-
1. Data: 2004-04-06 21:03:19
Temat: Otwarcie DG ( tak, wiem że już było... ) - help !
Od: "Przemek" <a...@s...pl>
Czytałem archiwum grupy, przeglądałem strony internetowe i poradniki oraz
patrzyłem
na " agonię " ludzi którym US i ZUS zabierał dorobek całego życia...
Broniłem się jak mogłem przed podatkami, ZUS-em, VAT-em i wszystkimi
papierkami, ale
chyba czas już na mnie i trzeba wyrobić sobie własny regon.
Proszę o poradę - jak zacząć i w jakiej najprostszej formie przy
następujących założeniach :
- Jednoosobowa działalość gospodarcza, prawdopodobnie po kilku miesiącach
będe musiał zatrudnić
jednego pracownika.
- Obrót około 200.000 zł rocznie - w tym większa połowa z usług. Reszta
dochodu ze sprzedaży
towarów zakupionych od nie-Vatowców lub od osób prywatnych ( umowa
kupna-sprzedaży ).
Sprzedaż towarów i usług praktycznie tylko dla firm, rozumiem więc że kasa
fiskalna mi
odpada ( proszę mnie poprawić jeżeli się mylę ).
I to praktycznie wszystko. Ze względu na prostotę rozliczania myślałem o
zwykłym ryczałcie bez VAT-u,
jednak o ile się nie myle powyżej 10.000 euro nic z tego.
Rozumiem że nie ma możliwości omnięcia VAT-u który dziwnie przyprawia mnie o
gęsią skórkę ?
Chcę po prostu pracować i płacić podatki ale odstrasza mnie myśl ciągłego
wypełniania papierków, latania
po urzędach i stresowania się czy czegoś nie zapomniałem...
Proszę o jakieś wskazówki i porady, są ludzie którzy prowadzą swoje małe
firmy i jakoś im idzie...
Chyba że to wszystko jest jak ruletka i lepiej rzeczywiście odpuścić i
zostać bezrobotnym na zasiłku ( albo politykiem ).
-
2. Data: 2004-04-07 05:04:22
Temat: Re: Otwarcie DG ( tak, wiem że już było... ) - help !
Od: "PawełJ" <p...@w...poczta.onet.pl>
> Proszę o jakieś wskazówki i porady, są ludzie którzy prowadzą swoje małe
> firmy i jakoś im idzie...
> Chyba że to wszystko jest jak ruletka i lepiej rzeczywiście odpuścić i
> zostać bezrobotnym na zasiłku ( albo politykiem ).
Prowadzenie książki przychodów i rozchodów nie jest trudne. Pewnie na
początku będziesz miał kilka pytań co i jak i gdzie i kiedy księgować.
Pomyśl o zakupie porgramu do kpir. Ja dostaję gęsiej skórki jak mam
wypełniać długopisem jakiś druk, ale jak to robi komputer to może być.
Poza tym jak się bardzo boisz papierków to poszukaj jakiegoś biura
rachunkowego, albo dogadaj się z jakąś znajomą księgową.
--
PawełJ
-
3. Data: 2004-04-07 06:52:15
Temat: Re: Otwarcie DG ( tak, wiem że już było... ) - help !
Od: "TH" <i...@t...com.pl>
Użytkownik "Przemek" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:c4v63a$oo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proszę o jakieś wskazówki i porady, są ludzie którzy prowadzą swoje małe
> firmy i jakoś im idzie...
> Chyba że to wszystko jest jak ruletka i lepiej rzeczywiście odpuścić i
> zostać bezrobotnym na zasiłku ( albo politykiem ).
>
> Polecam link
http://www.twoja-firma.pl/artykuly/1,zakladanie-dzia
lalnosci-gospodarczej.ht
ml
TH
>
>
>
>
>
-
4. Data: 2004-04-07 12:51:29
Temat: Re: Otwarcie DG ( tak, wiem że już było... ) - help !
Od: "TH" <i...@t...com.pl>
Zajrzyj tu :http://www.podatki.pl/
TH
Użytkownik "Przemek" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:c4v63a$oo$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czytałem archiwum grupy, przeglądałem strony internetowe i poradniki oraz
> patrzyłem
> na " agonię " ludzi którym US i ZUS zabierał dorobek całego życia...
> Broniłem się jak mogłem przed podatkami, ZUS-em, VAT-em i wszystkimi
> papierkami, ale
> chyba czas już na mnie i trzeba wyrobić sobie własny regon.
> Proszę o poradę - jak zacząć i w jakiej najprostszej formie przy
> następujących założeniach :
>
> - Jednoosobowa działalość gospodarcza, prawdopodobnie po kilku miesiącach
> będe musiał zatrudnić
> jednego pracownika.
> - Obrót około 200.000 zł rocznie - w tym większa połowa z usług. Reszta
> dochodu ze sprzedaży
> towarów zakupionych od nie-Vatowców lub od osób prywatnych ( umowa
> kupna-sprzedaży ).
> Sprzedaż towarów i usług praktycznie tylko dla firm, rozumiem więc że
kasa
> fiskalna mi
> odpada ( proszę mnie poprawić jeżeli się mylę ).
>
> I to praktycznie wszystko. Ze względu na prostotę rozliczania myślałem o
> zwykłym ryczałcie bez VAT-u,
> jednak o ile się nie myle powyżej 10.000 euro nic z tego.
> Rozumiem że nie ma możliwości omnięcia VAT-u który dziwnie przyprawia mnie
o
> gęsią skórkę ?
> Chcę po prostu pracować i płacić podatki ale odstrasza mnie myśl ciągłego
> wypełniania papierków, latania
> po urzędach i stresowania się czy czegoś nie zapomniałem...
>
> Proszę o jakieś wskazówki i porady, są ludzie którzy prowadzą swoje małe
> firmy i jakoś im idzie...
> Chyba że to wszystko jest jak ruletka i lepiej rzeczywiście odpuścić i
> zostać bezrobotnym na zasiłku ( albo politykiem ).
>
>
>
>
>
>
>