eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPodatkiGrupypl.soc.prawo.podatkiKoszty w dacie faktury
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2007-10-01 11:03:30
    Temat: Koszty w dacie faktury
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_071001/fi
    rma_a_14.html


  • 2. Data: 2007-10-01 11:17:05
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 01-10-2007 o 13:03:30 t...@o...pl <t...@o...pl> napisał(a):

    > http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/firma_071001/fi
    rma_a_14.html
    >
    >

    A ja mam standardowe wątpliwości, jak w takim razie wpisywać koszty bankowe
    - czy z datą faktycznego pobrania opłaty przez bank, czy z datą wyciągu.
    To drugie jest preferowane na necie, ale IMHO jest bezsensowne, dlatego
    że można sobie wtedy dowolnie takimi kosztami sterować, a ideą 22.6b
    było to, żeby jednoznacznie zdefiniować moment poniesienia kosztu.
    Co więcej, podstawą księgowania jest defacto zapis w systemie bankowym,
    oryginał,
    a wyciąg to jedynie potwierdzenie że taki oryginał istnieje.


  • 3. Data: 2007-10-01 12:35:04
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: <s...@a...pl>

    > A ja mam standardowe wątpliwości, jak w takim razie wpisywać koszty
    > bankowe
    > - czy z datą faktycznego pobrania opłaty przez bank, czy z datą wyciągu.
    > To drugie jest preferowane na necie, ale IMHO jest bezsensowne, dlatego
    > że można sobie wtedy dowolnie takimi kosztami sterować, a ideą 22.6b
    > było to, żeby jednoznacznie zdefiniować moment poniesienia kosztu.
    > Co więcej, podstawą księgowania jest defacto zapis w systemie bankowym,
    > oryginał,
    > a wyciąg to jedynie potwierdzenie że taki oryginał istnieje.


    A czy błędem powodujacym nierzetelność ksiegi jest ksiegowanie w dacie
    późniejszej danego roku podatkowego?
    Przykład: Dostaję fakturę 15.08, gdzie mi sie zapodziewa i odnajduję ją
    26.09. Mowa o fakturze nie dotyczącej materiałów i TH. VAT bed problemu
    odliczam w deklaracji za 09, bo mam prawo w miesiącu otrzymania lub
    kolejnym. A koszt? W sumie gdy nie ma miesiecznych deklaracji to wg mnie
    wogóle nie ma znaczenia, byleby w danym roku wpisać do kpir i nie wczesniej
    niż w dacie wystawienia faktury.



  • 4. Data: 2007-10-01 12:39:38
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 01-10-2007 o 14:35:04 <s...@a...pl> napisał(a):

    >> A ja mam standardowe w?tpliwo?ci, jak w takim razie wpisywaae koszty
    >> bankowe
    >> - czy z dat? faktycznego pobrania op?aty przez bank, czy z dat? wyci?gu.
    >> To drugie jest preferowane na necie, ale IMHO jest bezsensowne, dlatego
    >> ?e mo?na sobie wtedy dowolnie takimi kosztami sterowaae, a ide? 22.6b
    >> by?o to, ?eby jednoznacznie zdefiniowaae moment poniesienia kosztu.
    >> Co wi?cej, podstaw? ksi?gowania jest defacto zapis w systemie bankowym,
    >> orygina?,
    >> a wyci?g to jedynie potwierdzenie ?e taki orygina? istnieje.
    >
    >
    > A czy b??dem powodujacym nierzetelno?ae ksiegi jest ksiegowanie w dacie
    > pó 1/4 niejszej danego roku podatkowego?
    > Przyk?ad: Dostaj? faktur? 15.08, gdzie mi sie zapodziewa i odnajduj? j?
    > 26.09. Mowa o fakturze nie dotycz?cej materia?ów i TH. VAT bed problemu
    > odliczam w deklaracji za 09, bo mam prawo w miesi?cu otrzymania lub
    > kolejnym. A koszt? W sumie gdy nie ma miesiecznych deklaracji to wg mnie
    > wogóle nie ma znaczenia, byleby w danym roku wpisaae do kpir i nie
    > wczesniej
    > ni? w dacie wystawienia faktury.
    >

    Zgadzam się, art.22.4 updof mówi że koszty są potrącalne w roku
    poniesienia,
    nie precyzuje że w dacie poniesienia, więc tutaj nie ma problemu(chociaż
    interpretacje z podlinkowanego artykułu z rzepy zawierają inne wnioski).
    Więc zapewne w dacie wyciągu wszytsko by grało podczas kontroli, zwłaszcza
    jeśli to są jakieś drobne betki, ale jak to powinno być wg zamysłu osłów?



  • 5. Data: 2007-10-01 21:38:40
    Temat: Poniesienie a potrącenie, było: Koszty w dacie faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    ZASTRZEŻENIE: oczywiście poniższe rozważania ograniczone są do
    przychodów z DG, co trzeba zrobić aby wykluczyć fafnaście innych
    źródeł i zyliardy kombinacji :]
    Do tego mój post jest hm... uboczny wobec początku wątku (ale
    trzymam się netykiety i zaznaczam w temacie ;)) więc proszę nie
    krzyczeć że "nie o odsetkach". Tommy wyciągnął artykuły które
    dały do (ponownego) przemyślenia.

    No to jedziemy:

    On Mon, 1 Oct 2007, t...@o...pl wrote:

    >>> A ja mam standardowe wtpliwoci, jak w takim razie wpisywa koszty
    >>> bankowe
    >>> - czy z dat faktycznego pobrania opaty przez bank, czy z dat wycigu.
    >>> To drugie jest preferowane na necie, ale IMHO jest bezsensowne, dlatego
    >>> e mona sobie wtedy dowolnie takimi kosztami sterowa, a ide 22.6b
    >>> byo to, eby jednoznacznie zdefiniowa moment poniesienia kosztu.

    Patrzę w tę ustawę, i czytam Ci ja sobie:

    6. Zasady okreœlone w ust. 5-5c, z zastrzeżeniem ust. 6b, majš
    zastosowanie również do podatników prowadzšcych podatkowe
    księgi przychodów i rozchodów, pod warunkiem że stale w każdym
    roku podatkowym księgi te będš prowadzone w sposób umożliwiajšcy
    wyodrębnienie kosztów uzyskania przychodów odnoszšcych się tylko
    do tego roku podatkowego.

    Wyciągam z zanadrza zasadę ratio legis i trzymam w pogotowiu ;)
    Mamy czerwony alarm....
    (nie zaglądającym do "słowniczków łaciny" streszczam: ratio legis
    oznacza m.in. że ten przepis COŚ ZNACZY, wynika to z samego faktu
    jego istnienia).

    >>> Co wicej, podstaw ksigowania jest defacto zapis w systemie bankowym,

    OK. Odłóżmy na bok. Znaczy nie idzie mi wprost o same odsetki,
    a o istotniejszą zasadę ogólną, z której akurat one się... wyłamują :)
    Skoro jednak w tym poście zahaczyłeś numerkami artykułów, to skorzystam.

    > Dnia 01-10-2007 o 14:35:04 <s...@a...pl> napisał(a):
    >> A czy bdem powodujacym nierzetelno ksiegi jest ksiegowanie w dacie
    >> póniejszej danego roku podatkowego?
    [...i dalej tommy...]
    > Zgadzam się, art.22.4 updof mówi że koszty są potrącalne w roku poniesienia,

    OK. W tym momencie uznajemy, że nie prowadzimy sporu czy wolno sobie
    "wpisać koszt później", bo wiemy że (z wyjątkami) tak.
    Zaznaczam aby było jasne że NIE O TYM dyskutuję.

    > nie precyzuje że w dacie poniesienia, więc tutaj nie ma problemu

    No to ja stawiam problem, a co :>

    Czy zauważyłeś taki szczegół, że autor artykułu zdecydowanie rozdziela
    od siebie datę *poniesienia* kosztu od daty jego *potrącenia*?

    I co gorsza, ustawa również używa dwu odrębnych pojęć: "poniesienia"
    oraz "potrącania".
    Ratio legis się kłania :>

    Wniosek: ścisłe określenie daty *poniesienia* kosztu nie ma się
    nadal nijak do daty jego *potrącenia*.
    Z ustawy, a ściślej "tylko" wybranych artykułów wynika za mało.

    Jedziemy po kolei:
    - wiemy że 22.6 *coś znaczy*, wynika z tego że *można* zastosować
    zasady 22.5 *albo* jakieś inne (!)
    - mamy 22.4, określający "potrącenie w roku poniesienia" oraz odrębnie
    22.5, ustanawiający zasadę "potrącenia w roku uzyskania przychodów"
    z wyjątkami w 22.5a-c
    - nie wymieniono *innych* wskazan, dotyczących *daty potrącenia* (!)
    kosztów!

    IMHO: o ile jednoznacznie i precyzyjnie określonio kiedy koszt
    *powstaje* (i jest oczywiste, że nie można go potrącić wcześniej)
    to ustawa jego *potrącenie* przypisuje... nadal tak tak było!

    Skoro *nie ma* (a nie ma, ktoś widzi? - to uprzejmie proszę palcem
    pokazać, bo ja to okulary mam...) odrębnej zasady ustalającej
    datę *potrącania* konkretnych kosztów, to jak myślicie, jaką
    zasadę trzeba zastosować?

    Art.44 stwierdza wyłącznie, w art.44.2, że dochód do opodatkowania
    stosuje się obliczając różnicę między przychodem z kosztami
    JEGO uzyskania!
    A przecież zasady *uznania* już poniesionego KUP (!) są określone
    właśnie w 22.4 i (odrębnie) 22.5 !

    RÓŻNIE.
    W myśl "zasady wyboru" z 22.6
    Czyli albo wg zasady 22.4 albo 22.5 *stosowanych również do częsci
    roku*. Dlaczego tak? A bo inaczej kłóciło by się to z zasadą
    stosowania zaliczek, skoro *nie* istnieje przepis szczegółowy
    nakazujący "inaczej" (tu uwaga: np. dla umów osobistych taki
    przepis ISTNIEJE) to nie ma sensu stosowanie dla "potrącania"
    zaliczek innej zasady, niż tej która jest stosowana "w roku"!

    Czy ktoś dysponuje namiarem na interpretację US/IS która dotyczy
    daty *potrącenia* kosztu uzyskania?

    Bo ja tak sobie myślę, że stara zasada: "grupowicz dostaje odpowiedź
    nie na pytanie o którym MYŚLAŁ lecz na takie które ZADAŁ" ma pełne
    prawo sprawdzać się i w pytaniach o interpretację US :>
    "Podatnik dostaje odpowiedź na pytanie które zadał, niekoniecznie
    na to, o którym myślał". Kto przeciw? ;)

    Mamy 'kfiatek'.
    Data *poniesienia* kosztu uzyskania jest jednoznaczna.

    Na jakiej podstawie mam sądzić, że jest ona tożsama z datą *potrącenia*
    tegoż kosztu, skoro ustawodawca *wyraźnie* używa dwu odrębnych terminów,
    a do tego zasada ratio legis działa aż dwa razy:
    - dlatego właśnie że są dwa różne słowa (potrącenie i poniesienie), co
    dowodzi iż są to RÓŻNE daty i mają RÓŻNE znaczenie
    - dlatego że istnieje art.22.6, co dowodzi że można sobie WYBRAĆ JAK
    potrąca się koszty, wtórnie do daty ich poniesienia

    No, to sobie nagrabiłem ;)

    Mam jeszcze jedno zastrzeżenie, ale na inny temat, więc zapodam osobno :)

    > (chociaż
    > interpretacje z podlinkowanego artykułu z rzepy zawierają inne wnioski).

    NIE WIDZĘ!
    Wszystkie zacytowane interpretacje dotyczyły pytań o PONIESIENIE
    kosztu.
    Było choć jedno inne?

    Ba... myślę ci ja sobie tak po cichu... całe lata był spór o rozumienie
    "poniesienia" przy metodzie kasowej - czy dotyczy daty dokumentu, czy
    daty zapłaty. Nie chce mi się sprawdzać, ale podejrzewam że dwa różne
    słowa (poniesienie/potrącenie) były w ustawie od lat... :>

    > Więc zapewne w dacie wyciągu wszytsko by grało podczas kontroli, zwłaszcza
    > jeśli to są jakieś drobne betki, ale jak to powinno być wg zamysłu osłów?

    To jest odrębne, trzecie pytanie, które zostawię sobie "do poczytania
    na później", bo wszczynanie więcej niż dwu awantur naraz jest
    niewskazane :)

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2007-10-01 22:00:41
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Mon, 1 Oct 2007, s...@a...pl wrote:

    > Przykład: Dostaję fakturę 15.08, gdzie mi sie zapodziewa i odnajduję ją
    > 26.09. Mowa o fakturze nie dotyczącej materiałów i TH.

    Mam takie pytanie uboczne.
    Który przepis ustawy pozwala ministrowi *zmieniać zasady* potrącania
    kosztu uzyskania przychodów?
    Próbowałem kilka tygodni temu sugerować, jakoby w przeszłości minister
    "robił podatnikowi dobrze" i spotkałem się z oporem - skądinąd słusznym,
    minister nie może wykraczać poza uprawnienia ustawowe, to o czym
    myślałem sprowadza się do ograniczenia prawa dawania ministrowi
    uprawnień do nakładania obowiązków.
    Dobra.

    To ja się pytam, z czego ma wynikać prawo ministra do określenia
    terminu zaliczenia w koszty zakupu TH?
    Prawo z ustawy wygląda tak:
    http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-d
    ochodowym-od-osob-fizycznych-1_2_31.html
    +++
    7. Minister właœciwy do spraw finansów publicznych, w drodze
    rozporzšdzenia, okreœli sposób prowadzenia podatkowej księgi
    przychodów i rozchodów, szczegółowe warunki, jakim powinna
    odpowiadać ta księga, aby stanowiła dowód pozwalajšcy na
    okreœlenie zobowišzań podatkowych, oraz szczegółowy zakres
    obowišzków zwišzanych z jej prowadzeniem, a także terminy
    zawiadomienia naczelnika urzędu skarbowego o prowadzeniu księgi.
    ---

    Wszystko!

    Czyli mamy tak:
    - termin *powstania kosztu* przy zakupie TH
    - termin *potrącenia kosztu* przy tymże zakupie, nad czym rozwodzę się
    szeroko w sąsiednim poście, ale jak ktoś mi chce powiedzieć że
    są to wyrażenia równoważne do odeślę do "zasad prawnych" :)
    - termin *ujęcie w KPiR* wraz z *datą dostawy*, który w takim oglądzie
    rzeczy jest na początek niekonstytucyjny, bo minister nie ma prawa
    nakładania obowiazków rozporządzeniem :>

    Pomińmy to ostatnie, przyjmujemy za dobrą monetę iż obowiązek wpisania
    zakupu TH wynika z ustawy (IMO - nie wynika, ktoś może wskazać z czego?)
    i że minister "tylko" określił odrębny termin "wpisu", a to mu wolno.
    Ale w takim przypadku mamy *WPROST* implementację tezy, ktora była
    niedawno przy szczególnym przypadku wyciągana przez bodaj tommyego:
    wpis do KPiR z okazji dostawy to jedno, a wpis do KPiR z okazji
    zaliczenia w koszty to drugie :>

    Zastrzegam, że zasadę zaliczania TH w koszty w momencie ujęcia
    w księdze można próbować wywieść interpretacją ...jak jej tam,
    celowościową czy systemową... znaczy że z logiki art.24.2 wynika,
    że skoro liczymy różnicę remanentową, to różnica kosztów (znaczy
    jak porównujemy *dwa* remanenty) musi obejmować wszystko to, co
    do remanentu "dorzucono" (czyli wszystkie zakupy).
    Ale z drugiej strony.. hm... jak to SN powiadał: "truizmem jest,
    że litera przepisu ma pierwszeństwo", zaś art.21 zapisuje litery
    dość wyraźnie.

    No to namieszałem dokumentnie.
    Mam nadzieję, że jak ktoś się pogubił, to znajdzie się ktoś kto
    owo zakręcenie z zaplątaniem rozwikła czytelniej :)

    > A koszt? W sumie gdy nie ma miesiecznych deklaracji to wg mnie
    > wogóle nie ma znaczenia, byleby w danym roku wpisać do kpir i nie wczesniej
    > niż w dacie wystawienia faktury.

    Tego się trzymajmy.
    Pytania czy MOŻNA i czy NALEŻY ująć za koszt zakupu TH z datą dostawy
    to nijak nie zmienia.
    Załóżmy:
    - data dostawy: 28.IX.2007
    - data wystawienia f-ry: 2.X.2007
    - termin płatności: 3.XI.2007
    - data faktycznej zapłaty: 5.XII.2007

    Kiedy toto ująć w KPiR i kiedy powstaje koszt, jeśli podatnik
    odpowiednio wg art.22.6 wybrał "mają zastosowanie" i "nie mają
    zastosowania" - i DLACZEGO?

    pzdr, Gotfryd


  • 7. Data: 2007-10-02 05:53:51
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 02-10-2007 o 00:00:41 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    napisał(a):

    > On Mon, 1 Oct 2007, s...@a...pl wrote:
    >
    >> Przykład: Dostaję fakturę 15.08, gdzie mi sie zapodziewa i odnajduję ją
    >> 26.09. Mowa o fakturze nie dotyczącej materiałów i TH.
    >
    > Mam takie pytanie uboczne.
    > Który przepis ustawy pozwala ministrowi *zmieniać zasady* potrącania
    > kosztu uzyskania przychodów?
    > Próbowałem kilka tygodni temu sugerować, jakoby w przeszłości minister
    > "robił podatnikowi dobrze" i spotkałem się z oporem - skądinąd słusznym,
    > minister nie może wykraczać poza uprawnienia ustawowe, to o czym
    > myślałem sprowadza się do ograniczenia prawa dawania ministrowi
    > uprawnień do nakładania obowiązków.
    > Dobra.
    >
    > To ja się pytam, z czego ma wynikać prawo ministra do określenia
    > terminu zaliczenia w koszty zakupu TH?
    >
    (...)
    >
    > Czyli mamy tak:
    > - termin *powstania kosztu* przy zakupie TH
    > - termin *potrącenia kosztu* przy tymże zakupie, nad czym rozwodzę się
    > szeroko w sąsiednim poście, ale jak ktoś mi chce powiedzieć że
    > są to wyrażenia równoważne do odeślę do "zasad prawnych" :)
    > - termin *ujęcie w KPiR* wraz z *datą dostawy*, który w takim oglądzie
    > rzeczy jest na początek niekonstytucyjny, bo minister nie ma prawa
    > nakładania obowiazków rozporządzeniem :>
    >
    (...)
    >
    > Zastrzegam, że zasadę zaliczania TH w koszty w momencie ujęcia
    > w księdze można próbować wywieść interpretacją ...jak jej tam,
    > celowościową czy systemową... znaczy że z logiki art.24.2 wynika,
    > że skoro liczymy różnicę remanentową, to różnica kosztów (znaczy
    > jak porównujemy *dwa* remanenty) musi obejmować wszystko to, co
    > do remanentu "dorzucono" (czyli wszystkie zakupy).
    > Ale z drugiej strony.. hm... jak to SN powiadał: "truizmem jest,
    > że litera przepisu ma pierwszeństwo", zaś art.21 zapisuje litery
    > dość wyraźnie.
    >
    > No to namieszałem dokumentnie.
    > Mam nadzieję, że jak ktoś się pogubił, to znajdzie się ktoś kto
    > owo zakręcenie z zaplątaniem rozwikła czytelniej :)
    >
    (...)

    No więc tak, na gofinie jest taka stronka, na której wyjasnili 95% zonków
    przy KPiR na 2007 rok, oczywiście wg nich samych.
    Napisali tam, żeby wszytsko wpisywać z datą faktur, natomiast *przychylają
    się* do tezy,
    żeby zakupy materiałów i towarów wpisywać *jednak* z datą otrzymania.
    Zgadzam się że minister nie dostał prawa do zmiany ustawy i stąd moje
    kiedyśtamsiejsze sugestie
    żeby fakturę za M/TH wpisywać w dacie faktury a fizyczną dostawę w dacie
    fizycznej dostawy.
    Natomiast art 24.2 i któryś tam jeszcze, mówiąc o różnicach remanentowych,
    wprowadza tylnymi drzwiami
    zonka - jeśli dostaniesz towar w grudnu a faktura będzie ze stycznia, to
    wyjmiesz remanentem nieinstniejące koszty.
    Podobnie w przypadku dostawy styczniu a faktury w grudniu.

    Powiedzmy sobie wprost - walczymy o to, żeby się kontrolna nie czepiła, bo
    mało kto chce jechać
    zgodnie z ustawą i potem wygrywać przed NSA, right?


  • 8. Data: 2007-10-02 06:14:29
    Temat: Re: Poniesienie a potrącenie, było: Koszty w dacie faktury
    Od: "t...@o...pl" <t...@o...pl>

    Dnia 01-10-2007 o 23:38:40 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
    napisał(a):

    >
    > On Mon, 1 Oct 2007, t...@o...pl wrote:
    >
    >>>> A ja mam standardowe wtpliwoci, jak w takim razie wpisywa koszty
    >>>> bankowe
    >>>> - czy z dat faktycznego pobrania opaty przez bank, czy z dat wycigu.
    >>>> To drugie jest preferowane na necie, ale IMHO jest bezsensowne,
    >>>> dlatego
    >>>> e mona sobie wtedy dowolnie takimi kosztami sterowa, a ide 22.6b
    >>>> byo to, eby jednoznacznie zdefiniowa moment poniesienia kosztu.
    >
    > Patrzę w tę ustawę, i czytam Ci ja sobie:
    >
    > 6. Zasady okreœlone w ust. 5-5c, z zastrzeżeniem ust. 6b, majš
    > zastosowanie również do podatników prowadzšcych podatkowe
    > księgi przychodów i rozchodów, pod warunkiem że stale w każdym
    > roku podatkowym księgi te będš prowadzone w sposób umożliwiajšcy
    > wyodrębnienie kosztów uzyskania przychodów odnoszšcych się tylko
    > do tego roku podatkowego.
    >
    > Wyciągam z zanadrza zasadę ratio legis i trzymam w pogotowiu ;)
    > Mamy czerwony alarm....
    > (nie zaglądającym do "słowniczków łaciny" streszczam: ratio legis
    > oznacza m.in. że ten przepis COŚ ZNACZY, wynika to z samego faktu
    > jego istnienia).

    Luźne myśli:
    1) warunek wyodrębnienia kosztów danego roku nie tyczy się IMHO memoriału,
    bo przecież przy kasie też trzeba te koszty wyodrębniać, tak więc
    czytając dosłownie to jest masło maślane
    2) art. 5c jest zupełnie niezależny od 5,5a,5b, więc faktycznie możnaby
    go chyba podciągnąć pod wszytskich kpirowiczów i mamy problem z głowy
    odnośnie pseudokasowców i kosztów pośrednich :) Pytanie kiedy potrącać
    M/TH :)


    >
    >> Dnia 01-10-2007 o 14:35:04 <s...@a...pl> napisał(a):
    >>> A czy bdem powodujacym nierzetelno ksiegi jest ksiegowanie w dacie
    >>> póniejszej danego roku podatkowego?
    > [...i dalej tommy...]
    >> Zgadzam się, art.22.4 updof mówi że koszty są potrącalne w roku
    >> poniesienia,
    >
    > OK. W tym momencie uznajemy, że nie prowadzimy sporu czy wolno sobie
    > "wpisać koszt później", bo wiemy że (z wyjątkami) tak.
    > Zaznaczam aby było jasne że NIE O TYM dyskutuję.
    >
    >> nie precyzuje że w dacie poniesienia, więc tutaj nie ma problemu
    >
    > No to ja stawiam problem, a co :>
    >
    > Czy zauważyłeś taki szczegół, że autor artykułu zdecydowanie rozdziela
    > od siebie datę *poniesienia* kosztu od daty jego *potrącenia*?
    >

    Tak, od zawsze na to zwracam uwagę sam sobie :)
    I przecież to napisałem - koszty są potrącalne w roku poniesienia.
    Czyli najpierw musisz ponieść koszt, a później możesz sobie go potrącić
    do końca roku. Jeśli nie potrącisz to nadpłacisz *zaliczki*.
    Jeśli nie potrącisz do końca roku to przepada i nadpłacasz podatek.
    I tyle, IMHO oczywiście.
    I o ile 22.5c możnaby zastosować do 22.4, z braku zastrzeżenia że nie
    można,
    to tyczy się on tylko kosztów pośrednich. Bezpośrednich dalej nie wiadomo
    jak traktować.
    Pół biedy M/TH i robocizna, o nich minfin (bez)pośrednio napisał, ale co z
    usługami podwykonawców?
    Na pewno bezpiecznie jest wpisywać z datą faktury, jako najwcześniejszą
    możliwą datą *potrącenia*
    *poniesionego* kosztu - bo jeśli to nie jest bezpieczna data, to nie widzę
    żadnej innej "bezpiecznej" daty.


    >
    > Czy ktoś dysponuje namiarem na interpretację US/IS która dotyczy
    > daty *potrącenia* kosztu uzyskania?
    >

    Szukam... i nie znalazłem. Co nie zmienia faktu że ja się zastanawiam z
    jaką datą są *poniesione*
    te koszty bankowe dokumentowane wyciągiem, bo potrącić to ja sobie je
    potrące z datą poniesienia
    i będę czył się bezpiecznie, mimo wszytsko.


    > Bo ja tak sobie myślę, że stara zasada: "grupowicz dostaje odpowiedź
    > nie na pytanie o którym MYŚLAŁ lecz na takie które ZADAŁ" ma pełne
    > prawo sprawdzać się i w pytaniach o interpretację US :>
    > "Podatnik dostaje odpowiedź na pytanie które zadał, niekoniecznie
    > na to, o którym myślał". Kto przeciw? ;)

    Nikt, to jest prawda uniwersalna i ponadczasowa :)

    >
    > Mamy 'kfiatek'.
    > Data *poniesienia* kosztu uzyskania jest jednoznaczna.

    I przy wyciągach będzie ona datą:
    a) oryginalnego zapisu w systemie bankowym, unikatową
    b) datą wydruku, dowolnie "manipulowalną"
    ?


    >> (chociaż
    >> interpretacje z podlinkowanego artykułu z rzepy zawierają inne wnioski).
    >
    > NIE WIDZĘ!
    > Wszystkie zacytowane interpretacje dotyczyły pytań o PONIESIENIE
    > kosztu.
    > Było choć jedno inne?

    Ale ja o *poniesieniu* kosztu bankowego!!
    To, że zastanawiam się z jaką datą potrącić go w kpir jest z tym ściśle
    związane
    - jeśli bowiem koszt jest poniesiony dopiero z datą wyciągu, to nie mogę
    go potrącić
    z datą faktycznego zassania przez bank.


    >
    > Ba... myślę ci ja sobie tak po cichu... całe lata był spór o rozumienie
    > "poniesienia" przy metodzie kasowej - czy dotyczy daty dokumentu, czy
    > daty zapłaty. Nie chce mi się sprawdzać, ale podejrzewam że dwa różne
    > słowa (poniesienie/potrącenie) były w ustawie od lat... :>

    Tak, art. 22.4 był taki sam od początku ustawy.
    Co oznaczy tylko tyle, że nie można kosztu potrącić wcześniej niż się go
    poniosło.
    Sam przecież zawsze pisałeś, że nic nie zabrania póżniejszego wpisania do
    KPiR, byle w dobrym roku.

    >
    >> Więc zapewne w dacie wyciągu wszytsko by grało podczas kontroli,
    >> zwłaszcza
    >> jeśli to są jakieś drobne betki, ale jak to powinno być wg zamysłu
    >> osłów?
    >
    > To jest odrębne, trzecie pytanie, które zostawię sobie "do poczytania
    > na później", bo wszczynanie więcej niż dwu awantur naraz jest
    > niewskazane :)
    >

    :)


  • 9. Data: 2007-10-02 07:49:22
    Temat: Re: Koszty w dacie faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 2 Oct 2007, t...@o...pl wrote:

    > Powiedzmy sobie wprost - walczymy o to, żeby się kontrolna nie czepiła, bo
    > mało kto chce jechać
    > zgodnie z ustawą i potem wygrywać przed NSA,

    ...i jeszcze w ramach wygranej nie "wyrzucić" sobie kosztów :)

    > right?

    Right, ale to tylko pół dyskusji.
    Drugie pół jest w nazwie grupy. Idzie o słowo "prawo" :>
    Przecież to na głowie postawione jest.

    pzdr, Gotfryd


  • 10. Data: 2007-10-02 09:07:09
    Temat: Re: Poniesienie a potrącenie, było: Koszty w dacie faktury
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 2 Oct 2007, t...@o...pl wrote:

    > Luźne myśli:
    > 1) warunek wyodrębnienia kosztów danego roku nie tyczy się IMHO memoriału,
    > bo przecież przy kasie też trzeba te koszty wyodrębniać, tak więc
    > czytając dosłownie to jest masło maślane

    Wyrażam sprzeciw :]
    Przy kasie wystarczy określić wyłącznie datę poniesienia kosztu,
    nie ma potrzeby "wyodrębnienia", przy memoriale data poniesienia
    nie jest tożsama z datą potrącenia - dlatego trzeba "wyodrębnić"
    (zarówno koszty poniesione a nie potrącone jak i potrącone a nie
    poniesione).

    > 2) art. 5c jest zupełnie niezależny od 5,5a,5b,

    Zgoda.

    > więc faktycznie możnaby
    > go chyba podciągnąć pod wszytskich kpirowiczów

    W żadnym wypadku :)
    22.5 dotyczy TYLKO tych, którzy się łapią z mocy 22.6
    Z kolei 5a..5d stanowią jednostki redakcyjne 5, więc dotyczą tylko
    tych, którzy są wymienieni w .5 *lub* są jawnie wskazani odesłaniem.
    Nie ma tak dobrze że jak sprzedajesz np. dom to możesz się powołać
    na 22.5c
    22.5 *w całości* dotyczy tylko prowadzących księgi
    Do tego 22.6 odsyła do 22.5 do 22.5c - więc *te* zasady dotyczą *tych*
    podatników, których określono w 22.6

    Problem który ja widzę, to ten, że nie jest jasne czy należy uznać że
    22.6 określa *wszystkich* podatników prowadzących KPiR i spośród nich
    "wyjmuje" grupę memoriałowców, do których stosuje się 22.5-5c,
    czy też określa *tylko* memoriałowców KPiR których w całości
    odsyła do 22.5-5c :>
    Dla 22.5-5c różnica żadna - tak czy siak obowiązują tylko tych KPiR
    którzy stosują memoriał.
    Za to dla 22.6b różnica jest kapitalna.
    Jeśliby przyjąć drugie wyjaśnienie (że 22.6 opisuje grupę KPiR
    która stosuje memoriał) to 22.6b dotyczy TYLKO TEJ GRUPY!
    Czyli stosujących zasady kasowe wg 22.4 zapis 22.6b by
    *nie* dotyczył!

    > i mamy problem z głowy odnośnie pseudokasowców i kosztów pośrednich :)

    Nie, 5c sugeruje jednoznacznie dzielenie kosztów "obejmujących okres",
    czyli wbrew dotychczasowej zasadzie ujmowania kosztów ogólnych na KPiR
    w jednym momencie bez względu na metodę zaliczania (na co AFAIR był
    wyrok NSA).
    Wychodzi, ze jak ktoś przyjmie "kasowe" rozliczanie w KPiR to takie
    koszty jak np. dwuletnią prenumeratę nadal zalicza "w momencie
    zakupu", zaś skoro 22.6 stanowi że 5c *może* być stosowany ("o ile..."),
    to jeśli jest stosowany taką prenumeratę trzeba by "podzielić".
    Prawdopodobnie na 3 lata :) (zakładając że nie jest "od 1.I" to będzie
    zahaczać o okresy 3 lat).
    Jak na to patrzycie?

    > Pytanie kiedy potrącać M/TH :)

    A na to, to ustawa *jasno* zdecydowanie *nie* odpowiada!
    Jakby mnie kto pytał o zdanie, to:
    - albo zasadę ujmowania TH wpisałbym wprost do ustawy (IMO najlepiej)
    - albo do delegacji dla ministra dałbym prawo określania terminu
    zaliczenia w koszty "o ile uprości to rozliczanie" i nie będzie się
    kłócić z celem zaliczania w koszty" :)


    >> Czy zauważyłeś taki szczegół, że autor artykułu zdecydowanie rozdziela
    >> od siebie datę *poniesienia* kosztu od daty jego *potrącenia*?
    >
    > Tak, od zawsze na to zwracam uwagę sam sobie :)
    > I przecież to napisałem - koszty są potrącalne w roku poniesienia.

    Tylko, jeśli ktoś NIE stosuje 22.6 w wersji "nie chcę", co przekłada
    się na stosowanie 22.4!
    Jak ktoś stosuje 22.6 w wersji "chcę" to wszędzie tam, gdzie MOŻNA
    zastosować 22.5-5c stosuje się właśnie te przepisy, jako przepisy
    szczególne!

    > Czyli najpierw musisz ponieść koszt, a później możesz sobie go potrącić

    To prawda, nie mozna potrącić niekosztu :)

    > do końca roku. Jeśli nie potrącisz to nadpłacisz *zaliczki*.
    > Jeśli nie potrącisz do końca roku to przepada i nadpłacasz podatek.

    Nieprawda. Jeśli ktoś zastosował 22.6 w wersji wyboru 22.5!

    > I tyle, IMHO oczywiście.

    Ależ nie.
    Wystarczy zastosować 22.5, i koszt poniesiony w roku x przypisany
    do przychodu roku x+1 zostaje potrącony w roku x+1
    A na stosowanie 22.5 przy KPiR pozwala 22.6

    > I o ile 22.5c możnaby zastosować do 22.4, z braku zastrzeżenia że nie można,

    Zastrzeżenie jest w 22.5
    Skoro w 22.5 postawiono warunek wstępny, do dotyczy on *całej* listy
    22.5* :)
    Czyli tylko u tych podatników, którzy stosują księgi, *lub* są wskazani
    innym przepisem że stosuje się do nich takie zasady jak do
    "oksięgowanych".
    Konkretnie dla tych co podpadają pod 22.6 w ramach prowadzenia KPiR!

    > to tyczy się on tylko kosztów pośrednich. Bezpośrednich dalej nie wiadomo jak
    > traktować.
    > Pół biedy M/TH i robocizna, o nich minfin (bez)pośrednio napisał, ale co z
    > usługami podwykonawców?
    > Na pewno bezpiecznie jest wpisywać z datą faktury, jako najwcześniejszą
    > możliwą datą *potrącenia*
    > *poniesionego* kosztu - bo jeśli to nie jest bezpieczna data, to nie widzę
    > żadnej innej "bezpiecznej" daty.

    Zdecydowanie ustawa wyjaśnia:
    - *zasadniczo* do kosztów stosuje się zasady kasowe, czyli 22.4, czyli
    z datą poniesienia
    - *ale* dla księgowości stosuje się memoriał, w którym zasadą jest dla
    odmiany "przypisanie kosztu do przychodu"
    - ta sama zasada dotyczy KPiR, *o ile* stosuje się 22.6
    - dla KPiR i księgowości są wyłącznie opisane w 22.5a-c :)
    - zasady memoriałowe stosuje się również w *innych* wyjątkowych
    przypadkach, przykładem jest sprzedaż rzeczy (nie stanowiących
    majątku w DG), kiedy do kosztu zalicza się wartość zakupu

    >> Czy ktoś dysponuje namiarem na interpretację US/IS która dotyczy
    >> daty *potrącenia* kosztu uzyskania?
    >
    > Szukam... i nie znalazłem. Co nie zmienia faktu że ja się zastanawiam z jaką
    > datą są *poniesione*

    Wiem, ale to zostawiłem na boku ;)

    > te koszty bankowe dokumentowane wyciągiem, bo potrącić to ja sobie je potrące
    > z datą poniesienia
    > i będę czył się bezpiecznie, mimo wszytsko.

    Głównie dlatego, że są to koszty ogólne dotyczące krótkiego okresu, więc
    zarówno zastosowanie 22.4 jak i 22.5c daje ten sam skutek.

    >> Mamy 'kfiatek'.
    >> Data *poniesienia* kosztu uzyskania jest jednoznaczna.
    >
    > I przy wyciągach będzie ona datą:
    > a) oryginalnego zapisu w systemie bankowym, unikatową

    IMO tak.

    > b) datą wydruku, dowolnie "manipulowalną"

    IMO nie.

    > ?

    A nad czym to myślisz?
    Jak masz np. fakturę, to datą o której mowa w art. 22.6b jest data
    *wystawienia* czy data *otrzymania*?

    Popatrzmy tak: czy bankowy dowód poniesienia kosztu jest fakturą?
    IMO nie jest, nie jest rachunkiem, więc nie jest fakturą również
    na mocy rozp. o f-rach.

    IMO napis "duplikat" na kwitkach z Inteligo, acz był powodem różnych
    rozważań, jednak wiele wyjaśnia :)
    Acz trzeba przyznać, że wzbudza kolejne pytania.
    Ale myślę że to wyjaśnimy - spytam tak: załóżmy, że ujmujesz koszt
    z f-ry w którymś tam miesiącu.
    Fakturę gubisz.
    Zdobywasz duplikat.
    Czy uważasz, że powinieneś skorygować pierwotny wpis poprzez skreślenie
    oryginalnego dowodu, a wprowadzenie duplikatu z datą duplikatu?
    Nie?
    To dlaczego ma być inaczej przy wyciągu bankowym? :)

    Trzeba zastrzec: warunek "daty wystawienia" w 22.6b dotyczy *wyłącznie*
    faktur!
    Zna ktoś prepis nakazujący traktować wyciąg jak f-rę? Ja nie :)

    > Ale ja o *poniesieniu* kosztu bankowego!!

    Ale to inny temat ;), pisałem że ja się na inny temat przerzucam!
    Zawróciłeś bieg wątku :O

    > To, że zastanawiam się z jaką datą potrącić go w kpir jest z tym ściśle
    > związane
    > - jeśli bowiem koszt jest poniesiony dopiero z datą wyciągu, to nie mogę go
    > potrącić
    > z datą faktycznego zassania przez bank.

    Obstawiam zdecydowanie "faktyczne zassanie".

    >> Ba... myślę ci ja sobie tak po cichu... całe lata był spór o rozumienie
    >> "poniesienia" przy metodzie kasowej - czy dotyczy daty dokumentu, czy
    >> daty zapłaty. Nie chce mi się sprawdzać, ale podejrzewam że dwa różne
    >> słowa (poniesienie/potrącenie) były w ustawie od lat... :>
    >
    > Tak, art. 22.4 był taki sam od początku ustawy.
    > Co oznaczy tylko tyle, że nie można kosztu potrącić wcześniej niż się go
    > poniosło.
    > Sam przecież zawsze pisałeś, że nic nie zabrania póżniejszego wpisania do
    > KPiR, byle w dobrym roku.

    Zgoda.
    Ale powtórzę: "czy dotyczy on daty dokumentu czy DATY ZAPŁATY".
    W tej chwili sprawa jest jasna.
    Ale przyjmij że art.22.6b nie było, miałeś dokument wystawiony 22.XII
    z terminem zapłaty 4.I następnego roku *albo* w wersji 2 dokument
    wystawiony 12.XII z terminem zapłaty 29.XII ale zapłacony 7.I
    następnego roku.
    I stosowałeś "kasę".
    Do którego roku zaliczałbyś wymienione przypadki przy stosowaniu metody
    kasowej? - o to szedł spór :)

    Teraz jest ZDECYDOWANIE prościej - liczy się "data faktury" i już.

    I żeby była jasność: dyskusje o tym, że memoriał NIE sprowadza się
    do "ujmowania z datą dokumentu" TEŻ były na grupie.
    Sam twierdziłem, że np. kosztów usług podwykonawców dla usług nie
    zakończonych w danym roku w zadnym razie nie należy ujmować w pozycji
    kosztów KPiR, jeśli prowadzi się memoriał.
    Podtrzymuję zresztą :)

    >>> Więc zapewne w dacie wyciągu wszytsko by grało podczas kontroli, zwłaszcza
    >>> jeśli to są jakieś drobne betki, ale jak to powinno być wg zamysłu osłów?
    >>
    >> To jest odrębne, trzecie pytanie, które zostawię sobie "do poczytania
    >> na później", bo wszczynanie więcej niż dwu awantur naraz jest
    >> niewskazane :)
    >
    > :)

    No, spróbowałem :)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1