-
21. Data: 2023-09-28 19:53:15
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2023-09-26 o 20:21, cef pisze:
> W dniu 2023-09-26 o 09:26, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
>> Jak na człowieka z długim stażem w informatyce stosowanej, jesteś
>> zadziwiająco konserwatywny ;)
>
> Mnie też zastanawia ten brak aktywności w tych wszystkich
> wynalazkach elektronicznych dla ludzi u człowieka, który w zasadzie jest
> elektronikiem
> i niejako z definicji powinien się tym zainteresować.
Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
P.G.
-
22. Data: 2023-09-29 00:27:57
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Thursday, September 28, 2023, 7:53:15 PM, you wrote:
>>> Jak na człowieka z długim stażem w informatyce stosowanej, jesteś
>>> zadziwiająco konserwatywny ;)
>> Mnie też zastanawia ten brak aktywności w tych wszystkich
>> wynalazkach elektronicznych dla ludzi u człowieka, który w zasadzie jest
>> elektronikiem
>> i niejako z definicji powinien się tym zainteresować.
> Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
One są robione po to, żeby ich używać...
--
Best regards,
RoMan
-
23. Data: 2023-09-29 12:08:59
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 29 Sep 2023 00:27:57 +0200, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Piotr,
> Thursday, September 28, 2023, 7:53:15 PM, you wrote:
>
>>>> Jak na człowieka z długim stażem w informatyce stosowanej, jesteś
>>>> zadziwiająco konserwatywny ;)
>>> Mnie też zastanawia ten brak aktywności w tych wszystkich
>>> wynalazkach elektronicznych dla ludzi u człowieka, który w zasadzie jest
>>> elektronikiem
>>> i niejako z definicji powinien się tym zainteresować.
>> Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
>
> One są robione po to, żeby ich używać...
Ja tam nie wiem czy chce uzywać szpiegującej aplikacji.
Nie szpieguje? A to pewne? :-)
I nie chce byc zobowiązany do codziennego sprawdzania elektronicznej
skrzynki.
Jak urząd czegos ode mnie chce, to niech przysle polecony :-)
W formie informacyjnej to bym docenił - ze poinformują, ze jest taka
sprawa ...
J.
-
24. Data: 2023-09-29 20:15:57
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2023-09-29 o 00:27, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
>
> One są robione po to, żeby ich używać...
To wiem.
Po poprzedniej wypowiedzi idąc do domu się chwilę zastanowiłem skąd się
wzięło to, że ja w sumie unikam stosowania różnych nowinek.
I chyba głównie chodzi o okulary i może o pamięć.
Już chyba od 10 lat nie przeczytam sms-a bez okularów a 'na miasto'
wychodzę bez. Jak ktoś mi coś napisze to trudno przeczytam jak wrócę do
domu. Jak idę do paczkomatu to kod odbioru sobie na karteczce dużymi
literami zapisuję.
A te wszystkie rozwiązania to śpiewka ostatnich lat. Pewnie jakby się
pojawiały 20 lat temu miałbym do nich inne podejście.
Zapłacić za parkowanie w parkometrze zdarzyło mi się może 2 razy w
życiu. Zamiast kombinować wolę się przespacerować, nawet kilometr lub
dwa. Na zdrowie mi wyjdzie - siedzę całymi dniami przed komputerem.
Kiedyś jeszcze było prościej bo tylko kwota i czas ale od jakiegoś czasu
chcą też numer rejestracyjny - po jakiego grzyba mam się tego uczyć na
pamięć. Pamiętam tylko 2 ostatnie znaki aby na stacji powiedzieć który z
listy, która im sama wyskakuje mają wpisać na fakturę.
Nigdy w życiu nie potrafiłem zapamiętywać faktów (numery, imiona,
twarze). Geografia, Historia - to były dla mnie najgorsze przedmioty.
Za to nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów z zapamiętywaniem
zależności logicznych. Wystarczyło mi raz usłyszeć. Dlatego zawsze byłem
najlepszy w klasie (na studiach w grupie) z matematyki, fizyki.
Wiedzieć jak się nazywa aplikacja do tego czy owego, albo pod jakim
obrazkiem się ukrywa = fakt = trudne.
P.G.
-
25. Data: 2023-09-30 02:44:12
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Friday, September 29, 2023, 8:15:57 PM, you wrote:
>>> Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
>> One są robione po to, żeby ich używać...
> To wiem.
> Po poprzedniej wypowiedzi idąc do domu się chwilę zastanowiłem skąd się
> wzięło to, że ja w sumie unikam stosowania różnych nowinek.
> I chyba głównie chodzi o okulary i może o pamięć.
> Już chyba od 10 lat nie przeczytam sms-a bez okularów a 'na miasto'
> wychodzę bez. Jak ktoś mi coś napisze to trudno przeczytam jak wrócę do
> domu. Jak idę do paczkomatu to kod odbioru sobie na karteczce dużymi
> literami zapisuję.
Ale wiesz o tym, że w Androidzie w każdej chwili możesz powiększyć
tekst SMSa?
> A te wszystkie rozwiązania to śpiewka ostatnich lat. Pewnie jakby się
> pojawiały 20 lat temu miałbym do nich inne podejście.
Piotrze, jesteśmy z tego samego pokolenia... Ja sobie nie wyobrażam,
żebym mógł funkcjonować bez terminarza w telefonie, na komputerze, na
tablecie - oczywiście wszystko synchronicznie.
> Zapłacić za parkowanie w parkometrze zdarzyło mi się może 2 razy w
> życiu. Zamiast kombinować wolę się przespacerować, nawet kilometr lub
> dwa.
Ciesz się, że masz blisko. Ja do piekarni mam prawie 2 km a do centrum
miasta 4. Po drodze psy dupami szczekają.
> Na zdrowie mi wyjdzie - siedzę całymi dniami przed komputerem.
> Kiedyś jeszcze było prościej bo tylko kwota i czas ale od jakiegoś czasu
> chcą też numer rejestracyjny - po jakiego grzyba mam się tego uczyć na
> pamięć. Pamiętam tylko 2 ostatnie znaki aby na stacji powiedzieć który z
> listy, która im sama wyskakuje mają wpisać na fakturę.
Od tego masz Skycash/Mobiparking czy Mobilet w telefonie... Tylko
korzystać.
> Nigdy w życiu nie potrafiłem zapamiętywać faktów (numery, imiona,
> twarze). Geografia, Historia - to były dla mnie najgorsze przedmioty.
Dla mnie też. A dzisiaj z tej wiedzy (szczątkowej przecież!) biję
młodzików na głowę.
> Za to nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów z zapamiętywaniem
> zależności logicznych. Wystarczyło mi raz usłyszeć. Dlatego zawsze byłem
> najlepszy w klasie (na studiach w grupie) z matematyki, fizyki.
:)
> Wiedzieć jak się nazywa aplikacja do tego czy owego, albo pod jakim
> obrazkiem się ukrywa = fakt = trudne.
Najczęściej używane aplikacje wsadzasz na główny ekran. Jeśli używasz
aplikacji chmurowej (kontakty, kalendarz, notatki, maile), to masz
dostęp zarówno z blaszaka, jak i z urządzeń przenośnych.
Ustaw sobie raz, zsynchronizuj się z chmurą i korzystaj. Nawet
zgubienie/kradzież telefonu niegroźne. Telefon można zablokować
zdalnie, kartę SIM odtworzyć i na innym telefonie odtworzyć z backupa
- o którym pamiętać nie musisz.
--
Best regards,
RoMan
-
26. Data: 2023-09-30 02:46:53
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello J.F,
Friday, September 29, 2023, 12:08:59 PM, you wrote:
>>>>> Jak na człowieka z długim stażem w informatyce stosowanej, jesteś
>>>>> zadziwiająco konserwatywny ;)
>>>> Mnie też zastanawia ten brak aktywności w tych wszystkich
>>>> wynalazkach elektronicznych dla ludzi u człowieka, który w zasadzie jest
>>>> elektronikiem
>>>> i niejako z definicji powinien się tym zainteresować.
>>> Od zawsze interesuje mnie jak rzeczy są zrobione a nie jak się ich używa.
>> One są robione po to, żeby ich używać...
> Ja tam nie wiem czy chce uzywać szpiegującej aplikacji.
> Nie szpieguje? A to pewne? :-)
A niech sobie szpieguje. Google ma ponad miliard klientów - moje dane
nie są dla Google warte funta kłaków. A każdy, kto choć raz prowadził
IDG i tak swoje dane już rozgłosił publicznie.
> I nie chce byc zobowiązany do codziennego sprawdzania elektronicznej
> skrzynki.
> Jak urząd czegos ode mnie chce, to niech przysle polecony :-)
Rzekomo mają przychodzić powiadomienia, jakoś nie zauważyłem...
> W formie informacyjnej to bym docenił - ze poinformują, ze jest taka
> sprawa ...
No właśnie.
--
Best regards,
RoMan
-
27. Data: 2023-09-30 14:06:52
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-09-29 o 20:15, Piotr Gałka pisze:
> Jak idę do paczkomatu to kod odbioru sobie na karteczce dużymi
> literami zapisuję.
Gdybyś użył aplikacji, to otworzyłbyś skrytkę bez wpisywania czegokolwiek.
> Zapłacić za parkowanie w parkometrze zdarzyło mi się może 2 razy w
> życiu. Zamiast kombinować wolę się przespacerować
Też całkiem niedawno się nauczyłem jak we wrocławskim miejskim
parkomacie zapłacić kartą.
> Nigdy w życiu nie potrafiłem zapamiętywać faktów (numery, imiona,
> twarze). Geografia, Historia - to były dla mnie najgorsze przedmioty.
> Za to nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów z zapamiętywaniem
> zależności logicznych. Wystarczyło mi raz usłyszeć. Dlatego zawsze byłem
> najlepszy w klasie (na studiach w grupie) z matematyki, fizyki.
To dziwne, bo akurat wyciąganie wniosków i logiczne rozumowanie
wymaga kojarzenia pewnych faktów czy zależności i bez dobrej pamięci
słabo się to odbywa. Ja pamiętam sporo mniej lub bardziej sensownych
ciągów znaków,
(daty, sekwencje), które gdzieś kiedyś trzeba było opanować.
-
28. Data: 2023-10-02 12:05:44
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2023-09-30 o 02:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
>
> Ale wiesz o tym, że w Androidzie w każdej chwili możesz powiększyć
> tekst SMSa?
Kiedyś nie wiedziałem - nie mogłem podvczytać.
Jak się dowiedziałem to przez jakiś czas mogłem odczytać, ale teraz już
nawet powiększony jest ciężko.
Według okulistki (byłem dwa miesiące temu po 10 latach nie bycia) do
czytania powinienem mieć +3, ale przed komputerem używam +1.5, aby mi
się oczy nie rozleniwiały i jednak trochę się wysilały.
Ostatnio z tymi +1.5 na oczach mam problem z przepisaniem kodu z sms-a.
Ale jak go powiększę to ok. Ale całkiem bez okularów to inna bajka.
> Piotrze, jesteśmy z tego samego pokolenia... Ja sobie nie wyobrażam,
> żebym mógł funkcjonować bez terminarza w telefonie, na komputerze, na
> tablecie - oczywiście wszystko synchronicznie.
Co to jest terminarz i do czego miało by mi się to przydać? :)
> Ciesz się, że masz blisko. Ja do piekarni mam prawie 2 km a do centrum
> miasta 4. Po drodze psy dupami szczekają.
Do lekarza do którego tak mniej więcej raz na rok chodzę seriami po 4
wizyty co 2 tygodnie mam wg google 2.5km pieszo. Chodzę do niego zawsze
pieszo (w tamtą z górki, z powrotem pod górkę). Chodzę nieco dłuższą
drogą, za to mniej w spalinach.
> Od tego masz Skycash/Mobiparking czy Mobilet w telefonie... Tylko
> korzystać.
Co rusz natykam się na informacje o jakichś wirusach w aplikacjach
pobieranych (skądś się je pobiera). Nigdy nic nie doinstalowywałem na
telefonie. Pewnie najpierw trzeba by mieć jakiegoś antywirusa.
>> Wiedzieć jak się nazywa aplikacja do tego czy owego, albo pod jakim
>> obrazkiem się ukrywa = fakt = trudne.
>
> Najczęściej używane aplikacje wsadzasz na główny ekran. Jeśli używasz
> aplikacji chmurowej (kontakty, kalendarz, notatki, maile), to masz
> dostęp zarówno z blaszaka, jak i z urządzeń przenośnych.
Od zawsze obsługuję maile w ten sposób, że są ściągane z serwera na
komputer i tu trzymane. Używanie maili tak jak piszesz wymaga
pozostawiania ich na serwerze i zapewne korzystanie z tego co serwer
oferuje.
W Thunderbird wiem jak sobie przełączyć, aby mi sprawdzał pisownię po
Polsku czy Angielsku. Przypuszczam, że przy Twojej metodzie w każdym
narzędziu którym bym te maile obsługiwał musiałbym robić to jakoś
inaczej. Na pewno bym zapominał jak. Po co stwarzać sobie powody do
wściekania się, że znowu czegoś podstawowego nie mogę zrobić.
> Ustaw sobie raz, zsynchronizuj się z chmurą i korzystaj. Nawet
> zgubienie/kradzież telefonu niegroźne. Telefon można zablokować
> zdalnie, kartę SIM odtworzyć i na innym telefonie odtworzyć z backupa
> - o którym pamiętać nie musisz.
Wiem o tym. Ale dlaczego mam komuś poza niezbędnym minimum powierzać
swoje dane?
Może jak kiedyś zdarzy mi się zgubić telefon to będę mądry 'po szkodzie'.
Ale w sumie odchudziło by mi to listę telefonów w książce - może to zaleta.
Nie wiem czemu już od kilku przenosin między telefonami on umarcie
wszystkie wizytówki ma podwójnie. Wygląda mi na to, że trzyma jedną
kopię w karcie a drugą w pamięci. Albo przynajmniej kiedyś tak się
rozdwoiły i jakoś przez kilka lat nie miałem czasu, aby zrobić z tym
porządek.
P.G.
-
29. Data: 2023-10-02 12:08:28
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2023-09-30 o 02:46, RoMan Mandziejewicz pisze:
> A każdy, kto choć raz prowadził
> IDG i tak swoje dane już rozgłosił publicznie.
>
Co to jest IDG?
Jak zajrzałem to widzę jakby masę jakichś reklam, czy artykułów.
P.G.
-
30. Data: 2023-10-02 12:27:22
Temat: Re: Nie zaokraglili mnie
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Piotr,
Monday, October 2, 2023, 12:05:44 PM, you wrote:
>> Ale wiesz o tym, że w Androidzie w każdej chwili możesz powiększyć
>> tekst SMSa?
> Kiedyś nie wiedziałem - nie mogłem podvczytać.
> Jak się dowiedziałem to przez jakiś czas mogłem odczytać, ale teraz już
> nawet powiększony jest ciężko.
No bez przesady. Sprawdziłem - maksymalne powiększenie daje tekst
jakieś 16 punktów. Jeśli to dla Ciebie nadal za mało, to powinieneś
już na stałe nosić okulary.
> Według okulistki (byłem dwa miesiące temu po 10 latach nie bycia) do
> czytania powinienem mieć +3, ale przed komputerem używam +1.5, aby mi
> się oczy nie rozleniwiały i jednak trochę się wysilały.
> Ostatnio z tymi +1.5 na oczach mam problem z przepisaniem kodu z sms-a.
> Ale jak go powiększę to ok. Ale całkiem bez okularów to inna bajka.
Jestem krótkowidzem (-4) i bez okularów jestem ślepy jak kret.
>> Piotrze, jesteśmy z tego samego pokolenia... Ja sobie nie wyobrażam,
>> żebym mógł funkcjonować bez terminarza w telefonie, na komputerze, na
>> tablecie - oczywiście wszystko synchronicznie.
> Co to jest terminarz i do czego miało by mi się to przydać? :)
Kalendarz. Do przypominania o terminach. W połączeniu ze smartwatchem
(zegarkiem) - nieocenione.
>> Ciesz się, że masz blisko. Ja do piekarni mam prawie 2 km a do centrum
>> miasta 4. Po drodze psy dupami szczekają.
> Do lekarza do którego tak mniej więcej raz na rok chodzę seriami po 4
> wizyty co 2 tygodnie mam wg google 2.5km pieszo. Chodzę do niego zawsze
> pieszo (w tamtą z górki, z powrotem pod górkę). Chodzę nieco dłuższą
> drogą, za to mniej w spalinach.
To się ciesz, że możesz tyle chodzić.
>> Od tego masz Skycash/Mobiparking czy Mobilet w telefonie... Tylko
>> korzystać.
> Co rusz natykam się na informacje o jakichś wirusach w aplikacjach
> pobieranych (skądś się je pobiera). Nigdy nic nie doinstalowywałem na
> telefonie. Pewnie najpierw trzeba by mieć jakiegoś antywirusa.
Nie trzeba mieć antywirusa. Pobierasz aplikacje ze Sklepu Google i
masz je sprawdzone. Problemem są aplikacje z dziwnych źródeł. Dlatego
większość telefonów od razu ostrzega przed instalacją takich
wynalazków.
>>> Wiedzieć jak się nazywa aplikacja do tego czy owego, albo pod jakim
>>> obrazkiem się ukrywa = fakt = trudne.
>> Najczęściej używane aplikacje wsadzasz na główny ekran. Jeśli używasz
>> aplikacji chmurowej (kontakty, kalendarz, notatki, maile), to masz
>> dostęp zarówno z blaszaka, jak i z urządzeń przenośnych.
> Od zawsze obsługuję maile w ten sposób, że są ściągane z serwera na
> komputer i tu trzymane. Używanie maili tak jak piszesz wymaga
> pozostawiania ich na serwerze i zapewne korzystanie z tego co serwer
> oferuje.
W przypadku GMaila możesz mieć je zarówno w chmurze, jak i na własnym
komputerze. W tej sposób używam poczty w TheBat! na blaszaku.
> W Thunderbird wiem jak sobie przełączyć, aby mi sprawdzał pisownię po
> Polsku czy Angielsku. Przypuszczam, że przy Twojej metodzie w każdym
> narzędziu którym bym te maile obsługiwał musiałbym robić to jakoś
> inaczej. Na pewno bym zapominał jak. Po co stwarzać sobie powody do
> wściekania się, że znowu czegoś podstawowego nie mogę zrobić.
Ależ ja Cię do niczego nie zmuszam. Wskazuję Ci tylko możliwości.
>> Ustaw sobie raz, zsynchronizuj się z chmurą i korzystaj. Nawet
>> zgubienie/kradzież telefonu niegroźne. Telefon można zablokować
>> zdalnie, kartę SIM odtworzyć i na innym telefonie odtworzyć z backupa
>> - o którym pamiętać nie musisz.
> Wiem o tym. Ale dlaczego mam komuś poza niezbędnym minimum powierzać
> swoje dane?
No i? Uważasz, że dla firmy obsługującej grubo ponad miliard klientów
poczty, Twoje dane są warte ryzykowania gigantycznych kar? Google to
za wielka firma, żeby interesować się duperelami. Nawet RODO ich
obowiązuje.
> Może jak kiedyś zdarzy mi się zgubić telefon to będę mądry 'po szkodzie'.
> Ale w sumie odchudziło by mi to listę telefonów w książce - może to zaleta.
> Nie wiem czemu już od kilku przenosin między telefonami on umarcie
> wszystkie wizytówki ma podwójnie. Wygląda mi na to, że trzyma jedną
> kopię w karcie a drugą w pamięci. Albo przynajmniej kiedyś tak się
> rozdwoiły i jakoś przez kilka lat nie miałem czasu, aby zrobić z tym
> porządek.
W usługach Google masz możliwość wykrycia i uporządkowania duplikatów. Bardzo
przydatne.
--
Best regards,
RoMan