-
51. Data: 2003-02-19 10:23:46
Temat: Re: Odmówiłem podpisania faktury - co mi za to zrobią?
Od: "Boguslaw Szostak" <a...@u...agh.edu.pl>
"Latet"[...]
> 3. gdyby na mnie nie wrzesczała, ze musze podpisac,
> i gdyby nie dwoch łysych ochroniarzy za moimi plecami,
> to moze miałbym głowę do tego, aby odszukac w notesie
> telefon do zaprzyjaznionej ksiegowej i zapytac jej co mam robic.
>
> Bylo jednak inaczej, więc - co dla mnie typowe - postanowilem
> poniesc pare groszy finansowej straty, za cenę nie pakowania
> się w komplikacje księgowo-skarbowe o nieznanej mi wtedy naturze.
No i tu pana popieram.
Ja tez nie lubie jakna mnie wrzeszcza, wiec tez powiedzialbynm im,
"nie chce mi sie z wami gadac" i wyszedl...
No ale oni maja Panskie dame wiec mga poleconym wyslac poczta...
Boguslaw
-
52. Data: 2003-02-19 10:38:37
Temat: Re: Odmówiłem podpisania faktury - co mi za to zrobią?
Od: Maddy <m...@e...com.pl>
Dnia 19-02-2003 11:23, Użytkownik Boguslaw Szostak napisał:
> Ja tez nie lubie jakna mnie wrzeszcza, wiec tez powiedzialbynm im,
> "nie chce mi sie z wami gadac" i wyszedl...
>
> No ale oni maja Panskie dame wiec mga poleconym wyslac poczta...
Moga tez nie wysyłać. Maja to nabite na kasę, maja oryginał paragonu,
podpisana faktura im do szczescia nie jest potrzebna.
To było działanie na zasadzie "na złośc babci odmroże sobie uszy".
Latet na własne zyczenie pozbawił sie mozliwości odliczenia VAT i kosztu.
Co mi przypomina gościa ktory kupił okna, zapłacił i potem chciał
wymusić naprawę uszkodzenia (notabene uszkodzili okno montazyści tego
pana) szantazujac "bo wam nie odeśle kopii faktury".
I nie odesłał. :-)) I niech mu idzie na zdrowie...
Maddy
--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl