek
    > 5. zlozyc pit w terminie dolaczajac wyjasnienie, ze kwoty takie i takie
    > sa orientacyjne, wg twojej najlepszej wiedzy, bo firma nie przyslala ci
    > pit-11. doplacic nalezny podatek do konca kwietnia
    > 6. zlozyc skarge w US, ze pit-11 nigdy nie dostalas.
    > 7. jak juz firma ugryziona przez US przysle pit, zlozyc korekte pit za ten
    > rok i odzyskac nadplate.

    Dzięki za konkretną podpowiedź:)


    > 7b) jak dostales brutto do reki, to znaczy, ze dostales wiecej niz
    > powinienes i rozliczenia pojda troche inaczej.

    Nie prowadzę DG, więc niby jak miałem dostać brutto?
    Zresztą kwotą minimalną brutto na ten rok zdaje się jest 10zł/h a ja
    dostałem mniej, wiec raczej o brutto nie może być mowy.
    Bardziej chodzi mi o to że firma pewnie oszczędza na ZUS pracownika, pewnie
    wcale go nie płacąc, obiecuje umowę a faktycznie ludzie robią na czarno.
    A ja wolał bym mieć składki popłacone.


  • 19. Data: 2013-08-22 16:44:10
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2013-08-22 16:45, Paweł pisze:
    > sqlwiel napisał:
    >> Można się dawać doić, strzyc, a nawet golić na sucho i siedzieć cicho.
    >> Zależy, czy ktoś woli być baranem, krową, koniem, czy kotem...
    >
    > Szacun za konkretne stanowisko, o to dokładnie mi chodzi, żeby
    > pracodawca nie robił mnie i nie tylko mnie w konia zatrudniając ludzi na
    > czarno, wymagania co do pracownika ogromne a wypłacana pensja brutto
    > pewnie mniejsza niż osoby z najniższą krajową, bo ta brutto brutto
    > wynosi chyba 1800zł a jak nie zapłaci zusuw usuw i funduszu pracy to
    > pewnie ponosi koszty pracownika poniżej 1600zł


    Nie rozumiem po co chcesz facetowi robić świnię, czy dlatego, aby w
    ogóle żałował, że ci jakąś forsę dał? Dostałeś pod stołem, to gęba na
    kłódkę i siedzisz cicho.

    --
    Liwiusz


  • 20. Data: 2013-08-22 16:45:41
    Temat: Re: Pit a nieudokmentowane dochody
    Od: Paweł <k...@w...pl>

    sqlwiel napisał:
    > Można się dawać doić, strzyc, a nawet golić na sucho i siedzieć cicho.
    > Zależy, czy ktoś woli być baranem, krową, koniem, czy kotem...

    Szacun za konkretne stanowisko, o to dokładnie mi chodzi, żeby pracodawca
    nie robił mnie i nie tylko mnie w konia zatrudniając ludzi na czarno,
    wymagania co do pracownika ogromne a wypłacana pensja brutto pewnie mniejsza
    niż osoby z najniższą krajową, bo ta brutto brutto wynosi chyba 1800zł a jak
    nie zapłaci zusuw usuw i funduszu pracy to pewnie ponosi koszty pracownika
    poniżej 1600zł

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1