-
1. Data: 2009-01-19 19:29:38
Temat: Na poprawę humoru
Od: "monosoft" <j...@n...stronie>
Przez przypadek wszedłem na stronę z misją Urzędu Skarbowego i poczułem
się... sam nie wiem jak, dziwnie. Muszę się przestać stresować idąc jutro do
urzędu. Przeczytajcie:
"Profesjonalnie i zgodnie z prawem
uczestniczymy wraz z Obywatelami Rzeczpospolitej Polskiej
w zasilaniu budżetu Państwa"
Niekwestionowaną rolę w prawidłowym realizowaniu powinności
obywateli wobec państwa poprzez uiszczanie podatków odgrywa dobrze
zorganizowany, przejrzysty w swoich postępowaniach urząd skarbowy.
Naczelnym celem naszego Urzędu jest zagwarantowanie podatnikowi
usługi rzetelnej, terminowej i zgodnej z obowiązującymi przepisami. Dlatego
przyjęliśmy następujące zasady postępowania:
§ podatnik jest klientem a nie petentem w urzędzie,
§ dostarczamy klientowi urzędu pełnej i rzetelnej informacji,
§ podczas wykonywania obowiązków przestrzegamy zasady etyki,
obiektywizmu i braku interesowności,
§ szkolimy, podnosimy kwalifikacje oraz kompetencje wszystkich
pracowników zatrudnionych w Urzędzie.
§ stwarzamy możliwość kontaktu z klientem-obywatelem za pomocą
różnych nośników informacji.
Wspierając politykę gospodarczego wzrostu poprzez sprawne i
profesjonalne zarządzanie finansami publicznymi, a także budowanie
pozytywnego wizerunku administracji rządowej w społeczeństwie chcemy, by
Urząd Skarbowy Wrocław Psie Pole był profesjonalną i cieszącą się zaufaniem
obywateli instytucją, która kieruje się dobrem wspólnym oraz podejmuje
działania zmierzające do racjonalnego gospodarowania pieniędzmi.
Realizując założenia polityki finansowej Państwa pragniemy zachować
zarówno dbałość o dobro Skarbu Państwa jak i dobro obywateli.
Naszym priorytetem jest eliminacja źródeł wszystkich
niezgodności. W swoich działaniach dążymy do pełnego przekazu informacji o
obowiązującym systemie podatkowym, prowadząc załatwianie spraw i obsługę
klientów w sposób budzący zaufanie. Naczelnik Urzędu Skarbowego pragnie
służyć Państwu i Obywatelom wykorzystując swoją wiedzę oraz doświadczenie. W
tym celu systematycznie dąży do utrzymania jakości świadczonych usług na
poziomie gwarantującym zadowolenie Klientów.
-
2. Data: 2009-01-19 19:34:33
Temat: Re: Na poprawę humoru
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 19-01-2009 o 20:29:38 monosoft <j...@n...stronie> napisał(a):
> Przez przypadek wszedłem na stronę z misją Urzędu Skarbowego i poczułem
> się... sam nie wiem jak, dziwnie. Muszę się przestać stresować idąc jutro do
> urzędu. Przeczytajcie:
(...)
Ale wiesz że to jest po to żeby łosie same przychodziły do paśnika ? :-)
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
3. Data: 2009-01-19 19:43:53
Temat: Re: Na poprawę humoru
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
monosoft wrote:
> § podatnik jest klientem a nie petentem w urzędzie,
Ale chyba nie planują wywiesić tablicy ze zdjęciami i podpisem "Tych
klientów nie obsługujemy".
Chociaż akurat klimat urzędu koresponduje z tytułem filmu, z którego
cytat pochodzi ("Co mi zrobisz jak mnie złapiesz").
Piotrek
-
4. Data: 2009-01-19 22:43:40
Temat: Re: Na poprawę humoru
Od: "Scob" <scob_-@-_o2.pl>
Użytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.un0rbv07l60ql1@unk...
|
|
| Ale wiesz że to jest po to żeby łosie same przychodziły do paśnika ? :-)
|
|
Tej - jestem łosiem :-)
Ale tak na poważnie - to w mojej skarbówce (Smoluchowskiego, P-ń jedyna
nieprzyjemna baba to ta w biurze podawczym.
W dowolnym innym pokoju - o cobym nie zapytał, z czym bym pupy nie dał i
musiał wyjaśniać czy poprawiać - z uśmiechem, lataniem wkoło, i - takie
odniosłem wrażenie - "żeby wyszło na moje" - powaga. W końcu o swoje pensje
zabiegają.. może to zrozumieli?
tylko kawy ani loda panie nie proponują ;-/
-
5. Data: 2009-01-19 23:06:08
Temat: Re: Na poprawe humoru
Od: Tomek <t...@o...pl>
Dnia 19-01-2009 o 23:43:40 Scob <scob_-@-_o2.pl> napisał(a):
>
> U?ytkownik "Tomek" <t...@o...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:op.un0rbv07l60ql1@unk...
> |
> |
> | Ale wiesz ?e to jest po to ?eby ?osie same przychodzi?y do pa?nika ? :-)
> |
> |
> Tej - jestem ?osiem :-)
> Ale tak na powa?nie - to w mojej skarbówce (Smoluchowskiego, P-n jedyna
> nieprzyjemna baba to ta w biurze podawczym.
> W dowolnym innym pokoju - o cobym nie zapyta?, z czym bym pupy nie da? i
> musia? wyja?niaae czy poprawiaae - z u?miechem, lataniem wko?o, i - takie
> odnios?em wra?enie - "?eby wysz?o na moje" - powaga. W koncu o swoje pensje
> zabiegaj?.. mo?e to zrozumieli?
> tylko kawy ani loda panie nie proponuj? ;-/
A kontroli/postępowań ile już miałeś?
--
Pozdrawiam,
Tomek
-
6. Data: 2009-01-20 15:07:03
Temat: OT, kodowanie (bylo: na poprawe...)
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 19 Jan 2009, Scob wrote:
[...coś...]
Deklaracji kodowania nie widać w nagłówku, jak Cię potem ktoś
cytuje (z inną stroną kodową niż u Ciebie) to wychodzą albo
krzaczki albo zżera pliterki.
Kopnij w (swój) czytnik news gdzie trzeba :)
pzdr, Gotfryd
-
7. Data: 2009-01-21 00:45:11
Temat: Re: Na poprawę humoru
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 19 Jan 2009, monosoft wrote:
> § podatnik jest klientem a nie petentem w urzędzie,
Znaczy jak wybredny i mu nie pasuje to może nie skorzystać?
;)
> Realizując założenia polityki finansowej Państwa pragniemy zachować
> zarówno dbałość o dobro Skarbu Państwa jak i dobro obywateli.
Jak to szło z "chcemy waszego dobra", ktoś miał w sygnaturce?
:D
> Naczelnik Urzędu Skarbowego pragnie służyć Państwu i Obywatelom
> wykorzystując swoją wiedzę oraz doświadczenie.
O ile pamiętam, było (fakt - dość dawno temu) jakieś postępowanie
przeciwko urzędnikowi US, AFAIR właśnie naczelnikowi albo zastępcy,
w sprawie posłużenia (przez naczelnika) podatnikowi wiedzą jak
nie zapłacić podatku (znaczy jakąś lukę objaśnił).
Zdecydowanie niemoralnie i tak dalej.
ALE...
Znaczy działał na szkodę Skarbu (jednocześnie "służąc obywatelom").
Zakładając że nic się w tym zakresie nie zmieniło, to podatnik
*musi* się obawiać pewnej ekhm... stronniczości.
pzdr, Gotfryd