Dnia 09-02-2009 o 11:03:32 Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał(a):

> mvoicem pisze:
>> Liwiusz wrote:
>>
>>> Wojciech Bancer pisze:
>>>> On 2009-02-08, Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> wrote:
>>>>
>> [...]
>>>> Ale te "prognozy" zakładają niezmienność warunków. Naprawdę wierzysz, że
>>>> ktoś jest w stanie przewidzieć potrzeby budżetowe w roku 2050 _teraz_?
>>>> :>
>>>
>>> Nie potrzeby budżetowe, tylko potrzeby ZUSu. Przewidzieć, jaka będzie
>>> proporcja pracujących do emerytów za 40 lat jest raczej prosto.
>>>
>>
>> Trzeba najpierw wiedzieć jaki będzie wiek emerytalny za 40 lat, a on może
>> się zmieniać.
>
>
> Ach, no tak, zapomniałem. Jednym ze sposobów odwlekania bankructwa
> systemu jest wydłużanie czasu pracy - 65 lat, 70 lat, 75 lat... Idąc tym
> tropem, system faktycznie nigdy nie zbankrutuje. Już teraz pojawiają się
> głosy postulujące zwiększenie twardego wieku przejścia na emeryturę
> (powyżej 65 lat, mówi się o 67 latach). To bardzo źle, ponieważ usuwa
> skutki, a nie przyczynę. Katastrofa zatem pojawi się później, i będzie
> bardziej szkodliwa. Poza tym ludzie będą dłużej okradani...
>

Ale zauważ że to odwlecze katastrofę na dwa sposoby - wydłuży okres okradania
i prolonguje wypłaty, a dodatkowo spowoduje że będzie mniejsza liczba emerytów.
Jak jeszcze zostaną do mediów wpuszczeni tzw. niezależnie eksperci i udowodnią
że dzidziczenie jakichkolwiek przywilejów emerytalnych jest tzw. szkodliwe,
to widać że to można ciągnąć jeszcze ładnych kilka dekad.


--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:
> Ale zauważ że to odwlecze katastrofę na dwa sposoby - wydłuży okres okradania
> i prolonguje wypłaty, a dodatkowo spowoduje że będzie mniejsza liczba emerytów.
> Jak jeszcze zostaną do mediów wpuszczeni tzw. niezależnie eksperci i udowodnią
> że dzidziczenie jakichkolwiek przywilejów emerytalnych jest tzw. szkodliwe,
> to widać że to można ciągnąć jeszcze ładnych kilka dekad.

Dlatego ponawiam postulat zaskarzenia tej piramidy finansowej do jakiejs
kompetentnej, nie-esbeckiej prokuratury.

do góry

Bad Behaviour wrote:
> I teraz najważniejsze pytanie, którą ustawę mogę się powołać podając ZUS
> do sądu i prokuratury? Dlaczego ci oszuści mogą legalnie tworzyć
> nielegalny biznes a ja jako obywatel nie mogę? Do jakich instytucji mogę
> tych złodziei i oszustów podać, które skutecznie wymuszą zakończenie tej
> przestępczej w sposób oczywisty działalności?

A nie pomyliły Ci się przypadkiem adresy?

Jeżeli już chcesz kogoś pozywać, to raczej należałoby się zwrócić w
kierunki Wiejskiej. Przecież to nasi wybrańcy uchwalili prawo będące
podstawą do działania ZUS.

A jeszcze lepiej byłoby pozwać pomysłodawcę tego całego bur**lu, czyli
kanclerza Otto von Bismarcka - tyle, że zmarło mu się dobre 100 lat temu.

Piotrek

do góry

Dnia 09-02-2009 o 12:34:05 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):

>
> A jeszcze lepiej byłoby pozwać pomysłodawcę tego całego bur**lu, czyli
> kanclerza Otto von Bismarcka - tyle, że zmarło mu się dobre 100 lat temu.
>

A czy on nie wykonał po prostu jednego z pomysłów marksistów?
Jak się spojrzy na manifesty tych drani, manifest adolfa,
to wychodzi na to że prawie wszystko już mamy zaimplementowane.

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:
>
> A czy on nie wykonał po prostu jednego z pomysłów marksistów?
>

Nie wiem. Być może.

Podstawy filozofii marksistowskiej oraz ekonomię gospodarki
socjalistycznej miałem wieeeele lat temu. I egzaminy zdałem na 3= ;-)

Piotrek

do góry

Dnia 09-02-2009 o 12:51:59 Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> napisał(a):

> Tomek wrote:
>>
>> A czy on nie wykonał po prostu jednego z pomysłów marksistów?
>>
>
> Nie wiem. Być może.
>
> Podstawy filozofii marksistowskiej oraz ekonomię gospodarki
> socjalistycznej miałem wieeeele lat temu. I egzaminy zdałem na 3= ;-)
>

Ja nie miałem tego na studiach, ale od czasu do czasu coś mi
w ręce wpadnie i się nie mogę nadziwić jak postulaty marksów
i engelsów można zrealizować w blasku jupiterów, byleby tylko działać
powoli i systematycznie.



--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Tomek wrote:
> Ja nie miałem tego na studiach, ale od czasu do czasu coś mi
> w ręce wpadnie i się nie mogę nadziwić jak postulaty marksów
> i engelsów można zrealizować w blasku jupiterów, byleby tylko działać
> powoli i systematycznie.

Przypuszczam, że rządzący po prostu wsłuchują się w głos ludu ;-)
Przynajmniej niektórzy.

Piotrek

do góry

Piotrek pisze:
>
> A jeszcze lepiej byłoby pozwać pomysłodawcę tego całego bur**lu, czyli
> kanclerza Otto von Bismarcka - tyle, że zmarło mu się dobre 100 lat temu.
>

ale jego pomysl byl bardzo dobry, problem w tym ze teraz ludzie zyja
dluzej i zamiast podnosic wiek emerytalny to sie go obniza

do góry

Dnia 09-02-2009 o 16:38:31 Garvey <g...@g...pl> napisał(a):

> Piotrek pisze:
>>
>> A jeszcze lepiej byłoby pozwać pomysłodawcę tego całego bur**lu, czyli
>> kanclerza Otto von Bismarcka - tyle, że zmarło mu się dobre 100 lat temu.
>>
>
> ale jego pomysl byl bardzo dobry, problem w tym ze teraz ludzie zyja
> dluzej i zamiast podnosic wiek emerytalny to sie go obniza
>

Na pewno dla kogoś był dobry. Zdefiniuj tylko słowo 'dobry'
w tym kontekście.

--
Pozdrawiam,
Tomek

do góry

Garvey wrote:
> ale jego pomysl byl bardzo dobry, problem w tym ze teraz ludzie zyja
> dluzej i zamiast podnosic wiek emerytalny to sie go obniza

Być może był dobry w tamtych czasach.

Jednak czasy się zmieniły i choćby ze względu na zmiany demograficzne
ZUS stał się luksusem, na który nas po prostu nie stać.

Natomiast składki ZUS-owskie stały się kolejnym para-podatkiem i nie
gwarantują otrzymania emerytury proporcjonalnej do wysokości
odprowadzanych składek (a ściślej mówiąc proporcja zawsze może zostać
"doprecyzowana" w wyniku aktualnego zapotrzebowania politycznego).

Precedens już był (wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 24
października 2005, sygn. akt P 13/04).

Piotrek

do góry