-
1. Data: 2005-02-02 08:22:35
Temat: PIT/D a brak kontatku z małżonkiem
Od: sylas <g...@N...pl>
Hej,
od ponad roku nie mieszkam już z żoną, jesteśmy w trakcie rozwodu. Nie mam
z nią kontaktu i nie chcę mieć (tzn adres i telefon znam, ale obiecałem
sobie że już nigdy nie będę się z nią kontatktował i chcę tego dotrzymać,
telefonów ani korespondencji od żony też nie odbieram).
I tu pojawia się problem, bo i ja poniosłem pewne wydatki mieszkaniowe i
żona też, a powinniśmy złożyć tylko jeden PIT/D, ewentualnie rozdzielając
odliczenia na poszczególne osoby. Ale z powodów wyjaśnionych w poprzednim
akapicie takie uzgodnienie nie będzie możliwe.
Jak to rozwiązać?
Jeżeli wyślemy osobno te PIT-y, to pewnie będziemy wzywani do US w celu
korekty. Ale w takim wypadku ja powiem, że nic nie będę korygował, bo u
mnie wszystko jest OK, tylko żona nie zaznaczyła w swoim zeznaniu że PIT/D
dołącza małżonek a nie ona :) Ale przecież żona może powiedzieć to samo i
kółko się zamyka.
A może będzie się liczyło kto pierwszy dostarczył PITa do urzędu?
Na razie wymyśliłem, że wyślę razem z rozliczeniem dodatkowe oświadczenie,
że nie mam kontaktu z żoną i nie biorę odpowiedzialności za to, jak ona
wypełni swoje zeznanie. Być może przemogę się i jako "do wiadomości" kopię
tego oświadczenia prześlę żonie.
Macie może inne pomysły, jak to rozwiązać?
Wiem, że najlepiej byłoby skontaktować się z żoną ten ostatni raz i pobrać
od niej kwotę jej odliczeń albo podac jej swoją w celu wysłania tylko
jednego PIT/D, ale na to nie ma co liczyć.
Pozdrawiam,
Paweł
-
2. Data: 2005-02-02 09:48:14
Temat: Re: PIT/D a brak kontatku z małżonkiem
Od: "Boa" <u...@p...onet.pl>
> Wiem, że najlepiej byłoby skontaktować się z żoną ten ostatni raz i pobrać
> od niej kwotę jej odliczeń albo podac jej swoją w celu wysłania tylko
> jednego PIT/D, ale na to nie ma co liczyć.
Zobacz, o ile byłoby to prostsze, szybsze i mniej stresujące...może jednak
skusisz się na telefon do niej?
A co, jak US każe Wam razem się stawić celem wyjasnienia niezgodności?
Boa.
-
3. Data: 2005-02-07 21:58:45
Temat: Re: PIT/D a brak kontatku z małżonkiem
Od: sylas <g...@N...pl>
Wed, 2 Feb 2005 10:48:14 +0100, na pl.soc.prawo.podatki, Boa napisał(a):
>> Wiem, że najlepiej byłoby skontaktować się z żoną ten ostatni raz i pobrać
>> od niej kwotę jej odliczeń albo podac jej swoją w celu wysłania tylko
>> jednego PIT/D, ale na to nie ma co liczyć.
>
> Zobacz, o ile byłoby to prostsze, szybsze i mniej stresujące...może jednak
> skusisz się na telefon do niej?
>
Ech, przemogłem się i skontaktowałem się z zoną przy okazji rozprawy
rozwodowej. Odmówiła podania mi swoich odliczeń jak też wpisania moich do
swojego PIT-a (motywując to tym, że nie mieszkam już z nią w jej mieszkaniu
a więc nie mam prawa odliczać wydatków na remont; nie dociera do niej fakt,
że to są wydatki na remont _mojego_ tymczasowego lokum).
W tej sytuacji wysyłam swoje rozliczenie wraz ze swoim PITem/D oraz
oświadczeniem do US że zona odmówiła współpracy w tej sprawie.
Pzdr,
Pawel
-
4. Data: 2005-02-10 08:39:28
Temat: Re: PIT/D a brak kontatku z małżonkiem
Od: "Boa" <u...@p...onet.pl>
> Ech, przemogłem się i skontaktowałem się z zoną przy okazji rozprawy
> rozwodowej. Odmówiła podania mi swoich odliczeń jak też wpisania moich do
> swojego PIT-a (motywując to tym, że nie mieszkam już z nią w jej
mieszkaniu
> a więc nie mam prawa odliczać wydatków na remont; nie dociera do niej
fakt,
> że to są wydatki na remont _mojego_ tymczasowego lokum).
> W tej sytuacji wysyłam swoje rozliczenie wraz ze swoim PITem/D oraz
> oświadczeniem do US że zona odmówiła współpracy w tej sprawie.
>
Daj znać, czy US się przyczepi. Ciekawy przypadek.
Boa.