-
11. Data: 2009-07-03 06:42:17
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 2 Jul 2009, Piotrek wrote:
> Tomek wrote:
>> Tak tak, o tym pisałem. Pytanie - czy oryginałem faktury wystawca może
>> dowolnie rozporządzać (bo jeśli nie, to jest na to przepis karny).
>
> IMHO zakazu robienia czegokolwiek z oryginałem FV (po wystawieniu) nie ma.
Ale są dwie tzw. "przesłanki" prowadzące do samoograniczania samowoli ;)
Jedna to określenie nie wprost w art.106.4, wskazujące że celem
wystawienia f-ry jest jej wydanie kupującemu (znaczy jak przyjdzie
i będzie chciał dostać na przykład).
Niewykluczone że ktoś kiedyś z tego wywiedzie, że w takim razie
wystawca nie może jej niszczyć (bo to nie jest dokument dla niego).
A druga to pytanie o dowód (jakikolwiek, nie musi być "mocny"),
że została wystawiona: "mówi pan, że pan wystawił? - wie pan,
wszyscy tak mówią!"
Owszem, w zupełności się zgadzam - stopień zbiurokratyzowania
mamy jaki mamy...
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2009-07-03 07:17:12
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Gotfryd Smolik news wrote:
> A druga to pytanie o dowód (jakikolwiek, nie musi być "mocny"),
> że została wystawiona: "mówi pan, że pan wystawił? - wie pan,
> wszyscy tak mówią!"
O proszę! Tu w dokumentacji finansowej została kopia, a tu w KPiR i
ewidencji VAT została wpisana. Oryginał też był ale ponieważ klient by
default nie odbiera moich faktur, zaś ja mam obowiązku ewidencjonowania
oryginałów FV to został zmielony przez niszczarkę.
Podkreślam, że oryginały zostały wydrukowane a następnie zmielone (ażeby
nie było że chciałem zaoszczędzić kilka drzew i wystawiłem tylko kopie).
Może być? ;-)
Piotrek
-
13. Data: 2009-07-03 07:54:04
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
LA wrote:
>>> Tak tak, o tym pisałem. Pytanie - czy oryginałem faktury wystawca może
>>> dowolnie rozporządzać (bo jeśli nie, to jest na to przepis karny).
>> IMHO zakazu robienia czegokolwiek z oryginałem FV (po wystawieniu) nie ma.
>>
>
> Dla własnego spokoju radziłbym im je wysyłać. Co zrobisz gdy w razie
> kontroli krzyżowej oni powiedzą sorry my z nim nie współpracowaliśmy.
A to nie jest tak, ze ta druga firma nie ma obowiazku zaksiegowania
Twojej (wystawionej przez Ciebie) faktury?
W druga strone - ja zaksiegowalem faktury wystawione przez X a u X nie
ma po nich sladu - wtedy bylby klopot...
Pozdro
Maseł
-
14. Data: 2009-07-03 08:21:26
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
witek pisze:
> Daniel Stalica wrote:
>> LA pisze:
>>>
>>> Dla własnego spokoju radziłbym im je wysyłać. Co zrobisz gdy w razie
>>> kontroli krzyżowej oni powiedzą sorry my z nim nie współpracowaliśmy.
>>>
>>
>> Ta... a przelewy to się same wykreowały na rachunku
>>
>
> Wiesz, a co US to obchodzi. :)
> Nie ma faktury po drugiej stronie i już. Dla nich wystarczy.
Cóż, wtedy trzeba będzie z wielkim żalem usunąć kwoty tych faktur ze
swoich przychodów, skorygować zapłacony podatek i poprosić o zwrot :)
--
Liwiusz
-
15. Data: 2009-07-03 10:39:48
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-07-2009 o 09:17:12 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):
> Gotfryd Smolik news wrote:
>> A druga to pytanie o dowód (jakikolwiek, nie musi być "mocny"),
>> że została wystawiona: "mówi pan, że pan wystawił? - wie pan,
>> wszyscy tak mówią!"
>
> O proszę! Tu w dokumentacji finansowej została kopia, a tu w KPiR i
> ewidencji VAT została wpisana. Oryginał też był ale ponieważ klient by
> default nie odbiera moich faktur, zaś ja mam obowiązku ewidencjonowania
> oryginałów FV to został zmielony przez niszczarkę.
> Podkreślam, że oryginały zostały wydrukowane a następnie zmielone (ażeby
> nie było że chciałem zaoszczędzić kilka drzew i wystawiłem tylko kopie).
>
> Może być? ;-)
>
A to:
Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym,
ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie
rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
albo pozbawienia wolności do lat 2.
?
Na mój gust laika to jest dokładny opis niszczenia
oryginału faktury wraz z opisem co za to grozi.
Chyba tylko niska szkodliwość społeczna może tu mieć znaczenie,
aczkolwiek już słyszę:
"Sąd stwierdza, że absolutnie pod żadnym pozorem nie można
przychylić się do poglądu, iż zarzucany oskarżonemu czyn
charakteryzuje się niską szkodliwością społeczną.
Kułaków należy rozkuła.... ekhm, znaczy faktury są niezmiernie
istotnym dokumentem publicznoprawnym (...)"
;)
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
16. Data: 2009-07-03 10:43:02
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-07-2009 o 07:30:53 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):
>
> Niestety stopień zbiurokratyzowania DG w Polsce jest IMHO trudny do
> wyobrażenia dla Klientów z innych Państw (mam porównanie głównie ze
> Stanami).
>
> O ile tam podatnik nie jest traktowany jako potencjalny złodziej i KUP
> możesz zrobić na podstawie wyciągu z banku, slipa ze stacji benzynowej
> albo innego faxu biletu za dowóz Limo Service na lotnisko, to niestety w
> Polsce zapewne poległbyś podczas pierwszej kontroli.
>
Najciewkasze dla mnie jest to, że jest tak jak mówisz, mimo
że ich IRC jest wielką kobyłą, przy której nasze updof i uptu
to są lektury do nauczania początkowego, a formularzy mają więcej
niż da się ogarnąć umysłem.
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
17. Data: 2009-07-03 10:59:22
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Tomek wrote:
> Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym,
> ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie
> rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
> albo pozbawienia wolności do lat 2.
>
> ?
No ale przecież to nie jest ścigane z oskarżenia publicznego.
A jak rozumiem mówimy o przypadku, kiedy klient nie ma ochoty odebrać
oryginału FV i dlatego ją utylizujemy.
Piotrek
-
18. Data: 2009-07-03 11:32:49
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Tomek wrote:
>
> Najciewkasze dla mnie jest to, że jest tak jak mówisz, mimo
> że ich IRC jest wielką kobyłą, przy której nasze updof i uptu
> to są lektury do nauczania początkowego, a formularzy mają więcej
> niż da się ogarnąć umysłem.
>
Zauważ też, że u nich jest znacznie więcej typów podmiotów i kwitologia
może się istotnie różnić w zależności od podmiotu.
No i że bez prawnika to raczej nie da się w sposób komfortowy poruszać w
tym środowisku.
Mam styczność jedynie z Inc. i LLC.
I bardziej z ciekawości niż z rzeczywistej potrzeby oglądałem jak to
działa - na miejscu są ludzie, którzy tam żyją a co za tym idzie są
doprawdy dobrze zmotywowani ażeby sprawy formalne były właściwie prowadzone.
W obu przypadkach koszty są i były księgowane na podstawie między innymi:
- slipów ze stacji benzynowych (zero informacji o nabywcy),
- emaili w invoice,
- skanów biletów za transfer na lotnisko
plus wyciąg z CC.
Co oczywiście nie oznacza, że nie funkcjonują normalne invoice,
wystawiane na papierze i wysyłane pocztą.
Piotrek
-
19. Data: 2009-07-03 19:30:04
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 03-07-2009 o 12:59:22 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):
> Tomek wrote:
>> Art. 276. Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym,
>> ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie
>> rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności
>> albo pozbawienia wolności do lat 2.
>>
>> ?
>
> No ale przecież to nie jest ścigane z oskarżenia publicznego.
>
Gdzie to zapisali? W okolicach art. 276 nie widzę..
> A jak rozumiem mówimy o przypadku, kiedy klient nie ma ochoty odebrać
> oryginału FV i dlatego ją utylizujemy.
>
Tak
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
20. Data: 2009-07-03 20:32:45
Temat: Re: Oryginały faktur do spalenia
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
Tomek wrote:
>
> Gdzie to zapisali? W okolicach art. 276 nie widzę..
>
Faktycznie, masz rację - jest ścigane z urzędu.
Piotrek