-
11. Data: 2013-08-13 16:24:19
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 13.08.2013 13:40, Liwiusz pisze:
>> Udowodnij, że ta grupa obywateli poniesie wtedy jakąś szkodę lub dozna
>> krzywdy. :)
>
> Przemek chyba mieszka w USA. Trzeba naliczyć mu ile czyni szkody, nie
> mieszkając w Polsce. Chyba na dożywocie zasłużył, co?
Ja? Jaja se robisz? Ostatni raz byłem poza granicami POlski w 1986
bodajże, jak odwiedzałem Vaterland z fatrem. W USA nie byłem nigdy.
Nie, żeby z patriotyzmu, ale tak już niestety wyszło.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
12. Data: 2013-08-13 16:26:49
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 13.08.2013 13:27, sqlwiel pisze:
> W dniu 2013-08-13 12:21, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
>> W dniu 13.08.2013 09:43, Gotfryd Smolik news pisze:
>>> Zabójstwo przedawni się po 25 latach, czyli wedle polskiego państwa
>>> w porównaniu do niezapłacenia podatku stanowi relatywnie drobne
>>> przestępstwo :P
>>
>> No bo poniekąd jest drobniejsze. Zabijając zabijasz 1 osobę + ew. robisz
>> źle jego rodzinie. Natomiast działając na szkodę Państwa przyczyniasz
>> się do pogorszenia działania czy nawet upadłości wspólnoty zrzeszającej
>> ileśtam milionów obywateli.
>>
>
> Udowodnij, że ta grupa obywateli poniesie wtedy jakąś szkodę lub dozna
> krzywdy. :)
Udowodnienie jest banalne... Nie zasilasz kasy wspólnoty ==> wspólnota
poniosła stratę. Trudniejsze byłoby udowadnianie czy strata była wielka
albo czy wręcz spowodowała krach państwa i dojście PO do władzy. Ale
pytałeś o _jakąś_ szkodę. Więc na szczęście nie muszę przestawiać
symulacji ekonomicznych co by było, gdyby ten podatek został zapłacony
(a byłoby naprawdę cudownie, kraj rósłby w siłę, a obywatelom żyło się
lepiej).
--
Przemysław Adam Śmiejek
Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)
-
13. Data: 2013-08-14 09:58:34
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 Aug 2013, jureq wrote:
> Dnia Mon, 12 Aug 2013 19:52:31 +0200, sqlwiel napisał(a):
>
>> W skrócie (choć link już to tłumaczy): Przywiozłeś dolary za komuny,
>> zgłosiłeś, wpłaciłeś do Pekao, a teraz kupiłeś za to dom - Vincent Ci
>> ukradnie 75%.
>
> Wyraźnie nie doceniasz fiskusa i nie piszesz co będzie dalej. Po
> zapłaceniu tych 75 urząd zada pytanie skąd pan wziął pieniądze na
> zapłacenie tych 75%?
Ze sprzedaży tych dularów!
Nie przesadzaj proszę :D
pzdr, Gotfryd
-
14. Data: 2013-08-14 10:00:50
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 13 Aug 2013, jureq wrote:
> Dnia Tue, 13 Aug 2013 09:43:51 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>
>> Z drugiej strony, z opisu trochę tak wychodzi, że podatnicy
>> nie oparli linii obrony o przedawnienie.
>> A polskim prawie przedawnienie nie działa by default, na przedawnienie
>> trzeba się JAWNIE powołać!
>> Sąd chyba nawet nie ma prawa spytać zainteresowanego "a z
>> przedawnienia pozwany aby nie chce skorzystać?"
>
> To nie jest przedawnienie z KC ani KK. To jest "przedawnienie" prawa do
> wydania decyzji podatkowej i IMHO ono jest "by default"
Moment, moment.
Takie cóś jest przy darowiźnie.
Ale to mowa o podatku dochodowym i takiej konstrukcji w przepisach
nie widzę. Decyzja nie może ustalać powstania przychodu później,
niż stwierdzają dowody, a podatek tu nie należy się od dnia
decyzji lecz od dnia uzyskania przychodu!
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2013-08-14 10:44:37
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-08-14 09:58, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Tue, 13 Aug 2013, jureq wrote:
>
>> Dnia Mon, 12 Aug 2013 19:52:31 +0200, sqlwiel napisał(a):
>>
>>> W skrócie (choć link już to tłumaczy): Przywiozłeś dolary za komuny,
>>> zgłosiłeś, wpłaciłeś do Pekao, a teraz kupiłeś za to dom - Vincent Ci
>>> ukradnie 75%.
>>
>> Wyraźnie nie doceniasz fiskusa i nie piszesz co będzie dalej. Po
>> zapłaceniu tych 75 urząd zada pytanie skąd pan wziął pieniądze na
>> zapłacenie tych 75%?
>
> Ze sprzedaży tych dularów!
Przecież kupił za nie dom.
> Nie przesadzaj proszę :D
Tak się będziesz tłumaczył? :)
--
Liwiusz
-
16. Data: 2013-08-14 11:48:26
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Wed, 14 Aug 2013 10:00:50 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
>>> Sąd chyba nawet nie ma prawa spytać zainteresowanego "a z
>>> przedawnienia pozwany aby nie chce skorzystać?"
>>
>> To nie jest przedawnienie z KC ani KK. To jest "przedawnienie" prawa do
>> wydania decyzji podatkowej i IMHO ono jest "by default"
>
> Moment, moment.
> Takie cóś jest przy darowiźnie.
> Ale to mowa o podatku dochodowym i takiej konstrukcji w przepisach
> nie widzę. Decyzja nie może ustalać powstania przychodu później,
> niż stwierdzają dowody, a podatek tu nie należy się od dnia decyzji lecz
> od dnia uzyskania przychodu!
Chyba nie do końca się rozumiemy. Przy odwołaniu od decyzji podatkowej
piszesz o pozwanym?
Ordynacja podatkowa art 68
§ 4. Zobowiązanie z tytułu opodatkowania dochodu nieznajdującego pokrycia
w ujawnionych źródłach przychodów lub pochodzącego ze źródeł
nieujawnionych nie powstaje, jeżeli decyzja ustalająca to zobowiązanie
została doręczona po upływie 5 lat, licząc od końca roku, w którym
upłynął termin do złożenia zeznania rocznego dla podatników podatku
dochodowego od osób fizycznych, za rok podatkowy, którego dotyczy decyzja.
Więc jeśli sądowi wychodzi, że człowiek udowodnił uzyskanie dochodu
wcześniej niż 5 lat przed wydaniem decyzji to sąd powinien to uwzględnić
sam z siebie nawet jeśli odwołujący się od decyzji skarbówki nie podnosi
wprost zarzutu przedawnienia. Konieczność podniesienia takiego zarzutu
istnieje tylko gdy chodzi o przedawnienie z KC (wcześniej napisałem
błędnie, że także przy przedawnieniu z KK). W wypadku badania ważności
decyzji podatkowej nie przypominam sobie ograniczenia sądu do badania
tylko tych aspektów decyzji, które kwestionuje odwołujący się. Te "inne
aspekty" badane przez sąd z własnej inicjatywy to może być także
przedawnienia zobowiązania podatkowego.
-
17. Data: 2013-08-14 20:21:39
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Aug 2013, jureq wrote:
> Ordynacja podatkowa art 68
>
[...]
> Więc jeśli sądowi wychodzi, że człowiek udowodnił uzyskanie dochodu
> wcześniej niż 5 lat przed wydaniem decyzji to sąd powinien to uwzględnić
> sam z siebie nawet jeśli odwołujący się od decyzji skarbówki nie podnosi
> wprost zarzutu przedawnienia.
Hm... no to tym bardziej nie rozumiem wyroku akceptującego
stanowisko US.
> Konieczność podniesienia takiego zarzutu
> istnieje tylko gdy chodzi o przedawnienie z KC (wcześniej napisałem
> błędnie, że także przy przedawnieniu z KK). W wypadku badania ważności
> decyzji podatkowej nie przypominam sobie ograniczenia sądu do badania
> tylko tych aspektów decyzji, które kwestionuje odwołujący się.
Pytaniem jest czy "sąd może" czy raczej "sąd powinien".
Bo nie wiem :)
pzdr, Gotfryd
-
18. Data: 2013-08-14 22:18:59
Temat: Re: Nudny temat - pazerność Vincenta
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 14 Aug 2013, Liwiusz wrote:
> W dniu 2013-08-14 09:58, Gotfryd Smolik news pisze:
>>
>> Ze sprzedaży tych dularów!
>
> Przecież kupił za nie dom.
A to przepraszam!
pzdr, Gotfryd