eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatki › Kupil jeden, faktura na drugiego
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 32

  • 11. Data: 2008-07-24 14:39:13
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: <s...@a...pl>


    > Ciekawy sposób rozumowania. Czyli zastosowanie się do przepisu może
    > spowodować zarzut jego naruszenia?. Czyli "nie zatrzymuj się, bo tam był
    > znak stop. Jeszcze ci ktoś zarzuci że się nie zatrzymałeś" :):):).

    Bo tam był STOP, zorientowałem się teraz i dlatego staję na środku skrzyżowania.

    >> 2. Paragon moze sugerowac ze kupil jako konsument. Nabyl dzieki temu
    >> odpowiednie prawa. Wystawienie faktury na DG zmienia te prawa, daj epole
    >> do naduzyc.
    >
    > Pole do jakich nadużyć? Nadużyć praw konsumenta których się pozbyło
    > przyznając się do zakupu na DG?

    Np. Niespodobał mi się sprzęt, więc go odsyłam. Jako nie-konsument nie miałbym
    takiego prawa.


  • 12. Data: 2008-07-24 15:37:55
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    s...@a...pl wrote:

    >
    >> Ciekawy sposób rozumowania. Czyli zastosowanie się do przepisu może
    >> spowodować zarzut jego naruszenia?. Czyli "nie zatrzymuj się, bo tam był
    >> znak stop. Jeszcze ci ktoś zarzuci że się nie zatrzymałeś" :):):).
    >
    > Bo tam był STOP, zorientowałem się teraz i dlatego staję na środku
    > skrzyżowania.

    A jakby zakaz ruchu/wjazdu?

    Poza tym, idąc tym tropem: jeżeli Medialny Marek sprzedaje mi powiedzmy
    drukarkę, dostaję paragon. Idę z tym paragonem za 5 dni do
    informacji/obsługi klienta, a tam słyszę "nie wystawimy panu faktury bo
    mamy obowiązek wystawić ją od ręki, nie zrobiliśmy tego więc teraz nic z
    tego - boimy się że ktoś nam zarzuci że nie wystawiliśmy faktury".

    Brzmi to jak "dzwonię do ciebie bo nie mogę rozmawiać" i "o której odlatuje
    ten samolot 11:30(..)nie wiem, no chyba o 13tej", tyle że to było dawno i
    inny ustrój ;).

    >
    >>> 2. Paragon moze sugerowac ze kupil jako konsument. Nabyl dzieki temu
    >>> odpowiednie prawa. Wystawienie faktury na DG zmienia te prawa, daj epole
    >>> do naduzyc.
    >>
    >> Pole do jakich nadużyć? Nadużyć praw konsumenta których się pozbyło
    >> przyznając się do zakupu na DG?
    >
    > Np. Niespodobał mi się sprzęt, więc go odsyłam. Jako nie-konsument nie
    > miałbym takiego prawa.

    Zatrzymaj się, wróć i przeczytaj ponownie ;). Przecież mamy sytuację
    zupełnie odwrotną. Kupujesz coś, masz uprawnienia konsumenckie. Potem
    chcesz fakturę - pozbywasz się tych praw, od tej chwili nie możesz odesłać
    sprzetu dlatego że ci się nie spodobał. Gdzie tu miejsce na nadużycie?

    p. m.


  • 13. Data: 2008-07-24 18:16:24
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: <s...@a...pl>


    >> Np. Niespodobał mi się sprzęt, więc go odsyłam. Jako nie-konsument nie
    >> miałbym takiego prawa.
    >
    > Zatrzymaj się, wróć i przeczytaj ponownie ;). Przecież mamy sytuację
    > zupełnie odwrotną. Kupujesz coś, masz uprawnienia konsumenckie. Potem
    > chcesz fakturę - pozbywasz się tych praw, od tej chwili nie możesz odesłać
    > sprzetu dlatego że ci się nie spodobał. Gdzie tu miejsce na nadużycie?

    Nie. Mamy taką jak opisałem. Klient kupił, pasuje mu i chce fakturę na DG. Gdyby
    nie pasowało - mógłby odesłać tłumacząc się, że ma takie prawo jako konsument.
    Gdyby od razu o tym powiedział, że kupuje w celach gospodarczych podstaw
    prawnych do odesłania i żądania zwrotu kasy by nie miał.
    To jest to pole do nadużyć. Konsument ma większe prawa niż nie-konsument kupując
    na odległość.


  • 14. Data: 2008-07-24 19:25:58
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 24 Jul 2008, Jacek_P wrote:

    > r...@o...pl napisal:
    >> ale ja tego nie wiem, a tak w zasadzie to moglem sie przy wystawianiu
    >> faktury skapowac ze chca to wrzucic
    >> w koszty a towar wziac dla siebie albo komus dac.
    >
    > Zawsze moga to zrobic i to nie twoj interes. Twoim obowiazkiem
    > jest wystawic fakture.

    Ale nie jest to tożsame z obowiązkiem wystawienia jej "na firmę",
    z powodów o których pisze sympatyczna_poczta.

    > Uprawnien sledczych nie masz absolutnie ZADNYCH.

    Owszem. Ale o własny interes ma obowiązek zadbać, a powody są
    jak wymieniono co najmniej dwa.

    > Niewystawienie faktury na zadanie kontrahenta jest, o ile wiem,
    > karalne.

    Prawda.
    Ale argumentację rogera też rozumiem.
    Zauważ, że nie ma zamiaru odmowy wystawienia f-ry - oświadcza
    "ja wystawię f-rę na osobę która wygrała licytację i co mi
    pan zrobi?" - a podstawa prawna niżej.
    Może, z braku chętnych do stawiania oporu, spróbuję zabrać się
    za czepialstwo "w wersji przeciwnej do uprzednio prezentowanej",
    ktoś musi :)

    Umowa jest zawarta z podmiotem "X", wydanie nastąpiło dla podmiotu "Y".

    A.
    Wersja pierwsza wątpliwości: umowa z "X" nie została wykonana.
    Co będzie, jak przyjdzie "X" i powie że JEGO umowa nie została
    zrealizowana? Nie z pretensjami podatkowymi itepe, czysto cywilnym
    żądaniem "proszę mi wydać towar".
    Ale to przypadek prostszy - kupujemy taki sam towar, kasujemy
    drugą zapłatę i wydajemy :)

    B.
    Wersja druga wątpliwości: "X" przelał własną (odrębną) umową prawa
    do towaru na "Y", wtedy mamy:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-o
    d-towarow-i-uslug-1_2_343.html
    +++
    8. W przypadku gdy kilka podmiotów dokonuje dostawy tego samego towaru
    w ten sposób, że pierwszy z nich wydaje ten towar bezpoœrednio ostatniemu
    w kolejnoœci nabywcy, uznaje się, że dostawy towarów dokonał każdy
    z podmiotów bioršcych udział w tych czynnoœciach.
    ---

    Wniosek: to że "Y" jest odbiorcą docelowym nic a nic nas nie obchodzi,
    *o ile* mamy oświadczenie "X" że tak ma być (i "Y" ma odebrać),
    fizycznie wydajemy towar "Y".
    Ale *zafakturować* "Y" powinien "X" - my fakturujemy "X", bo tak było
    w umowie a ustawa każe jak wyżej.

    Jak się bronić przed oboma zarzutami (trzeba przyznać - bardzo mało
    prawdopodobnymi, ale w końcu przysłowiowy "VAT od freeware" też się
    komuś trafił przez jego własny kiks)?

    pzdr, Gotfryd


  • 15. Data: 2008-07-24 19:28:53
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 24 Jul 2008, r...@o...pl wrote:

    > No ale ja zawarlem umowe z osoba A, a tutaj sie okazuje ze sprzedalem
    > osobie B

    Wątpliwości w postaci przedstawienia poglądu przeciwnego do poprzedniego
    wyraziłem w poście obok ;) (pisałem nim widziałem ten, chomik mi
    poprzednio nie zassał całości).

    pzdr, Gotfryd


  • 16. Data: 2008-07-24 19:42:35
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 24 Jul 2008, boropi wrote:

    > W razie gwarancji to co Cię obchodzi czy popsute przyniesie Kowalski czy
    > Malinowski

    Jeśli Kowalski kupił "konsumencko" (a przynajmniej tak to miało
    wyglądać przez pierwszych kilka dni transakcji :>) zaś Malinowski
    *później* powiadamia, że zakup był "gospodarczy", to tak jak
    już napisano:
    - naruszono obowiązek wystawienia f-ry "bez pytania" (sprzedawca nie
    wiedział że podlega temu obowiązkowi)
    - naruszono interes sprzedawcy, moim zdaniem kwalifikuje się to pod
    którąś z wersji oszustwa (wyłudzenie nienależnych świadczeń)

    Osobna sprawa, że IMO najrozsądniej jest po prostu zastrzec w ofercie,
    że kupujący ma obowiązek powiadomienia o tym w jakiej formie jest
    zakup i podaniu danych osoby w imieniu której nabywa przed dokonaniem
    zakupu.
    Część firm tak robi - kto nie wierzy może spróbować zechcieć "podmienić"
    f-rę "bo na złą kartę kupiłem" albo zamienić f-rę na paragon
    w Makro C & C :> (ostrzeżenia są przy kasach).
    Chcesz "firmowo" - proszę firmowo.
    Chcesz "konsumencko" - proszę konsumencko.
    Ale kombinowania "mixem" nie ma.

    > Gdy pracowałem w firmie nie jeden raz kupowałem różne rzeczy biorąc fakturę
    > na pracodawcę.

    Tak, ale wtedy powiadamiałeś o tym sprzedawcę PRZED zawarciem
    umowy, prawda?
    Na allegro odpowiadałoby to ustaleniu faktu, że zakup jest dokonywany
    "z upoważnienia" (w imieniu osoby trzeciej) *przed* zalicytowaniem;
    co najmniej złożeniu oświadczenia "tak aby kupujący mógł się z nim
    zapoznać", czyli mechanizmem allegro - IMO nie należy tego robić e-mailem
    wysłanym osobno, chyba że sprzedawca jawnie go W TYM CELU podał.

    pzdr, Gotfryd


  • 17. Data: 2008-07-24 19:53:25
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Thu, 24 Jul 2008, mvoicem wrote:

    > Poza tym, idąc tym tropem: jeżeli Medialny Marek sprzedaje mi powiedzmy
    > drukarkę, dostaję paragon. Idę z tym paragonem za 5 dni do
    > informacji/obsługi klienta, a tam słyszę "nie wystawimy panu faktury bo
    > mamy obowiązek wystawić ją od ręki, nie zrobiliśmy tego więc teraz nic z
    > tego - boimy się że ktoś nam zarzuci że nie wystawiliśmy faktury".

    Bardzo słusznie.
    Powinni wystawić f-rę - z dopiskiem "zakupu dokonano na cele
    konsumenckie" :) (i nie na dane inne niż imię i nazwisko).
    (pytanie, czy kontroler US w razie czego połapie się ktory przepis
    zastosować, rzeczywiście nie leży już w gestii Medialnego Marka ;)).

    >> Np. Niespodobał mi się sprzęt, więc go odsyłam. Jako nie-konsument nie
    >> miałbym takiego prawa.
    >
    > Zatrzymaj się, wróć i przeczytaj ponownie ;). Przecież mamy sytuację
    > zupełnie odwrotną. Kupujesz coś, masz uprawnienia konsumenckie.

    Nienależne.

    Zdecyduj się co łamiesz:
    - ustawę o ochronie konsumentów przez to, że składasz fałszywą deklarację
    w momencie zakupu
    - ustawę o podatku dochodowym (i w konsekwencji o VAT), przez to że
    wbrew wymogowi "nabycia W CELU" zaliczasz w KUP coś, co kupiono
    w celu konsumenckim.

    > Potem
    > chcesz fakturę - pozbywasz się tych praw, od tej chwili nie możesz odesłać
    > sprzetu dlatego że ci się nie spodobał. Gdzie tu miejsce na nadużycie?

    Przez te parę dni, kiedy prawa konsumenckie mu NIE PRZYSŁUGIWAŁY.
    To że z nich NIE SKORZYSTAŁ jest bez znaczenia - mniej więcej na
    podobieństwo umowy ubezpieczenia (z której też korzysta się rzadko,
    ale nie znaczy to że wolno wyłudzić okres ochronny i potem udawać
    niewiniątko "przecież nic się nie stalo, nie skorzystałem").
    MÓGŁ SKORZYSTAĆ z czegoś do czego nie miał prawa (aby móc).

    Dodatkowo nie ma (już) prawa do zaliczenia w koszty, bo (poza
    przypadkiem kiedy kupowany jest ST którego zakup NIE STANOWI
    kosztu i przez to NIE PODLEGA pod tę zasadę), jeśli w momencie
    zakupu podatnik dokonywał (tego zakupu) *w innym celu*, to
    później już on się KUP nie stanie.
    "Przefakturowanie" narusza literę przepisu art. 21 UoPDoOF.

    pzdr, Gotfryd


  • 18. Data: 2008-07-24 20:36:44
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    s...@a...pl wrote:

    >
    >>> Np. Niespodobał mi się sprzęt, więc go odsyłam. Jako nie-konsument nie
    >>> miałbym takiego prawa.
    >>
    >> Zatrzymaj się, wróć i przeczytaj ponownie ;). Przecież mamy sytuację
    >> zupełnie odwrotną. Kupujesz coś, masz uprawnienia konsumenckie. Potem
    >> chcesz fakturę - pozbywasz się tych praw, od tej chwili nie możesz
    >> odesłać sprzetu dlatego że ci się nie spodobał. Gdzie tu miejsce na
    >> nadużycie?
    >
    > Nie. Mamy taką jak opisałem. Klient kupił, pasuje mu i chce fakturę na DG.
    > Gdyby nie pasowało - mógłby odesłać tłumacząc się, że ma takie prawo jako
    > konsument. Gdyby od razu o tym powiedział, że kupuje w celach
    > gospodarczych podstaw prawnych do odesłania i żądania zwrotu kasy by nie
    > miał. To jest to pole do nadużyć. Konsument ma większe prawa niż
    > nie-konsument kupując na odległość.

    Ok, teraz rozumiem. Rzeczywiście, pole do nadużycia w tym względzie jest.
    Ale do nadużycia w przeszłości. Nadużycie nie nastąpiło, żądanie faktury na
    DG to pole właśnie zamyka.

    Nie widzę sensu w odmawianiu wystawienia faktury na DG innego niż ...
    edukacyjny. Tyle że śmiem wątpić w skutek takiej edukacji.

    W temacie pozaedukacyjnym, w interesie sprzedawcy jest wystawić fakturę na
    DG.

    p. m.


  • 19. Data: 2008-07-24 20:39:09
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    Gotfryd Smolik news wrote:

    > On Thu, 24 Jul 2008, mvoicem wrote:
    >
    >> Poza tym, idąc tym tropem: jeżeli Medialny Marek sprzedaje mi powiedzmy
    >> drukarkę, dostaję paragon. Idę z tym paragonem za 5 dni do
    >> informacji/obsługi klienta, a tam słyszę "nie wystawimy panu faktury bo
    >> mamy obowiązek wystawić ją od ręki, nie zrobiliśmy tego więc teraz nic z
    >> tego - boimy się że ktoś nam zarzuci że nie wystawiliśmy faktury".
    >
    > Bardzo słusznie.
    > Powinni wystawić f-rę - z dopiskiem "zakupu dokonano na cele
    > konsumenckie" :) (i nie na dane inne niż imię i nazwisko).
    > (pytanie, czy kontroler US w razie czego połapie się ktory przepis
    > zastosować, rzeczywiście nie leży już w gestii Medialnego Marka ;)).
    >
    Tylko czemu Medialny Marek tak nie robi? Podejrzewam że to mu się opłaca. Bo
    z fakturą, jak mi się coś zepsuje bujam się do producenta. Gdyby mi
    odmówił, miałby mnie na głowie przez najbliższe 2 lata (ze szczególnym
    uwzględnieniem najbliższych 6ciu miesięcy).

    p. m.


  • 20. Data: 2008-07-24 20:54:38
    Temat: Re: Kupil jeden, faktura na drugiego
    Od: Tristan <n...@s...pl>

    W odpowiedzi na pismo z czwartek 24 lipiec 2008 22:39
    (autor mvoicem
    publikowane na pl.soc.prawo.podatki,
    wasz znak: <g6apc4$35q$2@atlantis.news.neostrada.pl>):

    > Tylko czemu Medialny Marek tak nie robi? Podejrzewam że to mu się opłaca.
    > Bo z fakturą, jak mi się coś zepsuje bujam się do producenta.


    E tam, ja tam się nigdzie nie bujam. Zawsze mi z uśmiechem wymieniali.
    Akurat w tym zakresie ich lubię. Reklamy mają debilne, brak obsługi czasami
    przeszkadza, ale z reklamacjami nie robią jaj.

    Fakt, że pod względem obsługi Euro RTV AGD lepsze. Byłem tam kiedyś i
    chciałem kupić aparat i sprzedawca pod pretekstem, że za pół godziny
    zamykają odmówił sprzedaży. A ja sobie sprawdziłem potem i bym 300zł
    przepłacił u nich. Więc w sumie miło, że mnie do MM odesłał... Właściciel
    ten sam, ale ceny niższe i dobrze, że obsługa tak kieruje.

    --
    Tristan
    Zatrudnię specjalistę od Kubuntu na latopie, który doprowadzi moje Lenovo
    do działania pod Kubuntu 8.04. Może być zdalnie.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1