-
41. Data: 2011-04-11 11:13:31
Temat: Re: OT, bylo: RATUNKU !! niestety mam program...
Od: Yakhub <y...@g...pl>
Dnia Sun, 10 Apr 2011 14:37:38 -0500, witek napisał(a):
>>>> A nie zostałeś przypadkiem w czasach Windows 3.x? Bo o ile mi wiadomo,
>>>> to już Windows 95 miał wielozadaniowość z wywłaszczeniem i proces się
>>>> może nie zgadzać (pomijam, że czemu emulator miałby się nie zgadzać), a
>>>> i tak zostanie wywłaszczony.
>>>
>>>
>>> Nie miał.
>>
>> Miał.
>
> 95 nie mial wywłaszzczania na 100 procent, w sensie przerwania np. np
> nieskonczonej pustej petli.
Miał. Kulało to strasznie i nie zawsze chciało dobrze działać, (podobnie
zresztą, jak w Win98), ale - teoretycznie - wywłaszczanie było.
--
Yakhub
-
42. Data: 2011-04-11 14:02:31
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 4/11/2011 3:14 AM, fart wrote:
> Dziekuję wszystkim za okazaną pomoc.
> Wiem, że zawsze na Was można liczyć, czyli:
> Jesli wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcje,
> Jeśli instrukcja zawiedzie, szukaj ratunku na grupach dyskusyjnych.
>
> Program z upartością maniaka szukał portu COM1 i tam klucza, więc we
> własciwościach portu zmieniłem oznaczenie z portu COM7 na COM1 (bo był wolny
> i poszło).
>
> Masakra z makabrą.
>
aaaa, bazy danych szły przez klucz.
jak go nie widział, to nie potrafił ugryżć bazy wyswietlając kretynski
komunikat.
nie wspomniałeś, a może nie doczytałem, że to coś ma klucz sprzętowy.
-
43. Data: 2011-04-11 14:36:14
Temat: Re: OT, bylo: RATUNKU !! niestety mam program...
Od: "Michał" <m...@p...onet.pl>
> >>> Nie miał.
> >>
> >> Miał.
> >
> > 95 nie mial wywłaszzczania na 100 procent, w sensie przerwania np. np
> > nieskonczonej pustej petli.
>
> Miał. Kulało to strasznie i nie zawsze chciało dobrze działać, (podobnie
> zresztą, jak w Win98), ale - teoretycznie - wywłaszczanie było.
Witajcie, niech też i ja dorzucę moje 5 groszy... :-)
Otóż:
1. Windows 95 miał wielozadaniowość z wywłaszczeniem, ale tylko dla programów 32
bitowych. Jako że dość spora część systemu była żywcem przeniesiona z windows
3.11, włączając moduły GDI oraz USER, to efekt była taki że dla programów 16
bitowych wciąż pracował tzw mechanizm wielozadaniowości ze współpracą, która
wystawiała stabilność systemu na łaskę i nie-łaskę najsłabszego ogniwa w
systemie, jakim był najgorzej napisany program (wystarczyło by zaniemógł kiedy
miał przekazać kontrolę do kolejnego procesu)
Tak więc: miał i nie miał.
Mechanizm ten dawał popalić aż do Windows Millenium, choć nie był już tak
uciążliwy, bo stare 16 bitowe programy były coraz rzadziej używane.
2. Windows, począwszy od wersji 2000 ma coś co nazywa się Job Kernel Object.
Jest to coś co w systemach Unixowych było od lat, a pozwala na narzucanie
ograniczeń na procesy , np ile pamieci może dany proces lub grupa procesów
zabrać, ile czasu procesora,.. itp.
Mając na uwadze procentowy przydział procesora, to można uzyskać efekt taki aby
dany proces nie mógł zabrać więcej niż np 35% czasu, ale jest to dostępne tylko
w wersjach serwerowych, i to tych droższych. Tzn. jądro wersji "zwykłych"
również to "ma" (np windows XP albo Win7) tylko nie ma narzędzia (wraz z
dystrybucją systemu) które by potrafiło to aktywować (Chyba że firma trzecia
napisze [producent systemu [MS]] oczywiście woli sprzedać droższa wersję niż
napisać taki soft dla wersji tańszej).
Pozdrawiam,
Michał
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
44. Data: 2011-04-11 15:50:40
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik \n napisał:
> W dniu 08-04-2011 12:41, cyklista pisze:
>> Użytkownik witek napisał:
>>> On 4/8/2011 3:49 AM, mvoicem wrote:
>>>>
>>>> Jest jeszcze wygodniejsze rozwiązanie - zainstalowanie DOSa na
>>>> wirtualnej maszynie
>>>>
>>> połowiczne rozwiazanie.oryginalny dos nie ma czegos takiego jak
>>> scheduling i zezre ci caly czas jednego rdzenia procesora.
>>
>>
>> to akurat najmniejszy problem bo i tak takie programy są do pracy tylko
>> jedno.... i nic innego wtedy nie łazi w tle (bo jak ma łazić jak win nie
>> jest uruchamiany)
>>
>
> Zapominasz o takich wynalazkach jak oszczędzanie energii i takie tam.
> Instalacja vm z gołym dosem np. na takim lapku oznacza ciągłą pracę
> wiatraka na max obrotach.
>
dlatego ja nie chce żadne vm a osobną butowalną partycję dosową, a
wiatrak sie właczy jak procesor się zgrzeje na co nie ma szans w dosie
(chyba że będzie leciało jakies intensywne liczenie)
-
45. Data: 2011-04-13 10:56:33
Temat: Re: OT, bylo: RATUNKU !! niestety mam program...
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 10 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 09.04.2011 22:50, Gotfryd Smolik news pisze:
>> On Sat, 9 Apr 2011, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>>> A to Windows nie potrafi emulatorowi wydzielać czasu?
>> Musiałby być (lub musiałby być włączony, nie wiem czy w Windowsach
>> jest, ja tam używam systemów w których jest :P) limit przydziału
>> CPU.
>
> A nie zostałeś przypadkiem w czasach Windows 3.x?
Nie, zostałem w czasach w których OSy miały pełne zarządzanie
czasem procesora :P, może za parę lat i Windows do tego dojdą :>
> Bo o ile mi wiadomo,
> to już Windows 95 miał wielozadaniowość z wywłaszczeniem i proces się
> może nie zgadzać (pomijam, że czemu emulator miałby się nie zgadzać),
> a i tak zostanie wywłaszczony.
I CO TO MA ROZWIĄZAĆ?
Piszę wyraźnie o *przydziale procesora*, w procentach, aby *obejść*
taki problem, że:
- *nie ma rozróżnienia* dla emulatora, w przypadku używania
"oryginalnego DOSa", między "faktycznym używaniem" procesora,
a obsługą zupełnie niepotrzebnych zdarzeń metodą spinloop
- obiżenie priorytetu nic nie daje, bo jeśli system gospodarza
ma wolny procesor/wolne rdzenie, to je i tak przydzieli
i będą się grzały
- a co gorsza, jak ten czas będzie potrzebny (w owym DOSowym
programie) razem z innym programem w systemie-gospodarzu, to
ze względu na obniżony priorytet efekt będzie daleki od
oczekiwanego (nam NIE chodzi o to, aby program w emulatorze
"chodził jak żółw"!)
> To w Win 3.x była wielozadaniowość w momentach, gdy program na nią
> pozwalał.
No to uruchomienie w emulatorze Win 3.x spowoduje te same problemy
o których była mowa.
I co dalej? (a ściśej - po co komu ta uwaga o Win 3.x?)
>> W normalnym trybie, jak program bardzo chce robić sobie coś
>> w pętelce, a system *ma* wolny czas procesora, to mu daje.
>
> No właśnie, jak ma.
No właśnie, i połowa problemu to taki stan że *ma*.
I w zwiazku z tym grzeje rdzenie obciążając je na max, zamiast
zaaplikować HATL i poczekać na przerwanie.
Zrobić tego NIE MOŻE, bo NIE WIE co robi program w emulatorze.
>> A jak daje z równym priorytetem, to "czują" to wszystkie
>> procesy które również są procesorożerne (bo dostają mniej)
>> a nie mają wyższego priorytetu.
>
> No ale to nie ma nic wspólnego z tym, jaki to program.
Ty najwyraźniej nie czujesz problemu o który chodzi.
Z p. widzenia przydziału procesora *dobrze* rozwiązać ten problem
można *tylko* w ten sposób, że emulator przestanie pracować jako
emulator a co poniektóre funkcje uruchamianego w nim systemu
(choćby rzeczona klawiatura) zostają *w całości* zastąpione
komunikacją z OSem w którym działa emulator, a nie emulacją
pracy sprzętu.
Po pierwsze trzeba mieć taki interfejs, a po drugie przestaną
wtedy działać programy które "rzeźbiły w żelazie" samodzielnie
obsługując porty urządzeń zamiast wywoływania funkcji swojego
systemu (tu DOSa lub BIOSa).
>> I do tego CPU się grzeje (za czasów 8086 nikt sobie nie
>> wyobrażał, że scalaki - inne niż wzmacniacze mocy i stabilizatory
>> napięcia - będzie się chłodziło radiatorami).
>
> Uważasz, że dosowy program ma większe zapotrzebowanie na procesor niż
> windziany ;)
A co za różnica, czy program jest "DOSowy" czy "windziany"?
Niektóre rzeczy trzeba było na *komputerach* z "czasów DOSowych"
po prostu zostawiać na noc do policzenia :P a dziś zajmą kilka
minut i tyle. Choćby byle rendering.
Z tym czy program jest "DOSowy" czy windziany" nie ma to nic
wspólnego. Za czasów "640 kB każdemu wystarczy" co prawda nie
podejmowano się na komputerach "klasy PC" rozwiązywania
niektórych zadań, ale negacja nie działa w tę stronę
żeby miało to oznaczać niepodejmowanie się działań które
wymagają sporej mocy procesora. Uwaga na kwantyfikatory,
to można się poranić :)
Ad rem.
Problemu zarządzania procesorem to NIE rozwiązuje, a przyczyną
jest fakt że nie ma go w *emulowanym* systemie! (a nie to
czy jest w gospodarzu).
To co pisałem dotyczyło swoistej łaty: uzycia *limitu przydziału
procesora*, co to jest dowiesz się jak w Windows (albo w linuksach,
bo jakby było to już by pewnie ktoś napisał) zrobią ;)
(to akurat jest wysoce prawdopodobne, Bill po coś zgarnął
Cutlera razem ze 150-osobową ekipą).
pzdr, Gotfryd
-
46. Data: 2011-04-13 11:38:53
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: "\\n" <n...@m...xy>
W dniu 11-04-2011 17:50, cyklista pisze:
> wiatrak sie właczy jak procesor się zgrzeje na co nie ma szans w dosie
Jesteś pewien? Mi się zdaje, że nie ma znaczenia czy na maszynie
wirtualnej czy bezpośrednio na żelazie: dos zawsze "coś robi". Ale
jeżeli jesteś stuprocentowo pewien że to działa tak jak mylisz to w
porządku ;-)
--
Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania,
że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek.
-
47. Data: 2011-04-13 15:51:16
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: cyklista <c...@k...pl>
Użytkownik \n napisał:
> W dniu 11-04-2011 17:50, cyklista pisze:
>
>> wiatrak sie właczy jak procesor się zgrzeje na co nie ma szans w dosie
>
> Jesteś pewien? Mi się zdaje, że nie ma znaczenia czy na maszynie
> wirtualnej czy bezpośrednio na żelazie: dos zawsze "coś robi". Ale
> jeżeli jesteś stuprocentowo pewien że to działa tak jak mylisz to w
> porządku ;-)
>
Jestem w 90% pewien (może jakieś modele laptokow zadziałają
niestandardowo, a może to właśnie mój hp tak działa). Goły dos nic nie
robi, (przynajmniej takiego obciążającego proceosry w znaczącym stopniu,
zawsze obsługuje przerwania), na laptopie HP przy pracy dosowej wiatrak
się nia włączył ani razu, przy odpaleniu winxp włacza się co jakiś czas.
To jednak nie dos obciąża system a właśnie maszyna wirtualna udająca
włączony i maksymalnie wydajny sprzęt.
-
48. Data: 2011-04-13 18:04:44
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
On 4/13/2011 10:51 AM, cyklista wrote:
> Użytkownik \n napisał:
>> W dniu 11-04-2011 17:50, cyklista pisze:
>>
>>> wiatrak sie właczy jak procesor się zgrzeje na co nie ma szans w dosie
>>
>> Jesteś pewien? Mi się zdaje, że nie ma znaczenia czy na maszynie
>> wirtualnej czy bezpośrednio na żelazie: dos zawsze "coś robi". Ale
>> jeżeli jesteś stuprocentowo pewien że to działa tak jak mylisz to w
>> porządku ;-)
>>
>
> Jestem w 90% pewien (może jakieś modele laptokow zadziałają
> niestandardowo, a może to właśnie mój hp tak działa). Goły dos nic nie
> robi, (przynajmniej takiego obciążającego proceosry w znaczącym stopniu,
> zawsze obsługuje przerwania), na laptopie HP przy pracy dosowej wiatrak
> się nia włączył ani razu, przy odpaleniu winxp włacza się co jakiś czas.
> To jednak nie dos obciąża system a właśnie maszyna wirtualna udająca
> włączony i maksymalnie wydajny sprzęt.
>
goły dos oczywiscie, ze nic nie robi, bo obsluguje I/O w przerwaniach.
Ale odpal dowolny program na tym dosie, bo przeciez o to chodzi i
zoabczysz co sie stanie.
niewiele programow zostalo napisanych tak by nie czekac w aktywnej petli
na nacisniecie klawisza.
-
49. Data: 2011-04-14 05:36:19
Temat: Re: RATUNKU !! niestety mam program księgowy buchalter POMOCY!!
Od: "fart" <a...@u...wp.pl>
> nie wspomniałeś, a może nie doczytałem, że to coś ma klucz sprzętowy.
Chciałbym donieść uprzejmie zresztą, że dodatkowo program księgowy pod dosem
nie weryfikował archiwizacji, BO MIAŁ ZAINSTALOWANY I URUCHOMIONY PROGRAM
ANTYWIRUSOWY.
Ten komputer służył również do przekazywania danych do ZUS poprzez
Płucznika.
Niestety informatycy z Graf-Soft uznali pewnie, że ich program księgowy jest
tak ważny, że na tym komputerze nie może być chyba żaden inny program
zainstalowany i antyvirus Microsoft (niezły program antywirusowy a do tego
darmowy) nie może chronić kompa przy wejściu do internetu.
Dodatkowo powiedziano mi, że Kasperski też stwarza problemy.
Jeszcze raz odradzam wszystkim zakup tego programu, chyba, że lubicie
wyzwania i ku....wa problemy.
pozdrawiam
fart