-
21. Data: 2003-09-28 07:20:46
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:bl3g9b$b4m$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "WaldemarW" [...]
>
> > > Wiec gdy przyjda kiedys do owego Pana . moze miec klopoty..
> >
> > Ale to jest jego sprawa a nie kablujacy winien ich nasylac na kontrole.
> Kij
> > ma zawsze dwa konce
>
> U nas jest taka dziwna mentalnosc..
>
> Jak ktos okrada wszystkich, to jest jego sprawa...
>
> Jak ktos sprzedaje kradzione, to jest jego sprawa...
>
> A potem dziwimy sie gdy uczciwi bankrutuja i zwalniaja pracownikow..
> i narzekamy na bezrobocie.
Zle mnie zrozumiales. Od tropienia przestepcow w tym podatkowycgh sa
powolane specjalne organy. Ja natomiast nie toleruje donosicielstwa bo
przypomina mi to UBcje.
Jesli Panstwo uwaza ze zostaje okradane poprzez nieuczciwych podatnikow to
niech zwiekszy ilosc, jakosc i zakres konrtoli podatkowy.
pozdr
-
22. Data: 2003-09-29 08:06:51
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "WaldemarW" [...]
> Zle mnie zrozumiales. Od tropienia przestepcow w tym podatkowycgh sa
> powolane specjalne organy.
Jednym z tych "organow" jest tzw "spoleczenstwo"
> Ja natomiast nie toleruje donosicielstwa bo
> przypomina mi to UBcje.
Ciekawe co by Pan sadzil na temat donosicielstwa, gdyby Pan WIEDZIAL, ze ja
WIDZIALEM
kto Panu kradnie nieubezpieczonego Passata za 50 000 PLN....
Czy nadal namawialby Pan na niedonoszenie ?
> Jesli Panstwo uwaza ze zostaje okradane poprzez nieuczciwych podatnikow to
> niech zwiekszy ilosc, jakosc i zakres konrtoli podatkowy.
A to Panstwo to kto ?
A poza tym jak pisalem to nie tylko o "Panstwo" chodzi,
Sprzedajacy kradzione i sprzedajacy bez podatku stanowi nieuczciwa
konkurencje
dla tych, ktorzy sprzedaja uczciwie...
> pozdr
Boguslaw
-
23. Data: 2003-09-30 19:43:12
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:bl8p4n$4ma$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "WaldemarW" [...]
>
> > Zle mnie zrozumiales. Od tropienia przestepcow w tym podatkowycgh sa
> > powolane specjalne organy.
>
> Jednym z tych "organow" jest tzw "spoleczenstwo"
Bzdura!!!! Nie zyjemy w Bialorusi lub w innym podobnym kraju.
> > Ja natomiast nie toleruje donosicielstwa bo
> > przypomina mi to UBcje.
>
> Ciekawe co by Pan sadzil na temat donosicielstwa, gdyby Pan WIEDZIAL, ze
ja
> WIDZIALEM
> kto Panu kradnie nieubezpieczonego Passata za 50 000 PLN....
> Czy nadal namawialby Pan na niedonoszenie ?
przyklad bez sensu i nijak nie pasuje do tematu
> > Jesli Panstwo uwaza ze zostaje okradane poprzez nieuczciwych podatnikow
to
> > niech zwiekszy ilosc, jakosc i zakres konrtoli podatkowy.
>
> A to Panstwo to kto ?
Znow bzdura. Ty ciagle zyjesz w innych czasach. Pewnie myslisz o IRCH czyli
Inspekcji robotniczo Chlopskiej
pozdr
-
24. Data: 2003-09-30 22:03:59
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 30 Sep 2003, WaldemarW wrote:
>+ Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> [...]
>+ > Użytkownik "WaldemarW" [...]
[...]
>+ > Jednym z tych "organow" jest tzw "spoleczenstwo"
>+
>+ Bzdura!!!! Nie zyjemy w Bialorusi lub w innym podobnym kraju.
Tak poza konkursem: tam jest taki przepis ?
Bo nie czepiam się zasadności czepiania ;)
[...]
>+ > Ciekawe co by Pan sadzil na temat donosicielstwa,
>+ > gdyby Pan WIEDZIAL, ze ja WIDZIALEM
>+ > kto Panu kradnie nieubezpieczonego Passata za 50 000 PLN....
>+ > Czy nadal namawialby Pan na niedonoszenie ?
>+
>+ przyklad bez sensu i nijak nie pasuje do tematu
A tego to nie rozumiem (że "bez sensu").
Ciekawym w którym miejscu przebiega "pasowanie do tematu":
między własnością "do celów osobistych" a "gospodarczych",
czy stosem S.C/spółka/mienie komunalne/mienie państwowe,
a może między "moje" a "twoje" czy "jego" ?
Bo wychodzi mi że [cytat przesunięty]:
>+ Ty ciagle zyjesz w innych czasach.
...i uważasz że jest różnica między "okradaniem prywatnym"
a okradaniem państwowym" (znaczy, w niedawnych "innych
czasach" akurat była ona w drugą stronę, ale to szczegół
gdy chodzi o samą zasadę ;))
>+ > > Jesli Panstwo uwaza ze zostaje okradane poprzez
>+ > > nieuczciwych podatnikow to
>+ > > niech zwiekszy ilosc, jakosc i zakres konrtoli podatkowy.
>+ >
>+ > A to Panstwo to kto ?
>+
>+ Znow bzdura. Ty ciagle zyjesz w innych czasach.
>+ Pewnie myslisz o IRCH czyli
>+ Inspekcji robotniczo Chlopskiej
...a ja sobie tak myślę, czy Boguś nie ma na myśli różnych
róznistych "kontroli" w rodzaju obowiązku wprowadzenia kasy
fiskalnej w sklepie wiejskim którego miesięczny OBRÓT jest
poniżej ceny kasy :] a okresowy przegląd też nie jest za
darmo.
KONTROLA KOSZTUJE. Nie jakichś mitycznych "ich" - tylko
NAS. I to jako konsumentów, bo jak wszyscy "gospodarczy"
muszą spełnić jakiś wymóg (w tym udostępnienia zasobów
i obsługi kontrolera skarbowego w czasie kontroli) to
KTOŚ za to musi zapłacić. Ja płacę, ty płacisz, Boguś
płaci... więc się pyta czy "państwo to on", wzorem
Ludwika XV ;) czy nie !
Oczywiście poza konkursem jest kwestia czy "zaciskać
kontrolę" czy zmienić SYSTEM, tak aby zredukować ilość
możliwych "kombinacji" (np. przy podatku liniowym znika
motywacja do "przelewania z pełnego w próżne" :>) - ale
tą kwestię możemy pozostawić na boku. Bo że "trzeba
kontrolować" to większości "ludności" każdy kto umie
przekonująco gadać wciśnie - a kwestii kosztów "nie ma",
bo liczyć mało kto już umie - nawet na maturze "obowiązek
z matematyki" został skasowany ;>
Krótko mówiąc: nie miałbym nic przeciwko zwiększaniu
"kontroli". Pod warunkiem że ty będziesz płacił. Również
tym księgowym co siedzą później w nadgodzinach :]
>+ pozdr
wzajem ! - Gotfryd
(VAT, ale bez KF)