eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiOsoba współpracująca i ZUS
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 72

  • 51. Data: 2014-09-24 13:18:21
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-09-24 12:51, Wojciech Bancer wrote:
    > Ale ZUS dla osoby współpracującej jest w wysokości minim. takiej jak dla DG :)

    Oczywiście.

    > Więc masz zlecenie "na 5 zł" i składki jak za pełną DG ;-)

    Pod warunkiem, że żona jest osobą współpracującą. A żeby była to trzeba
    się nieco postarać - nie wystarczy samo bycie żoną i robienie
    czegokolwiek w DG męża.

    Piotrek


  • 52. Data: 2014-09-24 14:23:45
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2014-09-24 o 13:18, Piotrek pisze:
    > On 2014-09-24 12:51, Wojciech Bancer wrote:
    >> Ale ZUS dla osoby współpracującej jest w wysokości minim. takiej jak
    >> dla DG :)
    >
    > Oczywiście.
    >
    >> Więc masz zlecenie "na 5 zł" i składki jak za pełną DG ;-)
    >
    > Pod warunkiem, że żona jest osobą współpracującą. A żeby była to trzeba
    > się nieco postarać - nie wystarczy samo bycie żoną i robienie
    > czegokolwiek w DG męża.

    W opisywanym przypadku żona robi coś, czego mąż nie może wykonać i
    przynosi to zysk, więc ZUS ma duże szanse na wygraną.


    --
    Pete


  • 53. Data: 2014-09-24 14:51:24
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-09-24 14:23, Pete wrote:
    > W opisywanym przypadku żona robi coś, czego mąż nie może wykonać i
    > przynosi to zysk, [...]

    Jak już wspomniałem wielokrotnie powyższe nie jest warunkiem
    *dostatecznym* bycia osobą współpracującą.

    Ale oczywiście zawsze możemy przyjąć, że zarówno Sąd Najwyższy jak i Sąd
    Apelacyjny był w tak zwanym mylnym błędzie. A jedynym ekspertem w
    powyższej tematyce jest ZUS ;-)

    Piotrek


  • 54. Data: 2014-09-24 15:24:28
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2014-09-24, Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> wrote:

    [...]

    >> Więc masz zlecenie "na 5 zł" i składki jak za pełną DG ;-)
    >
    > Pod warunkiem, że żona jest osobą współpracującą. A żeby była to trzeba
    > się nieco postarać - nie wystarczy samo bycie żoną i robienie
    > czegokolwiek w DG męża.

    I tak dyskusja jest akademicka. Jeśli pensja z etatu jest > minimalna, to
    następuje zbieg tytułów ubezpieczeń, jak przy DG. A z powodu ~20 zł zdrowotnego
    szkoda się z koniem kopać i ryzykować.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 55. Data: 2014-09-24 15:40:32
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2014-09-24 o 14:51, Piotrek pisze:
    > On 2014-09-24 14:23, Pete wrote:
    >> W opisywanym przypadku żona robi coś, czego mąż nie może wykonać i
    >> przynosi to zysk, [...]
    >
    > Jak już wspomniałem wielokrotnie powyższe nie jest warunkiem
    > *dostatecznym* bycia osobą współpracującą.
    >
    > Ale oczywiście zawsze możemy przyjąć, że zarówno Sąd Najwyższy jak i Sąd
    > Apelacyjny był w tak zwanym mylnym błędzie. A jedynym ekspertem w
    > powyższej tematyce jest ZUS ;-)

    Czekam zatem na wykładnię, co wg Ciebie nie zostało tutaj spełnione?

    --
    Pete


  • 56. Data: 2014-09-24 16:03:16
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-09-24 15:40, Pete wrote:
    >
    > Czekam zatem na wykładnię, co wg Ciebie nie zostało tutaj spełnione?
    >

    Nie chciałbym być kontrowersyjnym ;-) ale bazując na dwóch emailach
    wątkotwórcy (Jacka) to zostało tu potwierdzone jedynie pokrewieństwo ;-)
    i ewentualnie (przez domniemanie) pozostawanie we wspólnym gospodarstwie
    domowym.

    Nie mamy jakichkolwiek informacji na temat pozostałych warunków takich jak:

    "ciężar gatunkowy działań współpracownika, które to działania nie mogą
    mieć charakteru wtórnego; muszą pozostawać w bezpośrednim związku z
    przedmiotem podjętej działalności oraz muszą charakteryzować się pewną
    systematycznością, stabilnością i zorganizowaniem; znaczący czas i
    częstotliwość podejmowanych robót."

    Natomiast z faktu, że oboje pracuje na etacie i ewentualna pomoc żony w
    DG jest działalnością uboczną wnioskowałbym, że nie poświęca na tę pomoc
    znaczącego (cokolwiek miałoby to oznaczać) czasu. Co wyklucza (zdaniem
    SN i SA) bycie osobą współpracującą.

    Piotrek


  • 57. Data: 2014-09-24 16:18:06
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2014-09-24 15:40, Pete wrote:
    > Czekam zatem na wykładnię, co wg Ciebie nie zostało tutaj spełnione?

    Zauważ zresztą, że w powołanym wyroku "płatnik składek A. S. prowadzący
    działalność pozarolniczą pod firmą Budownictwo (...) w Z. zatrudniał
    żonę I. S. w okresie od 2 listopada 2006 r. do 1 listopada 2008 r. na
    podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku
    księgowej za minimalnym wynagrodzeniem."

    Czyli generalnie nie było to może tak odpowiedzialne zajęcie jak kopanie
    rowów i murowanie ścian, ale była to całkiem niebanalna robota ;-)

    I mimo tego ZUS został odesłany na drzewo.

    Piotrek


  • 58. Data: 2014-09-24 17:03:17
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2014-09-24 o 16:18, Piotrek pisze:
    > On 2014-09-24 15:40, Pete wrote:
    >> Czekam zatem na wykładnię, co wg Ciebie nie zostało tutaj spełnione?
    >
    > Zauważ zresztą, że w powołanym wyroku "płatnik składek A. S. prowadzący
    > działalność pozarolniczą pod firmą Budownictwo (...) w Z. zatrudniał
    > żonę I. S. w okresie od 2 listopada 2006 r. do 1 listopada 2008 r. na
    > podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku
    > księgowej za minimalnym wynagrodzeniem."
    >
    > Czyli generalnie nie było to może tak odpowiedzialne zajęcie jak kopanie
    > rowów i murowanie ścian, ale była to całkiem niebanalna robota ;-)
    >
    > I mimo tego ZUS został odesłany na drzewo.

    Niezgodzęsię.
    W sentencji wyroku było opisane, (nie dosłownie) że I.S. została
    zatrudniona tylko w celu osiągnięcia dofinansowania z UP, bo na czas
    prac interwencyjnych zastąpiła obowiązki męża swoją pracą, dodatkowo pod
    jego ścisłym nadzorem.

    Czyli że generalnie robiła to, co wcześniej i później robił mąż.
    --
    Pete


  • 59. Data: 2014-09-24 17:58:03
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 24 Sep 2014, Pete wrote:

    > W dniu 2014-09-24 o 13:18, Piotrek pisze:
    >> Pod warunkiem, że żona jest osobą współpracującą. A żeby była to trzeba
    >> się nieco postarać - nie wystarczy samo bycie żoną i robienie
    >> czegokolwiek w DG męża.
    >
    > W opisywanym przypadku żona robi coś, czego mąż nie może wykonać i przynosi
    > to zysk, więc ZUS ma duże szanse na wygraną.

    Ale mi z sentencji wyroku wynika, że przeciwnie - jakby w istotnej części
    robiła coś co jest "sednem" działalności danej firmy, to byłaby osobą
    współpracującą. Bez względu na to, czy byłaby to czynność w której
    zastępuje męża, czy czynność niezbędna do realizacji działalności
    podstawowej.
    Czyli w przytoczonej sprawie budowlanki kopanie rowów tak, prowadzenie
    księgowości nie. Bo to drugie to "czynność uboczna".
    Wychodzi mi również, że jakby spawała elementy konstrukcyjne
    zbrojenia, czego nikt w firmie nie robi, nie umie itp, to też
    byłaby "współpracująca" (bo byłaby to składowa "sedna działalności"
    firmy), ale już działalność reklamowa nie.
    Cytat zawierający jeden ze wskazujących na to elementów idzie tak:
    +++
    Zatrudnieni w przedsiębiorstwie wnioskodawcy pracownicy budowlani
    wykonujšcy pracę wyłšcznie na budowach nigdy nie mieli kontaktu
    z I. S., nie przyjeżdżała ona na teren budów.
    ---

    pzdr, Gotfryd


  • 60. Data: 2014-09-24 18:02:14
    Temat: Re: Osoba współpracująca i ZUS
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 24 Sep 2014, Piotrek wrote:

    > Sygn. akt III AUa 51/12
    >
    > Click --> <http://tinyurl.com/osoba-wspolpracujaca>
    >
    [...]
    > No ale IMHO myk polega na tym, że ażeby się zakwalifikować to trzeba się
    > nieco postarać i spełnić *łącznie* kilka warunków. I ZUS został już parę
    > razy "przeczołgany" na tę okoliczność.

    Dzięki, acz charakterystyczne, że jest to dopiero wyrok apelacyjny.
    Ergo, w "typowym" przypadku trzeba się liczyć, że wyrok będzie
    popierał zdanie ZUS :> (i trzeba apelować)

    pzdr, Gotfryd

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1