-
11. Data: 2003-09-19 11:01:05
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "Tom" <h...@a...pl>
Piotr/inw wrote:
> Po prostu śmieszne wydaje mi się (i moralnie dwuznaczne) kablowanie
> drobnego sklepikarza w kraju w którym ci, którzy robią przekręty na
> naprawdę powazne sumy są całkowicie bezkarni i nigdy nie zostaną
> powołani do odpowiedzialności.
Wydaje mi się, że mamy władzę taką, na jaką zasłużyliśmy. Jeśli przekręt
jest normą - musimy się go spodziewać na różnych piętrach społecznej
drabiny.
Na Białorusi mentalność jest jeszcze gorsza, więc żyjątak tak jak żyją.
-
12. Data: 2003-09-19 11:47:36
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Sep 2003, Tom wrote:
[...]
>+ Ostatnio wpadł na lepszy pomysł: kupowałem batonika "Mars" z ceną na
>+ półce 1,50 zł a on mi na to "Dwa zł proszę". Poproszony o wytłumaczenie
>+ powiedział że ta cena podrosła dzisiaj i właśnie nie zdążył zmienić.
Zgodnie z prawem: nie wolno mu "nie zdążyć"
Taka cena to "oferta publiczna", a problem niezgodności cen
"na półce" i "w kasie" ("bo komputer już zmienił ;>") był
wielokroć wałkowany (w mediach i na grupie .prawo) wobec
hipermarketów.
Zaoferował - ty przyjąłeś ofertę - ma sprzedać. To wg KC :)
+++++++++
Art. 69. Jeżeli według przyjętego w danych stosunkach zwyczaju lub według
treści oferty dojście do składającego ofertę oświadczenia drugiej strony o
jej przyjęciu nie jest potrzebne, w szczególności jeżeli składający ofertę
żąda niezwłocznego wykonania umowy, umowa dochodzi do skutku, skoro druga
strona w czasie właściwym przystąpi do jej wykonania; w przeciwnym razie
oferta przestaje wiązać.
Art. 70. § 1. W razie wątpliwości poczytuje się umowę za zawartą w chwili
otrzymania przez składającego ofertę oświadczenia o jej przyjęciu,[...]
§ 2. W razie wątpliwości poczytuje się umowę za zawartą w miejscu
otrzymania przez składającego ofertę oświadczenia o jej przyjęciu [...]
--------
pozdrowienia, Gotfryd
-
13. Data: 2003-09-19 11:49:18
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Fri, 19 Sep 2003, Piotr/inw wrote:
>+ > I tu pytanie: Czy chroni mnie jakieś prawo przed takimi sprzedawcami
[...]
>+ Wolisz, żeby władza te podatki ukradła?
>+ Jasne. Zakabluj faceta, niech dołączy do grona bezrobotnych
Wolisz, żeby na bruk poszedł ktoś kto płaci podatki ?
pozdrowienia, Gotfryd
-
14. Data: 2003-09-26 13:42:57
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Tom" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bke8ce$b9h$1@news.onet.pl...
> Czesc
> Mam obok swego domu mały sklepik. Sprzedawca i właściciel w 1 osobie
> notorycznie uchyla się od płacenia podatków. Robi mi zawsze pokaz pt.
> "uważaj właśnie nabijam na kasę", tylko potem tego nie zatwierdza. Kiedyś
> gdy poprosiłem go o paragon, zrobił obrażoną minę i dał mi cudzy o
podobnych
> towarach i powiedział: "tu jeszcze są takie środki piorące to se pan je
> odejmij". Przestałem kupować w tym sklepie, ale jest tak blisko mnie, że
> czasem po prostu muszę.
> Ostatnio wpadł na lepszy pomysł: kupowałem batonika "Mars" z ceną na
> półce 1,50 zł a on mi na to "Dwa zł proszę". Poproszony o wytłumaczenie
> powiedział że ta cena podrosła dzisiaj i właśnie nie zdążył zmienić. Jako
że
> dalej nie daje paragonów to przy większych zakupach nawet bym nie
zauważył.
>
> I tu pytanie: Czy chroni mnie jakieś prawo przed takimi sprzedawcami - czy
> jest jakiś telefon pod który mógłbym to zgłosić, czy podatki w tym kraju
są
> opcją, z której można zrezygnować ?
Widac ze sasiada to ty nie bardzo lubisz. Ale donosic na niego raczej nie
powinienes. To takie troche SBeckie
pozdr
-
15. Data: 2003-09-26 13:43:48
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Tom" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bkehqk$e9m$1@news.onet.pl...
> Piotr/inw wrote:
> > Wolisz, żeby władza te podatki ukradła?
> > Jasne. Zakabluj faceta, niech dołączy do grona bezrobotnych dla
> > którego z twoich podatków będzie mu wypłacany zasiłek.
>
> W niemczech nie do pomyślienia jest sytuacja w której ktoś jedzie bez
biletu
> albo daje ściągnąć komuś na klasówce, więc niepłacenie podatków powinno
być
> piętnowane
To ty chyba w niemczech nie byles. Tam to dopiero sa przekrety.
pozdr
-
16. Data: 2003-09-26 13:46:30
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Tom" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bkej64$itd$1@news.onet.pl...
> Tom wrote:
> > W niemczech nie do pomyślienia jest sytuacja w której ktoś jedzie bez
> > biletu albo daje ściągnąć komuś na klasówce, więc niepłacenie
> > podatków powinno być piętnowane
>
> A tak poza tym, to ktoś te podatki _musi_ zapłacić, jak on tego nie zrobi
to
> trzeba się będzie spodziewać kolejnej likwidacji ulg (ja płace wszystkie,
> oraz kupuje sporo literatury fachowej, której już niedługo nie będę móg
> odliczyć m. innym przez takich ludzi)
Odliczyc to nie bedziesz mogl przez tych ludzi ktorzy rzadza nami, przez to
ze niedlugo wejdziemy do UE i bedzie trzeba zaplacic skladke a pieniedzy w
budzecie brak. I bynajmniej brak ich jest nie dlatego ze spoleczenstwo nie
placi podatkow bo je placi i to jedne z najwyzszych w europie ale dlatego ze
pieniedze sa zle wydawane, marnotrawione i rozrabiane przez kolejne ekipy
rzadzace.
pozdr
-
17. Data: 2003-09-26 13:47:32
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Tom" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
news:bkenl8$43v$1@news.onet.pl...
> Piotr/inw wrote:
>
> > Po prostu śmieszne wydaje mi się (i moralnie dwuznaczne) kablowanie
> > drobnego sklepikarza w kraju w którym ci, którzy robią przekręty na
> > naprawdę powazne sumy są całkowicie bezkarni i nigdy nie zostaną
> > powołani do odpowiedzialności.
>
> Wydaje mi się, że mamy władzę taką, na jaką zasłużyliśmy. Jeśli przekręt
> jest normą - musimy się go spodziewać na różnych piętrach społecznej
> drabiny.
> Na Białorusi mentalność jest jeszcze gorsza, więc żyjątak tak jak żyją.
A fe!!!! Nie lubie ciebie:)
pozdr
-
18. Data: 2003-09-26 13:48:47
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl>
Użytkownik "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl> napisał w
wiadomości news:bkefrf$2q9$1@galaxy.uci.agh.edu.pl...
>
> Użytkownik "Tom" <h...@a...pl> napisał w wiadomości
> news:bke8ce$b9h$1@news.onet.pl...
> > Czesc
> > Mam obok swego domu mały sklepik. Sprzedawca i właściciel w 1 osobie
> > notorycznie uchyla się od płacenia podatków. Robi mi zawsze pokaz pt.
> > "uważaj właśnie nabijam na kasę", tylko potem tego nie zatwierdza.
Kiedyś
> > gdy poprosiłem go o paragon, zrobił obrażoną minę i dał mi cudzy o
> podobnych
> > towarach i powiedział: "tu jeszcze są takie środki piorące to se pan je
> > odejmij.
>
> Byli u nas mili Panstwo z Urzedu Skarbowego.
> Popatrzyli jak zona sprzedaje, potem cos kupili, a nastepnie przedstawili
> sie....
> Urzad Skarbowy.... i.t.d...
> Sprawdzili kase, dokumenty, napisali jak bylo przed kontrola wypelnili
> formularz,
> dalo do podlisania i poszli....
> Do glowy by nam nie przyszlo NIE WYDAC paragonu kupujacemu...naprawde...
>
> Wiec gdy przyjda kiedys do owego Pana . moze miec klopoty..
Ale to jest jego sprawa a nie kablujacy winien ich nasylac na kontrole. Kij
ma zawsze dwa konce
pozdr
-
19. Data: 2003-09-26 15:03:09
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "Andrzej R." <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "WaldemarW" <w...@p...rtk.net.pl> napisał
donosic na niego raczej nie
> powinienes. To takie troche SBeckie
Re : No, nie tylko ... A o "siostrach skrytkach" to Waść coś słyszał ?
AR
-
20. Data: 2003-09-27 08:04:58
Temat: Re: Paragony w sklepie
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
Użytkownik "WaldemarW" [...]
> > Wiec gdy przyjda kiedys do owego Pana . moze miec klopoty..
>
> Ale to jest jego sprawa a nie kablujacy winien ich nasylac na kontrole.
Kij
> ma zawsze dwa konce
U nas jest taka dziwna mentalnosc..
Jak ktos okrada wszystkich, to jest jego sprawa...
Jak ktos sprzedaje kradzione, to jest jego sprawa...
A potem dziwimy sie gdy uczciwi bankrutuja i zwalniaja pracownikow..
i narzekamy na bezrobocie.
Boguslaw