eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 31. Data: 2009-09-14 19:44:31
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Slawek Kotynski <s...@a...com.pl>

    Tristan wrote:

    > Ale system jest niezrozumiały, jak widać. Rozsądny system oznacza, że
    > podatek płaci ten, co zarabia, a nie ten co traci.

    Skąd wiesz, że zarabia? Może ma straty i robi wyprzedaż :P
    A jak kogoś stać na kupno mebli, to jeszcze i 2% da się z niego
    zerżnąć :)

    --
    mjk
    Nie pisz na s...@a...com.pl - to pułapka
    s/smieciarz/kotynski/


  • 32. Data: 2009-09-14 19:53:47
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Tom N <t...@i...dyndns.org.invalid>

    Tristan w <news:h8m3ut$oq0$1@news.interia.pl>:

    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 21:09
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <h8m4ck$t7b$19@inews.gazeta.pl>):

    >> 'Tom N' wrote:
    >>> Bo i o sąsiadu nic nie wiemy -- zaraz okaże się że to również
    >>> przedsiębiorca, meble zrobił sam i używał w DG, albo co lepsze były
    >>> wpisane w EST etc...
    >> A to ja w takim razie ide do domu.

    > I to jest dobre wyjście, bo jak na razie mi tylko debila z KFa wyciągasz

    Dlaczego mam wrażenie, że KF ci sie zepsuł?

    > niepotrzebnie. Ale skoro już wyciągłeś, to mu odpowiem z łaski jeden raz.
    > Kurde, popatrz na przyszłość z kim dyskutujesz i nie zwracaj uwagi na
    > insynuacje niedorobionego półmózga, tylko czytaj po prostu moje teksty, a
    > nie ich natchnione interpretacje kreatur z kfów.

    Tristan, nie przeginaj pauki, bo nie jesteś anonimowy -- to, ze się nabijam
    z tego co piszesz czasem, zwłaszcza, ze masz jakieś doświadczenia na grupach
    (równiez na tej) -- i powinieneś sie orientować, zwłaszcza zadając pytanie,
    nie znaczy, ze możesz sobie do woli po mnie używać!

    > No i? Wiesz ile kosztują meble np kuchenne?

    Wiem, tylko ty zapomniałes napisać w pierwszej wiadomości o co sie rozchodzi

    > pewnie nie wiesz, bo cię śmieciu
    > Żałosna kreatura...

    >>>>> On zapłaci (lub nie) podatek od dochodu.
    >>>> .... no właśnie...
    >>> ale podatek sąsiada ma się nijak do PCC
    >>> Sąsiad może zupełnie z innych powodów podatku nie zapłacić.
    >> Bo i o sąsiadu nic nie wiemy -- zaraz okaże się że to również
    >> przedsiębiorca,
    > nie, nie przedsiębiorca. Ja jestem przedsiębiorcą, ale kupuję cywilnie, o
    > czym wyraźnie pisałem.

    Gdzie? Palcem -- zwłaszcza mając na uwadze to:
    "Ja znów mam nawyki przedsiębiorcy"

    > A opcja z przedsiębiorcą i KUP wyszła później i też
    > to wyraźnie widać z moich wypowiedzi. Jednak ty jesteś za tępy na
    > zrozumienie prostych słów

    Czyli to ja napisałem "Ja znów mam nawyki przedsiębiorcy"

    > A nawet w aktach KGB niedorosła kreaturo z norki świstaka.


    Taaak, a wystarczyło napisać cos w stylu:

    Zamierzam nabyć droga kupna od sąsiada wyposażenie kuchni za około 15 kPLN.
    Zakup nie jest związany z prowadzona przeze mnie działalnością gospodarczą.

    itd...

    Ergo jestes trollem i to kiepskim.

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 33. Data: 2009-09-14 20:04:45
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 14 Sep 2009, Tristan wrote:

    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 20:55
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <h8m3ip$t7b$15@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> No nie, podwójnie to chyba nie... :D
    >> Halo, pobudka, piekny sen sie skonczył.
    >
    > No to nie rozumiem. On płaci 18 % od przychodu bez praw do kosztów

    Kto Ci takich głupot nagadał?
    Oczywiście, ze z prawem do kosztów, od kosztów zakupu, poprzez
    koszty transportu, montażu i napraw.
    Rzecz jasna, dobrze na taki wypadek mieć *kwitek* z wysokością
    *poniesionych* kosztów (jak sam sobie przywiózł własnym wózkiem
    to kosztów transportu nie ma).

    No i najważniejszy hint: w przypadku towarów kupionych "osobiście",
    co najłatwiej wykazać w przypadku rzeczy używanych na własne potrzeby
    (nie ma podejrzenia innego "celu" zakupu), jest bardzo krótki czas,
    w którym podpada się pod podatek dochodowy.
    Pół roku (nie szukać "sześciu miesięcy", w ustawie jest "pół roku" :D))

    Z tego powodu, iż:
    - mało kto "normalnie" sprzedaje rzeczy kupione < pół roku wcześniej
    - mało kto na tym *zarobi*, bo "zwyczajowo" obowiązuje cena, jak
    się to określa, za "wyjęcie z pudełka" (albo "wyjechanie z salonu")
    o 30% niższa od "nówki" i nie ma siły - kupujący jest podejrzliwy
    i za 80% ceny "nówki" woli "nówkę".

    > a ja płacę 2%? A jakbym to łyknął jako przedsiębiorca? Np. ,,na magazyn''
    > a po pół roku by zgniły?

    Umyślnie byś im "pomógł"?? ;)

    > To ja bym jeszcze KUP miał na grubą kasiurę...

    No jasne.
    Takie cóś zadziała dopiero jak podatki osiągną pułap który *miały*
    w Szwecji gdzieś do 2000 roku (któraś sławna autorka zapłaciła
    ponad 100% podatku od honorarium :>)

    Jak wydasz 20 000 zł i będziesz miał z "wyrzucenia" 4 000 zł
    kosztów, to niby gdzie ten Twój "zysk"?
    Na mój rozum: 16 000 zł straty (panstwo *też* straci, ale mniej,
    bo 4000 zł).

    > Można tak łyknąć coś od nieprzedsiębiorcy?

    Można.
    Tylko to musi spełniać *definicję* kosztu.
    Czyli musi być nie tylko nabyte, ale "nabyte w celu".

    pzdr, Gotfryd


  • 34. Data: 2009-09-14 20:18:09
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 14 Sep 2009, Tristan wrote:

    > (autor witek
    [...]
    >
    > debila z KFa
    [...]
    >
    > insynuacje niedorobionego półmózga
    [...]
    > Nie półmózgu, nie każdy jest tobą.
    [...]
    > śmieciu
    > i wyzywać od trolli. Żałosna kreatura...
    >
    > Jak już wyjdziesz z szoku, że nie każdy ma meble z kartonu
    [...]
    > Jednak ty jesteś za tępy na
    > zrozumienie prostych słów
    [...]
    > A nawet w aktach KGB niedorosła kreaturo z norki świstaka.
    > Gnij sobie dalej w plonkownicy.
    [...]
    > Tristan
    >
    > Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    > lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    > by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)

    Sygnaturkę to tak celowo dobrałeś, żeby się komponowało?

    Pozwoliłbyś, żeby każdy sam sobie ocenił kto i kiedy trolluje :|
    (bez pozwolenia też każdy sobie sam dokona oceny :>)

    A co do mebli - 15 kzł wcale nie wyklucza możliwości że "zrobił
    sobie samemu" (teza że kupił gotowe i sprzedaje *taniej* NIE jest
    oczywista, choć oczywiście najbardziej prawdopodobna).

    pzdr, Gotfryd


  • 35. Data: 2009-09-14 20:28:47
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tristan wrote:
    > W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 21:21
    > (autor witek
    > publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    > wasz znak: <h8m53l$q55$1@inews.gazeta.pl>):
    >
    >>> A do czego to zależy? Bo kurde, jak sprzedawałem auta to nic w PIT nie
    >>> zgłaszałem, a jakoś US się nie doczepił.
    >> od długości posiadania np.
    >
    > Czyli?
    >

    Art. 10.
    1. Źródłami przychodów są:
    8) odpłatne zbycie z zastrzeSeniem ust. 2:
    d) innych rzeczy

    - jeSeli odpłatne zbycie nie następuje w wykonaniu działalności
    gospodarczej i zostało dokonane: w przypadku odpłatnego zbycia
    nieruchomości i praw majątkowych określonych pod lit.a-c, przed upływem
    pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym nastąpiło
    nabycie lub wybudowanie, A INNYCH RZECZY - PRZED UPłYWEM PÓŁ ROKU,
    licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie; w przypadku
    zamiany okresy te odnoszą się do kaSdej z osób dokonującej zamiany,

    ----

    czytając od końca.
    jeśli zbycie rzeczy ruchomych nastpiło po okresie pół roku to nie są one
    źródłem przychodu.
    Dlatego od starego grata, ani od książki sprzedanej koledze podatku nie
    zapłaciłeś, o ile posiadałeś "toto" co najmniej pół roku.
    Inaczej należało dochód z "toto" dopisać w rybryce inne w PIT.



  • 36. Data: 2009-09-14 20:41:52
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 22:18
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0909142206550.2656@quad>):

    > Sygnaturkę to tak celowo dobrałeś, żeby się komponowało?

    Ano. Tylko musiałem do niego odezwać się jego językiem, bo jego mowa była
    szkodliwa i wyrządzała mi zło.

    > Pozwoliłbyś, żeby każdy sam sobie ocenił kto i kiedy trolluje :|

    Nie. Bo ci co najmniej mają do powiedzenia, najwięcej bełkocą o trollowaniu.
    Zobacz ten wątek... Gupek słowa sensownego nie powiedział, ale popierdywać
    o trollowaniu potrafił.

    Więc jak ktoś chce sobie oceniać, niech sobie ocenia w cichości serca, a nie
    znieważa mnie publicznie. Jasne? Co ja o nim myślę, to do dzisiaj
    wiedziałem tylko ja, podczas gdy to nie pierwsza jego publiczna popierducha
    przeciwko mnie. Do tej pory siedział sobie potulnie w KFie, ale go witek
    wyciągnął, więc mu odpowiedziałem co o nim myślę.

    Mam dość smrodlawców, którzy nie potrafią dyskutować merytorycznie, tylko
    jak coś im nie pasuje, albo czegoś nie zrozumieją, albo rozmówca jest w
    jakimś zakresie mniej wiedzący coś od nich, to od razu popierdują o
    trolowaniu.

    Ja mam mu pozwalać na notoryczne publiczne wyzywanie mnie od trolli, co jest
    najgorszą zniewagą sieciową, ale mi już nie wolno wyrazić o nim swojej
    opinii? Wg mnie każdy, kto innych od trolli wyzywa, sam jest nędzną
    kreaturą.

    > A co do mebli - 15 kzł wcale nie wyklucza możliwości że "zrobił
    > sobie samemu" (teza że kupił gotowe i sprzedaje *taniej* NIE jest
    > oczywista, choć oczywiście najbardziej prawdopodobna).

    No to próbuję się coś dowiedzieć. Tylko nijaki tomN popierdywał coś o
    trollowaniu, więc mu wyjaśniłem w jego stylu, co o nim myślę.

    Generalnie omawiam przypadek kupienia mebli. Nie podałem w 1 liście ceny,
    ale nie sądziłem, że to cokolwiek zmienia. Zresztą w sumie wyszło i tak z
    dyskusji, że nic nie zmienia.

    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)


  • 37. Data: 2009-09-14 20:50:53
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z poniedziałek 14 wrzesień 2009 22:04
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0909142152420.2656@quad>):

    >>>> No nie, podwójnie to chyba nie... :D
    >>> Halo, pobudka, piekny sen sie skonczył.
    >> No to nie rozumiem. On płaci 18 % od przychodu bez praw do kosztów
    > Kto Ci takich głupot nagadał?

    No bo jak nie prowadzi DG, to nie może odliczać KUP. Mylę się?

    > Oczywiście, ze z prawem do kosztów, od kosztów zakupu, poprzez
    > koszty transportu, montażu i napraw.

    Czyli jeżeli on te meble kupił za 20 tysięcy przykładowo, to jak będzie
    wyglądała podatkowo taka transakcja?

    > No i najważniejszy hint: w przypadku towarów kupionych "osobiście",
    > co najłatwiej wykazać w przypadku rzeczy używanych na własne potrzeby
    > (nie ma podejrzenia innego "celu" zakupu), jest bardzo krótki czas,
    > w którym podpada się pod podatek dochodowy.
    > Pół roku (nie szukać "sześciu miesięcy", w ustawie jest "pół roku" :D))

    A widzisz, no to wiele zmienia. Bo Witek tak pisał, jakby w większości
    przypadków był PIT, a tylko czasami nie. Tak przynajmniej zrozumiałem. A z
    Twoich słów znów wynika, że faktycznie PIT jest wtedy, gdy ktoś
    handluje ,,zarobkowo'' a nie wyzbywa się starych rzeczy swoich.

    I teraz to nabiera pomału kształtu i sensu, że jednak cała transakcja się
    skończy na podatku PCC 2% i zaczyna to mieć ręce i nogi.

    >> a ja płacę 2%? A jakbym to łyknął jako przedsiębiorca? Np. ,,na magazyn''
    >> a po pół roku by zgniły?
    > Umyślnie byś im "pomógł"?? ;)

    Ojtam... Jesień idzie, deszcze tuż tuż...

    > Jak wydasz 20 000 zł i będziesz miał z "wyrzucenia" 4 000 zł
    > kosztów, to niby gdzie ten Twój "zysk"?

    A ja mówiłem coś o ZYSKU? Ja mówiłem o KUP. Czyli zamiast wydać 400zł PCC
    miałbym na plus te 3600zł KUP. Więc defakto zarobiłbym 4 000zł, bo 20 wydam
    tak czy siak.

    > Na mój rozum: 16 000 zł straty (panstwo *też* straci, ale mniej,
    > bo 4000 zł).

    No skoro tak chcesz patrzeć, no to miałbym 16400 straty a nie 20400.

    >> Można tak łyknąć coś od nieprzedsiębiorcy?
    > Można.
    > Tylko to musi spełniać *definicję* kosztu.
    > Czyli musi być nie tylko nabyte, ale "nabyte w celu".

    No w celu odsprzedaży :D No mówiłem, że do magazynu... A potem jakoś tak
    nieszczęśliwie nikt tego nie kupi i przyjdzie czas remanentu, to się okaże,
    że zgniło albo dziecko popisało mazakiem i straciło wartość
    kolekcjonerską :D


    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)


  • 38. Data: 2009-09-14 22:02:01
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 14 Sep 2009, Tristan wrote:

    >>> No to nie rozumiem. On płaci 18 % od przychodu bez praw do kosztów
    >> Kto Ci takich głupot nagadał?
    >
    > No bo jak nie prowadzi DG, to nie może odliczać KUP. Mylę się?

    Oczywiście.
    Skąd pomysł na wiązanie KUP z DG??
    KUP są cechą podatku dochodowego.
    Owszem, są wyjątki (bezczelność) - np. opodatkowanie odsetek, kiedy
    to opodatkowuje się czysty przychód (bez KUP), ale to rzadkość.

    >> Oczywiście, ze z prawem do kosztów, od kosztów zakupu, poprzez
    >> koszty transportu, montażu i napraw.
    >
    > Czyli jeżeli on te meble kupił za 20 tysięcy przykładowo, to jak będzie
    > wyglądała podatkowo taka transakcja?

    5 kzł strat i zero podatku.
    Różnica taka, że (np. w odróżnieniu od DG) straty z pojedynczej
    transakcji się *nie sumują* z dochodami z innych transakcji.

    >> No i najważniejszy hint: w przypadku towarów kupionych "osobiście",
    >> co najłatwiej wykazać w przypadku rzeczy używanych na własne potrzeby
    >> (nie ma podejrzenia innego "celu" zakupu), jest bardzo krótki czas,
    >> w którym podpada się pod podatek dochodowy.
    >> Pół roku (nie szukać "sześciu miesięcy", w ustawie jest "pół roku" :D))
    >
    > A widzisz, no to wiele zmienia. Bo Witek tak pisał, jakby w większości
    > przypadków był PIT

    Wcale bym nie dał głowy, że tak pisał.
    Zresztą: nie ma sensu rozważanie "większości przypadkow", lecz zwyczajnie
    *możliwość* wystąpienia takiego czy innego przypadku.
    A nuż się zdarzy.

    > I teraz to nabiera pomału kształtu i sensu, że jednak cała transakcja się
    > skończy na podatku PCC 2% i zaczyna to mieć ręce i nogi.

    Najprawdopodobniej/

    >> Jak wydasz 20 000 zł i będziesz miał z "wyrzucenia" 4 000 zł
    >> kosztów, to niby gdzie ten Twój "zysk"?
    >
    > A ja mówiłem coś o ZYSKU? Ja mówiłem o KUP. Czyli zamiast wydać 400zł PCC
    > miałbym na plus te 3600zł KUP. Więc defakto zarobiłbym 4 000zł, bo 20 wydam
    > tak czy siak.

    "20" wydasz z zamiarem zniszczenia mebli?
    I kto tu coś pisał o trollowaniu? ;>

    >> Na mój rozum: 16 000 zł straty (panstwo *też* straci, ale mniej,
    >> bo 4000 zł).
    >
    > No skoro tak chcesz patrzeć, no to miałbym 16400 straty a nie 20400.

    Zgoda.
    Pod warunkiem że te meble by się zniszczyły i nie można by dopatrzeć
    się umyślności, a być może i "karygodnego zaniedbania".

    >>> Można tak łyknąć coś od nieprzedsiębiorcy?
    >> Można.
    >> Tylko to musi spełniać *definicję* kosztu.
    >> Czyli musi być nie tylko nabyte, ale "nabyte w celu".
    >
    > No w celu odsprzedaży :D No mówiłem, że do magazynu...

    A prawda.

    pzdr, Gotfryd


  • 39. Data: 2009-09-14 22:56:01
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z wtorek 15 wrzesień 2009 00:02
    (autor Gotfryd Smolik news
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <Pine.WNT.4.64.0909142355580.2656@quad>):

    >> No bo jak nie prowadzi DG, to nie może odliczać KUP. Mylę się?
    > Oczywiście.
    > Skąd pomysł na wiązanie KUP z DG??
    > KUP są cechą podatku dochodowego.

    No ale poza DG zawsze był co najwyżej ryczałtem (np. od U-Z). Stąd moje
    zdziwienie.



    --
    Tristan

    Niech nie wychodzi z waszych ust żadna mowa szkodliwa,
    lecz tylko budująca, zależnie od potrzeby,
    by wyświadczała dobro słuchającym. (Ef 4,29)


  • 40. Data: 2009-09-14 23:16:03
    Temat: Re: Kupno-sprzedaż mebli, kto płaci podatek
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Tristan wrote:
    >
    > No ale poza DG zawsze był co najwyżej ryczałtem (np. od U-Z). Stąd moje
    > zdziwienie.
    >

    raczej zwykle ryczałtem bo tak wychodziło korzystniej. Ale kto ci broni
    zastosować rzeczywiste koszty, tylko pic w tym, żeby one były wyższe niż
    te 19%.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1