-
251. Data: 2011-03-01 18:47:31
Temat: Re: Koszta pracy
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-01 19:41, Smok Eustachy pisze:
> Dnia Tue, 01 Mar 2011 19:17:54 +0100, Mario napisał(a):
> /../
>> Coraz mniej będzie prac wymagających machania kilofem a więcej takich od
>> machania papierkami.
>
> A kilofem kto będzie machał?
Matoły.
> To mit który był popularny 20 lat temu. Potrzeba fachowców którzy będą
> robić cokolwiek sensownego.
Nie za dużo. Większość ma zajmować się pierdołami myśląc że robią coś
ważnego.
--
Pozdrawiam
MD
-
252. Data: 2011-03-01 18:51:17
Temat: Re: Koszta pracy
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
Dnia Tue, 01 Mar 2011 19:47:31 +0100, Mario napisał(a):
> W dniu 2011-03-01 19:41, Smok Eustachy pisze:
>> Dnia Tue, 01 Mar 2011 19:17:54 +0100, Mario napisał(a): /../
>>> Coraz mniej będzie prac wymagających machania kilofem a więcej takich
>>> od machania papierkami.
>>
>> A kilofem kto będzie machał?
>
> Matoły.
>
>> To mit który był popularny 20 lat temu. Potrzeba fachowców którzy będą
>> robić cokolwiek sensownego.
>
> Nie za dużo. Większość ma zajmować się pierdołami myśląc że robią coś
> ważnego.
I z tych pierdoł emerytury będa wypłacane?
-
253. Data: 2011-03-01 18:57:36
Temat: Re: Koszta pracy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello masti,
Tuesday, March 1, 2011, 4:29:45 PM, you wrote:
>>>>>> 2. sprzedać PKP i inne niedochodowe państwowe spółczyny,
>>>>> A kto to zechce kupić? Po co komu niedochodowe spółczyny?
>>>> JA CHCĘ TO KUPIĆ!!! MI SPRZEDAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>>> masz 6000 bilionów zł?
>> Przesadziłeś...
> no przeca zrobiłem suprsedesa :)
Za późno - mój "czytnik" olewa supersedesy.
Ale nawet po odjęciu 3 zer przesadziłeś - liczba emerytów mmalałaby z
czasem - max 4 biliony.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
254. Data: 2011-03-01 18:57:43
Temat: Re: Koszta pracy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-01 17:19, Grzegorz Staniak pisze:
> On 01.03.2011, Liwiusz<l...@b...tego.poczta.onet.pl> wroted:
>
>>>> Pisałem, iż uważam, że płacenie składki zdrowotnej z DG jest
>>>> przepłacaniem, ponieważ takie samo ubezpieczenie można mieć taniej.
>>>
>>> Otóż _nie można_ mieć taniej. W żaden sposób, poza zaprzestaniem
>>> działalności gospodarczej, na co już usłyszałeś odpowiednie "D'oh!".
>>>
>>> Coś jeszcze równie odkrywczego masz do powiedzenia?
>>
>> Nic
>
> Od tego mogłeś zacząć, z korzyścią dla całego wątku. Powtarzanie
> w kółko głupot nie sprawia magicznie, że stają się prawdą, a ty
> nawet nie zacząłeś wyjaśniać _JAK_ według ciebie można uzyskać
> to "takie samo ubezpieczenie" tylko "taniej".
Nigdzie nie pisałem, że można zastąpić konieczność opłacania zdrowotnego
z DG, innym ubezpieczeniem.
Napisałem tylko, że koszt takiego ubezpieczenia w DG może być uznany za
zbyt wysoki, skoro ktoś inny, za mniejsze pieniądze, może dostać to samo.
Z mojej strony EOT wobec ciebie, jak jeszcze nie zrozumiesz, albo
będziesz udawał, że nie rozumiesz, to trudno.
--
Liwiusz
-
255. Data: 2011-03-01 19:01:49
Temat: Re: Koszta pracy
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2011-03-01 17:31, Mario pisze:
> To oznacza, że jeśli się chce mieć te ubezpieczenie taniej to trzeba
> zrezygnować z DG i zacząć zarabiać psie pieniądze.
Albo pracować na dziele i dorabiać na czymś innym za psie pieniądze.
> Tylko po co się ze swoim tekstem wyrwałeś jak Filip z konopi w wątku
> gdzie ludzie dyskutowali jak (w domyśle nie rezygnując z wysokich
> dochodów) uzyskać wysoki poziom świadczeń zdrowotnych za mniejszą cenę
> niż 230 zł. Były tam pomysły z ubezpieczeniami prywatnymi i
> ubezpieczeniem w GB.
Nie, tekst nie dotyczył dyskusji "jak płacić mniej".
Cytuję:
"Mi naprawdę wszystko jedno na co idzie te 800zł i jak się nazywa,
ponieważ uważam, że i tak niczego w zamian za to nie otrzymam.
Tak samo jak herbata nie staje się słodka od mieszania, tak samo
żonglowania nazwami składek nie zmienia faktu, że są to pieniądze
wyrzucone w błoto.
Jedynie składka zdrowotna do czegoś się przydaje, ale też jest
przepłacona, bowiem takie ubezpieczenie można sobie wykupić o wiele
mniejszym kosztem. "
Z powyższego wynika zatem, że widzę konieczność płacenia zdrowotnego w
DG, próbowałem nawet uracjonalnić ten obowiązek, skoro zazwyczaj coś się
za tę składkę otrzymuje w zamian, zwróciłem jednak uwagę, że wysokość
tej składki może być uznana za za wysoką, skoro ktoś inny, może mieć to
samo, za mniej.
--
Liwiusz
-
256. Data: 2011-03-01 19:01:58
Temat: Re: Koszta pracy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Gotfryd,
Tuesday, March 1, 2011, 6:36:00 PM, you wrote:
[...]
>>> Idą. To jest wspólny worek.
>> Nieprawda. Do tej bzdury usiłują nas przekonać socjalisci i obecnie Tusk
>> i jego kompania w kampanii na rzecz uwalenia OFE.
> ...i nie tylko.
> Równie bzdurna jest argumentacja w zakresie składki rentowej (że niby
> po co zmniejszano, skoro jest dziura itede).
>> To są odrębne fundusze i środki nie są mieszane.
> Można odnieść wrażenie że aktualny rząd dąży właśnie do ich "pomieszania"
> (patrz argument wyżej).
> Oczywiśćie masz rację (a jak już rząd uważa, że "nie należy zmniejszyć
> składek", to nadal NALEŻY zmniejszać rentową a co najwyżej podnosić
> emerytalną). Uwaga: poprzednie zdanie nie stanowi głosu co do meritum
> dyskusji (czy podnosić składki), lecz jedynie w sprawie FORMALNEJ
> (również, jeśli podnosić, to WŁAŚCIWE składki a nie "przelewać"
> między funduszami).
Strasznie się zdumiałem, jak obniżono składkę rentowa a nie podwyższono
emerytalnej. Do dziś tego nie mogę pojąć. A teraz mamy dziurę
emerytalną.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
257. Data: 2011-03-01 19:10:28
Temat: Re: Koszta pracy
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 01 Mar 2011 18:01:41 +0100 osobnik zwany Mario
wystukał:
>> Jaki to ma związek z pensjami pracowników ZUS? ============
>> Emerytury powiększają deficyt.
>>
>>
> I uważasz, że to jest dowód na to, że udział pensji i innych wydatków
> własnych ZUS wynosi 11% a nie 2,3%.
> Bardzo byś chciał coś udowodnić ale najwyraźniej za cienki na to jesteś.
czego wymagasz od kogoś kto od miesięcy nie potrafi poprawnie ustawić
czytnika i manipuluje cytatami?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
258. Data: 2011-03-01 19:13:30
Temat: Re: Koszta pracy
Od: Mario <m...@p...onet.pl>
W dniu 2011-03-01 19:57, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello masti,
>
> Tuesday, March 1, 2011, 4:29:45 PM, you wrote:
>
>>>>>>> 2. sprzedać PKP i inne niedochodowe państwowe spółczyny,
>>>>>> A kto to zechce kupić? Po co komu niedochodowe spółczyny?
>>>>> JA CHCĘ TO KUPIĆ!!! MI SPRZEDAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>>>> masz 6000 bilionów zł?
>>> Przesadziłeś...
>> no przeca zrobiłem suprsedesa :)
>
> Za późno - mój "czytnik" olewa supersedesy.
>
> Ale nawet po odjęciu 3 zer przesadziłeś - liczba emerytów mmalałaby z
> czasem - max 4 biliony.
A uwzględniłeś ze długość życia wzrasta?
--
Pozdrawiam
MD
-
259. Data: 2011-03-01 19:14:10
Temat: Re: Koszta pracy
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 01 Mar 2011 19:57:36 +0100 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:
> Hello masti,
>
> Tuesday, March 1, 2011, 4:29:45 PM, you wrote:
>
>>>>>>> 2. sprzedać PKP i inne niedochodowe państwowe spółczyny,
>>>>>> A kto to zechce kupić? Po co komu niedochodowe spółczyny?
>>>>> JA CHCĘ TO KUPIĆ!!! MI SPRZEDAJCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>>>> masz 6000 bilionów zł?
>>> Przesadziłeś...
>> no przeca zrobiłem suprsedesa :)
>
> Za późno - mój "czytnik" olewa supersedesy.
>
> Ale nawet po odjęciu 3 zer przesadziłeś - liczba emerytów mmalałaby z
> czasem - max 4 biliony.
ale ilość lat może być większa niż 40
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
260. Data: 2011-03-01 19:17:34
Temat: Re: Koszta pracy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Mario,
Tuesday, March 1, 2011, 8:13:30 PM, you wrote:
[...]
>> Ale nawet po odjęciu 3 zer przesadziłeś - liczba emerytów mmalałaby z
>> czasem - max 4 biliony.
> A uwzględniłeś ze długość życia wzrasta?
Tak - dlatego 4 a nie 3 biliony.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl