eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiUlga za złe długi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 11. Data: 2011-10-21 09:52:51
    Temat: Re: [OT2] Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2011-10-21 11:41, tomek wrote:
    > Co do odsetek - skoro przychodem z dg są kwoty należne, to czy nie ma
    > tutaj takiego absurdu że codziennie powstaje przychód od
    > skapitalizowanych w tym dniu odsetek?

    Art 14. ustęp 3 punkt 2

    Piotrek


  • 12. Data: 2011-10-21 09:57:26
    Temat: Re: [OT2] Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: tomek <t...@o...pl>

    On 21.10.2011 11:52, Piotrek wrote:
    > On 2011-10-21 11:41, tomek wrote:
    >> Co do odsetek - skoro przychodem z dg są kwoty należne, to czy nie ma
    >> tutaj takiego absurdu że codziennie powstaje przychód od
    >> skapitalizowanych w tym dniu odsetek?
    >
    > Art 14. ustęp 3 punkt 2
    >

    Dzięki, przynajmniej to ktoś przewidział :)

    Tomek


  • 13. Data: 2011-10-21 10:01:59
    Temat: Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2011-10-21 09:20, Jarek Andrzejewski pisze:
    > Pamiętaj o terminie przedawnienia! Pozew musisz złożyć przed jego
    > upływem.
    Ten termin to jeśli się nie mylę 2 lata, liczone od terminu zapłaty na
    fakturze, zgadza się? Da się jakoś zatrzymać upływ tego czasu, wydłużyć
    go, zacząć liczenie od początku itp? :-)


    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 14. Data: 2011-10-21 10:10:25
    Temat: Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-21 12:01, Maciek pisze:
    > W dniu 2011-10-21 09:20, Jarek Andrzejewski pisze:
    >> Pamiętaj o terminie przedawnienia! Pozew musisz złożyć przed jego
    >> upływem.
    > Ten termin to jeśli się nie mylę 2 lata, liczone od terminu zapłaty na
    > fakturze, zgadza się? Da się jakoś zatrzymać upływ tego czasu, wydłużyć
    > go, zacząć liczenie od początku itp? :-)

    Tylko przez:
    - uznanie długu przez dłużnika
    - pozwanie

    --
    Liwiusz


  • 15. Data: 2011-10-21 20:13:06
    Temat: Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Fri, 21 Oct 2011, Liwiusz wrote:

    > W dniu 2011-10-21 12:01, Maciek pisze:
    >> W dniu 2011-10-21 09:20, Jarek Andrzejewski pisze:
    >>> Pamiętaj o terminie przedawnienia! Pozew musisz złożyć przed jego
    >>> upływem.
    >> Ten termin to jeśli się nie mylę 2 lata, liczone od terminu zapłaty na
    >> fakturze, zgadza się? Da się jakoś zatrzymać upływ tego czasu, wydłużyć
    >> go, zacząć liczenie od początku itp? :-)
    >
    > Tylko przez:
    > - uznanie długu przez dłużnika

    Z czego wymieniłeś już ze dwa sposoby:
    - jawne "uznanie"
    - "rolowanie" do innej postaci zobowiązania, np. weksla
    (ma na myśli nie weksel stanowiący zabezpieczenie *tego* długu,
    lecz stanowiący *zapłatę* rzecz jasna).

    To tak dla porządku ;)

    > - pozwanie

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2011-10-21 20:43:43
    Temat: Re: [OT] Re: Ulga za złe długi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-21 22:13, Gotfryd Smolik news pisze:


    > - "rolowanie" do innej postaci zobowiązania, np. weksla
    > (ma na myśli nie weksel stanowiący zabezpieczenie *tego* długu,
    > lecz stanowiący *zapłatę* rzecz jasna).

    Tak, to jest to, co lubię ;)

    --
    Liwiusz


  • 17. Data: 2011-10-23 17:42:49
    Temat: Re: Ulga za złe długi
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2011-10-20 17:02, Liwiusz pisze:
    >> Od ponad roku bawię się z kontrahentem w odzyskanie należności z
    > Nie myślałeś o wyegzekwowaniu należności na drodze sądowej?
    A jeszcze takie pytanie: załóżmy, że idę do sądu i zasądzają mi
    określoną kwotę; jak wygląda egzekucja komornicza człowieka, u którego
    jakoś tak krucho z kasą/majątkiem? Czy jeśli nie ma teraz kasy, to jest
    szansa, że komornik ściągnie ją z niego za rok, dwa, dziesięć? Czy to
    się może po jakimś czasie przedawnia i człowiek się wymiga? Pytanie
    pewnie głupie, ale doświadczeń żadnych w tym temacie jakoś nie mam :-)

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 18. Data: 2011-10-23 20:45:44
    Temat: Re: Ulga za złe długi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2011-10-23 19:42, Maciek pisze:
    > W dniu 2011-10-20 17:02, Liwiusz pisze:
    >>> Od ponad roku bawię się z kontrahentem w odzyskanie należności z
    >> Nie myślałeś o wyegzekwowaniu należności na drodze sądowej?
    > A jeszcze takie pytanie: załóżmy, że idę do sądu i zasądzają mi
    > określoną kwotę; jak wygląda egzekucja komornicza człowieka, u którego
    > jakoś tak krucho z kasą/majątkiem? Czy jeśli nie ma teraz kasy, to jest
    > szansa, że komornik ściągnie ją z niego za rok, dwa, dziesięć? Czy to
    > się może po jakimś czasie przedawnia i człowiek się wymiga? Pytanie
    > pewnie głupie, ale doświadczeń żadnych w tym temacie jakoś nie mam :-)
    >

    Tytuł wykonawczy przedawnia się w ciągu 10 lat od wydania lub od
    ostatniej egzekucji komorniczej.

    --
    Liwiusz


  • 19. Data: 2011-10-24 10:06:40
    Temat: Re: Ulga za złe długi
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On Sun, 23 Oct 2011 19:42:49 +0200, Maciek <m...@n...pl> wrote:

    >określoną kwotę; jak wygląda egzekucja komornicza człowieka, u którego
    >jakoś tak krucho z kasą/majątkiem? Czy jeśli nie ma teraz kasy, to jest

    problem jest taki, że w zasadzie to Ty musisz wskazać komornikowi z
    czego ma ściągnąć, np. podać numery rachunków bankowych czy miejsce
    pracy (albo kontrahentów, którzy są mu winni pieniądze) dłużnika.
    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski



  • 20. Data: 2011-10-24 10:13:59
    Temat: Re: Ulga za złe długi
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2011-10-24 12:06, Jarek Andrzejewski pisze:
    > problem jest taki, że w zasadzie to Ty musisz wskazać komornikowi z
    > czego ma ściągnąć, np. podać numery rachunków bankowych czy miejsce
    > pracy (albo kontrahentów, którzy są mu winni pieniądze) dłużnika.
    A na ile te dane muszą być szczegółowe? Mam jakieś numery kont, z
    których mi wcześniej płacił, ale mógł założyć przecież nowe. Mam dane
    jego kontrahentów, którzy ponoć mu nie zapłacili, ale to oczywiście dane
    adresowe, a nie numery ich kont. Jak się okaże, że muszę wszystko
    ustalić sam, od koloru oczu zaczynając, a na numerze buta kochanki
    kończąc, to pewnie taniej wyjdzie wynająć "niezależną" ekipę
    windykatorów ;-)

    --
    Pozdrawiam
    Maciek

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1