eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Nowe Mieszkanie-ulga remontowa czy modernizacyjna
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2003-07-25 11:04:06
    Temat: Nowe Mieszkanie-ulga remontowa czy modernizacyjna
    Od: dosia<d...@t...pl>

    Witam wszystkich

    Mam podpisana ze spoldzielnia umowe o budowe mieszkania,
    mieszkanie jest gotowe i jeszcze nie podpisalam umowy przekazania
    (odbioru). Czy moge skorzystac z ulgi remontowej przed podpisaniem
    umowy (lub po) lub a ulgi modernizacyjnej ? Chodzi o odliczenia
    terakoty, glazuty i armatury sanitarnej

    Dzieki wszytkim

    doska

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2003-07-25 17:07:28
    Temat: Re: Nowe Mieszkanie-ulga remontowa czy modernizacyjna
    Od: "Miro" <o...@b...wp.pl>

    "dosia"...
    > Mam podpisana ze spoldzielnia umowe o budowe mieszkania,
    > mieszkanie jest gotowe i jeszcze nie podpisalam umowy przekazania
    > (odbioru). Czy moge skorzystac z ulgi remontowej przed podpisaniem
    > umowy (lub po) lub a ulgi modernizacyjnej ?...

    zadałem podobne pytanie 5 dni temu, ale nikt mi nie odpowiedział, więc sam
    poszperałem po necie.

    wnioski są następujące:
    na stronie min-finu jest napisane (wprawdzie w pytaniach i odpowiedziach, a
    nie w jakimś oficjalnym tekćscie), że ulga nie dotyczy nowych mieszkań, bo
    to jest ulga remontowa (przywracanie stanu pierwotnego po degradacji
    spowodowanej użytkowaniem) oraz modernizacyjna (ulepszanie stanu bieżącego)
    a nie wykończeniowa.
    W dodatku do wyborczej: dom pisali (tydzien albo 2tyg. temu), żeby w takiej
    sytuacji "pomieszkać" parę tygodni w nowej chałupie i dopiero po jakimś
    czasie od zasiedlenia robić "modernizację" ("remont" odpada, bo za krótki
    okres). proponowali nawet, żeby położyć jakąś psią wykładzinę na podłogę,
    cyknąć fotkę jako ew.dowód dla skarbówy i dopiero wtedy położyć parkiet.

    problem polega na tym, żeby daty na rachunkach były późniejsze niż moment
    zasiedlenia. i tu jest mały kwiatek: niektóre skarbówy za moment zasiedlenia
    uznają datę podpisania aktu notarialnego a niektóre: datę odbioru
    mieszkania. w tym pierwszym przypadku jest problem, bo na akt czeka się
    nawet kilka miesięcy a chciałoby się już pomieszkać. w drugim od biedy można
    poczekać te 2-3tygodnie i dopiero wtedy wykańczać

    chyba że masz jakiś układ w sklepie, gdzie to kupujesz materiały i
    poprosisz, żeby wystawili Ci rachunek za parę tygodni albo miesięcy.
    przecież nikt nie udowodni kiedy faktycznie robiłas remont, ważna jest data
    na fakturze

    pomóc może też, jeśli masz jakieś inne mieszkanie (niekoniecznie na
    własność, może być wynajem, spółdzielcze; liczy się tytuł prawny). jak Cię
    wezwą na pocz.roku do skarbówy, to rzucisz im na stól faktury i
    tytuł prawny tego drugiego mieszkania.

    --
    Mirek


  • 3. Data: 2003-07-28 10:08:41
    Temat: Re: Nowe Mieszkanie-ulga remontowa czy modernizacyjna
    Od: s...@b...pl

    Witam

    > ...

    W pełni popieram, ulga remontowa liczy się od momentu &#8222;zasiedlenia&#8221;.
    Zgodnie z polskim prawem tam gdzie mieszkasz tam powinieneś być
    zameldowany (wystarczy tymczasowo) taki dokument można też przedstawić
    w US + własne oświadczenie i powinno być OK.
    Czy jeśli się nie zameldujesz to może wykorzystać to US na twoją niekorzyść.
    Oczywiście nikt nie wymaga aby rodzina z dwójką dzieci od razu mieszkała
    w nowym mieszkaniu, wystarczy że zamieszka jedna osoba.
    Termin &#8222;zasiedlenie&#8221; nie oznacza również co noc musi ktoś tam spać a to
    czy od czasu do czasu czy nigdy nie spałeś w mieszkaniu jest nie do
    udowodnienia.
    Co do tej wykładziny a później parkietu to zgodnie z prawem jeśli
    mieszkanie jest odebrane to można w nim zamieszkać.
    Czyli jeśli mieszkanie odebrano z betonem na podłodze i umywalką pożyczoną
    od sąsiada a ty zamieszkałeś w takim mieszkaniu to jest to jak
    najbardziej w porządku.
    W ostateczności wykładziny, umywalki ... na początku mogły być
    stare/pożyczone i pochodzić od mieszkania rodziców a później
    zostały wymienione na nowe...


    >pomóc może też, jeśli masz jakieś inne mieszkanie (niekoniecznie na
    >własność, może być wynajem, spółdzielcze; liczy się tytuł prawny). jak Cię
    >wezwą na pocz.roku do skarbówy, to rzucisz im na stól faktury i
    >tytuł prawny tego drugiego mieszkania.

    Dokładnie, np. rodzice mają mieszkanie a ty spisujesz z nimi umowę użyczenia.
    Umowa użyczenie mieszkania dla syna musi być sporządzona pisemnie i zaznaczasz
    w niej że użyczenie jest bezpłatne (w końcu to rodzina dlatego nie wynajmujesz
    mieszkania za pieniądze tylko użyczasz za darmo).
    Użyczenie jest bezpłatne więc żadne podatki nas nie interesują, nigdzie tego
    nie musisz zgłaszać więc okres i datę użyczenia możesz wpisać dowolny
    (np. wstecz) a jest to tytuł prawny niezbędny do ulgi remontowej.
    Oczywiście wszystko co kupisz dotyczy mieszkania rodziców dlatego zakup
    umywalki, wanny, piecyka, farb... będzie w porządku
    ale z parkietem mogą być kłopoty.
    A co się stanie jeśli US będzie chciał sprawdzić czy to co kupiłaś
    zostało faktycznie zamontowane w mieszkaniu rodziców ?
    Niestety nie mam tego przy sobie ale było orzeczenie NSA w którym sąd stwierdza
    że materiały zakupione na remont a nie zamontowane są i tak podstawą do
    dokonania odliczeń z ulgi remontowej.
    Pamiętaj materiały zakupione przez ciebie są twoją własnością, więc
    zawsze możesz je zabrać od rodziców do własnego mieszkania.


    Pozdrawiam
    SJ


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1