On Mon, 9 Aug 2021 21:41:09 +0200, cef wrote:
> W dniu 2021-08-09 o 20:06, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>> Bywa, że nie ma daty wystawienia -- *chyba* w elektryzowaniu...
>> Widziałem dwie takie -- masa różnych dat, masa różnych ozdUPek,
>> ale brak 'daty wystawienia'...
>
> Najlepsze są takie faktury, gdzie jest data
> wystawienia, ale jej znalezienie trwa 10 minut.

W jakim sensie znalezienie?

Bo wiesz, jak taki Orange ma pare mln faktur miesiecznie ...

J.

do góry

Kończąc ten temat (korekta do korekty zaksięgowana).
Dostałem właśnie odpowiedź na moje wątpliwości odnośnie sposobu wystawienia korekty
(do korekty).

"Jako, że korekta AXXXX była wystawiona na zero złotych, to również faktura
korygująca do tego dokumentu musi być wystawiona na tę samą kwotę.
Potwierdzam, że po naszej stronie wystawienie tego dokumentu ostatecznie wycofuje
dokument."

Korekta pierwotna była na minus, a nie na zero [szczegół].
Więcej do nich nie będę pisał w tym temacie, nie ma to żadnego sensu.
Wam też nie będę zawracał głowy.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi. Przepraszam, że zabrałem Wam tyle czasu takimi
duperelami.

do góry

On Tue, 10 Aug 2021 02:29:40 -0700 (PDT), Adam wrote:
> Kończąc ten temat (korekta do korekty zaksięgowana).
> Dostałem właśnie odpowiedź na moje wątpliwości odnośnie sposobu wystawienia korekty
(do korekty).
>
> "Jako, że korekta AXXXX była wystawiona na zero złotych, to również faktura
korygująca do tego dokumentu musi być wystawiona na tę samą kwotę.
> Potwierdzam, że po naszej stronie wystawienie tego dokumentu ostatecznie wycofuje
dokument."
>
> Korekta pierwotna była na minus, a nie na zero [szczegół].
> Więcej do nich nie będę pisał w tym temacie, nie ma to żadnego sensu.
> Wam też nie będę zawracał głowy.

Eee tam - czekamy na ciag dalszy.
Wszystkie dokumenty powinny trafic do JPK, wiec bedziecie jeszcze
wzywani do zeznan :-)

No chyba, ze 13 zl to sie urzedowi nie chce wyjasniac.

A Ty nadal masz klopot, jak to zaksiegowac.
Na zero, czy na plus :-)

> Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.
>Przepraszam, że zabrałem Wam tyle czasu takimi duperelami.

nie ma co przepraszac, po to ta grupa jest.
A i pare rzeczy sie przy okazji wyjasnilo.

J.

do góry

Witam

> Wszystkie dokumenty powinny trafic do JPK, wiec bedziecie jeszcze
> wzywani do zeznan :-)

I trafiły/trafią. Zobaczymy za pół roku (ponoć jest duży poślizg w weryfikacji JPK).
Mam nadzieję, że wszystko jest ok (pomimo zawirowań) i kwota tak mała (plus się
wyzerowała),
że nie będzie się opłacać dociekać szczegółów.

> A Ty nadal masz klopot, jak to zaksiegowac.
> Na zero, czy na plus :-)

Skoro to anuluje poprzednią korektę (która była na minus w pozostałe wydatki)
to ta na plus.
I bilans jest zero.

Pozdrawiam.
Obym nie musiał w tym temacie już nic pisać ;) Trzymajcie kciuki.

do góry

W dniu 10 sie 2021 o 10:20, J.F pisze:

>> Najlepsze są takie faktury, gdzie jest data
>> wystawienia, ale jej znalezienie trwa 10 minut.

> W jakim sensie znalezienie?

> Bo wiesz, jak taki Orange ma pare mln faktur miesiecznie ...

Zbyt szybko zużyje stempel bijący daty?... ;)

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 9 sie 2021 o 21:41, cef pisze:

>> ale brak 'daty wystawienia'...

> Najlepsze są takie faktury, gdzie jest data
> wystawienia, ale jej znalezienie trwa 10 minut.

Na tych (chyba elektryzujących) raczej ;) naprawdę nie ma.
(inna sprawa, że i kwoty małe)

-=-

10 minut szuka daty księgowa, która widziała mniej niż dziesięć faktur;
księgowa, która widziała kilkadziesiąt faktur, szuka 1 minutę;
kilkaset -- kilka sekund... ;)

Początkowo księgowałem fakturę w kilka minut, popełniając wiele błędów.
Teraz księguję kilka faktur w jedną minutę, nierzadko bezbłędnie.
(zakładając rzecz jasna, że faktury są poprawne (nie trzeba ich
poprawiać czy wystawiać ponownie) i czytelne a informacje
o towarze/usłudze są obszerniejsze ;) niż 'ZX-22' itp...
(nie trzeba ustalać -- czy to materiał, czy narzędzie...))


Tu kilka ;) słów wyjaśnień tym, którzy nie księgują...

Tusk to drobiazg -- nie zniósł podziału na: materiały,
[guziki i błyskawiczne zamki?] pozostałe, uboczne,
wynagrodzenia; ale i niewiele (między innymi lekko ;)
zróżnicował paliwo, wprowadził przewrotny VAT-27...)
dołożył...

Obecna władza wprowadziła: kolejne wzdłużne dzielenie paliwowego
włosa; GTU; dodatki typu Towarzysz Pracy [??????? ???????],
podzielna płatność itd... Na fakturach wielu informacji nie ma,
ale zaksięgować je trzeba; na domiar złego trzeba zaksięgować
nie to, co jest na fakturze, ale to, co powinno ;) być...

-=-

BTW tego, czego nie ma...
Do rocznego rozliczenia kobieta dostała wydruk PIT-11 taki, na
którym była masa pouczeń i douczeń, ;) ale brakowało jednej linijki...
Prawie jednej... Z tego fragmentu, który był wydrukowany, raczej nie
można było błyskiem wywnioskować, że brakujące miejsce zawierało ważne
dane... Po jakimś czasie US zakwestionował roczny PIT -- na szczęście
nie zakwalifikował czynu do przestępstw... Obyło się na korekcie
rocznego zeznania i wpłaceniu forsy... Odsetki karne są teraz
makabrycznie wysokie w zestawieniu z ogólnym kosztem pieniądza...

Na moje oko podobne (stosownie obcięte -- od tego samego płatnika,
którym jest spora ;) firma, chyba państwowa) ,,PIT-11'' mogła otrzymać
masa ludzi...

Można oczywiście zauważyć:
- kobieta nie wie, ile zarabia?
- nie zgadzają się zaliczki i składki...
- nie wolno do rozliczeń brać dziwnych wydruków...
(w normalnej deklaracji PIT-11 ucięcie ważnej linii
jest nieprawdopodobne; tu jednak ktoś wydrukował PIT-11
nieco inaczej -- bez zachowania normalnego łamania stron)

Na uciętej linii były zarobki chorobowe... (czyli i składki
nie były normalnie liczone, i zaliczki, i niekoniecznie na
pierwszy rzut oka widać było istnienie tychże zarobków...)

Gdyby liczenie składek (zdrowotnych i społecznych; powiększających
koszty, odliczanych od dochodu i odliczanych od podatku; płaconych
przez pracodawcę i płaconych przez pracownika; po 50 roku życia
i przed 50 rokiem życia) oraz podatków (ciekawa kwota wolna od
podatku) w RP było rozsądne -- wykrycie braku ww. linijki byłoby
łatwe... W obecnej sytuacji bez krzemowego komputera raczej nie
warto podchodzić do tego problemu... Wykrycie gołym okiem jest
tu nieprawdopodobne...

Aby było jasne -- 'powiększenie kosztu' =/= 'odliczenie od dochodu'.
(nie ma ujemnego dochodu, ale koszty można bezgranicznie powiększać)


BTW zdrowotnej -- dużo o niej ostatnio... 9%, 300 pln, 500 pln...
MMorawiecki ciężko pracuje, ;) tworząc nowe potworki... [widać od
razu komplikacje psychicznych struktur ;) twórców prawa...]

Obecnie nie płacę zdrowotnej -- zgodnie z prawem. Podobnie nie
płacą jej masy ludzi... -- też zgodnie z prawem. Co więcej -- łatwo
wyłapać spośród czynnych uczestników Usenetu tych, którzy nie płacą...

-=-

Nowy ład zabierze mi 9%? Owszem... To jak z NS2 -- moim zdaniem
to historyczna szansa na pojednanie Polaków z Ukraińcami, której
wykorzystanie może: złamać perejasławski sojusz, zachwiać europejską
równowagą, przyspieszyć zakończenie donbaskiego sporu a za kilka
lat przynieść Rosji zagładę... Ale można też NS2 potraktować jak
nóż wbity pomiędzy żebra Rzeczypospolitej Jednej Nacji... ;)

W nowym ładzie widzę szansę... 9% postrzegam nie jako nóż pomiędzy
moimi żebrami (płacenie składki zdrowotnej to drobiazg; gorsze jest
upraszczanie prawa -- toż żywi mnie komplikacja!!!) lecz jako szansę...
[głów się Panie MMOrawiecki -- co uczynić, by mi dokopać...
Twe ,,nowe prawo'' być może odbiorę jako dar Boga!!!]

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 2021-08-10 o 10:20, J.F pisze:
> On Mon, 9 Aug 2021 21:41:09 +0200, cef wrote:
>> W dniu 2021-08-09 o 20:06, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>> Bywa, że nie ma daty wystawienia -- *chyba* w elektryzowaniu...
>>> Widziałem dwie takie -- masa różnych dat, masa różnych ozdUPek,
>>> ale brak 'daty wystawienia'...
>>
>> Najlepsze są takie faktury, gdzie jest data
>> wystawienia, ale jej znalezienie trwa 10 minut.
>
> W jakim sensie znalezienie?

W sensie takim, że na druku faktury czy w pliku
znajduje się miejscu gdzie się tego nie spodziewasz.
Takich danych jak data czy numer szukasz gdzieś na
górze dokumentu, w nagłówku jako wyróżnik dokumentu
i powinno to wpadać w oko od pierwszego spojrzenia.
A są faktury, gdzie data jest gdzieś w środku pomiędzy
innymi danymi.
Pomijam już np faktury z BP gdzie do ustalenia
numeru - odróżnienie liter od cyfr potrzebna jest lupa :-)


> Bo wiesz, jak taki Orange ma pare mln faktur miesiecznie ...

Nie wiem o co Ci chodzi.

do góry

On Tue, 10 Aug 2021 18:42:45 +0200, cef wrote:
> W dniu 2021-08-10 o 10:20, J.F pisze:
>> On Mon, 9 Aug 2021 21:41:09 +0200, cef wrote:
>>> W dniu 2021-08-09 o 20:06, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>>>> Bywa, że nie ma daty wystawienia -- *chyba* w elektryzowaniu...
>>>> Widziałem dwie takie -- masa różnych dat, masa różnych ozdUPek,
>>>> ale brak 'daty wystawienia'...
>>>
>>> Najlepsze są takie faktury, gdzie jest data
>>> wystawienia, ale jej znalezienie trwa 10 minut.
>>
>> W jakim sensie znalezienie?
>
> W sensie takim, że na druku faktury czy w pliku
> znajduje się miejscu gdzie się tego nie spodziewasz.
> Takich danych jak data czy numer szukasz gdzieś na
> górze dokumentu, w nagłówku jako wyróżnik dokumentu
> i powinno to wpadać w oko od pierwszego spojrzenia.
> A są faktury, gdzie data jest gdzieś w środku pomiędzy
> innymi danymi.
>
>> Bo wiesz, jak taki Orange ma pare mln faktur miesiecznie ...
>
> Nie wiem o co Ci chodzi.

Że znalezienie w archiwum faktury np z 28.06 moze potrwac nawet dluzej
niz pare minut, a i system komputerowy moze chwile "myslec" przy
znajdowaniu pliku, choc pare minut to bylaby jakas masakra :-)

J.

do góry

W dniu 10 sie 2021 o 18:49, J.F pisze:

> Że znalezienie w archiwum faktury np z 28.06 moze potrwac nawet dluzej
> niz pare minut, a i system komputerowy moze chwile "myslec" przy
> znajdowaniu pliku, choc pare minut to bylaby jakas masakra :-)

Nie wiem, co cef miał[A] na myśli, lecz ja akurat pisałem
o szukaniu daty na PAPIERZE...

Co do serwera -- JF (jak zwykle?) prowokuje...

Znalezienie konkretnej daty w milionach rekordów zapisanych
na HDD trwać może zauważalną chwilę... Jeśli nośnikiem jest
SSD SLC (co jest bardziej prawdopodobne w wypadku bogatej
firmy telekomunikacyjnej) trwa jeszcze krócej... Mowy być
nie może o minutach ocze_kiwania...

BTW -- czy to prawda, że Orange w Francji jest firmą (po
części) państwową?...

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry

W dniu 10 sie 2021 o 18:42, cef pisze:

> Takich danych jak data czy numer szukasz gdzieś na
> górze dokumentu,

Tak szuka niedzielna księgowa!!!
Zaprawiona w bojach -- szuka także w zakamarkach!!!
(między wierszami... w podpisach wystawców... ;) ale
te dwie faktury, o których pisałem -- NAPRAWDĘ nie
zawierają dat wystawienia...)

> w nagłówku jako wyróżnik dokumentu
> i powinno to wpadać w oko od pierwszego spojrzenia.

Podasz podstawę prawną? ;)

> A są faktury, gdzie data jest gdzieś w środku pomiędzy
> innymi danymi.

Nie tyle są, co zazwyczaj są...

> Pomijam już np faktury z BP gdzie do ustalenia
> numeru - odróżnienie liter od cyfr potrzebna jest lupa :-)

B8, S5, I1 -- tylko niedzielne ;) księgowe mają ten dylemat...
BP drukuje termicznie, klienci lubią to wygrzewać papier
na słońcu, pod szkłem -- efekt jest... ;)

>> Bo wiesz, jak taki Orange ma pare mln faktur miesiecznie ...

> Nie wiem o co Ci chodzi.

O szukanie serwerami...

-=-

W istocie JF głupi nie jest. Przemyca info -- 'ZUS obija się!'...
Jeśli JF napisze powyższe wprost -- zerwie burzę trolli, dlatego
(niczym krwiopijczy komar) znieczula otoczenie, wywołując nie
wrzaski trolli, lecz spokojną dyskusję, w wyniku której ludzie
dowiadują się, że informatyczne systemy komputerowe radzą sobie
błyskiem z bazami danych takimi, jakie obrabia ZUS... Gdy trolle
zbudzą się z letargu -- jest za późno... [wtedy ZUS pobudza
profesjonalnych weteranów walki wręcz... rzuciłem niedawno
w ZUS -- ZUS odrzucił mój granat w me szeregi, zanim ten
granat wybuchł... ach te podwójne zawleczki... amator przegra
zawsze z zawodowcami... inna sprawa, że nie wszystkie granaty
zdążył odrzucić... obie strony liżą rany, szykują się do walki,
opracowują nowe metody, szukają luk w obronie przeciwnika,
eliminują swe własne słabe miejsca... na szczęście od strony
US jest podtrzymywana deklaracja o ograniczaniu przemocy...]

--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

do góry