http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_060626/p
rawo/prawo_a_6.html


PODATKI Odmowa przyjęcia deklaracji

Mniej problemów przy okienku


Podatnika nie można odesłać z kwitkiem z urzędu skarbowego. Jeśli chce
osobiście złożyć deklarację, urzędnik musi ją przyjąć - nawet z błędami.

Często zdarza się, że podatnik chcący osobiście złożyć deklarację odchodzi
z niczym. Urzędnik bowiem stwierdza, że deklaracja ma jakieś mniejsze lub
większe braki i wobec tego nie może jej przyjąć. Tymczasem nie ma przepisu,
który zezwalałby urzędnikowi na takie zachowanie. - Dokonując takiej
wstępnej oceny deklaracji w momencie jej osobistego składania przez stronę,
organ przekracza swe uprawnienia związane z czynnościami sprawdzającymi -
mówi Paweł Mazurkiewicz z MDDP.

Przepisy ordynacji podatkowej (art. 272) jasno stanowią, że urząd może
badać, czy deklaracja nie ma braków, tylko po jej przyjęciu. Odbywa się to
w postępowaniu sprawdzającym. Ordynacja wyraźnie wskazuje, że w razie
stwierdzenia, iż deklaracja zawiera błędy lub oczywiste omyłki bądź że
wypełniono ją niezgodnie z ustalonymi wymaganiami, organ podatkowy zwraca
się do podatnika o złożenie niezbędnych wyjaśnień oraz o skorygowanie
deklaracji. Wskazuje przy tym przyczyny, z powodu których informacje
zawarte w deklaracji podaje w wątpliwość (art. 274 § 1). W razie odesłania
podatnika bez potwierdzenia odbioru deklaracji zabiera się mu możliwość
ustosunkowania się na piśmie do wszelkich okoliczności. Problem nie jest
tak istotny, gdy podatnik ma jeszcze kilka dni na złożenie deklaracji. Ale
jeśli wybierze się do urzędu ostatniego dnia, w którym upływa obowiązkowy
termin jej złożenia, to właściwie nie może już nic zrobić.

W lepszej sytuacji jest wówczas ten, kto deklarację wyśle pocztą. Nawet
jeśli są w niej braki, organ podatkowy musi wezwać go do ich uzupełnienia.
Ale termin został zachowany. Natomiast za niezłożenie deklaracji w terminie
grożą sankcje nawet do 18 tys. zł.

mmt


--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
==>> http://poszukiwane.3mam.net/ !!!! > http://grupy.3mam.net

do góry

On Mon, 26 Jun 2006, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

> Podatnika nie można odesłać z kwitkiem z urzędu skarbowego. Jeśli chce
> osobiście złożyć deklarację, urzędnik musi ją przyjąć - nawet z błędami.

Dość dawno temu ktoś proponował (nie pamiętam czy tu czy na .prawo)
aby w przypadku odmowy przyjęcia wezwać... policję.
Podstawy prawnej nie pamiętam - ale coś w tym jest.
Trzeba by kiedyś odgrzebać.

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.WNT.4.60.0606260820070.4032@athlon...
> On Mon, 26 Jun 2006, Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
>
>> Podatnika nie można odesłać z kwitkiem z urzędu skarbowego. Jeśli chce
>> osobiście złożyć deklarację, urzędnik musi ją przyjąć - nawet z błędami.
>
> Dość dawno temu ktoś proponował (nie pamiętam czy tu czy na .prawo)
> aby w przypadku odmowy przyjęcia wezwać... policję.

Gotfrydzie, jak ja lubie Twoje anegdoty :)))))))))))

Pozdrawiam,

Ireneusz Makowski

do góry

On Mon, 26 Jun 2006, Ireneusz Makowski wrote:

>> Dość dawno temu ktoś proponował (nie pamiętam czy tu czy na .prawo)
>> aby w przypadku odmowy przyjęcia wezwać... policję.
>
> Gotfrydzie, jak ja lubie Twoje anegdoty :)))))))))))

Jaka anegdota?
To była propozycja do wykonania. Całkiem poważna zresztą: trzeba
tylko pamiętać skąd "paragraf" jest bo statystyczny patrol może
również nie wiedzieć (a jak nie ma wykroczenia albo przestępstwa
to nie zadanie dla policji).
Przecież to NIE jest śmieszne: ktoś chce cię wrobić (być może
na całkiem poważną kwotę) w ten prosty sposób że odmawia
przyjęcia "papiera". To niby dlatego że sklep detaliczny
ukrywa na zapleczu towar odmawiając sprzedaży (136 KW)
można wezwać - a odmawia podpisania URZĘDOWEGO papierka
to nie?? Dziwne by było...

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

In article <Pine.WNT.4.60.0606261652240.4060@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> On Mon, 26 Jun 2006, Ireneusz Makowski wrote:
>
> >> Dość dawno temu ktoś proponował (nie pamiętam czy tu czy na .prawo)
> >> aby w przypadku odmowy przyjęcia wezwać... policję.
> >
> > Gotfrydzie, jak ja lubie Twoje anegdoty :)))))))))))
>
> Jaka anegdota?
> To była propozycja do wykonania. Całkiem poważna zresztą: trzeba
> tylko pamiętać skąd "paragraf" jest bo statystyczny patrol może
> również nie wiedzieć (a jak nie ma wykroczenia albo przestępstwa
> to nie zadanie dla policji).
> Przecież to NIE jest śmieszne: ktoś chce cię wrobić (być może
> na całkiem poważną kwotę) w ten prosty sposób że odmawia
> przyjęcia "papiera". To niby dlatego że sklep detaliczny
> ukrywa na zapleczu towar odmawiając sprzedaży (136 KW)
> można wezwać - a odmawia podpisania URZĘDOWEGO papierka
> to nie?? Dziwne by było...

Dziwne to może by nie było, ale moim zdaniem _jest_ ryzykowne ;)
Proponuję art. 231.
Kodeksu karnego.
(Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub
nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub
prywatnego...)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry

On Tue, 27 Jun 2006, Jarek Spirydowicz wrote:

> Dziwne to może by nie było, ale moim zdaniem _jest_ ryzykowne ;)

Hm... znaczy że ktoś z US może chcieć się przyjrzeć
firmie i znaleźć 158 innych błędów, tak? ;]

> Proponuję art. 231.
> Kodeksu karnego.
> (Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub
> nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub
> prywatnego...)

O, dobrze wygląda :)
Dla googla: w razie odmowy przyjęcia deklaracji nie chce przyjąć
deklaracji odmawia bez uzasadnienia wezwać policję!

--
pozdrowienia, Gotfryd
(KPiR, VAT, memoriał, ZUS)

do góry

In article <Pine.WNT.4.60.0606271514330.2944@athlon>,
Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> wrote:

> On Tue, 27 Jun 2006, Jarek Spirydowicz wrote:
>
> > Dziwne to może by nie było, ale moim zdaniem _jest_ ryzykowne ;)
>
> Hm... znaczy że ktoś z US może chcieć się przyjrzeć
> firmie i znaleźć 158 innych błędów, tak? ;]
>
Eee, nie. W naszym prawie pełno kwiatków typu "ma obowiązek, ale jak
pokaże gest Kozakiewicza, to nic mu nie grozi", więc jeszcze jeden by
mnie nie zdziwił. Ale tego, że coś pasującego znajdzie się nie w kpa czy
kw, ale w kk, to się nie spodziewałem :)

--
Jarek
To tylko moje prywatne opinie.

do góry