-
11. Data: 2008-12-19 20:45:39
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 19 grudzień 2008 21:04
(autor J.S
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gigv93$660$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
> Prowadzę DG od 1995, mniej więcej od 2000 roku nie mam pieczątki i jakoś
> nie komplikuje mi to niczego, po co Ci pieczątka?
Prowadzę DG od 2000 roku. Mniej więcej od 2008 mam pieczątkę, bo znudziło mi
się tracenie kontrahentów w imię zasad. A i adresowanie listów nagle stało
się łatwiejsze :D
--
Tristan
Kupię konto bez limitów na YouTube.
-
12. Data: 2008-12-19 20:59:06
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2008-12-19, J.S <r...@g...pl> wrote:
[...]
> Prowadzę DG od 1995, mniej więcej od 2000 roku nie mam pieczątki i jakoś nie
> komplikuje mi to niczego, po co Ci pieczątka?
Np. jak biorę rachunek, który druga strona wypisuje ręcznie, to
pieczątka jest jak znalazł.
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
13. Data: 2008-12-19 21:18:29
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Dec 2008, wt wrote:
> Tylko trzeba wtedy wszystko składać bez pieczątki, [...]
> Jak się zacznie pieczątki przystawiać [...]
> to potem trzeba nowe dokumenty składać przy zmianie pieczątki
Poproszę uprzejmie o podanie podstawy prawnej do takiego twierdzenia.
Jak rozumiem mowa o dokumentach *urzędowych*, albo jak kto woli
o charakterze administracyjnym (US/ZUS/...) a nie o *prywatnych*
zobowiązaniach z jakiejść konkretnej umowy.
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2008-12-19 21:24:44
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: "J.S" <r...@g...pl>
Użytkownik "Tristan" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gih0fq$leh$1@news.interia.pl...
>W odpowiedzi na pismo z piątek 19 grudzień 2008 21:04
> (autor J.S
> publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
> wasz znak: <gigv93$660$1@nemesis.news.neostrada.pl>):
>
>> Prowadzę DG od 1995, mniej więcej od 2000 roku nie mam pieczątki i jakoś
>> nie komplikuje mi to niczego, po co Ci pieczątka?
>
> Prowadzę DG od 2000 roku. Mniej więcej od 2008 mam pieczątkę, bo znudziło
> mi
> się tracenie kontrahentów w imię zasad. A i adresowanie listów nagle stało
> się łatwiejsze :D
>
> --
> Tristan
>
Nie bardzo rozumiem ..... faktury wystawiam komputerowo od dobrych kilku
lat, nie podpisuje ich nawet ale /odpukać/ kontrahentów mi ostatnio sporo
przybyło. Czyżby gdybym miał ową magiczną pieczątkę to by było jeszcze
lepiej?
-
15. Data: 2008-12-19 21:44:40
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z piątek 19 grudzień 2008 22:24
(autor J.S
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <gih3ie$2ep$1@atlantis.news.neostrada.pl>):
> Nie bardzo rozumiem ..... faktury wystawiam komputerowo od dobrych kilku
> lat, nie podpisuje ich nawet ale /odpukać/ kontrahentów mi ostatnio sporo
> przybyło. Czyżby gdybym miał ową magiczną pieczątkę to by było jeszcze
> lepiej?
A czy ktoś mówi, że to się rozciąga na wszystkich? Pisałem o sobie. Widać w
twojej przestrzeni działań jest inaczej. Ja mam np. kontrahentkę, która
wymaga listy obecności, w dodatku spisywanej ręcznie. Nie, żeby mi nie
ufała... Listę spisujemy i tak po fakcie. Ale wierzy w biurokrację.
Inna sprawa, że i tak było warto z pieczątką, bo adresowanie listów stało
się łatwiejsze. :D Do tego faktury zaczęły tak ślicznie kolorowo wyglądać
(se strzeliłem fioletowy tusz :D)
--
Tristan
Kupię konto na YouTube.
-
16. Data: 2008-12-19 23:28:50
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Dec 2008, J.S wrote:
> przybyło. Czyżby gdybym miał ową magiczną pieczątkę to by było jeszcze
> lepiej?
Popatrz na to inaczej: jak wystawiasz dokumenty sprzedaży w warunkach
biurowych, to pieczątka może służyć li tylko zaspokojeniu poczucia
"dobrze spełnionej biurokracji" różnym konserwatystom.
Jak wypełniasz dokumenty w warunkach polowych, pieczątka może być
sporym ułatwieniem, a w rzadkich przypadkach jednoznacznie rozstrzyga
np. o uznaniu "papierka" za dokument.
Po prawdzie znam aż jeden taki przypadek (*paragon* zakupu materiałów
pomocniczych w przypadku KPiR - idzie o paragon niefiskalny), ale
w roli dowodu wystarczy :)
A np. gość który raz na dwa lata przynosił książkę telefoniczną "tylko
dla firm" był szczęśliwy jak dostawał pieczątkę do formularza.
Co masz żałować ludziom drobnych przyjemności? ;)
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2008-12-20 07:54:22
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Tristan <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z sobota 20 grudzień 2008 00:28
(autor Gotfryd Smolik news
publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0812200024170.3544@quad>):
> A np. gość który raz na dwa lata przynosił książkę telefoniczną "tylko
> dla firm" był szczęśliwy jak dostawał pieczątkę do formularza.
> Co masz żałować ludziom drobnych przyjemności? ;)
Akurat spamerom tak... Nienawidzę takich i gonię zawsze z siekierą. Z PKT
walczyłem przez 2 lata. Do dzisiaj szczątkowy wpis o mnie został, ale
przynajmniej przestali mnie nękać oni.
--
Tristan
Kupię konto na YouTube.
-
18. Data: 2008-12-21 20:30:48
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: "wt" <s...@p...onet.pl>
>> Tylko trzeba wtedy wszystko składać bez pieczątki, [...]
>> Jak się zacznie pieczątki przystawiać [...]
>> to potem trzeba nowe dokumenty składać przy zmianie pieczątki
>
> Poproszę uprzejmie o podanie podstawy prawnej do takiego twierdzenia.
> Jak rozumiem mowa o dokumentach *urzędowych*, albo jak kto woli
> o charakterze administracyjnym (US/ZUS/...) a nie o *prywatnych*
> zobowiązaniach z jakiejść konkretnej umowy.
>
Zapytałem w ZUS. To mi wystarczyło. Dokumenty zgłoszeniowe były bez
pieczątek i niekoniecznych danych. Powiedzieli, że wszystkie dokumenty tak
mają być składane, teraz to nawet nie trzeba ich składać jak nie ma zmian.
Podobnie było w US. Dokumenty składam, dostaję pokwitowania i wszystko
działa. Do faktur to pieczątki przystawiam.
-
19. Data: 2008-12-21 21:49:29
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Fri, 19 Dec 2008 21:04:51 +0100, J.S napisał(a):
> Użytkownik " autor" <n...@g...SKASUJ-TO.pl>
>> cz sa prawne przeciwskazania bym w swojej pieczatce (1 os DG) mial
>> czerwony tusz?
> Prowadzę DG od 1995, mniej więcej od 2000 roku nie mam pieczątki i jakoś nie
> komplikuje mi to niczego, po co Ci pieczątka?
Choćby po to, by wysyłając coś za pośrednictwem PP przywalić pieczątkę w
miejscu nadawcy na kopercie i tych śmiesznych świstkach do poleconych...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
20. Data: 2008-12-22 10:51:26
Temat: Re: Pieczatka, kolor
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 21 Dec 2008, wt wrote:
>>> Tylko trzeba wtedy wszystko składać bez pieczątki, [...]
>>> Jak się zacznie pieczątki przystawiać [...]
>>> to potem trzeba nowe dokumenty składać przy zmianie pieczątki
>>
>> Poproszę uprzejmie o podanie podstawy prawnej do takiego twierdzenia.
>> Jak rozumiem mowa o dokumentach *urzędowych*, albo jak kto woli
>> o charakterze administracyjnym (US/ZUS/...) a nie o *prywatnych*
>> zobowiązaniach z jakiejść konkretnej umowy.
>>
> Zapytałem w ZUS. To mi wystarczyło. Dokumenty zgłoszeniowe były bez
> pieczątek i niekoniecznych danych. Powiedzieli, że wszystkie dokumenty tak
> mają być składane
I w jaki sposób z tego wywiodłeś, że w zupełnie innym przypadku,
ktoś kto pieczątkę ma razie zmiany pieczątki musi "ponownie składać
dokumenty"?
Bo z Twojego opisu wynika teza (jak najbardziej prawdziwa), że
można nie mieć pieczątki. Ano można (nie mieć).
Co to ma wspólnego z wnioskiem, że w razie jak ktoś pieczątkę
MA to w razie zmiany (pieczątki) musi cokolwiek robić?
Wnioskiem który IMO & AFAIK jest fałszywy.
pzdr, Gotfryd