mvoicem pisze:
> (06.11.2009 11:15), Gotfryd Smolik news wrote:
>> On Fri, 6 Nov 2009, u wrote:
>>
>>> O ile byłoby prościej, gdyby w podatkach stosowano zwykłą matematykę
>>> i zaokrąglanie wszystkiego do grosza, a nie do 100 groszy.
>> Otóż to.
>> Jaki jest cel komplikowania wszystkiego owym przepisem
>> z Ordynacji nie sposób dojść.
>
> W założeniu miało pewnie uprościć. I w sumie upraszcza ...
>
> Myślę że zostaną wdrożone 2 rozwiązania:
> - albo wprowadzą zaokrąglenia w górę,

I jaki wtedy będzie się płacić podatek od tego grosza odsetek na
koncie osobistym? ;)

> - albo wprowadzą sumowanie podstaw dla wszystkich lokat/kont jednego
> klienta w danym banku.


To raczej nie rozwiąże problemu. Rozwiązaniem mogłoby być sumowanie
odsetek wypłaconych w danym miesiącu.

--
Liwiusz

do góry

(06.11.2009 13:00), Liwiusz wrote:
[...]
>
> To raczej nie rozwiąże problemu. Rozwiązaniem mogłoby być sumowanie
> odsetek wypłaconych w danym miesiącu.
>
No o tym mówię, odsetki przecież są podstawą opodatkowania.

Poza tym, wcale nie musiałoby być to w danym miesiącu, równie dobrze
mogłoby być sumowane rocznie, przyrostowo, tak jak jeszcze niedawno to
liczyło w comiesięcznych pitach 5 (oczywiście bank by to liczył (mam
nadzieję ) ) .

p. m.

do góry

Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:hd1350$to2$2@news.onet.pl...
> To raczej nie rozwiąże problemu. Rozwiązaniem mogłoby być sumowanie
> odsetek wypłaconych w danym miesiącu.

Czemu miesięcznie, a nie rocznie? Dlaczego z jednego banku a nie ze
wszystkich. Ludzie oszczędni mają lokaty w różnych miejscach. Dlaczego nie z
wirtualnych zysków np. OFE, IKE czy TFI?
Jak łupić to na całego:-(

do góry

u pisze:
>
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:hd1350$to2$2@news.onet.pl...
>> To raczej nie rozwiąże problemu. Rozwiązaniem mogłoby być sumowanie
>> odsetek wypłaconych w danym miesiącu.
>
> Czemu miesięcznie, a nie rocznie? Dlaczego z jednego banku a nie ze
> wszystkich. Ludzie oszczędni mają lokaty w różnych miejscach. Dlaczego
> nie z wirtualnych zysków np. OFE, IKE czy TFI?

Na IKE nie ma podatku. A jak się likwiduje IKE wcześniej, to wówczas
jest to, co każdy minister finansów lubi najbardziej - podatek od zysków
za wszystkie lata jego prowadzenia w jednej chwili :)

> Jak łupić to na całego:-(


System emerytalny zdycha, presja na drenowanie kieszeni podatników
będzie się zwiększać. Aż do całkowitego bankructwa państwa. Żyjemy w
ciekawych czasach.

--
Liwiusz

do góry

Dnia 06-11-2009 o 16:29:21 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
napisał(a):

> u pisze:
>> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
>> wiadomości news:hd1350$to2$2@news.onet.pl...
>>> To raczej nie rozwiąże problemu. Rozwiązaniem mogłoby być sumowanie
>>> odsetek wypłaconych w danym miesiącu.
>> Czemu miesięcznie, a nie rocznie? Dlaczego z jednego banku a nie ze
>> wszystkich. Ludzie oszczędni mają lokaty w różnych miejscach. Dlaczego
>> nie z wirtualnych zysków np. OFE, IKE czy TFI?
>
> Na IKE nie ma podatku. A jak się likwiduje IKE wcześniej, to wówczas
> jest to, co każdy minister finansów lubi najbardziej - podatek od zysków
> za wszystkie lata jego prowadzenia w jednej chwili :)
>
>> Jak łupić to na całego:-(
>
>
> System emerytalny zdycha, presja na drenowanie kieszeni podatników
> będzie się zwiększać. Aż do całkowitego bankructwa państwa. Żyjemy w
> ciekawych czasach.
>

A ja myślę że jak już będzie bardzo źle, to albo się zorganizuje wojnenkę,
albo sfinguje jakąś rewolucję, albo przynajmniej wyreżyseruje jakiś
okrągły stół.
Wojna "wyczyści" stan spraw na powiedzmy 50 lat, rewolucja na 35,
a okrągły stół na 20 - i tak w kółko hop sa sa.


--
Tomek

do góry

(06.11.2009 18:35), Tomek wrote:
[...]
>> System emerytalny zdycha, presja na drenowanie kieszeni podatników
>> będzie się zwiększać. Aż do całkowitego bankructwa państwa. Żyjemy w
>> ciekawych czasach.
>>
>
> A ja myślę że jak już będzie bardzo źle, to albo się zorganizuje wojnenkę,
> albo sfinguje jakąś rewolucję, albo przynajmniej wyreżyseruje jakiś
> okrągły stół.
> Wojna "wyczyści" stan spraw na powiedzmy 50 lat, rewolucja na 35,
> a okrągły stół na 20 - i tak w kółko hop sa sa.

Jakby nasz okrągły stół wyresetował ówczesny system emerytalny, to być
może nie mieli byśmy teraz z nim takich problemów.

p. m.

do góry

Dnia 07-11-2009 o 09:33:46 mvoicem <m...@g...com> napisał(a):

> (06.11.2009 18:35), Tomek wrote:
> [...]
>>> System emerytalny zdycha, presja na drenowanie kieszeni podatników
>>> będzie się zwiększać. Aż do całkowitego bankructwa państwa. Żyjemy w
>>> ciekawych czasach.
>>>
>>
>> A ja myślę że jak już będzie bardzo źle, to albo się zorganizuje
>> wojnenkę,
>> albo sfinguje jakąś rewolucję, albo przynajmniej wyreżyseruje jakiś
>> okrągły stół.
>> Wojna "wyczyści" stan spraw na powiedzmy 50 lat, rewolucja na 35,
>> a okrągły stół na 20 - i tak w kółko hop sa sa.
>
> Jakby nasz okrągły stół wyresetował ówczesny system emerytalny, to być
> może nie mieli byśmy teraz z nim takich problemów.
>

Tak, ale wtedy ten problem nie istniał jako zagadnienie bieżące.

--
Tomek

do góry

Maddy pisze:

> Przecież w momencie wypłaty odsetek bank podatek obliczył, zaokrąglił,
> wyszło zero, więc nie miał czego pobierać - albo inaczej, pobrał zero zł
> podatku bo więcej nie mógł.

Dokładnie - bank pobrał i odprowadził należny podatek.

I to na banku ciąży ten obowiązek - więc jeśli mają jakieś "dziury" w
papierach, to jest to zmartwienie banku.

do góry

Dnia Sat, 07 Nov 2009 11:06:50 +0100, Tomek napisał(a):

>> Jakby nasz okrągły stół wyresetował ówczesny system emerytalny, to być
>> może nie mieli byśmy teraz z nim takich problemów.
>>
> Tak, ale wtedy ten problem nie istniał jako zagadnienie bieżące.

Ależ istniał, istniał. Tylko, że jedyną osobą miała odwagę o nim mówić
był Korwin-Mikke. Wiadomo: dziwak, więc kto by się przejmował gadaniem....

do góry

Dnia 09-11-2009 o 08:23:40 jureq <j...@x...to.z.adresu.xop.pl>
napisał(a):

> Dnia Sat, 07 Nov 2009 11:06:50 +0100, Tomek napisał(a):
>
>>> Jakby nasz okrągły stół wyresetował ówczesny system emerytalny, to być
>>> może nie mieli byśmy teraz z nim takich problemów.
>>>
>> Tak, ale wtedy ten problem nie istniał jako zagadnienie bieżące.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Ależ istniał, istniał. Tylko, że jedyną osobą miała odwagę o nim mówić
> był Korwin-Mikke. Wiadomo: dziwak, więc kto by się przejmował
> gadaniem....


--
Tomek

do góry