> Nie sugestia. Wprowadzaniem w błąd jest straszenie nieistniejącymi
> konsekwencjami:

> Nie czepiałbym się, gdyby była mowa o samochodzie za ponad 3500 zł - ale
> mowa o takim za 3000, dla którego powyższe stwierdzenie jest
> nieprawdziwe.

> Wprowadzaniem w błąd jest też pisanie:
> "Kryterium zaliczenia do ST jest spełnione poprzez;
> (...)
> cenowe-powyżej 1500,00"
>
> "omawiany zakup podlega wpisowi do którejś z ewidencji *w dacie zakupu*"
> (podkreślenie moje).
>
> Wystarczy?

Nie.

> 1. Nie chce mi się.
> 2. To właśnie byłaby dyskusja akademicka.
> 3. Czy mógłbyś trochę uważniej czytać posty, na które odpowiadasz?
> Niczego nie lansuję.

To nie kwestia chciejstwa tylko braku argumentów.

>> No i o to właśnie chodzi: żebyś nie pisał, że jest obowiązek, jeśli go
> nie ma.
> OK. Tylko nie o tym była mowa w wątku, prawda?
> Uzasadnienie masz na górze. Jeśli czujesz się obrażony, to Twój problem.
>
> --
> Jarek
> To tylko moje prywatne opinie.

Po przeczytaniu "uzasadnienia" dochodzę do wniosku ,że nie jesteś w stanie
mnie obrazić w sensie sprawienia mi przykrości.Twój sposób argumentacji i
prowadzenia dyskusji jest mi obcy.Twoja ocena moich intencji wisi mi i powiewa.
Należysz, w mojej ocenie oczywiście, do kategorii ludzi czyniących z czepiania
się i bicia piany sens życia.Zwykłem ustępować takim ludziom z drogi lub ich
ignorować.
Tak i w tym przypadku poddaję się i ustępuję .

Niniejszym oświadczam , że wszystko co piszesz i mówisz ma dla mnie i
wszystkich innych czytaczy wymiar prawdy absolutnej a z tą się nie
dyskutuje.Masz rację we wszystkich sprawach.
W związku z powyższym przepraszam ,że ośmieliłem się zabrać głos Panie
Jarku .Jestem zawstydzony swoją niewiedzą i onieśmielony Pańską oświeconą
erudycją i autorytetem.Szlachetność intencji,pozytywizm postawy,troska o
innych i umożliwienie czerpania wiedzy z Pańskich jedynie słusznych
wypowiedzi,sprawiają że brak jest słów mogących oddać wielkość mojego szacunku
(i mam nadzieję wszystkich)dla Pana.

Czy to oświadczenie wystarczy dla zaspokojenia Pańskiej ambicji i sprawi,że
zakończymy ten wątek?

Mam nadzieję,że tak - dalszych nie będzie-przynajmniej z mojej
strony.Cokolwiek uzna Pan za stosowne napisać na temat mojej osoby z przyczyn
podanych wyżej ,z góry,uzanję za słuszne,prawdziwe i obiektywne.

Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia.

Kriss

PS. Z braku czasu i chęci osobnego odpowiadania treść powyższego dedykuję
także koledze Gotfrydowi.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Kriss wrote:
> W związku z powyższym przepraszam ,że ośmieliłem się zabrać głos Panie
> Jarku .Jestem zawstydzony
> Kriss

Zamiast się wygłupiać, poczytałbyś lepiej przepisy.
Ta grupa ma w nazwie "prawo".
Albo podajesz podstawę prawną,
albo Twoje obfite tłumaczenia
nie robią wrażenia.

do góry

Dzieki

Wpisalem do EW i po sprawie.

Wszystkim dzieki, ale niekoniecznie wszystkim tak samo ;-)

PST135

do góry